400m czyli drogowe i nie tylko przygody równoległe

[misiekwaw]

dżizas, jak mnie zmłóciła jakaś BMW 5 (nowa, benziner), szok :lol:
myślałem, że nie wrzuciłem biegu na światłach :szeroki_usmiech
w dodatku w srodku czterech grubasów a u mnie tylko jeden :lol:

[ Dodano: Sro 09 Maj, 07 15:55 ]
no ale jak widzę jakie tu dają motory to nie mam pytań, najsłabszy benziner już daje radę (chociaż nie sądzę, że to był najsłabszy)

kilka dni temu przeżyłem to samo :szeroki_usmiech szedłem pełnym ogniem a on oooodjeeeeżdżał :shock:

[Zibi]

Przy powrocie z majowki na gierkowce zostalem dogoniony przez m5. Kulalismy sie troche razem ca 150, jechal jednak troche szybciej, a ja sie glupio nie napinalem, wiec powoli odjezdzal.
Najlepsze jednak jest to, ze dzieki "polskiej szkole wyprzedzania" (skret na lewy pas bez lusterka i nie dodawanie gazu) jeszcze tak przez 15 km mialem go w zasiegu wzroku.

Ech i po co kupowac takie fajne auta, jak sie pozniej trzeba meczyc z rzeczywistoscia

Pozdrawiam
Zibi

[Jabar1975]

Jabar1975, nie opuszczaj emotów

nie zawsze siem kopiujom jak daje cytuj :diabelski_usmiech

[misiekwaw]

Tyle czasu był spokój (nie licząc tej BeeMki :szeroki_usmiech ) aż tu nagle... :zlosnik:
Wracamy wieczorem z Duśką do domku, przy Konwaliowej czerwone, ewakuuję się jak zwykle na prawy 8) za mną staje czarna Vectra C. ASR OFF :twisted: Oczekiwanie na zmianę świateł, żółe ogień :twisted:
patrze w lusterko - Vectra idzie za mną ogniem, no to 2ka i pełna łycha :twisted: , 3ka, 4ka :twisted: Vectra kilkadziesiąt metrów za nami, ale bez wątpienia idze pełną łychą bo nie odstaje jakoś bardzo :shock: pod koniec 4ki Dusia lookając w lusterko zapytała ze zdziwieniem"
"Miśku a co to się za nami tak trzyma :?: :shock: "
zapiąłem 5tke i do deski :diabelski_usmiech
Hamowanie zacząłem przed światłami z Ekspresową z wysokiej 5tki :diabelski_usmiech ponieważ uznałem, ża autobusy na tyle zasłaniaja mi widok, że nie przelecę przez skrzyżowanie z taką prędkością 8) Do tego doszło żółte światło i ja dohamowałem a Vectra wyprzedziła mnie i poszła...na czerwonym a jakże zobaczyłem tylko dwie rury symetrycznie po bokach czyli albo 3.2 V6 albo 2.8 V6 turbo :diabelski_usmiech pech :szeroki_usmiech

Ze świateł przy Obrazkowej wystartowało do nas z piskiem siakieś Volvo V70 z młodzieńcem z zaciętą miną za kierownicą ale to nie wymagalo większego wysiłku bo mimo, że wystartowałem z lekkim opóźnieniem to chwilę po wpięciu 3ki bez większych wątpliwości mogłem sobie przed niego wjechać i nadal się oddalać :lol: :zlosnik:

[herman]

ja sie od jakiegos czasu boje przydusic w obawie ze zobacze Hermana w lusterku :P

Aczemu sie mnie boisz?)) hehe..
pzdr

[lec]

...a kolo mnie przed 30 minutami przelecial tylko taki merc jak na zdjeciach, o ile dobrze pamietam to mial symbol 550s albo S 550. Okazalo sie ze zajechal w to samo miejsce co ja czyli pod Kebaba na Grunwaldziekiej w P-niu. I najlepsze jak okazalo sie ze kierowca tego merca jest nikt inny jak kolega Pudzianowski. Nie rozpoznalem go , tylko jak zaczeli do niego po autografy leciec to sie zorientowalem kto to :P

zdjecia z telefonu

[brandO]

siakieś dziwne blachy ma jak dla mnie :? ale co tam...

