Pismo od Dealera ASO Korczyk

[Big]

NIestety ale to pismo absolutnie nic nie wnosi do sprawy Pismo jest ze stycznia 2011 r. samochód został sprzedanych parę miesięcy wcześniej. Dodatkowo ono nawet nie posiada znamion opinii. To jest jakieś tam zwykłe swierdzenie określonego faktu którego przyczny powstania i czas pozostają nieznane.
Niestety ale faktycznie wszystko wskazuje na to, że ten dealer skody jest totalnie niewiarygodny a jego zachownie uraga wszelkim snandardom !!!

[xtremesystems]

4x4BKF, mocno naciągane, nie bardzo wierze że prawdziwe.
Chyba że to jakiś przedwojenny klimat.

Żaden przedwojenny klimat lata 2003/2004 z tego co pamiętam. Sprawa ani nie naciągana ani kolorowana. Dodam że kolega i żona tez nie za bardzo wierzyli że takie coś jest możliwe, a jednak jegomość zadał sobie trud sądzenia się, oni olewali sprawę, wiedzieli że sprawa się toczy ale przeciwko choremu/nieżyjącemu ojcu. Sad na podstawie zeznania tego krawca co przerabiał płaszcz klepnął wyrok że nieboszczyk nieprawidłowo wszył podszewkę i sprawa się uprawomocniła.
Jednocześnie skoro nieboszczyk winien, a córka przyjęła spadek z dobrodziejstwem inwentarza to automatycznie weszła w jego zobowiazania.
Co do kwoty to pamiętam że było to ok. 1500-1600pln bo oprócz kosztów przeróbki doszły oczywiście koszty takie jak wynagrodzenie utraconej dniówki świadkowi, koszty wpisu sądowego, koszty zastępstwa procesowego bo skarżący wziął sobie adwokata do sporządzenia pozwu i reprezentowania, koszty komornicze itp...




Teoretycznie kolega miał taki charakter i posturę że nie zdziwiłbym się jak by poszedł do gościa wystawił go za okno i wytłumaczył mu żeby się odjebał, ale sam powiedział że traktował tą sprawę na zasadach absurdu i nie bardzo wierzył w to że człowiek cokolwiek ugra i konsekwentnie olewali sprawę, no ale jak widać niesłusznie.

ale to dziwne i nie wierze w to za bardzo bo prawo nie dziala wstecz.
tzn .ojciec spieprzyl - ok . jakby za zycia dostal wyrok splaty to przechodzi na corke. ale po smiertnie nie mozna kogos sadzic i pozniej dawac wyrok na corke (w chwili przejecie spadku nie byl on obciazony wiec historia kompletnie nieprawdziwa)

[4x4BKF]

xteremesystems - nie wierzysz to nie wierz, ale bzdur wyssanych z palca bym nie opowiadał bo po co?Ponadto napisałem w tym co zacytowałeś choremu/nieżyjącemu więc od razu napisałem że nie jestem pewien na jaki etapie sprawa się toczyła, faktem jest że komornik ściągał po śmierci, no ale mniejsza z tym - podałem sprawę jako dosyć absurdalny przypadek i dowód na to, że można się sądzić o niemal wszystko.

Ale wracając do meritum postu, Panowie sami powiedzcie ilu tu jest użytkowników którzy się rejestrują świeżo po zakupie auta i piszą posta typu:
- "kupiłem wczoraj Octę, rano nie pali, nie kręci co robić"
- "kupiłem tydzień temu O2 i stuka mi coś przy skręcie"

No i dostają rady typu sprawdź aku, rozrusznik,wymień przegub itp... I tu się pytam:

Czy któryś dostał radę w stylu: Napraw, weź fakturę, opinię mechanika i wyślij wezwanie do zapłaty temu co Ci sprzedał??

[xtremesystems]

kolego prawo cywilne przerabialem dwa razy. i pisze ze nie rozróżniasz dwóch rzeczy

komornik jak najbardziej mogl po smierci z corki sciagac.
ale sad po smierci nie mogl wydac wyroku. kolo krawiec musial zyc jak tamten zalozyl mu sprawe

i jesli ja przegral to corka wziela spadek z obciazeniem zaplaty.

i tak moglo byc.


jesli wziela spadek z obciazeniem to poprostu nie zna sie na prawie i musi placic to oczywiste.

ale nie mozna dostac spadku dajmy na to w 2002roku a w 2005 go obciazyc . (chyba ze sprawa w sadze zaczela sie przed 2002 )

wiec to co piszesz moglo miec miejsce tak jak napisalem .. ale wtedy laska byla nieswiadoma swojego obowiazku zaplaty

