Jaki jest sens kupowania mocnych samochodów?

[kazik4x4]

WITAM WSZYSTKICH!Mojom octavkom jeżdże pułtora roku, przed niom tyłek woziłem kilkunastoletnim mercem S 212kM.[3200 benzyna] ale go sprzedałem ze względów ekonomicznych. Ze względu na to żemoja rodzina jest rozsiana po całym kraju dużo podrużuje po nim + około trzy razy na kwartał trasa ze ślązka do Holandi [Rotterdam]do szwagierki.Chodzi mi oto że przy różnicy 102kM mocy merca a skody nie zauważyłem dużej różnicy wczasach pokonywania tych samych dystansów. Pisze o naszym rodzinnym kraju bo na zachodzie to jusz inny temat.Porównójąc te dwa samochody jadąc z żonom, córkom i pełnym bagażnikiem te 110kM octavki mi wystarcza na podróże po kraju[nie jestem zawalidrogom lubie depnąć jak idzie]. A takich cwaniaków w mocnych furach co piszczom na każdych światłach nie widać, widać tylkopo drodze LAS KRZYŻY. Wiem że nie wszyscy posiadacze mocnych aut to wariaci dlatego chciałem ich przeprosić. POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE.

http://www.wieszcz.pl/slowniczek-ortograficzny-jodlowski-taszycki,id12283.html

My też Cię serdecznie pozdrawiamy

[dato]

drugie "po co komu 200KM" :?: :lol:

...skoro Piramida, Sesik i inni udowadniają, że można mieć 300 :diabelski_usmiech

[kapi]

Po to, aby z czystym sumieniem przestrzegać 11 przykazania:

NIE BĘDZIESZ MIAŁ INNYCH SAMOCHODÓW PRZED SOBĄ !!!

http://52acun.com/shop/33-zjedz.html

sorry za linka do komercji ale nie mogłem się powstrzymać

wczesniej miałem "mocny" samochód.... obecnie mam OII i jedno mi brakuje ..... MOC i elastyczność jazdy. :diabelski_usmiech

[Puchacz]

Polecam film Testosteron i wykład na temat, po co facetowi mocne auto. :diabelski_usmiech

IMO powodów jest wiele i każdy ma inne. Ale to proste i chyba nie ma się tu nad czym zastanawiać, albo traktujesz auto jako środek transportu z punktu A do punktu B, albo samochód jest dla Ciebie czymś więcej.

Nawet jakby wszyscy mieli nieograniczone fundusze to nie wszyscy jeździliby super samochodami pokroju Lambo, Porsche, Bugatti itd.

[aniol]

http://www.wieszcz.pl/slowniczek-ortograficzny-jodlowski-taszycki,id12283.html

My też Cię serdecznie pozdrawiamy[/quote]Czep sie swojej.......... i nie patrz mi na ręce.Dyktanda z ortografi przechodziłem bardzo dawno temu. Myślałem że prowadzimy tu jakąś dyskusje a nie olimpiade ortograficznom, i nie rób sie taki ważny bo ci słoma wychodzi z butów a rżnierz inteligenta. pozdrawiam :diabelski_usmiech

[kabanos]

aniol, ale Twoich postów nie da się czytać, więc nie rozumiem dlaczego się rzucasz :roll:

[aniol]

WITAM!Czego nie rozumiesz w mojej pisowni? wielu forumowiczów pisze z błedami ale zauważyłem że grupka ludzi tylko mnie sie czepia.

[wolfmk]

Postawione pytanie powinno raczej brzmieć "DLACZEGO kupujemy mocne samochody?" .
Mocny samochód łaskocze nasze Ego, daje adrenalinę, czujemy się lepsi i ważniejsi, budzi dreszczyk emocji.. Przecież to wszystko proste i oczywiste - każdy o tym wie, ale nie każdy potrafi się do tego przyznać... bo przecież nie kupuje się mocnego auta dla oszczędności czy inwestycji kapitału .
Sensu tu nie ma - są tylko powody..

[kabanos]

Widzę, że jak się postarasz, to potrafisz. Tak trzymaj

[Andja]

grubą kasę za samochody z 200KM pod maska wywalasz nie tylko za silnik ale i za:

- wygląd;
- wyposażenie;
- lepsze hamulce;
- lepsze zawieszenie;
-....itp

pytanie czy 200KM pod nogą to jakiś przecinak??? w/g mnie nie. 150KM to standard

PS: aniol naprawdę ciężko czyta się Twoje posty

[_tm_]

Sens jest oczywisty - to przyjemne uczucie wciskania w fotel podczas przyspieszania . Nie chodzi o drastyczne łamanie przepisów, ale zwykłe wciśnięcie gazu przy małej (lub zerowej) prędkości i osiągnięcie w kilka sekund 100km/h. Jeżeli ktoś nie odczuwa tej przyjemności podczas przyspieszania to faktycznie może zadawać takie pytania i jeździć samochodem +/- 100KM, a pozostali widzą jednak sens w sprawianiu sobie przyjemności .

[aniol]

kabanos, Czasami odpisuje jak to sie mówi na kolanach i na szybko i może wyskoczyć błąd ale to nie powód do nabijania się ze strony niektórych osób.Pozdrawiam

[Zorr]

Moc jak moc, jeszcze jakoś można wytłumaczyć, ale jak wytłumaczyć dopłacanie grubej kasy do lakieru metalic/perła, a jednak ludziska, w tym ja, dopłacają za kolor.
Sens dopłaty jest z grubsza podobny, kto co woli.

PS Jak kupowałem skodę to różnica w cenie między 1.2TSI a 1.4TSI była ~2100zł a lakier 1850zł, więc tak samo "gruba" kasa.

[Flacha]

Wcześniej jeździłem starym 90KM dieslem..Teraz mam 1.4 Tce 130KM i różnice odczuwam. Zobaczymy jak będzie w trasie. Jak mocy zabraknie to się chip tunning zrobi chociaż czytałem że jak na razie to firmy tym się zajmujące maja problemy z tym silniczkiem...

[wesol]

W sumie to majac mocne auto to nie tylko jazda po prostej i na autobanie z predkoscia 200 km/h . Ja lubie sobie dac czadu nawet w miescie jak mi cos jedzie z przodka i sie wlecze lub "mysli ze pryzspiesza" to mu wtedy udowadniam ze ja przyspieszam wyprzedzajac go. Przy tym wcale nie musze nabierac predkosci aczkolwiek napewno nie bedzie to wykonane przepisowo.

[lukasz3112]

o ja pierd... ale temat...
a po co komuś o2 z silnikiem 1.4TSI który wygląda i pracuje jak silnik od kosiarki?
to że ktoś ma auto z mocnym silnikiem to nie znaczy że łamie prędkość na każdym kroku.
już po ostatnich tematach zakładanych o zakupach aut itp myślałem że nic głupszego się tutaj nie trafi a tu proszę...zaskoczenie

[mirek_p11]

wczesniej miałem "mocny" samochód.... obecnie mam OII i jedno mi brakuje ..... MOC i elastyczność jazdy.

sprzedaj 1.6 MPI i kup 1.8 TSI. Spalanie będziesz miał prawie takie same a mocy nie zabrknie

Panowie , nie dopisaliście dwóch bardzo ważnych argumentów
1 - żeby być pierwszym na następnych światłach
2 - żeby baranowi w ładnej furze utrzeć nosa i patrzyć jak się gotuje za kierownica

100% racji. Każdego marudera na drodze możesz szybko mieć za sobą. Co do mocy to nigdy jej nie zawiele.

[wesol]

Poza tym nie powiem co trafi sąsiada jak mu powiesz ze masz autko z moca powiedzmy 2xx. To tez sie liczy w dzisiejszych czasach. Choć z drugiej strony to mialem sasiada co mial 1.8T a jezdzil jakby mial 1.4 SPI.

[Jark7]

Co jakiś czas jestem zmuszony do jazdy Pandą; całe 56 kucy
Powiem szczerze - masakra; jak mam wyprzedzić kogoś to najpierw pacierz zmawiam.
Moja octa wprawdzie nie rakieta, ale da się tym normalnie jeździć (chociaż z punktu widzenia co poniektórych kolegów z bryczkami 200+ to też będzie taczka :diabelski_usmiech )

czto, poproś kolegę Piramida, niech Cię przewiezie, to chyba da więcej niż to całe gadanie
Pozdro

[Big]

No tak Panowie, ale my tu gadu, gadu, a autor watku, po jego założeniu, nie był w stanie podjąć rękawicy polemiki i nie wypowiedział się w nim

[Casper]

bo zadek się już przyzwyczaił i trzeba więcej koników wykrzesać z pod maski :|

[bishop]

Moc i moc tylko co z tą mocą robić zimą , tu potrzebna jest pzryczepność...
wyprzedam lewym pasem 80km/h a ASR błyska i dławi :szeroki_usmiech
Ale przychylam się ,bo nie bede drugi raz pisał

Postawione pytanie powinno raczej brzmieć "DLACZEGO kupujemy mocne samochody?" .
Mocny samochód łaskocze nasze Ego, daje adrenalinę, czujemy się lepsi i ważniejsi, budzi dreszczyk emocji.. Przecież to wszystko proste i oczywiste - każdy o tym wie, ale nie każdy potrafi się do tego przyznać... bo przecież nie kupuje się mocnego auta dla oszczędności czy inwestycji kapitału .
Sensu tu nie ma - są tylko powody..

[mirek_p11]

bishop, jest moc, jest fun :diabelski_usmiech

kupując mocne auto i jeżdżąc nim dosyć dużo, oprócz zdrowego rozsądku z automatu dodaje się kilka opcji ( cb radio, dobry antyradar ew. jammer ), instaluje się aplikację, która ostrzega przed radarami i w drogę. Służby mundurowe wystawiają mandaty kierowcom, niezależnie od mocy auta, rodzaju itp.

[adi747]

sens jest przy wyprzedzaniu miałem auto 150km i wiedziałem na co moge nim liczyć wsiadłem w ojca skode 100km i sie przejechałem bo przyzwyczajenie zostało tylko moc inna hehe :diabelski_usmiech po drugie czasem fajnie sie puścić spod świateł nie zwracając uwagi czy stoi policja czy nie po trzecie zawsze można jechać na tor lub jak kolega pisze pojeżdzawke po czwarte trzeba lubieć zapierdalać po piąte trzeba kochać szybkie auta mimo że są nie opłacalne bo portfel woła pomocy
znam ludzi co maja evo X-y spalają im na torze 70l/100km + spalają opony + w mieście pali 17L i sa zadowoleni bo to lubią :diabelski_usmiech swoją drogą jak bym miał $ też bym tak chciał

[hubert78]

Do codziennej eksploatacji (jazda dom - praca - przedszkole/szkoła - zakupy- dom) nie ma absolutnie sensu kupować mocnego samochodu.
Jeżeli nasza praca związana jest z częstymi wyjazdami po naszym pięknym kraju to raczej tak (argumenty nt szybkiego wyprzedzenia TIR-a itp. absolutnie do mnie przemawiają)
Ale dla niektórych z nas samochód to nie tylko "urządzenie do przemieszczania się" ale coś więcej i tutaj pozostaję tylko subiektywna ocena osoby wybierającej auto.