TSI-pierwsza wymiana oleju

[lubek24]

To moje 2 auto z silnikiem TSI. Poprzednio bylo 2.0 TSI i chlało olej i plyn chłodzący regularnie co 5 tys. Robiłem serwis zgodnie z LL i nie miałem problemów. Teraz jestem mega zadowolony bo nic nie dolalem do pierszej wymiany i juz prawie 7 tys po też ani kropli. Olej zalałem dobry od kolegi z Oil Spa - Konkon. Nie ilość wymian się liczy a jakość wg mnie.

[Chris11]

Proszę sobie wyobrazić sytuację : producent uważa że najlepiej dany silnik smaruje Kastrol, ale użytkownik już zaczyna się zastanawiać nad innym (marka, lepkość) ale po co ? Skoro producent jasno i wyraźnie dał do zrozumienia że Kastrol smaruje wszystkie miejsce najlepiej łącznie z tymi gdzie nie docierają promienie słoneczne. I taka sama dyskusja zaczyna się czy wymieniać po 3 lub 5 tyś km a potem regularnie co 15 tyś km. Ale po co ? Skoro producent określił wymianę co 30 tyś km. Co taki Heniek czy Rysiu może powiedzieć mając przeciwko sobie producenta klepiącego min. 1 000 szt. dziennie aut, a który chce Cię zobaczyć w salonie ponownie za 5 lat ?

Szkoda tylko, że nikt jeszcze jednoznacznie nie udowodnił, że LL jest zły.
Lepiej wymieniać olej co 10 tys. km, bo przecież nie robiąc żadnych badań, wie się lepiej, co jest dobre. Warto dodać, że 10tys km to częściej niż nawet 15 lat temu, kiedy technologie były gorsze, a i tak producenci ustawili okres wymiany oleju na 15 tys. km.
I auta o dziwo do dziś jeżdżą.

Zresztą co to za różnica, komu się kasę nabija - producentowi auta, czy producentowi oleju? Ważne, że się nabija.

[micrusec]

Warto dodać, że 10tys km to częściej niż nawet 15 lat temu, kiedy technologie były gorsze, a i tak producenci ustawili okres wymiany oleju na 15 tys. km.

Akurat konkretnie w tym silniku Ja to robię co 10 tyś km, ale w drugim aucie ze zwykłym silnikiem 1.6 robię to 15 tyś km lub 1 rok. Świadomie wybrałem wymianę co 10 tyś km a nie że Gacek spod Pcimia tak powiedział.

Szkoda tylko, że nikt jeszcze jednoznacznie nie udowodnił, że LL jest zły.

Jak to nie mam, były przeprowadzone testy z których wyraźnie wynika, że wymiana oleju co 15 tyś km służy silnikowi lepiej niż co 30 tyś km. Ale wiesz, skoro rzucasz słowa puste jak bańka mydlana to Ja odpiję prosto piłeczkę : jaki masz dowód że LL służy silnikowi i jest dobry ?

Nie ilość wymian się liczy a jakość wg mnie.

To nie wskazuje na sprzedawcę ani fakt, że sprzedaje oryginały, to raczej wskazuje na świadomego właściciela samochodu co to dostępnych olei na rynku i dobrze współpracujących z danym silnikiem. Wiadomo można wymieniać półsyntetyk co 5 tyś km a może wymieniać syntetyk prawdziwy co 15 tyś km, będzie jechać, ano będzie.

[Chris11]

Jak to nie mam, były przeprowadzone testy z których wyraźnie wynika, że wymiana oleju co 15 tyś km służy silnikowi lepiej niż co 30 tyś km. Ale wiesz, skoro rzucasz słowa puste jak bańka mydlana to Ja odpiję prosto piłeczkę : jaki masz dowód że LL służy silnikowi i jest dobry ?

Poproszę źródło tych badań.

Odpowiedzią na Twoje pytanie niech będą chociażby użytkownicy tego forum, z których kilku jeździ na LL i nie zgłaszają większych problemów niż inni użytkownicy, którzy są przeciwni LL.

