Oczywiście nie postąpię jak bohaterowie filmu o tym tytule ale może któryś z kolegów podpowie jak sobie radzi z dłużnikami.
Wiadomo każdy z nas prowadzących własny biznes kiedyś "umoczyło" czasami człowiek chce sobie strzelić a czasami odpuszcza i mówi w d***e odrobi się.
Firmy windykacyjne to dla mnie lipa,komornicy też o sądach nie wspominam bo to takie ASO
Macie jakieś sensowne patenty?
Agamek12, widzisz jakby to było takie proste. Ten przypadek,który mnie natknął na napisanie o tym to mała kwota kilka tys zł do odkucia się w szybkim czasie ale chodzi mi o danie nauczki głupiej babie.
Dać jej w ryj - szybciej poniosę konsekwencje ja niż ona a od 2 miesięcy codziennie mówi że własnie robi przelew :evil: Ciekawe jak to jest rozwiązane w innych krajach?
lend, możesz poszukać jej bliskich znajomych lub rodzinę np. na FB lub NK, napisać pw do nich że wisi Ci kasę, i aby poprosili ją o kontakt z tobą lub podali jej numer. tel.
Prymitywne, może głupie ale działa. Wstyd biznesmenki przed znajomymi robi cuda. :szeroki_usmiech
A taki że mogę czekać parę lat a żeby złożyć pozew muszę kasę wyłożyć.Jest rozprawa przychodzi koleś wyraża dobrą wolę i może spłacać 100 zł i śmieje się z nas wszystkich :twisted:
Znajomy swego czasu pożyczał kasę ludziom na tych takich dziwnych stronach w necie - kokos czy jakoś tak.
Wiem, że jak ktoś mu nie oddawał to zgłaszał sprawę do e-sądu.
Z tym, że musiał mieć całą tą dokumentację, potwierdzenia zawarcia umowy, wysyłane ponaglenia itd.
To wszystko ładnie przez internet opisywał, dołączał załączniki i zakładał sprawę.
Ten sąd to jakoś zaocznie na podstawie tych dokumentów wydał jakiś nakaz spłaty, egzekucję czy coś takiego (nie pamiętam już dokładnie). Pozwany mógł ze swojej strony przedstawić dowody na swoją korzyść, ale nie miał czego przedstawiać, bo sprawa była oczywista.
W końcu po tym wyroku kasę dodał. A gdyby nie chciał, to pewnie rozpoczęła się egzekucja komornicza - tak myślę.
W każdym razie trochę to trwało, ale było proste, bo nie trzeba było nigdzie się stawiać i wszystko zrobić przez internet i skuteczne. A koszty pokrył pozwany
AdamB, oprócz kasy właśnie o to mi chodzi , narobienie jej lipy.Wiem , że oprócz mnie wisi kasę jeszcze jednej zaprzyjaźnionej firmie.Plan mam że będę sobie do niej dzwonił o różnych porach nawet niedziele i nastukam meila do firm z mojej branży w Łodzi aby na nią uważali.Z tego co wiem to istnieje swego rodzaju taka czarna lista firm na które trza uważać.
Swoją drogą to żenujące jest najpierw proszenie kogoś o jakąś usługę a później ukrywanie się przed zapłatą, nie mógłbym tak.
Swoją drogą to żenujące jest najpierw proszenie kogoś o jakąś usługę a później ukrywanie się przed zapłatą, nie mógłbym tak.
Ludzie są różni niestety. :roll:
no niestety.....tez miałem kolege do póki mu kasy nie pozyczyłem.....teraz ani kasy ani kolegi :evil: Ale jak to mówia...góra z góra sie nie zejdzie a czlowiek z człowiekiem tak
Kiedyś mi koleś powiedział " nie widzisz kryzys jest nikt nikomu nie płaci, tv nie oglądasz" 8) ale teraz się cieszę bo dobrał mu się do dupy komornik powoli bo powoli ale swoje odzyskuje a koszty sądowe itp wyniosły prawie 40% kwoty + komornik ale ile on bierze tego nie wiem.
Ale do tej baby będę dzwonił codziennie.
A taki że mogę czekać parę lat a żeby złożyć pozew muszę kasę wyłożyć.Jest rozprawa przychodzi koleś wyraża dobrą wolę i może spłacać 100 zł i śmieje się z nas wszystkich :twisted:
Jakie parę lat?? Wyłożyć kasę??
Składasz w sądzie gospodarczym wniosek o wydanie nakazy zapłaty (oczwiście w trybie nakazowym a nie cywilnym) i czekasz max 2 miesiące. W tym czasie odbywa się rozprawa, wyrok się uprawomacnia, wystepujesz z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności, wezwanie do zapłaty w ostateczności komornik.
4 miechy i po sprawie.
Ale skoro Ci tak daleko do sadu to chyba ten dług nie jest tak bardzo wymagalny i oczywisty bo go robiłes jako fuche na czarno i teraz masz w gaciach że chciałeś w szarej strefie przytulić parę groszy.
4x4BKF, czekałem na posta od Ciebie więc tak przychodzi baba , daje projekt, daje pliki,ja wykonuję zlecenie , wystawiam fv, mam zachowane wszystko dotyczące tego zlecenia i klienta.
Proste jak drut chce swoją kasę i ani grosza więcej .
4x4BKF, czekałem na posta od Ciebie więc tak przychodzi baba , daje projekt, daje pliki,ja wykonuję zlecenie , wystawiam fv, mam zachowane wszystko dotyczące tego zlecenia i klienta.
Proste jak drut chce swoją kasę i ani grosza więcej .
Piszesz wezwannie do zapłaty, po 7 dniach do sądu... (co dalej już pisałem)
... dostajesz kasę, a nawet parę groszy więcej tytułem odsetek, no i koszty sądowe.
Proste jak drut.
[ Dodano: Sro 06 Lip, 11 22:56 ]
Zamieszczone przez lend
A taki że mogę czekać parę lat a żeby złożyć pozew muszę kasę wyłożyć.Jest rozprawa przychodzi koleś wyraża dobrą wolę i może spłacać 100 zł i śmieje się z nas wszystkich :twisted:
Ty na rozprawie nie musisz przyjmowac jego dobrej woli, bo nie wystąpiłes o okazanie dobrej woli tylko o zaplatę.
A jak koleś komornikowi powie że będzie płacić po 100 zeta to piszesz paszkwil na komornika że opieszały i nieskuteczny.
Ty na rozprawie nie musisz przyjmowac jego dobrej woli, bo nie wystąpiłes o okazanie dobrej woli tylko o zaplatę.
A jak koleś komornikowi powie że będzie płacić po 100 zeta to piszesz paszkwil na komornika że opieszały i nieskuteczny.
Ty na rozprawie nie musisz przyjmowac jego dobrej woli, bo nie wystąpiłes o okazanie dobrej woli tylko o zaplatę.
A jak koleś komornikowi powie że będzie płacić po 100 zeta to piszesz paszkwil na komornika że opieszały i nieskuteczny.
Praktykowałeś to już?
Ba!
Jeśli chcesz, żeby było szybko i skutecznie musisz dolączyć wszystkie papiery jakie masz, najlepiej też billingi z zaznaczeniem ile razy wydzwaniales po wystawieniu faktury. Oczywista dla dobra sprawy i twojego nalezałoby po krótce opisac sytuacje majątkową pozwanej i wskazać ewentulane skąłdniki mjatku z których mogłaby byc przeprowadzona egzekucja w razie gdyby nie udalo się wypłacic w gotówce.
Jak Ci wpłacała jakies zaliczki przelewem to wskaz także nr tego konta.
No i nie może być błędów proceduralnych typu bład w adresie, nazwie firmy, nazwisku, oznaczeniu roszczenia itp.
Jak wymaganie jest oczywiste i bezsprzeczne, a babka przyjęła fakture i nie zgłaszala na piśmie żadnych reklamacji to w 4 miesiace masz prawomocny wyrok.
P.S. To że nie odbiera lub nie odpowiada na wezwanie do zapłaty to się nie martw. Podwójne awizowanie dla sadu jest równoznaczne z doręczeniem.
[ Dodano: Sro 06 Lip, 11 23:14 ]
P.S. II - na drobne kwoty - czyli takie jak twoja do kilku tysięcy przewaznie działa wezwanie do zaplaty wysłane przez adwokata.
