1.8 tsi czy warto?

[Zorr]

rezon napisał/a:
Spróbuj - zobaczysz jak reaguje 1,4TSI na obciążenie
czyli że jak, znikają mu Nm z silnika po podłączeniu przyczepy do haka?

Po prostu przejedź się po górkach i zobaczysz. Masz 1,8, więc różnicę dostrzeżesz bez problemów.

oczywiście że dostrzegę a jakbym miał 400KM EVO to też bym dostrzegł różnice między nim a 1.8TSI...

Ja osobiście wybrałbym ponownie 1.8TSI albo nawet RSa gdyż lubię moc i odczucia z tym związane w trakcie przyśpieszania. Pewnie jest jakaś granica mocy minimalnej do "bezpiecznego wyprzedzania" aczkolwiek wg mnie 1.4TSI da sobie radę i z wyprzedzaniem i z podjazdami pod górki.

[ketivv]

jakbym miał 400KM EVO to też bym dostrzegł różnice między nim a 1.8TSI..

tak poniżej 3500 obr/min osiągi jak 1.6 MPI ;-), w przeciwieństwie do 1.4 czy 1.8 TSI gdzie konstruktorzy celowo zawalczyli o płaskie, nisko dostępne"momenty" kosztem osiągów maksymalnych bo to maja być auta do codziennej normalnej jazdy

każdy z nich ma wystarczająco dużo "siły" żeby pociągnąć przyczepkę

[leszekmw]

Zorr napisał/a:
leszekmw napisał/a:
tsi 1,4 to generalnie lipa słaba..
nie jeździłem z obciążeniem ale bez obciążenia jest nie bardzo , to co dopiero jak by miał z 350kg więcej..

jaka słaba skoro Oct II 2.0TDI 140KM objedzie???

Mam wrażenie, że mówi o 1.4 CAXA.

tak rzeczywiście coś mi się pokićkało że o 122KM mówimy . przepraszam.

[Ceed1]

leszekmw. Ja mam inne zdanie o CAXA niż Ty i w dodatku mi się nie pokićkało. Nie popadaj w skrajności, że nowe 1,4 TSI to jedzie i nie jest słabe a "stare" 1,4 TSI to "lipa słaba" Pojeździj więcej zanim wydasz wyrok. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania ale proponuję to podeprzeć jakimiś argumentami a nie coś w stylu "trochę jeżdziłem pustym to załadowany na pewno ledwo pojedzie".

[Prekompilator]

Nie popadaj w skrajności, że nowe 1,4 TSI to jedzie i nie jest słabe a "stare" 1,4 TSI to "lipa słaba"

Nie chciałbym oceniać, czy wersja 122 KM to "lipa", ale jechałem w odstępie jednego dnia oboma wersjami 1.4 tsi i różnica jest ogromna. Ma tu zapewne wpływ zarówno 25% więcej Nm, jak i niższa masa O3.

[mac_aaron]

Nie przesadzajcie 4 osoby + bagażnik do pełna i CAXA daje radę cisnąc lewym na autostradzie dynamiczniej niż 90% innych aut na drodze.

[rezon]

taa... Zbyt dobrze dostrzegam różnicę w jeździe tego cudownego 1,4 w cięższym od O Superbie w porównaniu do 1,8, żeby wierzyć w bezproblemowość. Ktoś tam zresztą coś pisał o karawaningu i 1,4.

[ryjeks]

w skrzyniach bmw masz 3 poziomy ustawienia tej skrzyni o ile sie nie myle .

Dokładnie to są profile jazdy, tak jak teraz jest w O III.
Reszta jak juz pisałem.

[piramida]

kowal 2002. Gratuluję - "silnik notorycznie kręcony do 6-7 krpm". 7 tyś w tym silniku to już dawno czerwone pole. Jeśli robisz tak notorycznie jak napisałeś to jeździsz jak jakiś napalony małolat. Jeśli jest to prawda to Twój silnik powinien palić 16-18 litrów i za długo nie pożyje. Czym tu się więc ekscytować, że DSG działa Ci "lepiej"?

dlaczego silnik ma długo nie pożyć? Obawiam się że dłużej pożyje niż silnik jeżdżony przez "dziadka" z wymianą oleju co 30kkm :lol:

[kowal 2002]

kowal 2002. Gratuluję - "silnik notorycznie kręcony do 6-7 krpm". 7 tyś w tym silniku to już dawno czerwone pole. Jeśli robisz tak notorycznie jak napisałeś to jeździsz jak jakiś napalony małolat. Jeśli jest to prawda to Twój silnik powinien palić 16-18 litrów i za długo nie pożyje. Czym tu się więc ekscytować, że DSG działa Ci "lepiej"?