[Ziomal]

I najlepsze jak okazalo sie ze kierowca tego merca jest nikt inny jak kolega Pudzianowski. Nie rozpoznalem go , tylko jak zaczeli do niego po autografy leciec to sie zorientowalem kto to

Ano tak coś tam wspominał wczoraj Mariusz że wybiera się do Poznania

[EŁ]

kill nie mój ale mysle że ciekawy :lol: ...znajomy w BMW 323 , grójecka/dickensa obok podjeżdza mondeo TDCI, on stoi na skrajnym lewym, mondeo na prawym, nagle na srodkowym staje Pug 307, taki zwykły :szeroki_usmiech , wśrodku 3 uchachanych kolesi, patrzą się to na niego to na mondeo , robia pzregazówki, lekko podjeżdzając do przodu, ewidentna prowokacja :lol: , zielone koleś palnik , pug palnik , mondeo palnik, pug zostaje, mondeo ciągnie dosc dobrze ale betka odchodzi, koleś zwalnia dość mocno przed korotyńskiego bo dużo dzwonów tam, mondeo na palniku przelatuje, dochodzi go pug i przelatuje na planiku z.....bombą na dachu :lol: .....za górką na wys. statoilu mija mondeo a przed nim stoi pug :lol: ...... ehheheh

[Nastar]

Poniedziałek - trasa do Wa-wy - dość sprawnie podążałem moją serią po lewym pasie i w lusterku pojawił się Merc C220 CDI. U mnie 4 dorosłe osoby, u niego tylko kierownik.
Facet nieźle zasuwał ale przy kolejnych światłach chyba celowo stanął obok i looknął lekceważąco...
Tego mi było trzeba - zielone - palnik, przy 2-ce jestem pół długości z przodu, potem było już lepiej i stanęło na tym że byłem jakieś 1,5 długości przed nim.
Później on chyba zaczął testować swój Vmax i dałem spokój bo droga jakaś nie tak się zaczęła a ja dociążony (bagażnik też full)...
Seria nie seria - zawsze jakaś frajda jest. Poza tym - już od dawna podróżuję bez większych kompleksów.

P.S. No i jeszcze najlepsze - kolesie jadący ze mną mieli mniej więcej takie miny: :shock: hehehe - i tak 3mać !!!

[Ziomal]

Seria nie seria - zawsze jakaś frajda jest

Seria serią czasem , ale główną rolę odgrywa kierownik , bo możesz mieć i RS a odstawi Cię Fabia 1.9 TDI :szeroki_usmiech

[koja86]

[quote="Ziomal Seria serią czasem , ale główną rolę odgrywa kierownik , bo możesz mieć i RS a odstawi Cię Fabia 1.9 TDI :szeroki_usmiech[/quote]
:diabelski_usmiech i tu masz świętą rację :diabelski_usmiech

[b707]

Dzisiaj sprawdzaliśmy nowy nabytek znajomego Alfa 146 1.4TS... Silniczek mocniejszy od mojej o 25 koników:| Ale jednak 8 zaworowa 1.6 nadrabia znacznie wyższym momentem który pojawia sie wcześniej [zresztą podobnie jak szczyt mocy;]]... Momentami odchodził ale pozwoliło mi to na dopracowanie pracy skrzynią biegów i przez większość dalszej dzisiejszej trasy szliśmy równo... Ale momentami odchodził ale zreguły nie na długo;]

Ale później odegrałem się jednoczesnie na starym Mercedesie 300D oraz Volvo chyba jakaś 70tka ale z tych kanciastych kombi... Co było pod maska nie wiem bo został mocno w tyle;]
Na początku obaj odskoczyli mi na pół długości maski ale na dwójce nadrobiłem... A na trójeczce uciekłem
Kierownik z merola na kolejnych chciał chyba ponownie ale musiałem spasować bo zgubiłem znajomego z Alfą i trzeba było szukać [tak to jest jak sie nima CB na makaronie:P]
pzdr

[Bazyli76]

A ja ostatnio miałem okazję z nowym Nissanem Navarra takim mocno wypasionym i cynkarskim. Startowaliśmy na dwupasmówce on z pierwszej pozycji ja z 3 ale jakoś mi się udało go dorwać. Do następnych świateł go pozamiatałem ale mnie przyblokował jakiś złom na lewym pasie i gość śmignął prawym, a później po podwójnej ciągłej wyciął jakiegoś mesia :shock: Na następnych światłach ustawiłem się za gościem więc siłą rzeczy spaliłem start trochę ale na trójeczce już gościa miałem na długość zderzaka lewy pas i hajda... Gość najwyraźniej nie mógł tego przeżyć bo zajechał mi drogę co spowodowało nagłe orzeźwienie u mnie i dałem sobie spokój...

