Wyjazd miasto Piła- zakup "igiełki"

[JOHNY01]

Millers!!

lub Silkolene TITAN RACE PRO S 5W30 http://olejefuchs.pl/oferta-pl-2-3-4...owe-race-pl-2/ ew. TITAN RACE PRO S 5W40 ( na lato da radę spokojnie). hotrain tutaj znajdziesz napewno odpowiedź na wyżej zadane pytanie ---> http://www.forum.subaru.pl/index.php...age__st__11800

[krzem88]

Wyjazd miasto Piła- zakup "igiełki"

Witam

Od kilku miesięcy szukałem octavi 2, jeździłem oglądałem i nie mogłem znaleźć ciekawego egzemplarza, każdy ale to każdy miał jakąś większą lub mniejszą historię, dlatego też postanowiłem, że napiszę ogłoszenie na jakimś forum skody, myślałem na pewno trafi się jakaś perełka, bo ludzie jeżdżą na zloty.. po prostu dbają o swoje auta.
Po kilku dniach dostałem odpowiedź, że jest jeden użytkownik o nazwie RX, który de facto auta nie sprzedaje, ale po przemyśleniu sprawy auto mi sprzeda. Myślę bomba auto pewne bo pierwszy właściciel, silnik 1.9 pasuję. Rozpocząłem rozmowy mailowe nt auta, wstępnie miało kosztować 33500, rocznik 2005 cena trochę mnie powaliła bo nie widziałem takiego rocznika za taką cenę, facet upierał się, że wszystko ok., wychuchane wydmuchane auto, udało mi się zejść do ceny 30 tyś. I tak rozmowy trwały ponad 2 tygodnie, gdzie dostałem mnóstwo zdjęć elementów które były najmniej zniszczone, dostałem też informacje, że miało zderzenie z sarną i obtarcie przy wjeździe do garażu, które niby było zrobione od razu ( wczoraj jednak usłyszałem, że po roku została zrobiona blacha a co za tym idzie pewnie pojawiły się ślady rdzy) Wpadłem na pomysł, że znajdę serwis, który sprawdzi auto
a wydruki podeśle mi sprzedający pocztą, miałem wybrać serwis w mieścinie Pan RX (Złotów) okazało się, że muszę znaleźć 2 serwisy bo żaden z nich nie robi płyty i komputera jednocześnie. Ok dostaje wydruki, płyta ok., coś nie tak z zbieżnością, no ale trudno nie można dostać auta idealnego, wydruk z komputera błąd silnika, ale brak informacji co to za błąd, czy świeca czy może coś grubszego. No to dzwonie do faceta, który sprawdzał komputer, upierał się, że auto jest ok., a poza tym zna tego Pana ( pewnie każdy każdego tam zna dlatego taka opinia)

Postanowiłem jechać 500 km do miasta Piła bo kupić wreszcie upragnioną perełkę, zgłosiłem dyspozycje do banku, że będę wypłacał pieniążki, gdyż sprzedający chciał taką formę zapłaty, no ok. Po 8 godzinach jazdy w niesamowitym upale dojechaliśmy do Piły.. 20 min czekania, podjeżdża upragnione auto.. No to zaczynamy oglądać i już na pierwszy rzut oka widać, że naprawę blacharsko lakierniczą robiła osoba nieprofesjonalna, lepszą robił kolega w garażu jak serwis ASO, który niby to robił. Blacha była naprawiana po roku czasu dopiero. Wnętrze nie wyczyszczone, nie mówię tu o jakiś profesjonalnym czyszczeniu ale głupią szmatką powycierać (bo to tylko świadczy o sprzedającym), wnętrze wytarte, zdjęcia były robione tych lepszych elementów. Silnik odpalał z opóźnieniem, gdzie powinien od razu załapać, a nie kręcić i kręcić a jak już się włączył to dziwny odgłos słyszałem. Pojechałem do Aso skody powiedzieli, że pewnie pompo wtryski albo pompa, cenę też ładną zaśpiewali.
RX upierał się, że tak ma od nowości, że auto mu kręci i kręci i tak jeździ, dziwne bo dużo oglądałem takich skód i żadna nie miała takiego objawu. Zbyt duże ryzyko by kupować takie auto za takie pieniądze 500km to jednak sporo km. Straciłem niepotrzebnie czas i trochę kasy ( 500 zł paliwo i 100zł za wniosek do banku by pójść panu „uczciwemu” na rękę by mógł dostać gotówkę z banku).

Na koniec powiem tak, nie ma co wierzyć w 100 % tym co auto chcą sprzedać, przykład Pana RX dobitnie to potwierdził, auto miało odpalać od sztycha a się męczyło brak słów i zero współczucia drugiej strony by ktoś jechał tyle km i zobaczył takie coś.

[krisoctav]

stara zasada mówi nie wierz na słowo i na zdjęcia osobiście gdybym szukał to w promieniu 10 km lub góra 20 km abym nie musiał się martwić o koszta lepiej szukać więcej czasu aż znajdziesz naprawdę godny model auta pod wzgl technicznym i wizualnym - niewalonym. Może lepiej szukać przy salonowych gdzie masz większą pewność bo oni biorą auto w rozliczeniu i bitego raczej by nie brali na 99%
tu masz http://moto.allegro.pl/listing.php/s...C5%BC%C2%A0%3E
przedział do szukania

[krzem88]

krisoctav racja, ale jak ktoś się zapiera i mówi, że auto super hiper i w ogóle przez 2 tyg mówi Ci tak, a na końcu nawet słowa przepraszam.. brak słów, cwaniactwo już dosięgło dna

[Ayu]

krzem88, no przykro, pożaliłeś się i wystarczy a już wiara w to, że każdy piszący na jakimś forum o autach ma perełkę jest zbyt naiwna po prostu...
Poza tym jest odpowiedni wątek dla kupujących auta. IMO do zamknięcia.

[octII]

Jakby Ci napisał o mankamentach to byś się nie pofatygował a jak już jesteś na miejscu to jeszcze jest szansa że się zdecydujesz. Sam podejmujesz w tym przypadku ryzyko kosztów dojazdu a na przepraszam to nawet nie licz. Ciesz się, że się nie dałeś naciągnąć i straciłeś "tylko" na paliwo

[Ferd]

krzem88

Gdzie Ty mieszkasz na Śląsku, ze do Piły musisz aż 8 godzin jechać. :!:

Ale wracając do tematu. Współczuje Ci, mnie tez prymitywne polactwo próbowało oszukać przy kupnie samochodu. Powiem Ci tak. Pamiętaj, kupując używany samochód (i w sumie nowy też) nikomu nie możesz ani ufać ani wierzyć. Absolutnie nie jest ważne, czy ktoś jest uczestnikiem jakiegoś forum, członkiem klubu itp. To nie ma najmniejszego znaczenia w obecnych warunkach rynkowych. Tylko osobisty kontakt, faktyczny ogląd i PROFESJONALNA ocena.

Dlatego drugi raz nie daj się sfrajerować i szukając samochodu jeźdź nie więcej niż +/- 100 kilometrów. Jak nie znajdziesz Octavii w takim promieniu, to ja po prostu sobie odpuść i poszukaj innego modelu samochodu. Przecież nie będziesz całej Polski objeżdżać za samochodem, który najprawdopodobniej okaże się trefny.

[ Dodano: Sob 07 Lip, 12 15:36 ]

Ciesz się, że się nie dałeś naciągnąć i straciłeś "tylko" na paliwo

Święta racja

[krzem88]

hotrain bardzo proszę tematu nie zamykać, proszę o przeniesienie. pożaliłem się bo nerwów można dostać tyle godzin jazdy a jeszcze ktoś ci ciemnotę będzie wciskać, że z autem ok jest.. CHAMSTWO CHAMSTWO i jeszcze raz CHAMSTWO

Tak jechałem 8 godzin, nie jechałem autostradą bo za paliwo bym jeszcze więcej zapłacił + opłata na bramkach.

Ferd, myślałem, że jednak koleś dba o to auto.. bo ci mechanicy co sprawdzali auto na stacji u niego w mieście mówili, że warto warto..
Od dłuższego czasu marzyła mi się Octavka 2.. jednak muszę skapitulować po tym co widziałem..

[Agamek12]

500km po auto używane...? :shock:

[krzem88]

Tak, jeśli by ktoś chciał mogę zarzucić maile od pana Wiesława pseudonim RX, gadał dość rzeczowo, był wiarygodny.. wysyłał zdjęcia.. teraz jednak widzę, że bardzo auto chciał się pozbyć...

[rX]

Witam,

nie wiem, czy jest sens wypowiadania się w tym temacie, ale chciałbym tylko napisać, że nie rozumiem zdruzgotania żalącego się kolegi...
Rozumiem, że poniósł koszta przejazdu i stracił czas, ale w mojej opinii krzem88 nigdy nie znajdzie tego rocznika samochodu w stanie jaki on sobie wyobraża... Kupujący czepia się dosłownie wszystkiego. Fakt, że może Skoda trochę słabo odpala w wysokich temperaturach jakie wczoraj były (32stopnie), ale zapewniałem Go, że jeżeli popsuje się mu coś przy silniku przez 15-20tysięcy km wyślę mu pieniądze na naprawę autka, chciałem nawet napisać mu takie pismo, aby miał 100% pewności. Samo oglądanie auta przez kupującego było bardzo chaotyczne. Przed swoim przyjazdem poprosił mnie, abym sprawdził u siebie samochód i podesłał mu raporty - wysłałem. W trakcie spotkania kupujący doszedł do wniosku, że jest to niemiarodajne - mówię ok, ale w takim razie po co to było? Potem kupujący, który przyjechał w 2 kolegami zaczęli mi wymieniać co już jest do naprawy, BO OBAWIAJĄ SIĘ, ŻE NIE DOJADĄ SAMOCHODEM DO DOMU :roll: Przemilczałem. Następnie każdy z nich poszedł w inną stronę i zaczęli wydzwaniać po kumplach ze Śląska z zapytaniem co to może być, że samochód słabo pali... Potem udali się do ASO - oczywiście bez mojej Skody z tym samym pytaniem dot. palenia. Nie wiem jak mechanik miał im dokładnie stwierdzić co jest nie tak, skoro nie widzi samochodu i nie podpiął go do komputera... Wyliczyli, że koszta naprawy to 4-5tysięcy złotych :shock: i że 26tyś. mogą dać, ale ja nie byłem wstanie tyle opuścić, bo samochód pali, jeździ i jest dobry, na co chciałem dać gwarancję. Kupujący odjechał z żalem.

[octII]

krzem88 poczytaj forum troche zobaczysz ze sa ludzie ktorzy kupili takie auta niby ok a sie okazywalo ze ponad 300 tys nalatane i z innymi problemami, a Ty nie kupiles i przezywasz jak mrowka ciaze troche tego nie rozumiem, przestrzegasz i ok, chyba za bardzo sie nakreciles, swiata nie naprawisz, skoro uwazasz ze auto nie warte swojej ceny i z problemami to ciesz sie ze sie kupiles i tyle... na taka droge trzeba bylo zabrac kogos z kompem

[krzem88]

Kupujący czepia się dosłownie wszystkiego. Fakt, że może Skoda trochę słabo odpala, ale zapewniałem Go, że jeżeli popsuje się mu coś przy silniku przez 15-20tysięcy km wyślę mu pieniądze na naprawę autka, chciałem nawet napisać mu takie pismo, aby miał 100% pewności. Samo oglądanie auta przez kupującego było bardzo chaotyczne.

Nic o wysyłaniu pieniędzy nie było facet mowy, to ja się spytałem a co będzie jak padnie mi silnik.. odpowiedziałeś, że nie padnie, żadnego pisma też nie mówiłeś, że spiszemy chyba ci się to śniło. NIESTETY CIEMNOTY NIE WCISKAJ TU LUDZIOM

Samo oglądanie auta przez kupującego było bardzo chaotyczne.

Facet, jakie chaotyczne oglądanie, od razu kolega stwierdził, że naprawa blacharsko lakiernicza jest do kitu, że auto miało więcej elementów malowanych niż mówiłeś wcześniej. Sam ten ten kolega oglądał wszystko co da się oglądnąć przed zakupem, sory ale takimi rzeczami się kiedyś zajmował, więc wiem co mówi i ma pojęcie.

Następnie każdy z nich poszedł w inną stronę i zaczęli wydzwaniać po kumplach ze Śląska z zapytaniem co to

A co masz do Śląska ludzie tam na motoryzacji się nie znają?, każdy ma jakiegoś znajomego mechanika, więc czemu mam jechać do ASO i płacić 150 zł, za to, że powiedzą pompowtryski albo pompa co właśnie ci mechanicy mówili a potwierdzili goście z ASO, gdybyś był OK. To byś zaproponował, że jak z autem jest drobna rzecz to ja ponoszę koszty ASO a jak nie no to TY, wtedy bym przystał na takie coś.

Wyliczyli, że koszta naprawy to 4-5tysięcy złotych

Tak, w ASO powiedzieli tyle,

i że 26tyś. mogą dać

tak powiedziałem, stwierdziłeś, no to przyjeżdzaj..

[ Dodano: Sob 07 Lip, 12 16:13 ]
octII tak był RX w serwisie, sprawdzali kompem. wyszedł błąd silnika to nawet nie wiedzieli co to za błąd.. albo nie chcieli powiedzieć

[octII]

to tez o tym pisze, mialbys kogos swojego, wyszloby jak na dloni

[rX]

Ja nie będę tu dyskutował z Tobą, bo to nie ma sensu. Teraz ma każdy swoją rację. Po prostu jak chcesz dobry samochód, niezarysowany itp. to jedź do salonu, a nie szukaj używki. Pozdrawiam

[krzem88]

RX sam mówiłeś 33.5 tyś za auto idealne, super i w ogóle, ja nie mówię, bo auto ma 7 lat.. ale bez przesady, blacharka by zaczęła padać bo parkuje pod blokiem, a silnik też coś nie tak.

[rX]

Przesadzasz. Pisałeś mi, że nie jesteś mechanikiem a lakier sprawdzałeś "zwykłym długopisem z magnesikiem". Kończę dyskusję, która nie ma sensu.
Pozdrawiam

[krzem88]

Facet poczytaj trochę i się wypowiadaj, takim długopisikiem idzie łatwo sprawdzić.. a nawet proszę sobie przypomnieć, że jak zaczęliśmy oglądać. to kolega od razu wychwycił mankament z lakierem i blacharką... dopiero później wyciągnąłem miernik.

NIe jestem mechanikiem, ale kolega, który oglądał auto i który kierował.. zajmował się kupowaniem aut i sprzedażą, także bardzo dużo aut widział i sprawdzał..

[orzel720]

Panowie!
A może zamiast zaśmiecać forum zamknijcie wątek i pogadajcie przez telefon???

Pozdrawiam i życzę mniej nerwów....
J.

[krzem88]

orzel720, słuchaj mam nadzieje, że potencjalny kupujący przeczyta to co pisałem na tym forum i się dobrze zastanowi i nie będzie jechać tyle km, Z tym panem przez telefon nie będę rozmawiać zbyt dużo czasu i nerwów straciłem by jeszcze słyszeć jego głos.

[orzel720]

krzem88, Ja to rozumiem, zresztą zainteresował mnie Twój wątek bo w sumie mam taki sam samochód tylko 2008 r. ale na razie nie sprzedaję
Ok w każdym razie jak możesz to wrzuć link do ogłoszenia tego auta chyba że przeoczyłem...

Dodaję dla wyjaśnienia komentującym: nie sprzedaję i nie mam zamiaru sprzedawać swojej OII.. zresztą zostanie w rodzinie jak coś.

[Ferd]

PAX PAX , ale

Panowie!
A może zamiast zaśmiecać forum zamknijcie wątek i pogadajcie przez telefon???

Ja nie uważam, że to jest jakieś zaśmiecanie Forum. Tu jedni mają się dowiadywać prawdy, a inni bronić swoich racji, zaś postronni obserwatorzy maja się uczyć życia.

orzel720 - czasami trzeba w życiu bronić swoich racji, nie każdy jest przecież dupowłazem i konformistą. Czasami trafiają się jeszcze faceci (i baby :szeroki_usmiech ), którzy maja jaja i odwagę.

[krzem88]

Dzięki Ferd za wsparcie. Powiem tak zbyt długo zbierałem te pieniądze, żeby wydać je na trefne auto. Sorry, ale nie zarabiam 5 tyś.. nie stać mnie na nową furę, wiem jakie są realia, oglądałem takie skody wiem, że auto się zużywa podczas eksploatacji, ale niech nikt nie próbuje wcisnąć kit, że naprawiał auto w ASO, chyba laik rozpozna, że jakiś malarz tapeciarz to naprawiał.. RX sorry ale ja bym takiego auta nie przyjął, bo jak malują to cały element a nie połowę gdzie w dodatku widać ślad po taśmie

Jestem młody.. nabrałem się, mam nauczkę, ale wkurza mnie to, że każdy każdego patrzy wyjeb.. nie tak mnie w domu uczyli.. i to mnie najbardziej oburzyło w całej tej sprawie... takim sposobem daleko nie zajedziemy.. kiedyś takie wciskanie kichy się może zemścić.

orzel720 nie mam linka do aukcji, bo facet ogłosił się z tego forum.

[orzel720]

Ferd, Powiem tak jakoś nie chciało mi się odpowiadać na twój wpis ale co mi tam..

Cóż widzę że ostrzeżenie z czerwca niewiele pomogło (zapoznałem się z twoimi postami) i dalej zaczynasz swoje teksty jak to świetnie znasz życie wiesz do czego służy to forum, kto jest facetem z jajami itp..
Żądam Twojej odpowiedzi: kogo tutaj na forum uważasz za "dupowłaza i konformistę" i dlaczego. Musisz mocno i szybko to uzasadnić bo inaczej sprawa pójdzie wyżej a wtedy twoja kariera na forum może się skrócić.

A co do samego wątku to takie sprawy ogłoszeń już nieraz się pojawiały na forum i każdy miał swoje racje. A nam nic do tego bo nie znamy sprawy tylko to co strony przekazały.

krzem88 żeby nie było że coś mam do Ciebie ale po prostu kończy się to tak, że ludzie na forum mają wreszcie okazję do napisania - nieważne co aby tylko licznik postów bił. A w sumie nic to nie da. Po prostu trzeba być czujny przed zakupem w Twoim przypadku udało Ci się przy małych stosunkowo kosztach. Mogę życzyć Tobie powodzenia w dalszych poszukiwaniach autka

[bishop]

Zamykać zamykać ...już widzę pzrewrazliwionego chłopca w krótkich majtaskach co łapał motyle na kolorowej łące ..i przeczytał temat o realnym życiu i się zbulwersował "jak można takie rzeczy opisywać :roll: ". A właśnie q , można i trzeba, bo oszczędzaja nam czas pieniądze i nerwy .Uczą /bezgotówkowo 8) / potencjalnych kupujących ostrożności /nawet na forum/ i sprzedajcych solidnego i uczciwego podejścia.
Raczej dziękować autorowi ... ,poświęcił cały dzień kilka stówek i jeszcze to nam opisał