Witam, moja skoda 1.4 2018r stoi w garażu murowanym od 22.10, miałem nagłą operację zerwanego achillesa. Samochód zamknąłem, nie zaciągałem ręcznego.
Pytanie O akumulator, jest ori varta, ile wytrzyma nieodpalany?
Póki co nie mogę ruszyć się z łóżka, nie wiem kiedy będę mógł, miesiąc dwa.
Czy wysłać kogoś żeby uruchomił silnik na pół godziny, na postoju, jeździć nie ma opcji. Czy czekać aż padnie i próbować go prostownikiem potem reanimować?
I kolejne pytanie jeśli aku będzie padnięte to jeśli otworzę np. Z kluczyka przy klamce to czy nie włączy się alarm? Jak go potem wyłączyć? Są dwa alarmy, drugi dokładany chyba U dilera? Ktoś coś doradzi??
Wysłane z mojego LM-V405 przy użyciu Tapatalka
Komentarz