ja wczoraj na dystansie trzech przystanków wygrałem z autobusem linii 211 :szeroki_usmiech na rowerze of course 8)
Nieźle, choć mnie się ostatnio udało X5 łyknąć A z ciekawszych, jak do pracy jadę rowerkiem, to jadę taki odcinkiem lekko z górki, gdzie mam koło 50km/h na liczniku. Jako, że jest osobny pas dla autobusów, którym jadę (pasem, nie autobusem ) - uwielbiam patrzeć na z lekka zdziwione miny kierowców, których rower wyprzedza (większość zwalnia do poniżej 50, bo akurat jest tam foto radar :szeroki_usmiech
[ Dodano: 2010-04-19, 13:52 ]
Zamieszczone przez loyd
Taki mały OT - po przeczytaniu tego wątku mam wrażenie, że 1.9 tedeik jest po prostu nie do pokonania. Co by do niego nie startowało (X3 czy inna fura z potężnym silnikiem), to i tak nie ma szans.
Może Wam się po prostu wydaje, że wszyscy chcą się z wami ściagać a tymczasem oni po prostu normalnie sobie jadą podczas gdy Wy katujecie wasze cziptjuningowane fury ?
Szczerze mówiąc też mnie taka myśl naszła, ale jak zobaczyłem co Ci forumowicze mają w stopce, to zrozumiałem jak to możliwe
ja wczoraj na dystansie trzech przystanków wygrałem z autobusem linii 211 :szeroki_usmiech na rowerze of course 8)
A dlaczego w odpowiednim dziale nie zamiesciles opisu modow i wykresu z hamowni(choc nie wiem czy ta ogarnie moc tego potwora tylnoo napedowego na biopaliwo) :lol:
przeciez napisał że dostał wklep :P jak taki chętny jesteś to może ja się zgłoszę :zlosnik:
Ale MisiekWAW, na luzie to piszę przecież A automat zwalnia wydatnie, więc myślę, że można by się sprawdzić, ot co. Ty to byś chciał tylko leżącego kopać ciągle :twisted:
A z ciekawszych, jak do pracy jadę rowerkiem, to jadę na odcince lekko z górki, gdzie mam koło 50km/h na liczniku. Jako, że jest osobny pas dla autobusów, którym jadę (pasem, nie autobusem ) - uwielbiam patrzeć na z lekka zdziwione miny kierowców, których rower wyprzedza (większość zwalnia do poniżej 50, bo akurat jest tam foto radar
jak Ci zrobi zdjecie to poznajac Cie po wzorze z much na jedynkach :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
Zamieszczone przez MisiekWAW
ja wczoraj na dystansie trzech przystanków wygrałem z autobusem linii 211 na rowerze of course
z rolki czy z zatrzymanego?
tak czy inaczej gratki bo masa pojazdow podobna :diabelski_usmiech
a mnie dziś załatwiła A3... wydawało mi się że dam radę bo po oznaczeniu wyglądała na 1.9 TDI 110 KM. Z rolowanego od 140 km/h do 180 km/h póltorej długości dla A3. Jak się później okazało goś pod maską miał ok 165 KM ale jeszcze nie był na hamownii.
Także się troszkę podbudowałem że tylko półtorej długości
Mimo wszystko OII vs A3 - 0:1
Dzisiaj sobie pofolgowałem na drogach. :diabelski_usmiech
Najpierw O2 kombi TDI (czerwone I więc sądzę, że 2.0TDI). Musze powiedzieć, że kierownik był zawzięty i szedł na prawdę godnie, aż się bałem, że nie podołam. Jednak od ok 180 - 190km/h zostawał wyraźnie z tyłu. Przy licznikowym 210km/h był ze 3 długości za mną. Trudno mi określić jednoznacznie. Droga to wylot z Wawy na Gdańsk. Po paru chwilach odpuściłem bo bałem się o temp. oliwy, a poza tym, aż tak mi się nie śpieszyło. :szeroki_usmiech
Druga sytuacja, to testowanie mojego szkodnika, przez kierownika A6 kombi na szwajcarskich blachach (ta produkowana od 98r) w zajebistym kolorze, w ogóle była zrobiona ze smakiem. Silnik hmm, dwa tłumiki z tyłu i dymił, więc pewnie 2.5TDI. Kierownik próbował mi uciekać, po czasie gdy zauważył, że trzymam się za nim jak na zająca. Próbował mnie 3 razy przetestować do 220km/h do pewnego momentu go dochodziłem, a potem było już równo. Na zakończenie ładnie podziękował za sparing awaryjnymi.
