[Inne]1.5 DCi problem

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • PiotrekP
    Classic
    • 2010
    • 9

    [Inne]1.5 DCi problem

    Gasiłem kiedyś dla gościa mazdę 6. Jadę na trasie widzę zjeżdża przede mną na pobocze i zaczyna ostro dymić, obroty max, koleś nie wiedział co się dzieje. Wrzucanie biegu nic nie dało pali sprzęgło musiałem poświęcić czapkę wepchnąć w filtr i dopiero zgasł.

    Z kolei u kolegi w warsztacie renault kangoo 1.5 dci. Ta sama sytuacja też biegami nie dał rady. Musiał poświęcić bluzę, auto pochodziło może 20 sekund. A i tak panewka już zaczęła stukać i dół do remontu
    Dziękuje za pomoc
  • RafalekM
    Rider
    • 2009
    • 362

    #2
    [Inne]1.5 DCi problem

    No więc tak. Moja szanowna rodzicielka od jakiś trzech lat powozi się Modusem z silnikiem 1.5 DCi 82 KM. Wszystko było pięknie do dzisiejszego wieczora. Mama wróciła do domu koło 13 i jak zwykle zostawiła auto pod domem. Ok 16 próbowaliśmy je odpalić jednak nawet nie zakręcił rozrusznikiem. Komputer pokazał komunikat mówiący o spadku ciśnienia oleju. Jako, że na dworze mamy -20*C pomyślałem, że olej zgęstniał i zepchnęliśmy auto do garażu, jednak po 2h postoju w ciepłym nadal nie pali. Macie jakieś pomysły co to może być?

    Komentarz

    • krzysiek80
      Ambiente
      • 2010
      • 182

      #3
      witaj a rozrusznik juz kręci jak kreci to musi zapalic a jak nie to podaj jakie ma konkretnie objawy

      Komentarz

      • Eidos71
        RS
        • 2011
        • 2050
        • Octavia II (1Z3)
        • CAXA 1.4 TSI 122 KM

        #4
        RafalekM - podaj więcej szczegółów (jeżeli możesz) - silniki dCI by Renault poznałem naprawdę dobrze i może coś pomogę.
        Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
        MOJA FURKA

        Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"

        Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71

        Komentarz

        • RafalekM
          Rider
          • 2009
          • 362

          #5
          Auto nie kręci rozrusznikiem, instalacja elektryczna działa w 100%. Przy próbie rozruchu słychać tylko dźwięk ostrzegawczy, uruchamia się kontrolka smarowania, serwisu, i komunikat "öldruckverlust". Ostatnio po ok 5 tys km od wymiany oleju robiona była dolewka, weszło ok 500 ml.

          Komentarz

          • avocado
            Ambiente
            • 2010
            • 182

            #6
            akumulator

            Komentarz

            • RafalekM
              Rider
              • 2009
              • 362

              #7
              avocado, wymieniany przed zimą był.

              Komentarz

              • Eidos71
                RS
                • 2011
                • 2050
                • Octavia II (1Z3)
                • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                #8
                A nie było wcześniej "cyknięć" przy uruchamianiu samochodu, tzn. zamiast od razu zakręcić, najpierw słychać było "cyknięcie", a dopiero potem rozrusznik kręcił...?
                Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
                MOJA FURKA

                Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"

                Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71

                Komentarz

                • RafalekM
                  Rider
                  • 2009
                  • 362

                  #9
                  Eidos71, w ogóle rozrusznik nie kręcił, cyknięć też nie słyszałem. Rano jeszcze spróbuję go odpalić, może serio coś przymarzło albo olej zbyt mocno zgęstniał. Jak nie będzie trzeba go ściągnąć do warsztatu...

                  Komentarz

                  • Eidos71
                    RS
                    • 2011
                    • 2050
                    • Octavia II (1Z3)
                    • CAXA 1.4 TSI 122 KM

                    #10
                    Jeżeli w ogóle rozrusznik nie kręci, to są tylko dwie możliwe przyczyny takiego stanu: brak napięcia (uszkodzony/rozładowany akumulator), lub uszkodzony/zablokowany rozrusznik. Jeżeli masz 100% pewności, że akumulator jest naładowany, a przewody "+" - "_" dobrze podpięte do klem, weź młotek, lub większy klucz płaski i uderz 2-3 razy (nie za mocno) w obudowę rozrusznika, a potem próbuj odpalić. Jeżeli nadal rozrusznik nie zakręci - trzeba szukać dalszych przyczyn przy aku, jego przewodach i (głównie) przy rozruszniku.
                    Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
                    MOJA FURKA

                    Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"

                    Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71

                    Komentarz

                    Pracuję...