Rekordowy FRANK !

[Agamek12]

Coś dziś usłyszałem o marży banku przy kredycie w CHF na poziomie 6% i prowizji nie niższej niż 2-3%:shock: No i mega-wymaganiach odnośnie zdolności kredytowej... Prawda to?

[Lashlo]

Agamek12, troszke obostrzyli,ale nie az tak. Wszystko oczywiscie dla "dobra" klienta. A po prostu bank nie chce dawac jak frank jest wysoko,bo jak spadnie,to bank nie zarobi tyle ile by chcial.

[kabanos]

kabanos, No tak,tylko,ze w PLN wychodzi 1700 a we frankach 1200. To jest roznica...

No właśnie. Przez lata, każdy kto wziął kredyt we Frankach oszczędzał i to dużo względem PLN, a teraz jak wzrasta rata to tragedia :wink: Wiem, że i tak Franek w perspektywie czasu się bardziej opłaca. Dziwi mnie tylko to, że najbardziej nad kursem Franka biadolą politycy, a nie kredytobiorcy

[lukasz3112]

Lashlo, bierz w euro. 400zł taniej niż w PLNach.

[Agamek12]

A ja mam jeszcze taką jedną radę dla biorących kredyt: jeśli masz zamiar spłacić (nadpłacić) kredyt w miarę szybko, to nie patrz na CHF, EURO czy inne USD - bierz PLN, bo ryzyko kursowe jest zbyt stresujące...

[kabanos]

A ja mam jeszcze taką jedną radę dla biorących kredyt: jeśli masz zamiar spłacić (nadpłacić) kredyt w miarę szybko, to nie patrz na CHF, EURO czy inne USD - bierz PLN, bo ryzyko kursowe jest zbyt stresujące...

Amen

[qbec]

i przestańcie gadać głupoty że bank zarabia na tym że teraz frank jest wysoko; może jedynie na tym że przy 2zł 10% spread jest 20gr, a przy 4zł taki sam 10% to już 40 gr.

bank nie zarboi 20 tys na tym co weźmie 60tysi a spłaci 80 ani nie zyska 20tysi w odwrotnej sytuacji.

ja mam kredycik w CHF na mieszkanie, jak brałem to było 1400zł rata w CHF na 25 lat albo 1850zł w PLN na 30 lat
wybór oczywisty

przez 3 lata średnia rata wyszła mi 1300zł, więc to jest 12miesięcy*3 lata*550zł (różnica średnia rata - rata w PLN) - policzyć łatwo że jestem na chwilę obecną 19800zł do przodu; teraz kilka miesięcy po 1800 - do odżałowania...

i nie biadolić że frank po 4 zł - brało się kredyt to mówili że tak może być...
i mimo dosyć niskiego kursu wypłaty kredytu (2,20zł)

[Nematode]

Przewalutować teraz kredyt w CHF na cokolwiek innego to najgłupsza rzecz jaką można zrobić. Pamiętajcie, że wasze kredyty są na 30 lub więcej lat i przyjdzie jeszcze nie jeden taki okres kiedy frank będzie kosztował 4 zyle i nie jeden taki gdzie będzie dobijał do 2 zyli. Realny średni kurs franka po okresie kredytu powinien być między 2,50-2,80 PLN. Banalnie można się zabezpieczyć na takie wahania kursu. Wystarczy założyć konto oszczędnościowe i przyjąć np co miesiąc, że będzie się płacić ratę według kursu 3 PLN. Jak rata wychodzi faktycznie po mniejszym kursie to różnicę przelewać na konto oszczędnościowe i w momencie gdy rata faktycznie jest większa to z konta oszczędnościowego dorzucać do raty. Na przestrzeni 30 lat wszystko się uśredni, a i nie zdziwię się jak trochę grosza jeszcze będziecie mieli na koncie oszczędnościowym. Druga sprawa to taka, że ci co brali kredyty w złotówkach równo z tymi co mają we frankach mimo wysokiego kursu i tak mają wyższą ratę. Więc jakiekolwiek przewalutowanie jest po prostu strzałem w kolano. Jeśli kogoś temat rosnącego franka stresuje niech na ten okres zrezygnuje z prasy, internetowych serwisów informacyjnych i telewizji. To co się dzieje z frankiem i obecnie z giełdą to czysta spekulacja i panika. Więc reasumując broń boże nie zmieniajcie waluty. CHF rządzi

[Zorr]

ja miałem kredy we frankach (brałem po 3zł a przewalutowałem a właściwie spłaciłem jak był po 2zł). Teraz mam w złotówkach.