Tak więc dziś momentami wyłączałem swój rozsądek. :roll: ops:
W Polsce nie ma kryzysu.
Kryzys jest w państwach, w których kiedyś był dobrobyt.
Honda Civic VI, ale dokładnie co to było to nie wiem. Nieźle się zbierał i za kierownicą, koleś w podeszłym wieku, ale zaczepił mnie sam. Na światłach niecierpliwił się... A później minę miał nieco smutniejszą
To ja jakiś czas temu miałem podobną sytuację: jechałem rodzinnym kombi volvo, wiek samochodu 10lat, na drodze luźno i spokojnie, o pole position nie trzeba się było starać bo i tak było pusto. Za jakąś chwilę facet ok. 60lat ustawia się obok najnowszym civicem 5D, prawdopodobnie 1.8. Miałem niezły ubaw, co chwila musiałem odpuszczać gaz :wink: Chyba ktoś panu w salonie powiedział, że kupuje sportowy samochód i chciał przed małżonką zaszpanować, ale minę miał niepocieszoną (w przeciwieństwie do mnie) :lol:
A ja dziś dostałem baty przy starcie ze świateł :cry: , za nim mój ECU przekazała sygnał, że został wciśnięty pedał przyspieszenia do końca jego już dawno nie było, przeciwnikiem był Mercedes Brabus V12 biturbo
rane, ale to ma ogromne heble ledwo się mieściły w feldze 21"
No wreszcie cos ciekawego sie przytrafilo. Najpierw czarny cif SI - niestety asr bezwstydnie kompletnie ograniczyl mi drugi bieg i dal cifowi sie wkrecic na obroty oraz odejsc mi na jedna dlugosc - potem, do konca 4tego biegu nie doszedlem nawet na centymetr. Na nastepnych swiatlach wylaczylem zdrajce (asr) i juz nie bylo co zbierac. Ryczy toto groznie ale efekt taki sobie :lol: Nastepnie stanalem na swiatlach z X6- perfidnie na pasie co sie konczy :diabelski_usmiech - ruszylem pierwszy i pan dal mi odejsc na dlugosc a potem ognia. Ja tez pedal w podloge i do konca 4tego bylo ze 3 dlugosci na moja korzysc
No i na koniec stoje na swiatlach i patrze w lustro a tam pan w nowiutkim a6 probuje cos udowodnic panu w mercedesie. Mercedes stanal z mojej lewej, audi z mojej prawej :lol: i jak tu sie powstrzymac - pogodzilem panow choc audi - nie wiem jaki motor, brak oznaczen, dwie rury po obu stronach - jechalo bardzo przyzwoicie - bylem minimalnie tylko szybszy.
Wszystko w ciagu pol godziny w jednym miejscu praktycznie - ech a mial byc wieczorny relaksacyjny kruzing po miescie :szeroki_usmiech
a u mnie dziś radocha :szeroki_usmiech
1 starcie, obwodowa trójmiasta, leon I top sport (1.9 tdi, 150 km), nie miał gdzie zjechać (bo tiry na prawym pasie), ale musiałem popuszać gaz, żeby mu na tyłek nie najechać, przyśpieszaliśmy razem od ok 130 do ok 180 parę razy, później musiałem zjechać z obwodowej.
2 starcie z bmw 328ci (e46) w automacie kabriolecik, chociaż za bardzo nie było gdzie się rozpędzić, to generalnie do ok.140 km/h remis od startu bo później czerwone i musiałem skręcać, wystartował za mną ze światełek, miał wolny lewy pas, nie miał już jednak tyle powera żeby z niego skorzystać. mimo 23 koni więcej w bejcy, szybki kierownik na drążku ( ja) spowodował równe odchodzenie. ładnie żeśmy sobie pomrugali na pożegnanie...więc wychodzi na to że "3" nie jeżdzą same chamidła w dresach :szeroki_usmiech
Komentarz