Ceny autostrad w naszym kraju

[filipT]

lepiej niech już zaczną w jednym miejscu bo potem nie spotkają się w tym samym i na autostradzie będziesz miał łącznik

[lisek1981]

BTW czy od Krzyżowej do Olszyny jest już asfalt, czy jeszcze adolfowe płyty

chodzi o Krzyżową Góre ? jeśli tak to jest asfalt, tylko w Spręcowie były kocie łby ale też już mijasz bokiem po asfalcie.

chodzi zapewne o wezel Krzyzowa, czyli to miejsce, w ktorym nitka A4 ze Zgorzelca/Jedrzychowic laczy sie z A18 (Berlin). Z tego co slyszalem, to mieli brac sie za polnocna nitke i zrobic ja na bostwo, a potem to samo zrobic z poludniowa. O aktualnym stanie mozna poczytac m.in tutaj. Jak ostatnio tamtedy jechalem to do Niemiec po plytach bylo ok (daj Boze wszystkie takie drogi w PL), za to w przeciwna standardowo po angielsku (lewy pas i przy 100km/h nie czujesz dziur).

[loru]

W czasie niecałych 2 lat, powiedzmy 20 miesięcy można spokojnie wybudować ... no już nie przesadzajmy, ale 1.000 km autostrady. Spokojnie!!! Takie tempo w Chinach i tak uważanoby za marnotrawstwo czasu.

a może wiesz na ile dali gwarancję na tą super szybko budowana autostradę ? sorry ale tam za tir-a ryżu może pracować setki osób u nas może kilka, nie wydaje mi się aby osiągnęli takie tępa u nas, tym bardziej że znam to trochę od podszewki gdyż pracuje w jednej z firm która akurat buduje A1.
Dla zobrazowania ile to jest pracy proponuje pooglądać :

http://www.autostradaa1.pl/pl/autostrada-a1/galeria-a1.html

http://www.autostradaa1.pl/pl/autostrada-a1/galeria-a1/zdjecia-z-budowy--construction-site-1.html

http://www.autostradaa1.pl/pl/autostrada-a1/galeria-a1/zdjecia-z-budowy--construction-site.html

http://www.autostradaa1.pl/pl/autostrada-a1/galeria-a1/zdjecia-z-budowy--construction-site-2.html

Nie ograniczajmy naszego myślenia o budowie dróg do typowego polskiego myślenia jak o budowie pierwszej linii metra w Wawie - zaczynamy na jednym końcu i posuwamy się ku przeciwnemu. NIE !!! Budowę zaczyna się w wielu miejscach na raz. Ot i cała tajemnica.

toż to żadna tajemnica że się buduje w kilku miejscach naraz, problem polega na zaplanowaniu odpowiednio tych prac a to jest 50% sukcesu.

[Garret]

panowie, bez przesady, w Chorwacji w ciągu 3 lat wybudowano autostradę od Zagrzebia do Splitu a to ok 300km przez ciężki, górzysty teren- tunele (najdłuższy ma ok 5km) wiadukty.
Tylko musi się za to wziaść wykonawca/konsorcum które ma odpowiednie zasoby a nie 2 koparki, jeden mały walec i 10 ludzi z łopatami :lol: - widok z remontowanej przez ponad rok 10 km odcinka obwodnicy Krakowa :lol:

[daneczek76]

Garret, te tunele i drogi wybudowali akurat Amerykanie.

[Morgoth]

może wiesz na ile dali gwarancję na tą super szybko budowana autostradę ? sorry ale tam za tir-a ryżu może pracować setki osób u nas może kilka, nie wydaje mi się aby osiągnęli takie tępa u nas, tym bardziej że znam to trochę od podszewki gdyż pracuje w jednej z firm która akurat buduje A1.
Dla zobrazowania ile to jest pracy proponuje pooglądać :

Nie sądzę żeby budowa autostrady w Chinach różniła się specjalnie od budowy w Europie/PL. Może u nas zabudowa jest gęstsza niż tam poza miastami, ale jak już w Chinach trafi się teren zabudowany, to nasz GOP wypada jak niemal niezamieszkany

Nie mówię, że od razu trzeba wysiedlać lub burzyć całą dzielnicę, jak w Chinach, ale nasze tempo jest beznadziejnie wolne i zdjęcia z budowy niczego nie zmienią.

Nie mówię także, że Hitler wiedział jak zmobilizować Niemców do budowy (większość skończyli przed wojną, więc robotnicy przymusowi nie budowali dróg na terenie przedwojennych Niemiec), ale naszych bezrobotnych unikających podjęcia jakiejkolwiek pracy zagoniłbym na budowę autostrad. Nawet żeby pracowali jedną ręką, to kilkadziesiąt tysięcy ludzi wybuduje drogę szybciej niż kilkuset

Nie wiem jak tam jest w Chinach z gwarancjami, ale raczej nikt nie narzeka, w tym Amerykanie opisujący ten fenomen.

Co do tempa budów na świecie, to posłużę się przykładem metra:
- w gęsto zaludnionym i zabudowanym Seulu zaczęto budować metro w tym samym roku co w Warszawie (początek lat 80-tych). W momencie gdy u nas oddawano stację Centrum (która jest bodaj 12 czy 13 stacją) w Seulu było już 250 stacji. Słabo?
- w Meksyku (mieście) budują stację w ten sposób (nie tylko tam), że na całej planowanej linii wkopują się w ziemię w miejscu przyszłych stacji i kopią JEDNOCZEŚNIE w obu kierunkach. Jak ma być 40 stacji, to budowa trwa nieprzerwanie dniem i nocą w ~80-ciu punktach. W Wawie robią obecnie wielkie halo - budowę drugiej nitki (chyba 7 stacji w Centrum) i oczywiście zaczynają od jednego końca.

w Chorwacji w ciągu 3 lat wybudowano autostradę od Zagrzebia do Splitu a to ok 300km przez ciężki, górzysty teren- tunele (najdłuższy ma ok 5km) wiadukty.

Garret, te tunele i drogi wybudowali akurat Amerykanie.

No i co z tego, u nas też mogą budować, tylko nie wchodząc w układy nie wygrają przetargu

Żeby pogodzić wszystkich dużych oferentów 92-kilometrowy odcinek A2 Stryków - Konotopa podzielono na 5 odcinków (z tego 2 chińskie) i każde konsorcjum dostało kawałek. Pewnie dłużej będą trwały obustronne ustalenia i obieg dokumentów pomiędzy firmami budującymi sąsiadujące odcinki, niż zajmie sama budowa :?

[loru]

Morgoth, patrzysz na to przez pryzmat samego wybudowania o przepraszam wylania kawałka asfaltu ups znowu wpadka masy bitumicznej oraz narzekasz na ten niby brak robotników ale nie patrzysz na to szerzej, że trzeba najpierw pozałatwiać sprawy papierkowe jak gwarancje bankowe, pozwolenia na budowę, przejęcia gruntu a wcześniej ustalenia kto jest ich właścicielem, niby ministerstwo ma to w obowiązku ale i tak zdarzają się wpadki i bałagan urzędniczy podpisanie umów z podwykonawcami, zabezpieczenie dostawy towaru a to nie jest proste przy takiej skali budowy, współpraca z lokalnymi mediami (też bardzo ważna sprawa) żeby się jakiś rolnik nie zawziął i nie stał jak osioł z ciągnikiem na polu z hasłem ojcowizny nie oddam, potem stawianie pomieszczeń socjalnych, zabezpieczenie podstawowych wymogów sanitarnych, bhp, dbałość o środowisko i planowanie prac tak aby te środowisko jak najmniej ucierpiało, zatrudnienie specjalistów a nie nierobów z pośredniaka, zabezpieczenie parku maszyn na budowie, serwis tych maszyn (też się potrafią zepsuć), utworzenie komunikacji pomiędzy różnymi punktami budowy, utworzenie wymiany elektronicznych danych pomiędzy puntami budowy że nie wspomnę o zapewnieni jakiś komputerów, drukarek, faksów, skanerów, i tak teraz możemy już zacząć budować tą naszą szeroką ulicę + mosty + skrzyżowania bezkolizyjne, punkty obsługi podróżnego a po tym wszystkim pozostaje jeszcze nam posprzątać, zrobić bezpieczne przejścia dla zwierząt, ogrodzić siatką żeby nic nie wbiegło na drogę, pomalować pasy, zrekultywować okolice po ciężkim sprzęcie , zagospodarować ziemie która została z równania terenu/wykopów, zrobienie dokumentacji technicznej, po wykonawczej, umówienie i nadzór nad odbiorem poszczególnych elementów tej uliczki, przekazanie stosownych dokumentów już po podpisami do inspektorów do odpowiednich urzędów/władz/ministerstw i już można przecinać wstęgę.
To tak w telegraficznym skrócie jak się buduje autostradę.
Jeszcze jedna rzecz o której też może nie zdajesz sobie sprawy, otóż rozmawiałem z kilkoma menadżerami poszczególnych projektów i oni wolą swoją sprawdzoną kadrę niż zatrudniać ludzi z pośredniak bo wiąże się do dla nich z dodatkowymi kosztami jak przeszkolenie/przysposobienie, wyposażenie z odpowiednie ubranie zgodnie z wymogami BHP, zapewnienie dodatkowych narzędzi do pracy a poza tym nowy pracownik jest mało wydajny i na koniec dorzucali na często bywają z nimi problemy bo albo olewają robotę i już do niej nie przychodzą albo przychodzą pijani i często powodują wypadki a wtedy takie kierownik sekcji ma przesrane.
Resumując i znając to od tej drugiej strony uważam że tempo prac jest u nas i na nasze warunki bardzo szybkie.

[Morgoth]

loru zgoda, ale czy te wszystkie sprawy o których piszesz w pierwszych zdaniach załatwia osobno każda firma budująca odcinek? Nie wydaje mi się. Pozwolenie na budowę i papierologię załatwia inwestor całości drogi (GDDKiA ?) i potem przekazuje w ręce firmy którą wyłania przetarg.

Rozumiem to co piszesz, jednak Twój wywód wygląda mi bardziej na piętrzenie trudności, którymi zasłaniają się wykonawcy zawalający kolejne terminy zakończenia prac (komputery, faksy, drukarki? No proszę Cię :lol: ). IMHO jeśli wykonawca nie posiada mocy przerobowych, to nie powinien zostać "nagrodzony" budową autostrady, niech dalej naprawia mosty i kładki dla pieszych, albo wypełnia dziury w asfalcie powstałe po zimie. Do tego wystarczy traktor z przyczepą i ekipa 10 nierobów.

Jeszcze jedna rzecz o której też może nie zdajesz sobie sprawy, otóż rozmawiałem z kilkoma menadżerami poszczególnych projektów i oni wolą swoją sprawdzoną kadrę niż zatrudniać ludzi z pośredniak bo wiąże się do dla nich z dodatkowymi kosztami

Oczywiście, zagonienie bezrobotnych do roboty, to ekstremalny pomysł, którym chciałem pobudzić wyobraźnie czytelników Inna sprawa, że u nas firmy wykonawcze montują ekipy pod dany projekt, nie ma tak, że dajmy na to Firma A ma podpisane umowy o pracę z 15.000 pracowników, których w każdym momencie może rzucić do budowy A1 lub A2. A komputery, drukarki i faksu też już posiada

Resumując i znając to od tej drugiej strony uważam że tempo prac jest u nas i na nasze warunki bardzo szybkie.

A ja mając w rodzinie ludzi pracujących od kilkudziesięciu lat w budownictwie i znając odrobinę nasze realia, nadal twierdzę, że nie może być wytłumaczenia dla Twojego stwierdzenia, iż "tempo prac jest u nas i na nasze warunki bardzo szybkie". Albo budujemy szybko w porównaniu z resztą świata, albo nie. Być może winne jest prawo (pozwolenia, wykup ziemi, ekoterroryści) oraz jego egzekwowanie (wykup ziemi od opornych, ekoterroryści) 8)

[Garret]

Garret, te tunele i drogi wybudowali akurat Amerykanie.

wiem;-) miałem na myśli, że da się w krótkim czasie wybudować tak długie odcinki a wysokie tempo budowy wcale nie oznacza z automatu tandetnego wykonania;-)

[AdamB]

Garret, w Chorwacji mają inne podłoże do budowania dróg i tuneli niż my w Polsce. Przez to idzie szybciej i łatwiej. Kiedyś orzel720 tu na forum pisał dlaczego.

[Morgoth]

Garret, w Chorwacji mają inne podłoże do budowania dróg i tuneli niż my w Polsce. Przez to idzie szybciej i łatwiej.

I co z tego?

Co ma podłoże, do założonych terminów? To tylko kwestia przywiezienia iluś tam ciężarówek podbudowy i tyle. Coś widzę, że marnej baletnicy i rąbek u spódnicy.

Pamiętam jak wieki temu Polacy budowali drogi w Iraku. Na pustyni. Na piachu. Wszystko trzeba było dowieźć, nawet ziemię pod palmy sadzone w pasie zieleni. Do tego kilometry rurek do nawadniania. żeby było śmieszniej Polacy tak szybko wybudowali swój odcinek, że dostali do skończenia sąsiadujący, na którym Japończycy (sic!) się nie wyrabiali i mieli opóźnienia. Ech lata 80-te i operacja Samum

Ciekawe co bardziej opłaca się inwestorowi - wybudować 100 km autostrady w 1 rok, przy pracy na 3 zmiany z sobotami i niedzielami włącznie (chodzi o koszt pracowników) i pobieranie opłat za przejazd - czyli zarabianie!!! , czy budowanie w naszym polskim tempie Dromexów, Budimexów, Strabagów i innych podobnych, czyli 100 km w 3 lata ???

[filipT]

jadąc obwodnicą 3miasta pochrzaniliśmy drogę i mieliśmy "przyjemność" uiścić opłatę za jazdę ~23 km odcinkiem autostraty A1 - 4,50zł, za 23 km

[AdamB]

To tylko kwestia przywiezienia iluś tam ciężarówek podbudowy i tyle.

Właśnie ileś tam ciężarówek :wink: ileś tam to ile dwie trzy, a może 30-50 na dobę ? Aby taką rzecz zrobić to trzeba na to czasu, wybrać ziemię istniejącą na ileś tam metrów, wywieź, nawieść nowego podkładu. To chyba trochę trwa.

Co ma podłoże, do założonych terminów?

Ja pisałem nie o zawalaniu terminów, tylko o założonym czasie wykonania 1km autostrady.

[przemek88]

ostatnio jechałem A4 do Tarnowa i powiem szczerze ze 16zł to trochę dużo jak na 20min jazdy, jak by było 10zł to myślę ze było by ok