natash, nie wiem na ile pomorze, mam ten zabieg zrobiony w 1988r w woju, nie miałem wtedy kłopotu z zatokami. Czy tobie też dłutowali i wyrwali chrząstki, mam małą obawę, iż za komuny w szpitalu wojskowym nie bawili się w prostowanie tylko usuwali, nos mam jak z gumy mogę nim wychylać na boki jak chcę :lol: Co do zatok to wina leży w 99% z braku noszenia czapki, czapkę przestałem nosić już w podstawówce, pierwszą kupiłem sobie cztery lata temu jak dopadły mnie zatoki czołowe, ból głowy nie do zniesienia. Laryngolog po TK od razu ściągnął mi to długa igłą - myślałem, że się ze......m z bólu. Po trzech miechach nawrót, zrobili rezonans + lampy i piasek szamana :lol:. Po rezonansie dowiedziałem się o polipie którego trzeba wyciąć. po zabiegu lampy i odpukać ponad rok spokój z zatokami ale czapeczka + szaliczek obowiązkowo, a jeszcze jedna rada ciepłe skarpety, od nóg też można mieć zatoki wypowiedź laryngologa.
Przewlekłe zapalenie zatok?
Zwiń
X
-
Jeśli nie chcecie zrezygnować z radości picia kawy, ale chcecie dbać o zdrowie, rozwiązanie znajdziecie tutaj. www.zbyszek.ganodermakawa.pl
-
Komentarz