Na chwilę obecną najgorsze co może spotkać posiadaczy kredytu we franku są:
- postawienie przez bank twojego kredyt w stan natychmiastowej wymagalności (zażądanie całkowitej spłaty)
- bank zażyczy sobie dodatkowych zabezpieczeń, w postaci dod. hipoteki, podwyższonej marży, dodatkowych ubezpieczeń itd...
- dobrowolne przewalutowanie

Powód: suma kredytowa może dalece przekraczać, wartość zabezpieczeń (np. hipoteka). Dodatkowo, może się okazać, iż niektórych po zmianach kursu nie stać (wg kryteriów banku) na spłatę.

PS Banki ograniczają udzielanie kredytów we frankach, pośrednio przez kurs franka, tj. nie mają już dostępnej puli, która jest po prostu ograniczona a wzrost franka ograniczył ją jeszcze bardziej + kwestie płynności i wartości zabezpieczeń.

[krzynol]

postawienie przez bank twojego kredyt w stan natychmiastowej wymagalności (zażądanie całkowitej spłaty)

to masakara by była
wystarczy zacisnąć pasa i płacić regularnie raty i żaden bank się nie będzie czepiał
tylko będzie szczęśliwy, że oddaje się mu pieniądz

[lukaszz]

podpisałem aneks do umowy kilka miesięcy temu, spłacam kredyt w frankach, kupuje go w kantorach on-line. Kiedyś słyszałem taka audycje w Trójce że kursy walut szybują od 5 do 20 każdego miesiące z tego względu że jest wtedy najwięcej spłacanych kredytów w tym okresie. Ale to co się teraz dzieje to jest chore. Jak bym brał teraz kredyt to w walucie ale w koronach szwedzkich lub norweskich.

[piotras74]

postawienie przez bank twojego kredyt w stan natychmiastowej wymagalności (zażądanie całkowitej spłaty)

To już sytuacja ekstremalna gdy delikwent nie spłaca rat ani nie pofatygował się do banku aby negocjować spłatę. Moim zdaniem zwyżka kursu a co za tym idzie zadłużenia nie jest dostatecznym argumentem, aby bank nagle zażądał natychmiastowej spłaty kredytu.

Sorry za mały OT ale polecam ten artykuł http://www.tvn24.pl/-1,1713478,0,1,s...wiadomosc.html

[Sev]

Nie wiem skąd powszechna panika żeby przewalutowywać kredyty gdy kurs waluty jest wysoki, to jest tak idiotyczne jak skok na główkę do basenu bez wody.

Kombinuję jak tu teraz dobrać kredyt ale to nie łatwe gdy bank już nie ma kredytu CHF w ofercie a przenosić się nie opłaca bo marży na poziomie 1% już nie wytarguję :|

[kabanos]

Sorry za mały OT ale polecam ten artykuł http://www.tvn24.pl/-1,17...,wiadomosc.html

Miliardy zarobi tylko ten kto ma miliardy

[Hanz2k]

Moim zdaniem franka nie kupują już tylko spekulanci ale zaczynają się na nim zabezpieczać normalne firmy. Stąd moim zdaniem szwajcarski bank zawsze będzie miał za mało franków a drukowanie (BTW to jedyna metoda zwiększenia podaży franka) też ma swoje limity jeżeli nie chce się wpaść w dziurę w momencie gdy wszyscy zaczną sprzedawać. Ergo - dopóki sytuacja gospodarcza się nie uspokoi to nie ma co liczyć na obniżkę kursu - po prostu tych co chcą się zabezpieczyć w bezpiecznej walucie jest więcej niż drukarek do franka. I Herkules du..pa kiedy ludzi kupa.

[kuncfot]

chcą się zabezpieczyć w bezpiecznej walucie jest więcej niż drukarek do franka

Otóż to :lol:, nie drukują go na prawo i lewo i m.in. dlatego jest mocną walutą.