"Ciągłe czerwone" zaczyna się od 7 krpm, od 6 krpm masz czerwone przerywane i w tym zakresie ( 6-7 krpm ) DSG zmienia bieg na wyższy ( przynajmniej u mnie na "S" ) - tak to zostało ustawione w fabryce.
Spalanie średnie z całego roku ( trasa miasto ) ok. 11,5 l, w mieście średnio 13,5 l.
Czy długo pożyje? Nie wiem, na razie na blacie prawie 100 kkm i zero problemów. Czy może rozpaść się w każdej chwili? Jak najbardziej! Tak samo jak 1,4 TSI z powodu wadliwego rozrządu, czy 1,9 BXE z powodu panewek. Moje poprzednie BXE, także kręcone do czerwonego ( o ile pamiętam to do 4,5 krpm ) w momencie sprzedaży ( 3 lata temu ) miało ponad 130 kkm i o ile wiem do dziś jeździ bezproblemowo.

Czy ja się ekscytuje? Absolutnie nie, jestem po prostu bardzo zadowolonym użytkownikiem, który uważa, że jeśli ktoś nie potrafi ( albo nie chce ) wykorzystać pełnego potencjału danego urządzenia nie powinien pisać, że jest " do d..y" ( robię skrót myślowy, żeby nie cytować tych wszystkich marudzeń i narzekań :diabelski_usmiech ).

... Ale poważniej to na 17" da się jeździć, ale różnica jest wyraźnie odczuwalna pomiędzy 17 i 16 czy 15.
...

Jeśli ktoś tak uważa i ma zamiar jeździć na 15" to moim zdaniem powinien pozostać przy max 1,2 TSI, bo wsadzenie 195/65/15 do 1,8 TSI to już zwyczajne bluźnierstwo

może po prostu nie chce rozwalać sobie zawieszenia, albo kupować znacznie droższych opon, ale mieć możliwość bezproblemowego wyprzedzania.
BTW sam mam w S2 17"

No jasne, że różnica jest odczuwalna. Jeździłem w BXE na 15" i komfort był rewelacyjny, ale przy szybkich manewrach strasznie bujał się na boki ( na oponach ). Na początku tego nie czułem i dopiero jak przesiadłem się na lato na 16" a potem znów na zimę na 15" dotarło do mnie jak duża jest różnica w prowadzeniu auta. Różnica w komforcie między 16" a 17" wydaje mi się mniejsza niż między 15" a 16" a OIIFL nawet na 17" jest dosyć komfortowa ze względu na miękkie sprężyny ( przynajmniej w stosunku do tego co było fabrycznie w OII ). Jasne, że na 15" da się jeździć, ale połączenie 195/65/15 i 180 KM wydaję mi się pomyłką...

[mirek_p11]

napisał/a:
kowal 2002. Gratuluję - "silnik notorycznie kręcony do 6-7 krpm". 7 tyś w tym silniku to już dawno czerwone pole. Jeśli robisz tak notorycznie jak napisałeś to jeździsz jak jakiś napalony małolat. Jeśli jest to prawda to Twój silnik powinien palić 16-18 litrów i za długo nie pożyje. Czym tu się więc ekscytować, że DSG działa Ci "lepiej"?

u mnie na blacie prawie 90000 km, silnik kręcony do czerwonego pola dosyć często i oprócz troszkę większego zapotrzebowania na olej brak skutków ubocznych. Dodam, że silnik jest bardzo elastyczny - idealny na polskie drogi gdzie trzeba wyprzedzać TIRy i często spotykanych zamulatorów drogowych.

[piramida]

mirek_p11, mój też kręcony do odcinki i jeszcze żyje, po wymianie silnika przejechałem 40kkm i jak na razie nie protestuje :lol:
Tak więc nie ma się co bać czerwonego pola, jak silnik rozgrzany to nic mu nie będzie, przynajmniej kierownice w turbo się nie zapieką :wink:

[kowal 2002]

mirek_p11, piramida, i to rozumiem! Czerwone jest po to, żeby do niego dokręcać! :diabelski_usmiech
I chociaż większość czytających widzi w tym momencie "małolata" palącego gumę na każdym starcie i latającego po mieście 200 km/h to muszę niestety ich rozczarować, bo jedno nie ma z drugim nic wspólnego. Nie palę gumy przy ruszaniu i zazwyczaj ( na zwykłych drogach w mieście ) dobijam do 80km/h i tak zostaję, a że reszta stawki "dojeżdża" do mnie dopiero po jakiś 300-400m oznacza, że to oni "piratują", bo próbując mnie dogonić jadą szybciej niż ja.