[szkoda]

Gość najwyraźniej nie mógł tego przeżyć bo zajechał mi drogę

dziwny gość, raczej z niewieloma może się poscigać a juz na pewno nie z 135/318 :lol:

[lec]

ja skillowalem 3 octy z lepkami w drodze z Rowów, ale chyba kierownicy byli jacys skacowani :P


potem za Pila lecialem z jakims ML'em cabrio na francuskich blachach ktory dusil niemilosiernie, odchodzil mi tak ze mysle ze mial spokojnie 300KM+. Potem go dochodzilem i lecielismy razem. Laska ktora siedziala na miejscu pasazera kilkakrotnie obracala sie patrzec co to im sie na ogon przyczepilo. Nawet moja Natala skomentowala ze chyba nie sadzili ze jakis "passat dla ubogich" bedzie im na tylku siedzial.

[misiekwaw]

potem za Pila lecialem z jakims ML'em cabrio

to jakis prototyp :?: :shock:

[Garret]

Ja wczoraj się ściąłem z BMW 320 model 91 (150KM). Start spokojny, myślałem, że gość nie bedzie chciał powalczyć, ale na 2 depnął, odszedł na 1 długość i zaczęła się zabawa :diabelski_usmiech Do 150km/h odszedł mi tak z jedną długość (przy czym im szybciej tym różnica prędkosci malała) po czym wbiliśmy się na policję jadącą przepisowe 70 :roll:
Gość solo, ja w dwie osoby na pokładzie... ciut szybszy był :roll: Cóż ta beemka jest lżejsza od mojej octy nieco;-)

[lec]

potem za Pila lecialem z jakims ML'em cabrio

to jakis prototyp :?: :shock:

hi hi, SL'em mialo byc. Dokladnie taki jak ten:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2657553

tylko tamten byl złoty/beż sahara

nawet z mocą utrafilem Szedl jak burza....

[Jabar1975]

potem za Pila lecialem z jakims ML'em cabrio na francuskich blachach ktory dusil niemilosiernie, odchodzil mi tak ze mysle ze mial spokojnie 300KM+. Potem go dochodzilem i lecielismy razem.

chyba powinnismy zmienic tytul watku na :

"Jakie auto spotkalem na trasie"

Bo opowiesci ze mial 300+KM i dusil niemilosiernie ale i tak go dochodzilem to raczej wskazuje na jakies dobre palenie a nie na to ze ktos sie z wami scigal - no chyba ze jechal z zapalonym CELem

[lec]

Jabar1975, widocznie mial na tyle instynktu samozachowawczego ze nie szedl na wariata byle mi uciec i 180 w porywach na zwyklej polskiej drodze mu starczalo. Na starcie mi znikal a potem bylem za nim i lecielismy razem. Widzisz mam na tyle male potrzeby ze jak sie w miare trzymam za takim mercem to mi to starcza, nawet jesli tylko mi na to pozwala. W koncu latam tylko starym kiblem a nie ST... :roll: A dusil startujac ze swiatel, na wyprzedzenie itp - osiagal stala predkosc i za jakis czas bylem z nim. Dla mnie robilo to wrazenie, nawet jesli on tylko muskal pedal gazu....

[szkoda]

panowie, bardzo was proszę :idea: :evil:

[Garret]

potem za Pila lecialem z jakims ML'em cabrio na francuskich blachach ktory dusil niemilosiernie, odchodzil mi tak ze mysle ze mial spokojnie 300KM+. Potem go dochodzilem i lecielismy razem.

chyba powinnismy zmienic tytul watku na :

"Jakie auto spotkalem na trasie"

Bo opowiesci ze mial 300+KM i dusil niemilosiernie ale i tak go dochodzilem to raczej wskazuje na jakies dobre palenie a nie na to ze ktos sie z wami scigal - no chyba ze jechal z zapalonym CELem

heh znowu się czepiasz co ? :diabelski_usmiech

[Jabar1975]

heh znowu się czepiasz co ?

jak zawsze :diabelski_usmiech szukam tylko sensu tego watku - bo ogladanie fajnych fur na drodze jest jazzy (jak mawiaja mlodsi) - ale z probowaniem sie z nimi niewiele ma wspolnego

zreszta co to za sciganie sie jak tylko jedna strona to robi :?:

[Purchawa]

A ja Was bardzo wszystkich prosze, nie jezdzijcie pelnym ogniem, szczegolnie gdzie nie ma ku temu miejsca :!: