Wakacje 2014 czyli Egipt vs. Tunezja vs. Turcja

[termit886]

A Ja Ci mogę polecić Egipt a konkretnie Hotel Jungle Aqua Park w Hurgadzie. Byłem tam w zeszłym roku i szczerze polecam. Nie ukrywam że w tym roku też tam jedziemy ale większą ekipą. Szybkie streszczenie hotelu: Bardzo fajne i czyste domki, 6 restauracji (w każdej inne jedzenie) gdzie na pewno nie będziecie chodzić głodni (je też byłe z czterolatkiem i głodny nie chodził), blisko lotniska (15 minut), największy aqua park w Hurgadzie (dziecko będzie przeszczęśliwe). I najważniejsza rzecz która według mnie jest super a mianowicie to że wszystkie napoje , piwo na basenach jest wydawane w jednorazowych kubkach (takie jak w McDonaldzie), a nie w wielorazowych i często nie domytych kubeczkach. Więcej ci nie będę zachwalał . Poczytaj opinie na Holydaycheck i zobaczysz co ludzie piszą.

[kazik4x4]

klekocix, a może warto się zastanowić nad innym kierunkiem?? Azja, Ameryka Środkowa, bardziej południowa lub zachodnia cześć Afryki??

[Big]

kazik4x4, to zupełnie inne pieniądze. Za cenę tygodniowego pobytu w Egipcie czy Tunezji lub Turcji, możesz co najwyżej polecieć w 1 stronę do Meksyku, na Kubę, czy Tajlandii lub Laosu.
Cena za 1 osobę pobytu 7 dniowego w Tajlandii w najniższym cenowo sezonie, to min. 5,7 tys zł.
Kenia na 7 dni to minimum 4 tys zł/os.

[kazik4x4]

Big, Wiem że zupełnie inne pieniądze

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=67300

Ale klekocikx nie określił budżetu więc daję pod rozwagę.

[shok]

Egipt :arrow: http://niezalezna.pl/51930-egipt-zamach-na-turystow

[kazik4x4]

Egipt :arrow: http://niezalezna.pl/51930-egipt-zamach-na-turystow

A teraz ujmując statystycznie: jaki procent turystów który odwiedzili Egipt w ciągu ostatniego roku ucierpiało w zamachach??
2 ofiary śmiertelne i kilkanaście rannych w porównaniu do kilku milionów odwiedzających to faktycznie wystarczający powód żeby nie jechać

[shok]

Może procent niewielki ale ... bałbym się wypuścić żonę samą poza teren hotelu.Gdzie np.w Hiszpanii takiej obawy nigdy nie miałem.

[arturas03]

shok, żona rzecz nabyta... :lol: można nabyć inną... :lol:

[oolsztyniak]

Odkopię temat

Ktoś był w tym roku w Turcji?
Jak tam się sprawy mają?

MSZ podaje informacje "Ostrzegamy przed podróżą"
Kilka dni temu było "Opuść natychmiast"

Sytuacja się poprawia?

[chrzanek]

Teraz nie byłem i się nie wybieram.Po co jechać do miejsc w których mogą cię wysadzić z taxówki niekoniecznie w tym miejscu w którym byś chciał Grecję masz o 10 km bliżej,a musli też jest na śniedanie :wink: :diabelski_usmiech

[oolsztyniak]

Zgadza się tyle, że do Grecji ofert już nie ma bo pogoda jest zyebana.
Udało się wyrwać kilka dni urlopu więc chętnie gdzieś by wyskoczył gdzie jeszcze jest ciepło.
Z kim nie gadam każdy poleca Turcję pod względem jakościowym. Super hotele i żarcie a do tego w chwili obecnej w takiej cenie, że tydzień nad polskim morzem wychodzi drożej bez opcji all.

Ale pozostaje to "ryzyko", że albo nie dolecę albo nie wrócę

Chociaż biura podróży wycieczki sprzedają i polecają, podobno w kurortach nic się nie dzieje i jest bezpiecznie. Tylko ciekawe czy do tych co strzelali z plaży też mówili, że jest bezpiecznie?

Cypr, Madera czy Kanary są w cenie 2 x takiej jak Turcja. Z tą różnicą, że jest większe prawdopodobieństwo, że w tych kierunkach "nic" się nie stanie

[micho_m]

Moi Starzy wczoraj polecieli do Egiptu, ostatni raz byli w maju. Ogólnie cisza i spokój, tylko oni są w Hurghadzie, podobno w Sharm tez ogolnie jest spokoj, ale woleli nie ryzykować. Bliscy znajomi wrócili z Mars el Alam w zeszłym tygodniu, cisza spokój. Jedyne co wszyscy zaobserwowaliśmy to większa kontrola na lotniskach, teraz wygląda to bardziej profesjonalnie.

[oolsztyniak]

W Egipcie boję się "Zemsty Faraona"

[SS]

oolsztyniak, słuszna obawa. Przeżyłem nie "polecam". Inna sprawa, że podobno trzeba dwa tygodnie przed wyjazdem brać florę bakteryjną. Codzienne dezynfekowanie przełyku nie pomaga na tę przypadłość

[micho_m]

oolsztyniak, nie ma co sie bać. Kwestia wyboru hotelu i "pilnowania" sie. Ja byłem kilkanaście razy w Egipcie, młody miał 5 m-cy jak był z nami pierwszy raz i pozniej 3-4 razy w roku i nigdy nic nam nie było. Picie w trakcie itp niewiele zmieni bo jak pijesz drinki z lodem to tak jakbyś pił wodę z kranu

A jak już cos sie zacznie dziać to idziesz do apteki i kupujesz antinal za kilka $ i wszystko przechodzi