Ogłoszono kryzys

[kazik4x4]

Kryzys kryzysem- u mnie w mieście w UP jest już nowy budżet. Jest kasa na dofinansowanie dla nowych firm i jak zwykle 99% tej kasy biorą cfaniaki co po roku zamykają działalność.
Powinni to całkowicie zlikwidować bo szkoda pieniędzy na takie marnotrawienie.

Dokładnie. Zamiast dawać bezrobotnemu 40kpln na rozpoczęcie działalności i potem dopłacać mu do ZUS 500zł - z wymogiem , żeby trzymać działalność tylko rok, lepszym efektem by było dać tą samą kasę komuś kto działalność już ma, zatrudnia nie mniej niż 3 odoby i dac wymóg, że osoba musi pracować nie mniej niż 3 lata.
W tej chwili UP daje cash na utworzenie nowego miejsca pracy, ale jest to 20kpln + dwa lata obowiązku zatrudnienia.
Generalni ten system start-upów to promowanie cwaniaków i tych, którzy mają dojścia do tego, żeby ich projekt przeszedł.

[ Dodano: Pon 18 Mar, 13 07:00 ]
W temacie kryzysu to krew mnie zalewa, jak jadę Wisłostradą, Łazienkowską, Wałem Miedzeszyńskim i od bodajże 8 lat widzę estakady wiaduktów popodpierane konstrukcjami, pasy pozagradzane barierkami bo się beton sypie.
Dziwie się kur...wa jak to??? Przecież jesteśmy chyba najbogatszym państwem na świecie, bo obecnie chyba tylko szejków bliskowschodnich stać, żeby w tym samym czasie postawić dwa stadiony - jeden stadion jednorazówkę za ok. 1,8mld złotych i drugi stadion dla bandy najgłupszych kibiców w Polsce, za ok. 450mln.
Dla kierowców kasy nie ma. Kierowcy są od łożenia na to - z podatków paliwowych, akcyz, mandatów.

I chu...j tam, gdyby ktoś po zbójecku przyszedł i ukradł nam szmal z kieszeni - wtedy, co tam, słabszy byłem w łeb dostałem, na drugi raz się obronię albo ucieknę.
Teraz nie zbój, a urzedniczek lub mecenasik w białym kołnierzyku wyciąga łapę po nasze, z uśmiechem na ustach i wyrozumiałem spojrzeniem, bo przecież wszystko robi zgodnie z literą prawa.

P.S. Teraz zamkną Wisłostradę w kierunku Gdańska. Bo oczywista na stadiony styknęło, na drogi zabrakło.
Oprócz jedynych w europie dwóch najdroższych stadionów (jeden najdroższy na świecie) mamy w Wawie:
- tunel wzdłuż rzeki - czekamy na most wzdłuż rzeki.
- tunel dal tirów w którym tiry się nie mieszczą
- nowe pociągi za kilkadziesiąt mln, które nie jeżdżą tam gdzie jeździć miały, bo nie mieszczą się w tunelu
- obwodnicę miasta, której metr, tak METR kosztował słownie ponad :jeden milion złotych
- metro które wg. rozmów z osobami blisko budowy ulokowanymi nie ruszy na bank do połowy 2016r.
- i wiele innych kwiatków, które szkoda czasu i palców żeby wymieniać.

[loyd]

lub mecenasik

Trzeba było pomocy prawnej i zabolało, że mecenasik nie chciał tyrać za tałzena jak reszta Twoich wyribników ? :wink:

[kazik4x4]

lub mecenasik

Trzeba było pomocy prawnej i zabolało, że mecenasik nie chciał tyrać za tałzena jak reszta Twoich wyribników ? :wink:

Nie, mylisz się. Zbyt wąsko pojmujesz temat.
Za pomoc prawną, czyli pracę jaką wykonują dla mnie czasem prawnicy płacę, bo to ich praca. Czasami wydaje mi się że mało, czasem że dużo, ale to nie jest istotą myśli jaką zacytowałeś.

Chodzi mi o kanalie i kreatury, które nie łamiąc przepisów prawa ale je bardzo zręcznie obchodząc, czyli działając de facto zgodnie z prawem postępują nieuczciwie, nieetycznie, po prostu nie fair.

Są drastyczne przypadki przenikania się środowisk prawniczych i przestępczych, wspólnego, w porozumieniu działania, a przecież prawnik (adwokat, notariusz, radca prawny) jako osoba wykonująca zawód zaufania publicznego powinna cechować się wysoką etyką żeby nie kalać swojego zawodu.
Nie rzadko okazuje się, że prawnicy hołubiąc się nawzajem, mieniąc się śmietanką i elitą , okazują się bardziej zepsutymi ludźmi niż reszta społeczeństwa.

[ Dodano: Pon 18 Mar, 13 07:59 ]

tałzena jak reszta Twoich wyribników ? :wink:

Dlaczego moich pracowników lub osoby ze mną współpracujące nazywasz wyrobnikami?
Obrażasz po prostu dając świadectwo niskiej kultury, a przecież Wy prawnicy to osoby nieskazitelnego charakteru, wysoko etyczne i kulturalne. Czyż nie? No widać, że nie, co jest potwierdzeniem tezy przytoczonej w wypowiedzi kilka linijek wyżej.

"Kaczyński przecież nie powiedział, że Dorn nie płaci alimentów, on po prostu zapomniał powiedzieć że płaci..." - kojarzysz kontekst?

Mam nadzieję, że Gowin przeforsuje projekt całkowitego uwolnienia dostępu do niektórych zawodów w tym w.w. - wprawdzie jest łatwiejszy dostęp do wykonywania zawodu adwokata, ale niestety opłaty nie spadły.
Dlaczego? A no dlatego, że MS ustala cennik usług, nie mniejszy niż określone w nim kwoty stosunkowe.
I tak, kiedyś pod nieobecność urlopową mojej pani adwokat jej pewien "aplikant-mecenasik" powiedział mi za poprowadzenie sprawy w sądzie gospodarczym 1200zł + VAT. Ja zapytałem, czy w związku z tym, że ja de facto przychodzę do niego tylko po to, żeby napisane przeze mnie pismo sygnował i złożył w sądzie bez stawiennictwa (posiedzenie niejawne), tak kwot może być niższa.
Mecenasik-aplikant odparł, że nie bo to już by było okradanie państwa polskiego.
To stwierdziłem, że sam to zrobię, a on tylko niech mi wydrukuje ten pozew, skompletuje papiery tak, aby było wszystko kompletne obliczy wpis, sprawdzi ew. błędy, żeby sąd nie odrzucił ze względów formalnych.
Mecenasik-aplikant zrobił to, po czym skasował 200pln do kieszeni nie wystawiając faktury.
I już w dupie miał okradanie państwa.

[kamel1980]

Mecenasik-aplikant zrobił to, po czym skasował 200pln do kieszeni nie wystawiając faktury.
I już w dupie miał okradanie państwa.

I tu ponownie wraca temat wprowadzenia kas fiskalnych dla grup kombinujących, tj. prawników czy lekarzy

[westwi78]

wprowadzenia kas fiskalnych dla grup kombinujących

a co to da, jak kombinujący nabiją na to co 10 transakcje.
A kto ich będzie kontrolował? Jak łatwiej uwalić za bułkę z piekarni?

[kmink]

wprowadzenia kas fiskalnych dla grup kombinujących

a co to da, jak kombinujący nabiją na to co 10 transakcje.
A kto ich będzie kontrolował? Jak łatwiej uwalić za bułkę z piekarni?

to nawet nie o to chodzi...oni po prostu doliczą 30% do dotychczasowych cen i tyle... do lekarza czy prawnika musisz czasami iść więc... no ale oczywiście zaraz ktoś napisze że tu jest taka zaje...ta konkurencja że usługi sa jak za darmo...a będzie jeszcze taniej :lol:

[kazik4x4]

wprowadzenia kas fiskalnych dla grup kombinujących

a co to da, jak kombinujący nabiją na to co 10 transakcje.
A kto ich będzie kontrolował? Jak łatwiej uwalić za bułkę z piekarni?

Pewnie, bo babka z piekarni/kiosku nie będzie się z nimi sądziła i zapłaci, a rozgarnięty prawnik będzie się woził z nimi kilka lat.

[rob555]

http://podatki.wp.pl/kat,66248,title,Resort-finansow-chce-przywrocic-przepisy-ktore-juz-raz-uchylil-TK,wid,15425156,wiadomosc.html

No znowu nasz kochany probiznesowy rzad chce nam pomoc pozbyc sie pieniedzy :evil:

Powaznie sie zastanawiam nad tym by z firme na zachodzie/wschodzie zarejestrowac.
Ciekawe jak to sie ma w przypadku krajow z UE.

[kazik4x4]

Emerytury minimalne - rząd rżnie głupa i nie wie, nie policzył, nie umie policzyć, nie chce policzyć...

http://wyborcza.biz/Emerytura/1,124711,13586457,Rzad_i_ZUS_nie_wiedza_ile_wyniosa_emerytury_minimalne.html#BoxBizTxt

Za to skarbowy jak oblicza dochód, doskonale umie policzyć, ile człowieka kosztuje "życie".
Średnio jest to 1600zł/mc. I tu się rodzi pytanie:
Dlaczego jeszcze się nie dobrali do dupy emerytom, którzy dokonują co miesiąc cudu i żyją z 1150zł emerytury, lub rencistom żyjącym z 760zł renty??
Emerytura minimalna powinna wynosić tyle, ile średnia liczona przez US!

W sumie taki emeryt ma w chooy czasu, więc latem może narobić zapasu na zimę. Nazbierać grzybów, narwać szczawiu i mirabelek, ukopać chrzanu, a co bardziej bezczelny może i zakraść się do jakiegoś rolnika na pole i pod osłoną nocy wykopać kopę kapusty, półtora metra ziemniaków

[ Dodano: Wto 19 Mar, 13 10:13 ]
@ kryzys: stoję sobie w mięsnym, dwie babki przede mną. Jedna zrobiła zakupy ale stoi i pakuje je, druga własnie płaci. Ja coś tam poprosiłem, i pytam czy te kości co stoją w dwóch skrzynkach przy wejściu to są jakieś zwroty, bo ja bym chciał dla psów kupić.
Sklepowa mówi, że nie do sprzedania, że są do wzięcia za free. te dwie baby jak usłyszały, dopadły do skrzynek, jak zaczeły przebierać, to moim asom pozostały tylko ochłapy.
Jest jednak bida.

[Maicroft]

Co przeciez na rosol wziely :twisted:

[shok]

Popisałem się? Chyba tylko według Ciebie bo każdy kto ma jakieś pojęcia zrozumiał o co chodzi, a jeśli dobrze pamiętam (nie chce mi się cofać) to Ciebie nieźle zjechali bo zamiast czepić się meritum to czepiałeś się słówek. Faktycznie to ja się popisałem.

Ale o jakich ty słówkach piszesz. Tak na szybko zobacz stronę 57 tego wątku gdzie udowodniłem Ci Twoją zmianę zdania a nie czepianie się słówek.Nie mam ochoty więcej z Tobą prowadzić dialogu i jeżeli masz ochotę ciągnąc ten temat to zapraszam na PW chociaż przyznaję dialog z Tobą mnie męczy.

Spoko, poczytam, ja wyraziłem sie i koniec. Więcej nie piszę o tym ale z chęcią poczytam może coś w postrzeganiu zmienię.
(Hehe, czasu potrzeba żeby troszkę poszperać i się przygotować? No ja na gorąco, bez przygotowania, ale niech będzie nie traktuje tego jak rywalizacji, mogę sie mylić przecież w pewnych rzeczach i być w błędzie)

Alonzo ja podobnie ja ty temat traktuje "hobbistycznie" i do wypowiedzi się nie przygotowuję.Możesz mi wierzyć lub nie ale byłem w delegacji.Teraz piszę bo miałem odpisać jak wrócę ale mam nawał roboty i nie miej mi za złe ale nie mam za bardzo czasu. Ale jak się obrobię to obiecuję odpisać bo piszesz sensownie a ja lubię pisać z ludźmi mającymi własne ciekawe zdanie.
Pozdrawiam

[szkoda]

nie gryźcie się Panowie

w ogóle jaki kryzys, tu i ówdzie czytam jak ludziki se te skody konfigurują to niżej 80 tys. peelenów rzadko kto schodzi :lol:
a każdemu kia śmierdzi nie mówiąc o jakiejś tam dacii...
to jest kryzys?!

[Agamek12]

szkoda, mam dokładnie te same odczucia
Niby ten Donek zły, niby Unia okrada, niby podatki za wysokie, itp. a co chwila w "naszych autach" pojawia się nowa Octavia lub w innym temacie deklaracja zakupu auta za kilkadziesiąt tysięcy. Kryzys to był 30 lat temu, jak półki w sklepach były puste...
A tak bliżej tematu: kilku moich znajomych w ciągu ostatnich kilku miesięcy musiała zmienić/szukać pracy. Kazda z tych osób znalazła nową za większe pieniądze i/lub na lepszych warunkach. To nastraja optymistycznie

[Alonzo_]

Spoko, poczytam, ja wyraziłem sie i koniec. Więcej nie piszę o tym ale z chęcią poczytam może coś w postrzeganiu zmienię.
(Hehe, czasu potrzeba żeby troszkę poszperać i się przygotować? No ja na gorąco, bez przygotowania, ale niech będzie nie traktuje tego jak rywalizacji, mogę sie mylić przecież w pewnych rzeczach i być w błędzie)

Alonzo ja podobnie ja ty temat traktuje "hobbistycznie" i do wypowiedzi się nie przygotowuję.Możesz mi wierzyć lub nie ale byłem w delegacji.Teraz piszę bo miałem odpisać jak wrócę ale mam nawał roboty i nie miej mi za złe ale nie mam za bardzo czasu. Ale jak się obrobię to obiecuję odpisać bo piszesz sensownie a ja lubię pisać z ludźmi mającymi własne ciekawe zdanie.
Pozdrawiam

Nie pisałem tego złośliwie. Traktuj to jak żart z tym przygotowaniem się :wink: .
A co do moich wypocin ja nie mam teraz nikogo kogo mógłbym i chciałbym bronić w moich wypowiedziach. Ale najgorsze jest to, że nie widzę sensu uczestniczenia w kolejnych "wyborach". W poprzednich wybierałem świadomie pojmowane przeze mnie "mniejsze zło",
które okazało się zawoalowaną zwykłą grupą kłamców i hipokrytów.
Co teraz? Nie dam się okłamać ponownie bo już wszyscy pokazali na co ich stać.
Chcąc zmian powinno się iść i głosować...ale teraz chyba zostanę w domu i tak będzie do czasu aż pojaw się jakaś alternatywa sensowna. Na razie jej niestety nie ma.

nie gryźcie się Panowie

w ogóle jaki kryzys, tu i ówdzie czytam jak ludziki se te skody konfigurują to niżej 80 tys. peelenów rzadko kto schodzi :lol:
a każdemu kia śmierdzi nie mówiąc o jakiejś tam dacii...
to jest kryzys?!

Jakby tak to interpretować to .... widzę i czuję kryzys :shock:
:wink:

[Big Wojtek]

szkoda, mam dokładnie te same odczucia
Niby ten Donek zły, niby Unia okrada, niby podatki za wysokie, itp. a co chwila w "naszych autach" pojawia się nowa Octavia lub w innym temacie deklaracja zakupu auta za kilkadziesiąt tysięcy. Kryzys to był 30 lat temu, jak półki w sklepach były puste...
A tak bliżej tematu: kilku moich znajomych w ciągu ostatnich kilku miesięcy musiała zmienić/szukać pracy. Kazda z tych osób znalazła nową za większe pieniądze i/lub na lepszych warunkach. To nastraja optymistycznie

Zazwyczaj większość naszych znajomych ma podobne do nas wykształcenie, podobny status materialny. Wiem, ze trochę uogólniam, ale sporo w tym racji.
Ty jesteś wykształcony, pewnie niezle zarabiasz. Twoi kumple pewnie nie zmieniali pracy jako kasjer w Biedronce, na kasjera w Realu.

Moi znajomi raczej nie głodują, kupują samochody. Sąsiedzi jeżdzą SII, X6, Pajero, ale to nie jest norma w Polsce.

W zeszłym roku pracowałem jeszcze na etacie. Moja firma przeniosła siedzibę do najbiedniejszej dzielnicy Katowic. To był szok ! Jak się szło ulicą, to miałem wrazenie, ze jestem w innym kraju. Prawie wszyscy w starych, zniszczonych ciuchach. Co chwilę widziałem kolesi z wózkami, którzy zbierali puszki, makulaturę. Jak widziałem, ze w spozywczym była kolejka, to juz wiedziałem, ze dziś opieka społeczna płaci. Co parę dni nie miałem w biurze telefonu stacjonarnego, bo kradli kable.

Jakbym pracował w szklanym biurowcu w centrum, tez bym twierdził, ze skoro pod galerią handlową w weekend nie ma miejsc to biedy nie ma. Niestety jest.

Inna sprawa, że media strasznie manipulują statystykami. Jednego dnia dowiaduję się, ze 60% dzieci głoduje, a innego, ze 70% ma nadwagę.

[natash]

Wystarczy wyjechać za granicę, posiedzieć 2-3 miesiące, wrócić i wtedy widać dopiero jak ludzie się tu biednie ubierają, ubranie jest na szarym końcu w Polsce, auto musi być, ale dziurawe buty do tego.

[westwi78]

Ciekawy tekst o średniej płacy:

http://stat.ie.org.pl/2013/02/przecietne-wynagrodzenie-w.html

[Alonzo_]

Moi znajomi raczej nie głodują, kupują samochody. Sąsiedzi jeżdzą SII, X6, Pajero, ale to nie jest norma w Polsce.

......

Jakbym pracował w szklanym biurowcu w centrum, tez bym twierdził, ze skoro pod galerią handlową w weekend nie ma miejsc to biedy nie ma. Niestety jest.

Słuszna uwaga.
Ja mam podobnie . Spoglądając z okna mojego domu po sąsiadach mam rozstrzał od milionera (dosłownie) na podjeździe stawiającego S-ke i ML-a wszystko świeżaki, po mniejszych przedsiąbiorców z leciwą X5-tką przez zwykłych "etatowców' na typowych posadkach w moim rejonie (stosunkowo biednym) po naprawdę biednych ludzi, którzy codziennie ciągną gałęzie za sobą czy lato czy zima wracając z włóczeg codziennej wieczorem żeby było czym się zimą ogrzać.

O skali problemu nie zdawałem sobie sprawy dopóki moja starsza córka nie poszła 5 lat temu do szkoły, wiejskiej szkoły,
Podczas spotkań z nauczycielem okazało się że na wsiach są ludzie których nie stać aby dziecku na miesiąc dać 10/20 zł na coś tam organizowanego przez szkołę. Nauczycielka rozkładała pewne tematy niektórym na raty 2-5 zł/m-c. Szczerze nie mogłem w to uwierzyć ale niektórym naprawdę jest bardzo ciężko.

[Agamek12]

Znów powiew optymizmu: http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...=gp_newsletter

[kazik4x4]

szkoda, mam dokładnie te same odczucia
Niby ten Donek zły, niby Unia okrada, niby podatki za wysokie, itp. a co chwila w "naszych autach" pojawia się nowa Octavia lub w innym temacie deklaracja zakupu auta za kilkadziesiąt tysięcy. Kryzys to był 30 lat temu, jak półki w sklepach były puste...
A tak bliżej tematu: kilku moich znajomych w ciągu ostatnich kilku miesięcy musiała zmienić/szukać pracy. Kazda z tych osób znalazła nową za większe pieniądze i/lub na lepszych warunkach. To nastraja optymistycznie

To, że Donek śrubę dokręca to fakt. Robią co mogą, żeby wycisnąć jak najwięcej.
Zakup nowego auta za kilkadziesiąt kpln? I co z tych zapowiedzi wychodzi? Agamek ty sam co chwila kupujesz nowy (w sensie inny) wóz.
Wielu się chwali, że chce kupić a nie kupuje, ale dużo więcej się nie chwali, że ostatnio do pełna to tankował w 1997r.
Kryzys 30 lat temu? Puste półki? Ja tam nie pamiętam, żeby mi czegoś brakowało, ojciec partyjny nie był, matka w mięsnym nie pracowała i wszystko w domu było jak trzeba.
Pracę za lepsze pieniądze na lepszych warunkach? No to pogratulować.
Ludzie narzekają na bezrobocie, ale to postęp technologiczny to bezrobocie tworzy.
Kiedyś trzeba było 10 kolesi z łopatami, do tego co teraz załatwia 1 koparka z jednym człowiekiem na pokładzie.
Do lania stropów w domkach jednorodzinnych skrzykiwało się 15 ludzi, co najmniej dwie ekipy+wszyscy z rodziny i mieszalo się beton na dwie betoniarki przez 20h, teraz przyjeżdża pompo-gruszka i w godzinę jest po krzyku.
Podobnie z cegłą - trzeba było 8 ludzi do rozładunku umawaić, teraz przyjeżdża HDS i stawia tam gdzie chcemy.
To w tematach budowlanych, nie wspomniając o moje branży, gdzie obróbka CNC, wypalarki laserowe, waterjety, z jednym operatorem robią w godzinę to, co kilka maszyn i kilkunastu ludzi robiłoby w kilka dni.

[rob555]

Kryzys 30 lat temu? Puste półki? Ja tam nie pamiętam, żeby mi czegoś brakowało, ojciec partyjny nie był, matka w mięsnym nie pracowała i wszystko w domu było jak trzeba.

Ludzie narzekają na bezrobocie, ale to postęp technologiczny to bezrobocie tworzy.

Mam identyczne odczucia...straszy sie teraz mlodziez komuna ale jako brzdac w panstwowej szkole nie spotykalem sie z niedozywionymi dziecmi. A te co mialy "patologie" w domu to byly przez nauczycieli jeszcze bardziej obserwowane by cos zlego sie nie dzialo...

Teraz mamy spoleczna znieczulice i to jest straszne. Minister wymaga od wojewody wplywu 1000 mandatow miesiecznie. Wojewoda bierze na dywanik komendanta. Komendant bierze podwladnych.
Kazdy mysli tylko o wlasnej d... wiec lataja jak powaleni z bilecikami za parkowanie czy za 50km/h ustrzelone przy budzie psa. Wystarczy by ktos w tym lancuszku powiedzial STOP. To jest chore by zakladac miesieczna skale przestepstw do zaplacenia !
Ale kazdy ma rodzine...etat boi sie ze go na pysk wyzuca.
Wiec spirala kreci sie dalej.

[Maicroft]

Z tym zautomatyzowaniem procesow, to z mandatami bedzie tak samo. Postawimy jeszcze z 200tys fotoradarow (stac nas, dotacje z unii na poprawe bezpieczenstawa dostaniemy) albo kolejne setki kamer na ktore jak trzeba to nikt nie patrzy, to bedzie mozna zwolnic x funkcjonariuszy, bo nie beda potrzebni. Potem system sam przetrawi zdjecia i je wysle, wiec tez do obslugi duzo osob nie bedzie trzeba.

[kazik4x4]

Z tym zautomatyzowaniem procesow, to z mandatami bedzie tak samo. Postawimy jeszcze z 200tys fotoradarow (stac nas, dotacje z unii na poprawe bezpieczenstawa dostaniemy) albo kolejne setki kamer na ktore jak trzeba to nikt nie patrzy, to bedzie mozna zwolnic x funkcjonariuszy, bo nie beda potrzebni. Potem system sam przetrawi zdjecia i je wysle, wiec tez do obslugi duzo osob nie bedzie trzeba.

Dokładnie Ale automatyzacja daje efekty tylko tam, gdzie działanie jest obliczone na efekt ekonomiczny.

Kiedyś pracowało w Polsce powiedzmy 25mln ludzi+5mln emerytów, reszta to dzieci.
W mieście gdzie mieszkają moi starzy ZUS mieścił się w małym budyneczku. Teraz mimo, że miasto nie powiększyło się, weszły komputery, system PROKOM za kilka miliardów złotych, ZUS zajmuje gmach co najmniej kilkanaście razy większy i zatrudnia kilka razy więcej pracowników.
A na zaświadczenie o niezaleganiu czeka się kilka dni, zamiast wejść, klik i jest

[Alonzo_]

http://podatki.wp.pl/kat,70478,title,Jacek-Rostowski-popelnil-kardynalny-blad,wid,15435558,wiadomosc.html?ticaid=110464

To już u nas nie ma autorytetów, co to wiedzą?
To jedno a drugie, że wszyscy wokół to mówią a rząd ślepy i głuchy zdziera do ostatniej koszuli .....

[westwi78]

http://rybinski.salon24.pl/495407,dramatyczne-dane-z-polskiej-gospodarki