Zamieszczone przez yunior81
Zakup Samochodu
Zwiń
X
-
I tu sie z Tobe zgodze.... bo jezeli ktoś nie chce diesla bo: dwumasa, dpf lub fap, drozsze przeglady za znaczek TDi itd. itp.... to ja to rozumiem i nie polemizuje. Natomiast jak słysze że ktos nie kupi diesla bo robi 10, 15 czy 20 tysi km rocznie ( oczywiscie dopłata nie robi problemów ) to sorki ale ja tego nie łapie i nigdy tego nie zrozumiem.... Bo jezeli dieslem jezdzi mi sie zajefajnie a benzyna tak sobie, to po cholere mam brac benzyne tylko dlatego , że robie "mało" km rocznie... :!: :?: przecież to bez sensuZamieszczone przez GuguśW tym wypadku się mogę zgodzić, jednak mam znajomego, który ma kaskę,i ma diesla, i jak mu padło kilka rzeczy na raz ( Ford Mondeo ), silnik, wtryski, turbo to jednak odczuł.Zamieszczone przez yunior81... Jeśli kogoś stać aby dopłacić do diesla pare tysi i nie robi to problemu ....
:szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
Niekoniecznie, to co doposażyłeś możesz wyjąć i sprzedać na forum lub innym serwisie,sprzedać jako serię i po ptokach, tak już kilka osób zrobiło i jakoś nie narzekali :szeroki_usmiechZamieszczone przez rkbNo wlasnie, znudzilo sie, ale kupilem nowe, doposażylem, wiec trzeba teraz jezdzic do usranej smierci
__________________________________
Witaj szkoło, żegnajcie kochane pieniążki.
Komentarz
-
-
takie dziwne założenia przyjąłeś:Zamieszczone przez yunior81...
Natomiast jak słysze że ktos nie kupi diesla bo robi 10, 15 czy 20 tysi km rocznie ( oczywiscie dopłata nie robi problemów ) to sorki ale ja tego nie łapie i nigdy tego nie zrozumiem.... Bo jezeli dieslem jezdzi mi sie zajefajnie a benzyna tak sobie, to po cholere mam brac benzyne tylko dlatego , że robie "mało" km rocznie... :!: :?: przecież to bez sensu
:szeroki_usmiech
- dopłata do diesla nie robi problemów --> skoro komuś (12tys) nie robi różnicy to i wyższym spalaniem benzyny się nie będzie przejmował
- dieslem zajefanie a benzyną (turbo?) tak sobie --> też dziwne...
jeżeli ktoś chce sobie kupić autko "for fun" to niech celuje w Honde TYPE-R albo Mazde RX-8. Za 30tys dorzuci turbo Garretta i będzie jeszcze więcej fun.
rkb ja też rozważałem Hondę Civic 1.8 Sport natomiast kupiłem O2FL 1.8 TSI i na razie nie żałuję, a dlaczego Ty zamiast hondy 1.8 kupiłeś skodę akurat z 1.6MPI to nie wiem. (LPG?)Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Kolego żle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że kierowanie sie tym ile sie pokonujeZamieszczone przez Zorryunior81 napisał/a:
...
Natomiast jak słysze że ktos nie kupi diesla bo robi 10, 15 czy 20 tysi km rocznie ( oczywiscie dopłata nie robi problemów ) to sorki ale ja tego nie łapie i nigdy tego nie zrozumiem.... Bo jezeli dieslem jezdzi mi sie zajefajnie a benzyna tak sobie, to po cholere mam brac benzyne tylko dlatego , że robie "mało" km rocznie... przecież to bez sensu
takie dziwne założenia przyjąłeś:
- dopłata do diesla nie robi problemów --> skoro komuś (12tys) nie robi różnicy to i wyższym spalaniem benzyny się nie będzie przejmował
- dieslem zajefanie a benzyną (turbo?) tak sobie --> też dziwne...
jeżeli ktoś chce sobie kupić autko "for fun" to niech celuje w Honde TYPE-R albo Mazde RX-8. Za 30tys dorzuci turbo Garretta i będzie jeszcze więcej fun.
kilometrów rocznie nie jest jakimś super kryterium przy wyborze silnika w/g mnie i jest to stereotyp.
Jezeli kogos na to stac, to dołoży sobie do diesla, benzyny z turbo itd. itp. - bez wzgledu na to ile rocznie robi.... i kupi taka fure która bedzie go satysfakcjonowała
Nie miałem tu tulko i wyłącznie diesla na mysli.... i dołozenie paru tysi tylko w tym konkretnym przypadku
Komentarz
-
-
nie no dobrze zrozumiałem (tak mi się wydaje).Zamieszczone przez yunior81Kolego żle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że kierowanie sie tym ile sie pokonuje
kilometrów rocznie nie jest jakimś super kryterium przy wyborze silnika w/g mnie i jest to stereotyp.
Jezeli kogos na to stac, to dołoży sobie do diesla, benzyny z turbo itd. itp. - bez wzgledu na to ile rocznie robi.... i kupi taka fure która bedzie go satysfakcjonowała
Nie miałem tu tulko i wyłącznie diesla na mysli.... i dołozenie paru tysi tylko w tym konkretnym przypadku
Chodzi mi o to, iż w większości ludzie kierują się ekonomicznymi względami, a to co Ty opisałeś to jednak mniejszość.
To tak jakby ktoś kupił sobie 2os kabrioleta, kiedy czysto praktyczne podejście (i większościowe) mówi, że lepiej kupić octavię (1.4 LPG).
Można i ludzie tak robią.Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz
-
-
Powodem była cena, poniżej 60 k byla tylko opcja benzyna 1.4Zamieszczone przez Zorr
rkb ja też rozważałem Hondę Civic 1.8 Sport natomiast kupiłem O2FL 1.8 TSI i na razie nie żałuję, a dlaczego Ty zamiast hondy 1.8 kupiłeś skodę akurat z 1.6MPI to nie wiem. (LPG?)
A w cenie 1.8 sport tez juz bym bral pewnie 1.8 TSI. No i faktycznie do V-Teca LPG chyba wsadzic sie nie da.
Komentarz
-
-
ja bym wziął RS-a w benzynie lub SII w kombiku z TDi taka inna opcja reszta odpada. Jak za tą kwotę kupujesz samochód to sam sobie go " wychowasz" nigdy nie będziesz miał pretensji do poprzedniego właściciela że o czymś ci nie powiedział.... Jeźeli chodzi o Honde to ujmę to tak bardzo ładna z zewnątrz, mała w środku, i chyba wole nudne ale bardziej ergonomiczne deski VW group
Komentarz
-
Komentarz