A kto myśli o przewalutowaniu? Ci co są śmiertelnie przestraszeni kursem
A kto gada o przewalutowaniu? tv i bankowcy, reporterzy mają gorrrący temat, a bankowcy mają prowizje za transakcje :wink:

[Zorr]

postawienie przez bank twojego kredyt w stan natychmiastowej wymagalności (zażądanie całkowitej spłaty)

To już sytuacja ekstremalna gdy delikwent nie spłaca rat ani nie pofatygował się do banku aby negocjować spłatę. Moim zdaniem zwyżka kursu a co za tym idzie zadłużenia nie jest dostatecznym argumentem, aby bank nagle zażądał natychmiastowej spłaty kredytu.

to nie jest aż tak ekstremalne jak się wydaje.
Powiedzmy masz kredyt 100 000 chf po 3zł (300 000zł) za franka na mieszkanie nowe kupione podczas boomu za 350 000zł. Teraz Twój kredyt wynosi 400 000 zł (frank po 4zł) a jednocześnie wartość mieszkania spadła do (powiedzmy) 250 000zł.
Efekt dla banku jest taki, iż to mieszkanie nie jest już wystarczającym zabezpieczeniem dla kredytu. Takie kredyty mogą dramatycznie zmienić sytuację kapitałową banku. Tutaj może się włączyć nadzór bankowy i nawet wymusić "zmiany portfela" banku, bo banki mają limity na franki, na ilość kredytów hipotecznych, ich zabezpieczeń itp...

Efekt dla kredytobiorcy może być albo konieczność znalezienia dodatkowych zabezpieczeń ale może to też być konieczność spłaty kredytu (skoro my możemy spłacić kredyt, to i bank może poprosić o to).

PS nie chodzi mi o straszenie, ale uświadomienie, że takie rzeczy mogą wystąpić.
Oczywiście jak ktoś spłaca a bank nie znajduje się w sytuacji "zagrożenia" to nigdy do tego nie dojdzie.

[lukasz3112]

Zorr, to żeś przyj!@#ł jak dzik w sosne...

mieszkanie nowe kupione podczas boomu za 350 000zł

i

a jednocześnie wartość mieszkania spadła do (powiedzmy) 250 000zł.

pokaż mi które mieszkania tak tanieją... to nie samochody że wyjeżdżasz z salonu i tracą odrazu kilkanaście lub dziesiąt procent.

kuźwa ludzie i tak przy tym kursie Wam się opłaca spłacać lepiej niż w PLN więc o co te biadolenia ciągłe? Trzeba się liczyć z tym że mogą być takie wahania jezeli ktoś bierze kredyt w walucie obcej.

[Agamek12]

Kurdę, ale numer... Jak 5 lat temu brałem kredyt, to miałem zdolność kredytową na poziomie 600.000zł... A dziś (zarabiając wiecej) dostałbym w tym samym banku mniej niż 300.000zł kredytu... :|

[Lashlo]

Agamek12, zdolnosc kredyotwa zmienia sie pratycznie co chwila,w zaleznosci od sytuacji na rynkach finansowych. Nie wiem skad Twoje zdziwienie ;-) A teraz idzie kryzys,wiec i banki sie asekuruja. A pod dobra hipoteke dostaniesz zawsze ;-)

[Sev]

lukasz3112, mieszkania tanieją i to jest fakt, we Wrocławiu byli tacy desperaci co płacili po 9-10tys za 1mkw w czasie boomu (2007-2008) a teraz nowe mieszkanie kupisz już nawet poniżej 5tys a realne wartości na rynku wtórnym to 5-8tys za 1mkw w dobrej lokalizacji. W chwili obecnej koszt wybudowania 1mkw to około 2,5tys pln ale i tak głownie to zależy od wartości działki. itd.

Fakt faktem, Ci co kupowali mieszkania przewartosciowane i brali kredyty w CHF po 2zł w bankach które dawały wszystkim jak leci mogą mieć powody do zmartwień.

[Techno200]

Zorr :

cos krecisz z tymi splatami, nie bylo sytuacji zeby frank po osiagnieciu 3 zl stanial na 2 najnizszy kurs jaki byl bodajze to cos okolo 2,6-2,7...

[Agamek12]

Techno200, był moment, że CHF kosztował około 2,00zł...

[Zorr]

Techno200
Kurs "Kupna" franka np. z Lukas Bank:
Tabela A z dnia 2008-07-31, godz. 09:04 1.9111 zł

http://www.lukasbank.pl/klienci-indywidualni/kredyty-hipoteczne/historia-kursow-walut

[Agamek12]

Z ciekawosci zacząłem się dopytywać o kredyt 300.000zł na nieruchomość wartą około 350.000zł... Okazało się, że kredyt mogę dostac tylko w PLN lub EUR... - na CHF jestem za biedny, bo nie zarabiam netto(!) 16.000zł :shock: