Pismo od Dealera ASO Korczyk

[szkoda]

Według prawa jesteś w lepszej pozycji o ile sprzedawałeś samochód jako prywatna, a nie osoba prowadząca/wykonująca działalność gospodarczą.

jest nie do ruszenia

[Skfarek]

Wyślij oczywiście za potwierdzeniem odbioru, a najlepiej jakby była na tym piśmie pieczątka jakiegoś choćby prawnika.

Albo pójdź do salonu z dwoma egzemplarzami pisma (napisz na dole na obu że sporządzono w dwóch egzemplarzach po jednym dla każdej ze stron) i niech na twoim się podbija pieczątka firmową z datą i ktoś się podpisze że odebrał albo wpłynęło.

[dwaoka]

maja tupet sku******y, za chwile dostaniesz pisma sygnowane przez kruk, ze to OSTATECZNE WEZWANIE, i jak nie to sąd, komornik i lista dluznikow... :lol:

[tomikt]

muszę powiedzieć ze pracują tam ( u korczyka ) geniusze marketingu. mieć taki wątek na forum klubu samochodów którymi handlujesz - bezcenne

[loyd]

Według prawa jesteś w lepszej pozycji o ile sprzedawałeś samochód jako prywatna, a nie osoba prowadząca/wykonująca działalność gospodarczą.

jest nie do ruszenia

A to niby dlaczego ?

Strony nie wyłączyły rękojmi i nikt z Was nie zna stanu faktycznego (przebiegu rozmów, ośiwadczeń itp.) i nikt z Was (tak zakładam) nie czytał dokumentów podpisanych w tej sprawie.

Dopiero po zapoznaniu się z powyższym, można by cokolwiek sensownego powiedzieć ....

[westwi78]

Moim zdaniem, nie do udowodnienia jest teraz, że to auto z tą rzekomą wadą im odsprzedał.
No ale nie takie rzeczy, nie takie...

[radek radziszewski]

Pismo dziś wysłałem poleconym za potwierdzeniem nadania i odbioru.

Rozmów ani oświadczeń nie było żadnych w umowie było napisane że sprzedaję samochód wolny od wad prawnych i technicznych zgodnie z moją najlepszą wiedzą a kupujący oświadczył że się ze stanem technicznym zapoznał. Poza tym w naszej obecności samochód był sprawdzany odpalony i wjechali nim na serwis by posprawdzać i jak wszystko będzie ok to przeleją kasę po kilku dniach wypłacili pieniądze.

Następnie dali ogłoszenie że samochód sprawny i zadbany zrobili mu zdjęcia i wystawili do sprzedaży gdzie z opisem stoi do dziś.

Przed wczoraj przysłali pismo że z tytułu rękojmi chcą obniżenia wartości samochodu bo były w nim wady tj. zatarte wszystkie 4 pompo-wtryskiwacze. Sugerują że przyczyną było stosowanie złego paliwa. Ponoc sami wymontowali pompo-wtryskiwacze wysłali gdzieś żeby je sprawdzili i musieli kupić 4 nowe i założyć. Pismo podpisał Pan Jacek Korczyk podał nr konta gdzie mam przelać mu pieniądze do 7 dni od momentu odebrania pisma i tyle.

[AdamB]

loyd, po 4 miesiącach od sprzedaży auta przez radek radziszewski, ? Pompowtryski możesz załatwić jednym tankowaniem.

Druga rzecz, radek radziszewski, nie jest mechanikiem, nie musi i nie zna się na samochodach więc nie może ukrywać wady PD jeżeli auto prawidłowo pracuje i jeżeli fachowcy z ASO sprawdzili auto przed kupnem od naszego kolegi.

[dwaoka]

radek radziszewski, prawie jak przekręt nigeryjski! scyzoryk mi się otwiera jak czytam, życzę powodzenia!

[4x4BKF]

Jak czytam post radka i całą tą historię to po pierwsze sorry ale zwala mnie z nóg bezczelność i tupet tego pseudo salonu, a po drugie poszedłbym osobiście i tego skurwysyna co to pismo wystosował zjebał przy ludziach na środku salonu.

Radek, miej to w dupie. Nawet jak pójdą do sądu to nie mają szans.
Po pierwsze rzecz była używana, a Ty zawodowo nie trudnisz się handlem autami.
Po drugie to oni jako "fachowcy" w dziedzinie aut marki skoda powinni znać się na autach i potrafić zdiagnozować takie usterki.
Po trzecie usterka została zgłoszona po długim czasie, a nie w ciągu dwóch czy trzech dni, więc nie wiadomo kto jeździł tym autem, kto i co przy nim robił oraz jakie paliwo lał.

[radek radziszewski]

A poza tym jaką ja mam gwarancję jakie tam w ogóle teraz są pompo-wtryskiwacze moje czy inne ? Co oni robili z tym samochodem przez ten okres ? albo że to oni wlali złe paliwo i teraz szukają kozła ofiarnego albo co najbardziej prawdopodobne że po prostu stał 4 miesiące i się coś zepsuło ale co mnie to obchodzi ?

edit: 4x4 bkf no uprzedziłeś mnie...

[Skfarek]

radek radziszewski, a za ile kupili auto? Po cenie rynkowej czy mniej dali?

[4x4BKF]

A poza tym jaką ja mam gwarancję jakie tam w ogóle teraz są pompo-wtryskiwacze moje czy inne ? Co oni robili z tym samochodem przez ten okres ? albo że to oni wlali złe paliwo i teraz szukają kozła ofiarnego albo co najbardziej prawdopodobne że po prostu stał 4 miesiące i się coś zepsuło ale co mnie to obchodzi ?

edit: 4x4 bkf no uprzedziłeś mnie...

Przed chwilą przeprowadziłem rozmowę z numerem 664-192-423 podanym w linku otomoto przeprowadziłem szczegółowy wywiad na temat tego wozu i człowiek opowiedział mi conieco o tym aucie, że był lakierowany błotnik przedni, tylny, zawieszeniowo jest idealne, na moje pytanie o turbinę, rozrząd i POMPKI powiedział że rozrząd w tym aucie dopiero przy 90.000km, turbina jest w stanie idealnym, wtryski też, i że ten samochód mają pod opieką od dawna i silnikowo absolutnie nic nie było robione...
Dodam, dla uwiarygodnienia że ów pan przebywa na L4 do piątku... "ale chłopaki w firmie są to mogą mi auto pokazać"...

Czyli że albo kłamią, albo chcą poddać auto ocenie rzeczoznawcy. Ciekawe, dlaczego nie zadzwonili od razu jak wtryski siadły??? Czy w ogóle je wymieniali?? Może pojedzie ktoś z kolegów kto ma tam blisko, zajrzy pod machę, ściągnie pokrywę TDI i zajrzy czy silnik nie ruszony czy widać że było coś ruszane?? Może w ogóle palcem nie kiwnęli tylko wymyślili usterkę i szukają leszcza??

[oolsztyniak]

Olej to wszystko.
Jak można być tak beszczelnym?
Goście dawali auto do testów potencjalnym kupcom , katowali je , tankowali gównianym paliwem a teraz Ty masz za to zapłacić?
Kpiny i tyle.

Zapoznali się ze stanem technicznym , nie było żadnych uwag etc. więc niech się walą.
umowa jest umową , minął miesiąc i niech pocałują się w nos.
szukają kogoś kto im zapłaci za ich spapraną robote.
a może zapłacić ma za to mechanik , który sprawdzał auto i w zamian chcą Ciebie za to ścignąć?
Czasem ludzie z niewiedzy prawa płącą dla świętego spokoju.
Nie daj się chłopie :!:

[radek radziszewski]

A poza tym jaką ja mam gwarancję jakie tam w ogóle teraz są pompo-wtryskiwacze moje czy inne ? Co oni robili z tym samochodem przez ten okres ? albo że to oni wlali złe paliwo i teraz szukają kozła ofiarnego albo co najbardziej prawdopodobne że po prostu stał 4 miesiące i się coś zepsuło ale co mnie to obchodzi ?

edit: 4x4 bkf no uprzedziłeś mnie...

Przed chwilą przeprowadziłem rozmowę z numerem 664-192-423 podanym w linku otomoto przeprowadziłem szczegółowy wywiad na temat tego wozu i człowiek opowiedział mi conieco o tym aucie, że był lakierowany błotnik przedni, tylny, zawieszeniowo jest idealne, na moje pytanie o turbinę, rozrząd i POMPKI powiedział że rozrząd w tym aucie dopiero przy 90.000km, turbina jest w stanie idealnym, wtryski też, i że ten samochód mają pod opieką od dawna i silnikowo absolutnie nic nie było robione...
Dodam, dla uwiarygodnienia że ów pan przebywa na L4 do piątku... "ale chłopaki w firmie są to mogą mi auto pokazać"...