Ale nie róbmy już OT, bo sam będę musiał dać sobie owocka :P

[Ceed1]

mirek_p11, "mój też kręcony do odcinki i jeszcze żyje, po wymianie silnika przejechałem 40kkm i jak na razie nie protestuje". Możesz krótko powiedzieć dlaczego masz wymieniony silnik?
100 tys to żaden przebieg tak że poczekajmy jescze 50-80 tyś. Obawiam sie, że przy takim traktowaniu silnika ujawnią się różne dziwne usterki. Silnik jest skonstruowany że wytrzymuje takie wysokie obroty ale na pewno takie traktowanie skraca i to poważnie przebieg, który osiągnie docelowo.

[mirek_p11]

Ceed1, jeżeli chodzi o mój silnik to nie był wymieniony i chodzi bez zarzutów a przebiegu 150-180 tys. km prawdopodobnie nie doczekam, bo zmieniam auto za jakieś 1.5 roku.

[Wojtas_Poznań]

przebiegu 150-180 tys. km prawdopodobnie nie doczekam, bo zmieniam auto za jakieś 1.5 roku.

cfaniak :P :wink: oczywiście żartuję
co do kręcenia na czerwone... to dodam skromnie, że w 1.4TSi CAXA 122KM mija się to absolutnie z celem, bo powyżej 5000rpm to auto już nie dostaje więcej mocy, właściwie poza wyciem silnika przenikającym kabinę nic się nie dzieje :P
wrażenie jest takie jakby siedziało się na spalinowej kosiarce do trawy :diabelski_usmiech
natomiast z ciekawości przejachałbym się 1.8TSI i zobaczył jak tam to wygląda :idea:
podejrzewam że pod tym względem to 1.8TSI warto kupić bo 1.4 to tylko dużo pali, a i tak nie jedzie :diabelski_usmiech

[Zorr]

Obawiam sie, że przy takim traktowaniu silnika ujawnią się różne dziwne usterki. Silnik jest skonstruowany że wytrzymuje takie wysokie obroty ale na pewno takie traktowanie skraca i to poważnie przebieg, który osiągnie docelowo.

tego nie wiemy ... teoretycznie zakres "biały" to zakres normalnej pracy, który powinno się na co dzień używać.
Czerwony to już inna sprawa. W TSI nie ma sensu pchać się w czerwony zakres, gdyż optymalna zmiana wypada gdzieś koło 5700obr (nie dotyczy 1 biegu).
Widziałem w TV jakiś program (5th Gear?) gdzie zatarli Hondę Civic w kilkanaście sekund podtrzymywania obrotów na czerwonym (ale nie wiem czy zdjęli limiter)

[leszekmw]

Nie popadaj w skrajności, że nowe 1,4 TSI to jedzie i nie jest słabe a "stare" 1,4 TSI to "lipa słaba" Pojeździj więcej zanim wydasz wyrok.

nic takiego nie napisałem że nowe 1,4jeździ dobrze ponieważ nim nie jeździłem. jeżdżę natomiast starym 1,4 i uważam że nie jest żadna rewelacją . oczywiście wszystko zależy kto czego oczekuje od silnika , z jakiego auta sie przesiada.. . koledze marlejowi wystarcza stary stary 1,4 i też jest zadowolony z jego osiągów.

natomiast zainteresowałem sie trochę wczoraj tymi nowymi silnikami , poczytałem testy i faktycznie ten nowy 1,4 jest chwalony za sprawność i bardzo małe spalanie..
zobaczyłem również że parametry 1,4i 1,8 sa dość mocno zbliżone do siebie , i teraz wiem o czym była Wasza dyskusja . czy bym dopłacał 8tyś do 1,8 ? nie wiem , nie jeździłem tymi samochodami , ale lubię mieć dużo mocy , ciekawe tylko czy różnice sa naprawdę zauważalne , chodzi mi o auta nieobciążone bo takim sie zazwyczaj poruszam . pomijam oczywiście hałasy belki i rozwiązania techniczne silników. mimo wszystko jednak 180KM bardziej do mnie przemawia..