Uwierz mi większośc ludzi jest wogóle niezaprawiona w batalich sadowych i ma taka mentalność, że jak przeczyta pismo wygenerowane z jakiegoś programu który uzywają prawnicy (coś tam powiazane z Lexem), opatrzone mnówstwm paragrafów, okraszone nowomową prawniczą w stylu "występując w imieniu klienta naszej kancelarii który umocował nas prawnie do reprezentowania go przed sądami powszechnymi" itp, itd srutututu...
to płaci w ciągu 48h od otrzymania takiego pisma.
A jeszcze jak mecenas Pipczyńska-Dupczyńska zadzwoni do dłużnika czy dostał pismo i jakie jest jego stanowisko w tej sprawie to juz zadziala na 80%.
Pomyśl tez o tym, taki paszkwilek wysłany przez adwokata/radcę kosztuje 250pln a sporo może zrobić.
Oczywista dla dobra sprawy i twojego nalezałoby po krótce opisac sytuacje majątkową pozwanej i wskazać ewentulane skąłdniki mjatku z których mogłaby byc przeprowadzona egzekucja w razie gdyby nie udalo się wypłacic w gotówce.
Tu moze być różnie bo nie wiele wiem o niej ale firma jest na nią czyli jakiś majątek ma.
Zamieszczone przez 4x4BKF
Jak wymaganie jest oczywiste i bezsprzeczne, a babka przyjęła fakture i nie zgłaszala na piśmie żadnych reklamacji to w 4 miesiace masz prawomocny wyrok.
Co dalej, komornik ??
Zamieszczone przez 4x4BKF
P.S. To że nie odbiera lub nie odpowiada na wezwanie do zapłaty to się nie martw. Podwójne awizowanie dla sadu jest równoznaczne z doręczeniem.
To wiem.
Zamieszczone przez 4x4BKF
P.S. II - na drobne kwoty - czyli takie jak twoja do kilku tysięcy przewaznie działa wezwanie do zaplaty wysłane przez adwokata.
Zwykła kancelaria adwokacka przy sądzie mi to wystawi za pare(set) zł ??
Zamieszczone przez 4x4BKF
Pomyśl tez o tym, taki paszkwilek wysłany przez adwokata/radcę kosztuje 250pln a sporo może zrobić.
300pln to max za paszkwilek sygnowany przez adwokata.
Jak masz prawomocny wyrok, to występujesz o nadanie klauzuli wykonalności (jakieś 60 zeta to kosztuje) - jak sad ją wyda to do komornika z tym.
I ostatnia rada - bądź konsekwentny. Jak mówisz że komus przyjebiesz to mu po prostu przyjeb, inaczej za drugim razem Cie wybrechta.
Jak dzwonisz i mówisz babie że dajesz jej 3 dni na uregulowanie a jak nie to wysylasz wezwanie do zapłaty to tak zrób, nie za miesiąc tylko za 3 dni. Będzie widzieć konsekwencję i metodykę dzialania. Jak mówisz że składasz sprawe do sadu, to złóż.
To że baba dostanie wezwanie do stawienia się, to nie znaczy że musicie się sądzić.
Nawet na etapie postępowania sadowego mów że wolisz polubownie a to co robisz to po prostu konsekwencja i konieczność.
W każdej chwili może Ci zapłacić a ty w każdej chwili możesz odstąpić od pozwu i wycofać sprawę. Nawet w jej trakcie.
4x4BKF, ma rację
przerobiłem temat z dwóch stron - jako dłużnik i jako wierzyciel.
jako dłużnik -przyjąłem fakturę i jak dostałem pisemko z sądu to musiałem zapłacić.
(a nie płaciłem bo byłem któryś w łańcuchu płatności który się ostro opóźnił)
jako wierzyciel - to samo w drugą stronę - była faktura - kasa odzyskana.
Ja mialem tak:Podpisana umowa,podpisana f vat a gosc nie placi,sciemnia itd.
Pismo z kancelarii prawnej do goscia spowodowalo od razu przelew na moje konto.
Bardzo czesto pismo od prawnika wystarcza,zeby dluznik "zmiekl".
Komentarz