Czyli że albo kłamią, albo chcą poddać auto ocenie rzeczoznawcy. Ciekawe, dlaczego nie zadzwonili od razu jak wtryski siadły??? Czy w ogóle je wymieniali?? Może pojedzie ktoś z kolegów kto ma tam blisko, zajrzy pod machę, ściągnie pokrywę TDI i zajrzy czy silnik nie ruszony czy widać że było coś ruszane?? Może w ogóle palcem nie kiwnęli tylko wymyślili usterkę i szukają leszcza??

No to faktycznie ciekawie skoro ci tak powiedzieli - chyba że się wyprą albo powiedzą że osoba która ci udzielała informacji nie była kompetentna i nie zna sprawy

Oni w piśmie mi napisali że już naprawili samochód bo wymienili pompki czyli ze niby już jest po naprawie.

[dwaoka]

radek radziszewski, pewnie wymienili, ale w innym samochodzie

[tomek]

To tylko do tvn turbo z tym teraz. Niech oni zadzwonią na głupa tak jak 4x4BKF, niech się wypytają o silnik itp, ewentualnie zadzwoń sam i nagraj taką rozmowę - może się to przydać w przyszłości jeżeli będą ciągnąć temat.
Z drugiej strony, właśnie mogli stracić kilku klientów zarówno w salonie jak i na serwisie, czy komisie, bo to przecież jedna firma. Żenada.

[Pavvlik]

Generalnie jest tak jak piszą poprzednicy, masz sprawę (teoretycznie) wygraną w sądzie, jeżeli salon zdecyduje się na sąd - co moim zdaniem byłoby z ich strony totalną głupotą.
Ale ich to nic nie kosztuje postraszyć Cię i wysłać Tobie list za kilka złotych, a nóż się przestraszysz i wpłacisz pieniążki. Sprawa powinna ucichnąć, ale nie lekceważ sprawy.
Głowa do góry

[tomikt]

radek radziszewski,
a możesz pokazać skana umowy jaką z nimi podpisałeś jak im zostawiałeś samochód??

[szkoda]

A to niby dlaczego ?

mówię Ci

[sdss]

Kolejne ASO strzela sobie w stopę myśląc że użytkownicy Skody to imbecyle. Uważaj żeby Cię nie obarczyli kosztami lakierowania nadwozia bo nie zabezpieczyłeś auta podaczas wybuchu wulkanu na Islandii :szeroki_usmiech

[winni77]

Pismo podpisał Pan Jacek Korczyk podał nr konta gdzie mam przelać mu pieniądze do 7 dni od momentu odebrania pisma i tyle.

Niech mnie ktoś oświeci, ale jaki przepis wyznacza te 7 dni? Bo imo to tylko jakiś urząd może wyznaczać terminy zapłaty, stawienia się itp, a nie jakiś tam dealer.

[westwi78]

Prawo cywilne zezwala na wyznaczenie obojętne jakiego terminu w takiej sprawie.

[4x4BKF]

dokładnie, termin w jakim Korczyk chce cash może być i 1 dzień i 100dni bo sprawa jest absurdalna.
Tak sobie czytam, czytam i po tym wszystkim nie szedłbym do dealera jebać przy ludziach tego idioty, nie szukałbym paragrafów mówiących o rękojmiach itp...

Napisałbym w odpowiedzi dwa listy.

W pierwszym jedno zdanie:

-Proszę o skierowanie przedmiotowej sprawy do sądu.

W drugim coś takiego:

- Informuję, że w związku z wezwaniem mnie do pokrycia kosztów rzekomej wymiany wtryskiwaczy, bez uprzedniego poinformowania mnie w jakiejkolwiek formie o zaistniałej usterce, bez próby polubownego zakończenia rzekomo zaistniałego problemu postanowiłem zawiadomić Prokuraturę Rejonową w............... na okoliczność podejrzenia popełnienia przestępstwa w przedmiocie wyłudzenia, poświadczenia nieprawdy itp...


Obsraliby się na bank.

[radekgw]

pewnie by sie osrali ale trzeba pamietac, ze ktos z "nich" tez moze zagladac na forum