E papierosy

[krissos]

w Sosnowcu

A własnie, w Sosnowcu, przepraszam Ślązaków za pomyłkę :!:

Za tą pomyłkę powinieneś przeprosić Zagłębiaków a nie Ślązaków!! :P :twisted:

[szkoda]

w Sosnowcu

A własnie, w Sosnowcu, przepraszam Ślązaków za pomyłkę :!:

Za tą pomyłkę powinieneś przeprosić Zagłębiaków a nie Ślązaków!! :P :twisted:

:szeroki_usmiech

[Voit]

Jeśli ktoś sięga po e-papierosa aby rzucić palenie, to od razu mówię, że bez silnej woli i tak się nie uda...
Koleżanka zaczęła wciągać elektrniczny opar jakiś rok temu.
Bilans jest taki:
+ przestała kaszleć
+ oszczędność kasy (zużywa liquidu miesięcznie za mniej więcej równowartość papierosów wypalanych w trzy dni)

- uzależnienie od elektryczności
- nie rozstaje się z e-fajką.


Ten drugi minus jest bardzo niepokojący.
E-papieros stał się nieodłącznym dodatkiem do Jej prawej dłoni.
Pomimo sukcesywnego zmniejszania dawki nikotyny (a może z tego właśnie powodu), jara wszędzie i bez przerwy. Nie pali tylko przez sen, przynajmniej tak twierdzi mąż koleżanki.
Nic nie wskazuje na to, żeby to była dobra metoda odstawienia nikotyny.
E-palenie jest tanie i przyjemne - bo dostarczanie sobie nikotyny jest przyjemne.
Bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę i przejść od dostarczania sobie nikotyny wtedy, kiedy uzależniony organizm sie jej domaga, do dostarczania sobie taniej przyjemności w sposób nieograniczony.

W ograniczaniu palenia pomaga stary sposób, polegający na ... cięciu papierosów na pół.
Mamy wszystko co trzeba - nikotynę, zajęcie dla palców, dym i co tam kto lubi.
Przy odrobinie silnej woli o połowe mniej rujnujemy organizm.
To już dobry punkt wyjścia, żeby rzucić...



A tak naprawdę, wszystko co potrzebne aby przestać palić, mamy w głowie.
Ktoś, kto znajdzie skuteczny sposób, żeby wykorzystać nieużywane rezerwy naszego mózgu, dostanie Nobla.
Paliłem 20 lat i przestałem palić w jednej chwili. Nawet nie wiem kiedy.
Stało się to z całkowitym pominięciem mojej świadomości.
Śmieję się, że to palenie rzuciło mnie...
Kilka lat temu cierpiałem na pewną bardzo bolesną przypadłość. Nie chcę wchodzić w szczegóły medyczne, ale ataki bólu były na tyle silne, że pewnego dnia dwa razy straciłem przytomność.
Za drugim razem z papierosem w ustach.
I to był mój ostatni papieros.
Przestało mnie kompletnie ciągnąć do fajek. Nie miałem jakichkolwiek objawów odstawienia, żadnego zwiększonego łaknienia, nerwowości itp.
Papierosy nie zaczęły mi "pachnieć", nawet jeszcze przez pewien czas w pracy wychodziłem z kumplami na papierosa.
Próbowałem palić, ale mi nie smakowało. Z alkoholem mi nawet smakowało, ale jakoś niespecjalnie ciągnęło.
Wypaliłem papierosa i tyle. Na drugi dzień nie miałem żadnych ciągot.

Oczywiście, w moim przypadku zadziałała podświadomość, ale gdyby kiedyś komuś udało się taki efekt osiągnąć taki efekt w sposób zamierzony i może mniej bolesny...
Wszystko przed Wami, macie to w głowach.
Możecie...
:wink:

[Alonzo_]

jak palę e-fajkę to nie palę zwykłych papierosów wcale!

krzynol nie pierdól nam tu kitów, palisz analogi - avatar Cię wydał :diabelski_usmiech :wink:

[4tech]

Voit, masz rację
Wszystko znajduje się w tych 15 cm między naszymi uszami :bajer

[krzynol]

nie dotknąłem fajki analogowej od rozpoczęcia e-ćmokania
i nie mam ochoty, nawet przy bro

[Gość]

Żeby rzucic to trzeba miec charakter a nie e-papierosa, jak moja zona albo matka, rzuciala i juz kupe lat nie palo, z dnia na dzien. Jak sie zlamiesz to musisz mocno probowac moze kiedys...

[himi]

Paliłem 9 lat, nie kopcę od 10. Z dnia na dzień z pominięciem kilku ,,złamań'' przy alkoholu krótko po rzuceniu.

[spc]

Ja rok temu przerzuciłem się ze zwykłych fajek na elektroniki. Na początku spoko, przestałem śmierdzieć, kaszleć i chrapać. Jakiś czas temu przeszedłem na 0 nikotyny, ale dalej sobie "popalam". Tylko, że jest też "ale". Mianowicie - mokry kaszel z rana, non stop w gardle zalega mi jakiś glut. Poza tym, jak po odstawieniu zwykłych fajek poprawiła mi się kondycja, tak teraz przy elektroniku łapię zadyszkę po wejściu na 3 piętro, mimo że tryb życia prowadzę w miarę taki sam. Tak więc panowie, e-fajki wcale nie są takie super jak sprzedawcy chcą nam wmówić. Plusy są moim zdaniem tylko 2: brak smrodu i znacznie mniejsza kasa - ja potrafiłem wykopcić 2 paczki malborków dziennie. Zwykłego ostatnio zapaliłem jakieś pół roku temu.

[Wally]

i nie mam ochoty, nawet przy bro

a patrząc w ShoutBox`a to codziennie prawie jest psssyk :lol: :wink:

[Voit]

Nie wierzę, że e-fajki są zupełnie zdrowe, ale co może być bardziej szkodliwego od papierosa:



:twisted:

[dominik9420]

dontak, Ja z paleniem papierosów miałem nie wiele wspólnego, tylko 3 dni w okresie buntu (podstawówka/ gimnazjum) :szeroki_usmiech
Brat który się wciągnął w nałóg palenia w pewnym momencie zmienił na E-Papierosa, ale z powrotem wrócił to tradycyjnego tytoniu, mówi, że to nie to samo,
IHMO to dobra alternatywa dla tradycyjnego sposobu kopcenia fajek, i chyba tańsza

[czto]

Tradycyjne fajeczki rzuciłem w listopadzie. Od tamtej pory popalam elektroniczny substytut. Nie wiele, ale jednak ćmokam. Największe kryzysy mam przy wódzie, jak znajomi popalają, ale się trzymam.
Co do szkodliwości, to nie jestem przekonany o zdrowotności efajek. Zastanawiam się też dlaczego lobby tytoniowe tak spokojnie przyjmuje konkurencje?

[octII]

Panowie mam na sprzedaż e-papierosa. Kupiony z zamiarem palenia, ale jednak nie używany. Jakby ktoś był zainteresowany to wrzucę na giełdę lub allegro czy olx

[dontak]

To że epapierosy nie są zdrowe to wiem. Chodzi mi o opinie e palaczy na temat sprzętu jaki używacie oraz smaki liquidów które Wam najbardziej odpowiadają. Zacząłem palić e papierosy nie dlatego że chcę rzucić palenie ale dlatego że mam już dosyć smrodu zwykłych fajek. Póki co palenie sprawia mi przyjemność i mam nadzieję że e papieros będzie kompromisem między chęcią dalszego palenia a eliminacją smrodu papierosów.

[spc]

To że epapierosy nie są zdrowe to wiem. Chodzi mi o opinie e palaczy na temat sprzętu jaki używacie oraz smaki liquidów które Wam najbardziej odpowiadają. Zacząłem palić e papierosy nie dlatego że chcę rzucić palenie ale dlatego że mam już dosyć smrodu zwykłych fajek. Póki co palenie sprawia mi przyjemność i mam nadzieję że e papieros będzie kompromisem między chęcią dalszego palenia a eliminacją smrodu papierosów.

Ja ostatnio sam mieszam smaki - kupuję bazę (Dirty Neutral Baza) i aromaty mentol i cappuccino z Inawery. Samą bazę też można ćmić, bo ma smak tytoniowy. Dawniej używałem aromatów Blue Mist, całkiem fajne za przyzwoitą cenę. Mildy mi nie podchodziły, jak dla mnie miały zbyt intensywne smaki i były dość gęste, przez co całkiem szybko zapychały grzałki.

[Big Wojtek]

Zaden z moich znajomych nie rzucił fajek dzięki e - papierosowi. Palą, mniej, taniej, ale palą.

Ja nie jaram od roku i bardzo polecam Desmoxan.

[dontak]

spc, ja właśnie testuję BM i są całkiem fajne. Cały czas szukam swojego smaku. Mieszam różne liquidy i jest całkiem ciekawie.

[kmink]

Z Wami palaczami jest trochę jak ze mną...tylko że ja jestem uzależniony od czekolady :P .... postanowiłem ją rzucić....teraz jem tylko nutelle...no bo to w końcu krem orzechowy ,a nie czekoladowy :diabelski_usmiech

[aro_40]

nikt nie wie bo nikt jeszcze tego nie przebadał

Badał,badał
Wyszło że i e papieros i zwykly są szkodliwe,z tym że zwykły 10razy bardziej szkodliwy od e-papierosa.Tu i tu jest nikotyna,wiec substancja uzależniająca.

czytałem, że nawet związki arsenu się trafiają w niektórych, a to ponoć jeden z bardziej szkodliwych pierwiastków

[4tech]

W zwykłych fajkach niemal jest cała tablica Mendelejewa :diabelski_usmiech
Najlepiej nie palić wcale