[ Dodano: Wto 15 Lut, 11 08:34 ]
a co do tematu. to jest wlasnie pewien haczyk.na kozysc dealera. nie wiem czy wlasnie oni z tego nie chca wlasnie skorzystac (nie bede narazie sie wypowiadal bo bym musial w kodeks zerknac i przypomniec sobie. dodatkowo nie chce dealerowi ulatwiac zycia


ale prawo poskie niestety niedoskonale otwiera furtke firmom ktorej to furtki nie maja osoby prywatne

[oolsztyniak]

lucasrally, żeby uniknąć zbędnych komentarzy i docinek powinieneś w ogóle nie zabierać głosu w tym temacie.
Niestety się odezwałeś za co zostałeś delikatnie mówiąc - skarcony.
Nie wszyscy wiedzieli , że masz coś wspólnego z tym ASO a w tym momencie strzeliłeś sobie w kolano.
Widać , Wasze ASO jest do dupy , zrobiliście sobie kryptoreklame wysyłając pismo do kolegi Radka.
Kupiliście auto z wlepą na klapie więc można było się domyślać , że wysyłając pismo do Radka umieści on jego treść na forum.
Co do "dokumentu" pożal się Boże :lol: :lol: , który przesłałeś do Purchawy .... Mogłeś sobie odpuścić.
Skończyła Ci się linia obrony a masz jeszcze dwa dni do przekazania dokumentu.
W przeciwnym razie dostaniesz BANA i za to , że niepotrzebnie wtrąciłeś się do dyskusji nie pochandlujesz już na tym forum.
Zresztą , kto by chciał od Was kupić teraz samochód :?

Jak Wy chcecie sprzedać to i w dupe wleziecie dla klienta , ale jak ktoś chce coś od Was to dupą się wypinacie.

[daneczek76]

oolsztyniak, taaa święte słowa dupą się wypinacie.

Co do całości - oczywiście gdybam- Nawet jak by sprzedający wiedział o wadzie to takie prze-zajebiste ASO gdzie pracują wykwalifikowani super fachowcy powinno taki problem jak pompki wykryć, nie bez kozery są Autoryzowani 1 .to słowo mnie zawsze śmieszyło.
Po drugie kupili po fachowych oględzinach i stan techniczny był im znany - a co potem się z tym autem działo bóg jeden raczy wiedzieć ,a więc serwis co najwyżej może nasz pocałować tam gdzie plecy kończą swoją ładną nazwę.
A że chcą wyłudzić kasę to ja bym im smrodu w jakiejś gazecie jeszcze narobił to by mieli dopiero reklamę.

[Agamek12]

Czy to ASO jest "normalne"?
Na podstawie "ekspertyzy" stwierdzajacej (na jakiejś tam nieznanej nam podstawie) uszkodzenie wtryskiwaczy żądają kasy za rzekome wady ukryte w samochodzie (będącym onegdaj własnością) radka? A gdzie opinia, że uszkodzenie powstało z (rzekomej) winy radka? Gdzie opis prawdopodobnych przyczyn uszkodzenia? Gdzie jest protokół potwierdzajacy, że wtryski są faktycznie wtryskami z auta radka? Gdzie jest potwierdzenie, ze wtryski te były zdemontowane zgodnie z procedurą i że nie zostały uszkodzone podczas ich demontażu?
Co to wogóle za ASO, które usterkę auta wykrywa po kilku miesiącach od wykonania własnej opinii stwierdzającej sprawnosć auta? SKANDAL, poprostu skandal...

[piotrek_os]

Q..wa mac! A moze Radek juz kupił auto od tego zacnego ASO z usterka....., bo przeciez nigdzie indziej nie kupil tego auta tylko tam! A teraz jeszcze chca wyłudzic kase.....i te mocne paiery na Radka.....to nawet do kibelka sie nie nadaja!

[tomek]

A pamiętacie sprawę saaba z tvn turbo? Tam gość przed zakupem saaba robił przegląd w ASO (VIP). Chwilę po padła skrzynia i żądał zwrotu kosztów naprawy od ASO, bo przecież robili specjalny przegląd i powiedzieli, że skrzynia ok. Tam były trzy strony: sprzedający, kupujący i serwis.
W sprawie korczyk-Radek jest pewna analogia. Też jest sprzedający, kupujący i ASO wykonujące przegląd. I w tym wypadku też powinien kupujący żądać od ASO naprawy, bo przecież wykonywany był w tym celu przegląd przed zakupem.
Problem tylko w tym, że w tym przypadku kupujący i serwis, to jedna firma.
Dwie sprawy, jedno prawo, a tak dla mnie skrajne interpretacje. Pociągamy do kosztów tego kogo wygodniej.

[misiek^wro]

Dwie sprawy, jedno prawo, a tak dla mnie skrajne interpretacje. Pociągamy do kosztów tego kogo wygodniej.

Niestety tak w PL dziala prawo, sporo ustaw daje mozliwosc takiego lawirowania. Niestety firmy zapominajac o jakiejkolwiek etyce biznesowej dzialaja zawsze na swoja korzysc - choc niekiedy ( przypadek PZU ) przyjecie kosztow na siebie, daloby im wiecej krorzysci, niz naprawde utraconej kasy.

[brudnyhary]

oolsztyniak, Łukasz rzeczywiście niepotrzebnie się wtrącał, chyba że zna jakieś szczegóły o których niewygodnie jest mu mówić. Ale na miejscu Purchawy i twoim nie szafował bym tak mocno banami i wyrzucaniem z forum bo powiedzmy sobie szczerze to ze Łukasz sprzedaje tu auta to nie jest tylko jego biznes ale jest to też biznes dla wielu użytkowników tego forum którzy mogą kupić auto w bardzo korzystnej cenie. Łukasz sobie będzie handlował i z waszym banem ale to forumowicze będą mieli większy problem z dotarciem do lepszych cen. Pamiętajcie łatwo jest kogoś zbanować i wyrzucić gorzej jest czasem taką lukę po wyrzuceniu zapełnić. Dla przykładu zobaczcie jak działają wątki wrocławski i poznański po tym jak po kłotni na forum Mikrus zbanował kilka osób z tamtych grup. To byli ludzie którzy robili dużo dla tego forum i uważam że tak samo jest w przypadku Łukasza , pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że wielu z nas to Łukasz jest bardziej potrzebny niz Łukaszowi potrzebne jest bycie na OCP.

[piotrek_os]

Mam wrażenie, ze niektórzy staraja sie byc rzecznikami tego Aso i tam pracujących ludzi........inaczej by wygladala sytuacja jakby było napisane "zobacze co da sie zrobic w tej sprawie" a nie "mam mocne paiery na Radka"

[4x4BKF]

Mam wrażenie, ze niektórzy staraja sie byc rzecznikami tego Aso i tam pracujących ludzi........inaczej by wygladala sytuacja jakby było napisane "zobacze co da sie zrobic w tej sprawie" a nie "mam mocne paiery na Radka"

Piotrek_os: Najlepszy post w temacie lukaszraylly. I o to chodzi! Nie jebać oskarżeniami i zarzucać laikowi ze się nie zna, ale naświetlić temat ale zostawić furtkę na negocjacje.

[Big]

brudnyhary, nie wiem czy ktoś z forumowiczów po opisanej tu historii będzie chciał kupic u tego dealera (nie mylić z Łukaszem!!!) auto
Jaka jest gwarancja, że własciciel tego ASO nie będzie znów chciał wydymać klienta po zakupie przez niego auta ??

[bradley]

Na podstawie "ekspertyzy" stwierdzajacej (na jakiejś tam nieznanej nam podstawie) uszkodzenie wtryskiwaczy żądają kasy za rzekome wady ukryte w samochodzie (będącym onegdaj własnością) radka? A gdzie opinia, że uszkodzenie powstało z (rzekomej) winy radka? Gdzie opis prawdopodobnych przyczyn uszkodzenia? Gdzie jest protokół potwierdzajacy, że wtryski są faktycznie wtryskami z auta radka? Gdzie jest potwierdzenie, ze wtryski te były zdemontowane zgodnie z procedurą i że nie zostały uszkodzone podczas ich demontażu?

Wg tej "ekspertyzy" pisza o 3 wtryskiwaczach a w pismie rzadaja pieniedzy za 4?

[lucasrally]

brudnyhary, trafiłes w sedno.... dzieki.... szczerze nie obraźcie sie , ale jezeli za wypowiedzi moje dostane bana , to zastanawiam cie co na forum porabia , gosc 4x4BKF który obraza wszystkich i wszystko i tego nikt nie widzi.... sczerze skoro robie wiecej zła nizdobrego ok banujcie.... decyzja Purchawy.... ja nie czuje sie winny i tyle. Pozatym dziwne jest ze głos jednej osoby moze decydowac czy kogos wywalic czy nie... Jest to forum dla ludzi a nie dla wybranych....

p.s. Poza tym szczerych znajomości i kumpli żaden ban nie zniszcy.... A teraz wyjdzie kto jest moim znajomych, a kto tylko udawał tyle...

Dzieki za wszystko, za ciepłe słowa i te nacechowane ludzka zazdrościa , mściwoscią, i zapalczywościa niektórych osób niczym w PiS...

pozdrowionka dla wszystkich... i do zobaczyska na Spotach z prawdziwymi kumplami a nie krzykaczami nie wnoszacymi nic do sprawy tylko nadrabiajacymi chamstwem i madrościami bazarowymi...

[4x4BKF]

Oto przykładowe stanowisko ASO jeśli to klient coś od nich chce:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=680372#680372

Oczywiście Szarski przy 120kmh wrzucał wsteczny

Najpierw umówili za dwa dni, pozwolili jeździć a potem... Banda złodziei i tyle.

[piotrek_os]

Jaka jest gwarancja, że własciciel tego ASO nie będzie znów chciał wydymać klienta po zakupie przez niego auta ??

no własnie dalej jelenia szuka, bo auto jako "laleczka" bez wad, po szczególowej diagnostyce jest wystawione do sprzedazy :evil:

[4x4BKF]

gosc 4x4BKF który obraza wszystkich i wszystko i tego nikt nie widzi....

Stary to jest forum na którym są faceci a nie grzeczne pensjonariuszki szkółki niedzielnej w prowadzonej przez Amiszów w Texasie.
Ktoś wali w ch..a aż w oczy szczypie, wyłudza pieniądze a ja mam mówić "ojej, jaki to zły człowiek i jak on źle robi"
Jak kogoś uraziłem to przepraszam, ale nazywam rzecz po imieniu.

[brudnyhary]

Big, gwarantuję ci że sam będziesz chciał jeszcze kupić auto od Łukasza , ja swego czasu jak zastanawiałem się nad zakupem nowej skody i wysłałem do niego zapytanie o cenę a potem prowadziłem rozmowy w innych salonach to nikt nawet nie zbliżał się zbytnio do jego ceny, poza tym on handluje nowymi samochodami a używki sprzedaje jego firma a on na to już raczej nie ma wpływu

[amlas]

tak sobie czytam ten wątek z zainteresowaniem od początku i dobrze, że mnie nie dotyczy ta sytuacja.
Kolega Łukasz albo ma cos jeszcze w zanadrzu albo niepotrzebnie zabierał wogóle głos. Jego ta sprawa nie dotyczy a tylko sobie nabruździł, i po co?
I nie ma co się obrażać na kolegę 4x4BKF bo nikogo nie uraził, pisze co myśli, może szorstko ale prawdziwie.
Sprawa wygląda na próbę wyłudzenia kasy i szukania jelenia, ale chyba się nie uda... :wink:

[Big]

brudnyhary,

gwarantuję ci że sam będziesz chciał jeszcze kupić auto od Łukasza

być moze, Łukasz to mój kolega i jak zauważyłeś nie najeżdżam na Łukasza tylko na ASO w którym on pracuje !! Chyba niezbyt dokładnie czytasz moje wypowiedzi

[bradley]

Patrzac obiektywnie na temat to lukasrally nie ma nic wspolnego ze sprzedaza tego samochodu oprocz faktu, ze pracuje w tej samej firmie. Niemniej jednak napisal, ze dysponuje (on/serwis) dowodami na to, ze winny zamieszania jest radek radziszewski. Po przeczytaniu tej "ekspertyzy" to szczerze powiedziawszy to kolejny strzal w kolano ASO. Na miejscu ASO nie przyjalbym takiego dokumentu bo nie wynika z niego nic oprocz sprawdzenia jakichs tam wtryskiwaczy. Po numerze seryjnym wtryskiwaczy mozna dojsc z jakiego egzemplarza samochodu zostaly wyjete i sprawdzone pompowtryskiwacze? To tak jakby po rozmiarze opony dochodzic z jakiego samochodu zostala zdjeta. Wiec na podstawie tego jedynego dokumentu, ktory zostal upubliczniony nie mozna dojsc do tej prawdy, ktora mieli wszyscy poznac.
Radek radziszewski jest osoba prywatna, nie musi sie znac na samochodach, kupil w dobrej wierze od salonu, odsprzedal egzemplarz rowniez salonowi, wszystko zostalo sprawdzone przez rzetelnych mechanikow i diagnostow, nie bylo zadnych zatrzezen. Rozumiem, ze dzwoni telefon po 1-2 dniach, no po tygodniu. Panie, popsul pan. Ale po 4 miesiacach? :roll:

[radek radziszewski]

Wg tej "ekspertyzy" pisza o 3 wtryskiwaczach a w pismie rzadaja pieniedzy za 4?

no ale może im poprawią pismo dopiszą że chodziło o 4 i nawet że to było z tamtego samochodu...

[vicious]

Tak czytam od samego początku i nie mogę się nadziwic jak sprawa, którą spokojnie wygra średnio-dobry adwokat mogła wywołac tak skrajne emocje interpersonalne :szeroki_usmiech
Na dodatek niektóre posty lucasrally mogłyby służyc jako dowody w sprawie... Strzelił w stopę, ba! - w kolano swojej firmie a na dodatek na własne życzenie może zostac wezwany na świadka w razie hipotetycznej rozprawy sądowej bo przecież "coś wie" :P Stoje po stronie radka a jednocześnie polecam zgłosic to do TVN Turbo - będzie ubaw!