Nie przesadzajcie 4 osoby + bagażnik do pełna i CAXA daje radę cisnąc lewym na autostradzie dynamiczniej niż 90% innych aut na drodze.

no chłopie.. , gratuluję samozadowolenia.. ,tak trzymaj
po autostradzie to wszystko pojedzie szybko , oczywiście jeżeli osiągi silnika mu pozwolą. kwestia tylko czasu rozpędzania się do Vmax.
chyba wrzucę do 1,4 cementu czy co i sobie pojeżdżę .. , może on po obciążeniu lepiej jedzie jak na pusto.. :?

oczywiście do spokojnej , normalnej jazdy , bez wielu wyprzedzań , z ciągnięciem się za tirami kilometrami ten motor jest ok i w zupełności wystarcza.
jest nawet bardzo przyjemny ze względu na swoja niezłą elastyczność.

[Festexx]

No ja śmigam od poniedziałku 1.4 TSI 140 KM i powiem szczerze, że mój szwagier laguną 2.0 DCI 150 KM to nawet nie ma czego szukać, najzwyczajniej w świecie wczoraj jak jechaliśmy i się zatrzymaliśmy powiedział, że po prostu 150 KM u niego to za mało nawet żeby mnie gonić, a co dopiero wyprzedzać.
Co do 1,4 TSI 122 KM to samochód naprawdę ładnie idzie w porównaniu do 1.9 TDI 105 KM - takie porównywałem.

[Panoramix]

Jeździłem 1.4 TSI 122 KM teraz przesiadłem się na 1.8 TSI 180KM.

1.4 robiło długie trasy nad morze z małym dzieckiem (auto dopakowane do granic możliwości) i nawet z obciażeniem mocy i dynamiki nie brakowało również przy wyprzedzaniach. Silnik naprawdę fajny, szczególnie, że jadąc spokojnie (głównie szosami - prędkości 90 - 110) robiłem na baku (43 litry od tankowania do zółtejk lampki) ok 920KM.
Puste auto faktycznie objeżdżało większość tego co jeździ po polskich drogach,

Co do 1.8 TSi - pali niewiele więcej (no chyba, że się ciśnie ) a elastyczność ma o wiele lepszą i do tego imho jak na tą mase samochodu ma naprawdę spory zapas mocy. Nie jechałem nowym 1.4 - chętnie zobaczyłbym jakieś dane dotyczące elastyczności.

Michał

[polrob]

Panoramix,
w tym wątku jest trochę na temat elastyczności obu silników

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=1129013&highlight=#1129013

[Prim]

ale co znaczy do elastyczności.... znowu dotykamy tematu indywidualnych odczuć i potrzeb. Nie chcę nikomu udowodnić, że 1.8 TSI jest na wyrost i bez sensu.... jeśli ktoś chce i go na taki silnik stać to niech go sobie kupi i cieszy się nim każdego dnia spoglądając z góry na właścicieli 1.4 TSI (osobiście nie mam tym problemu) ..... ale na światła podjedzie inny który uważa że 1.8 TSI to jest totalny bezsens - bo on lubi V6 albo boxera i dla niego moc się zaczyna dopiero od 250 KM bo wszystko poniżej nie jedzie... też ma chłop racje... inny powie - ja lubię mój 1.4 MPI czy 1.6 MPI bo mogę go tanio zagazować i mam gdzieś czy wyprzedzę tego TIR-a na 3 czy 4 a może na 5 biegu... pojadę za nim 10 minut dłużej i tak zaraz stanę na stacji bo mi się lać chce... a jadąc w korku ciszy się bo ten z 1.4 TSI , 1.8 TSI pali 2 - 3 litry średnio na 100 km.... w alpy na narty lata samolotem, na wakacje również i ma w d**ie elastyczność 1.8 TSI....

[BADYL]

Prim, kto co lubi masz tracje z mojej strony mogę napisac, że gdyby było mnie stać na nowe auto i rozważał bym zakup ovtavi to na 90% wziął bym 1.8tsi...dklaczego nie 1.4tsi?Nie ze względu na osiągi bo pewnie by mi styknęły, ale dla tej nieszczęsnej belki (no dla mocy pewnie też):/ kurczaki wolał bym nawet wersję niżej czyli ambiente z 1.8 niż 1.4 z tsi No ale to są tylko marzenia więc mojej opini można nie brać pod uwagę

[mirek_p11]

ale to są tylko marzenia

marzenia są po to by je spełniać. a recepta jest tu

[Prim]

marzenia są po to by je spełniać. a recepta jest tu

heheheheh!!! i już mi się dobrze dzień zaczął :!: