Skody - dużo ich

[bumbercik]

tylko ten zielony w środku......

[tomikt]

Skody - dużo ich

Mieszkam w niedużym bloku.
W mojej klatce:
Ja mam dwie skody Octavie: I i II
Sąsiad, który mieszka nade mną ma Superba i Fabie
Sąsiad pode mną ma Octavie I.
Sąsiedzi z klatki obok - tez dwie Octavie.


I powiem Wam, pomimo, że lubię Skody to szlag mnie trafia, że w Polsce nie produkujemy żadnego polskiego auta - my wszyscy mogliśmy mieć np. Polonezy tak samo niepodobne do pierwowzoru jak Octavia II 1.8 TSI ,DSG do Skody Felicji- i jeszcze rozsyłać je na pół Europy i nie wyrabiać z zamówieniami.....
A mamy ?

Mamy silniki, klamki, szyby, fotele, blachy, wiazki, airbagi, klimy, plastiki, ople - ale tak z nazwy to nie mamy polskiego nic.....

[blackrs]

no jak nie teraz będziemy mieli super auto arrinere :P
tylko że nie będzie ich zbyt duzo stalo pod blokiem

[Big]

tomikt, no niestety. Polak zawsze mądry po szkodzie i na błędach się nie uczy. Zaprzepasciliśmy swoją szansę w motoryzacji i teraz auta swojego nie mamy i mieć najprawdopodobniej juz nie będziemy. Za to nasi styliści projektują auta dla znamienitych zachodnich marek np. Kamił Łabanowicz - Audi, Adam Bażydło - Peugeot, Tadeusz Jelec- Jaguar, Justyn Norek - Fiat, czy Zbigniew Maurer - Alfa Romeo.

[aro_40]

Re: Skody - dużo ich

szlag mnie trafia, że w Polsce nie produkujemy żadnego polskiego auta - my wszyscy mogliśmy mieć np. Polonezy tak samo niepodobne do pierwowzoru jak Octavia II 1.8 TSI ,DSG do Skody Felicji- i jeszcze rozsyłać je na pół Europy i nie wyrabiać z zamówieniami.....
A mamy ?

Mamy silniki, klamki, szyby, fotele, blachy, wiazki, airbagi, klimy, plastiki, ople - ale tak z nazwy to nie mamy polskiego nic.....

bo nigdy nie mieliśmy marki, a tylko to sie liczy przy zakupie (i oczywiście rynek). Nie ma marki - nie ma autka

[Big]

bo nigdy nie mieliśmy marki

Markę to mieliśmy np. Ursus (autobusy i ciężarówki przed wojną) czy PZiNŻ (auta zarówno terenowe dla wojska jak i luksusowe limuzyny) , tylko nasi "przyjaciele" ze wschody skutecznie te marki rozłozyli na łopatki.
FSO też dałoby się przez te 40 lat dobrze wypromować i sprzedawać gdyby nie "przyjaciele" ze wschodu i wyjazdy naszych naczelnych "zegarmistrzów" po wskazówki do Moskwy.

[phoneman]

Skoda współpracowała z Niemcami od początku, w latach 30-40 produkowali dla Nazistów czołgi. Dlatego bliżej było Niemcom do Skody jak do FSO. Nawet VW garbus miał skopiowane rozwiązania techniczne od Tatry. Za co później Niemcy płacili odszkodowanie.

[blackrs]

samochodów swoich nie mamy ale za to mozemy sie pochwalić w branży autobusowej. Solarisy ida juz na całą europę i podbijają rynek

[BADYL]

samochodów swoich nie mamy ale za to mozemy sie pochwalić w branży autobusowej. Solarisy ida juz na całą europę i podbijają rynek

no tak, ale autobusu sobie nie kupisz :P Pomyśleć jak byłoby pięknie gdybyśmy posiadali takiego poloneza pochodzącego z grupy np. VW :roll: :roll: ach rozmarzyłem się :szeroki_usmiech

[kabanos]

no tak, ale autobusu sobie nie kupisz

A kto Ci zabroni :diabelski_usmiech

[tomikt]

kabanos,

sąsiedzi, bo się ich autobusy nie mieszczą

[aro_40]

bo nigdy nie mieliśmy marki

Markę to mieliśmy np. Ursus (autobusy i ciężarówki przed wojną) czy PZiNŻ (auta zarówno terenowe dla wojska jak i luksusowe limuzyny) , tylko nasi "przyjaciele" ze wschody skutecznie te marki rozłozyli na łopatki.
FSO też dałoby się przez te 40 lat dobrze wypromować i sprzedawać gdyby nie "przyjaciele" ze wschodu i wyjazdy naszych naczelnych "zegarmistrzów" po wskazówki do Moskwy.

czyli z tego co napisałeś wynika, że jak była prywatyzacja to nie mieliśmy już żadnej marki...

[Big]

czyli z tego co napisałeś wynika, że jak była prywatyzacja to nie mieliśmy już żadnej marki...

ano niestety W 1989 r. FSO ledwo zipało, a FSM było już praktycznie sprzedane Fiatowi, zas lubelskie FSC produkowało motoryzacyjne dinozaury w postaci Żuków. 40 lat ręcznie sterowanej gospodarki zrobiło swoje i zabiło polską motoryzację.

[McGan]

U nas w ogole jest jakas dziwna tendencja do sprzedawania wszystkich pomyslow... Np. grafen majacy zastapic krzem - wynaleziony na polskiej politechnice, a teraz Koreance z Samsunga wyprodukowali pierwsze CPU z grafenu.

[Tobi77]

Mogliśmy mieć wspaniałą motoryzację, mieliśmy wspaniałych konstruktorów i designerów. Ale skoro czerwone bezmózgi jak Gomułka kazały niszczyć takie projekty, bo były "burżuazyjne", a Polska Ludowa miała produkować auta dla mas... to trudno się dziwić. Wszystkie ponadczasowe prototypy były unicestwiane.

http://www.syrenasport.eu/

[utek]

E, narzekacie. Ja mam 3 polonezy w garażach, a to jeszcze nie koniec. :szeroki_usmiech