Zapraszam na bloga - Z punktu widzenia handlarza samochodami

[olszak2000]

Również dziękuje za spocika było miło

[skup]

Zapraszam na bloga - Z punktu widzenia handlarza samochodami

Witam Was. Chciałem zaprosić do poczytania bloga, którego jestem autorem.
Nie ma tam żadnej nachalnej reklamy z mojej strony i tekstów reklamowych, pisanych w celach promocji firmy. Piszę swoje spostrzeżenia, czasem kontrowersyjne, czasem może zabawne. Krytyka mądra mile widziana!

Link http://blog-skup-aut-bielsko.blogspot.com/

[Jark7]

Hmmm, polecam
Autor z jajem i zacięciem literackim (chociaż nie takim jak nasz Le-Ce)
artykuły świetnie i lekko się czyta.

Pozdro dla Autora

[maymer]

skup, fajnie się czyta i aż przypomniały mi się moje perypetie ze sprzedażą aut

[skup]

Dzięki wszystkim za miłe słowa
Staram się pisać w miarę sensownie. Nawet już uzbierało się troszkę Czytelników
Mam nadzieję, że z czasem będzie tylko ciekawiej. Życie pokaże.
P.S. Piszę subiektywnie o tym, co mnie spotyka i może to czasem kogoś urazić. Jakby coś, nie obrażać się

[shok]

Dobre .Poczytałem trochę i się pośmiałem giełda i auto z licytacji na razie najlepsze. Jutro w pracy sobie poczytam jak będę się nudzić

[dato]

Pisz, pisz. Dobrze piszesz, a na potwierdzenie powiem, że przeczytałem dziś całość
Na upierdliwych w parkowaniu sąsiadów najlepiej imo działają stosowane rozważnie karne naklejki
Nakleiłem w życiu 3 szt, 2 u siebie na osiedlu - efekt widać.

[skup]

Pisz, pisz. Dobrze piszesz, a na potwierdzenie powiem, że przeczytałem dziś całość
Na upierdliwych w parkowaniu sąsiadów najlepiej imo działają stosowane rozważnie karne naklejki
Nakleiłem w życiu 3 szt, 2 u siebie na osiedlu - efekt widać.

Właśnie musze je kupić. Myślę, że to jest jedyny sposób na idiotów

P. S. Cieszę się, że moje wypociny da się czasem czytać. Wiadomo, że jeden txt jest ciekawszy, inny do bani, ale dotąd, aż będą Czytelnicy - trwać na posterunku zamierzam

[dato]

Jedne z najlepiej wydanych 5 zł jakie można sobie wyobrazić

[r2r]

Pyszny blog. Czyta się jak książkę

[westwi78]

No, kolega widzę z moich rejonów
blog fajny

[yogi_at_pozen]

Blog rewelacja.

Tak sie zaczytalem wczoraj ze odpuscilem Chelsea-Juve przy piwku.

Pozdrowienia dla Autora.

[BADYL]

skup, hihi fajnie i obrazowo napisane pozdrowinka

[kazik4x4]

Pierdolenie głupot i nic więcej. Bajkopisarstwo. Szczególności opis licytacji komorniczej - bo komornik leszcz i do licytacji dopuszcza dziadów bez wadium - patrz licytacja MANa.

Chłopie, masz zapędy grafomańskie to pisz do Claudii, Pani Domu itp.

[ Dodano: Czw 20 Wrz, 12 10:36 ]

Nakleiłem w życiu 3 szt, 2 u siebie na osiedlu - efekt widać.

A ja ostatnio kasztanowi który mojej żonie nakleił taką naklejkę jak się zatrzymała przed jego garażem na ok. minutę żeby kupić bilet parkingowy, napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

Jedna głupia naklejka a potem przez 3 godziny wiercenie całych metalowych drzwi, żeby wydłubać zamek.

[bzyq_74]

za całokształt - "Licytacja u komornika" - bomba :hehe

[looker]

kazik4x4, gorszy poranek widać miałeś :diabelski_usmiech
Zachowania z wpychaniem drutu w zamek nie chce mi się komentować...

BTW - blog zabawny i jeśli nawet momentami podkolorowany to i tak fajnie się go czyta. Zawsze to lepsze niż bijące z serwisów informacyjnych ambery, prokuratury czy inne kryzysy...

[BADYL]

A ja ostatnio kasztanowi który mojej żonie nakleił taką naklejkę jak się zatrzymała przed jego garażem na ok. minutę żeby kupić bilet parkingowy, napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

[AdamB]

napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

To chyba za daleko posunięta złośliwość. :szeroki_usmiech

[rolka]

napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

Hmm ja bym na miejscu tego "kasztana" .....


nie nie będę się zniżał do twojego poziomu .....

[karuzel]

Fajne perypetie i opisy. Przeczytałm wszystko za jednym razem - tak trzymaj.

[hubert78]

Kurde i teraz zamiast robić wyceny dla klientów siedzę i czytam

[WIELKIBONGO]

Pierdolenie głupot i nic więcej. Bajkopisarstwo. Szczególności opis licytacji komorniczej - bo komornik leszcz i do licytacji dopuszcza dziadów bez wadium - patrz licytacja MANa.

Chłopie, masz zapędy grafomańskie to pisz do Claudii, Pani Domu itp.

[ Dodano: Czw 20 Wrz, 12 10:36 ]

Nakleiłem w życiu 3 szt, 2 u siebie na osiedlu - efekt widać.

A ja ostatnio kasztanowi który mojej żonie nakleił taką naklejkę jak się zatrzymała przed jego garażem na ok. minutę żeby kupić bilet parkingowy, napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

Jedna głupia naklejka a potem przez 3 godziny wiercenie całych metalowych drzwi, żeby wydłubać zamek.

No poatrz jaki bandyta
osmielił sie mieć prawo oczekiwać swobodnego wjazdu i wyjazdu ze SWOJEGO garażu

[dato]

Pierdolenie głupot i nic więcej. Bajkopisarstwo. Szczególności opis licytacji komorniczej - bo komornik leszcz i do licytacji dopuszcza dziadów bez wadium - patrz licytacja MANa.

No niestety wadium obowiązuje obligatoryjnie przy licytacji nieruchomości. A w pozostałych przypadkach nie - komornik może, ale nie musi uzależnić udział od wpłaty wadium. I - niestety - częste są przypadki dogadywania się i robienia tzw. "poruty" na licytacjach.

Ja rozumiem, że chciałeś sobie coś tak j&&nąć z rana dla poprawy humoru, ale trafiłeś kulą w płot.

I cytowania popraw, bo to ja pisałem o naklejkach, a nie autor bloga.

W sumie to miałem olać, ale... Ktoś ma Ci uwierzyć, że Twoja Żona stanęła pod garażem na minutę, żeby kupić bilecik, żeby przeparkować ? :lol:
No straszne głupoty pitolisz... A gdyby nawet tak właśnie było, w co nie wierzę, to:
- nie zdążyłby jej nakleić
- Twoja reakcja była adekwatna jak przywalenie siekierą za krzywe spojrzenie...

[Wally]

1.
Blog - miło i przyjemnie się czyta

2.
Nie napinać się Panowie, bo to topic o czymś innym, więc przestańcie zanim znowu urośnie do 50 stron o tym, że mnie wczoraj swędziała... :diabelski_usmiech

[sosna1]

A ja ostatnio kasztanowi który mojej żonie nakleił taką naklejkę jak się zatrzymała przed jego garażem na ok. minutę żeby kupić bilet parkingowy, napchałem do zamka w garażu kawałki drutu o średnicy 1,5mm i długości 15-20mm.

Jedna głupia naklejka a potem przez 3 godziny wiercenie całych metalowych drzwi, żeby wydłubać zamek.

A może prościej i mniej złośliwie było wysłać żonę na ponowną naukę przepisów ruchu drogowego? ponieważ nie sądzę ,że blokowała komuś garaż przez minutę a on zaraz jej naklejkę przykleił,gorzej będzie jak ten kasztan następnym razem gwoździem ci napisze na całym boku"ZAKAZ PARKOWANIA" :szeroki_usmiech