Nie ma na to reguły - są użytkownicy, którzy swoje auta pałują do kwadratu i nie ma z nimi żadnych problemów, a inni wymieniają olej co 10 tys. i siadają podzespoły.

[micrusec]

Odpowiedzią na Twoje pytanie niech będą chociażby użytkownicy tego forum, z których kilku jeździ na LL i nie zgłaszają większych problemów niż inni użytkownicy, którzy są przeciwni LL.

To jest jakiś dowód ? Gzie wnętrze silnika etc. gdzie badania laboratoryjne próbek przepracowanego oleju etc. To co napisałeś to żaden dowód czy wyrocznia.

[Chris11]

Gzie wnętrze silnika etc. gdzie badania laboratoryjne próbek przepracowanego oleju etc. To co napisałeś to żaden dowód czy wyrocznia.

Dokładnie tak, jak Twoje sformułowania o szkodliwości LL.
BTW wciąż czekam na źródło do tych testów.

[bishop]

bishop, Jestem za nie popadaniem w paranoje i wymienianiem LL co tyle co wskaże komputer. A nie wcześniejsze wymiany....

Znam przypadek 1.6benz gdzie pierwszy raz olej był wymieniony po 3 latach, a drugi raz po 6ciu latch, bo wlasciciel czekal na LL , a że mało jeździł, tak wyszło. Czy uważasz że to było dobre dla silnika??

A olej był ładny jasny nowy, a nie zużyty bo widziałem jak stał...

Ale nie pomyślałeś żeby go zamieszać choćby jakąs łopatą, żeby ustany na dnie syf się podnióśł

Szkoda tylko, że nikt jeszcze jednoznacznie nie udowodnił, że LL jest zły...

Szkoda tylko, że jeszcze nikt jednoznacznie nie udowodnił że wymian co 15kkm jest zła 8)

[Chris11]

Szkoda tylko, że nikt jeszcze jednoznacznie nie udowodnił, że LL jest zły...

Szkoda tylko, że jeszcze nikt jednoznacznie nie udowodnił że wymian co 15kkm jest zła 8)

?

[olga]

rozmawiałem z moim znajomym mechanikiem. Ostatnio kupił auto w salonie i wymienił olej po 2000km w ASO (materiały swoje).

mój wpis nie jest ani "za" ani "przeciw" (nie podaję argumentów racjonalnych)- po prostu donoszę fakt. widać, że w tym wszystkim odgrywa dużą rolę psychologia (i raczej skłonność do bardziej ograniczonego zaufania: albo celowe działanie, albo nie wykluczmy, że ASO może się mylić (powielając pomyłkę koncernów)): nie wiemy, nie mamy pewności, więc staramy postępować zapobiegawczo.

[Dig Dug]

Skoro taka jest wiara w fabrykę Skody, w jakość stosowanych materiałów, to może od razu lepiej kupić co innego, albo zapobiegawczo, wymieniać wszystkie płyny, bo a nóż nalali kiepski hamulcowy, a może i na chłodniczym zaoszczędzili ??

Dziwne to jest, że panuje taki brak wiary w intencje Skody, a wszyscy pchają się i kupują kolejne modele. Nie wiem czy połowa, ale załóżmy że tak, kupuje nowe auta i przy kolejnym aucie ciągnie paranoję wcześniejszych wymian, ale druga połowa kupuje używki po kimś, często z zachodu i jakimś dziwnym trafem jeźdżą tak samo jak nie lepiej niż Ci co sami stwarzają sobie problemy i na swój sposób rozwiązują. Ja nigdy nie wymieniałem olej częściej niż fabryka każe, a czasem zdarza mi się przeciągnąć o 500-1000 km, bo nie mam czasu, albo wpadnie jakaś trasa tuż przed wymianą - takie życie i jeszcze nigdy nie zawiodłem się na aucie, nic mi nie poszło, nic nie padło.
Szkoda kasy i czasu na zbyt drobiazdowe podejście do tematu, lepiej umyć auto w zaoszczędzonym czasie