Wyjazd do Czarnogóry - podpowiedzi

[ruwado]

Czarna_LK, miłego wypoczynku

Pochwal się po powrocie.

Relacja obowiązkowa!!!!!!

[PAOLO ESCO]

Pogoda bajeczna, widoki jeszcze lepsze.

"zazdraszam" :slinka

Relacja obowiązkowa!!!!!!

musi być !

[ruwado]

Ja już liznąłem MNE w tym roku. W przyszłym na dłużej planuję.

[Czarna_LK]

PAOLO ESCO, ruwado, Wracam 21.09 to skrobnę kilka zdań albo i więcej bo jest o czym pisać. Oczywiście w superlatywach, bo na nic narzekać na razie nie mogę.

[ruwado]

Czarna_LK, trzymamy za słowo.

[PAOLO ESCO]

skrobnę kilka zdań albo i więcej bo jest o czym pisać.

[eaglemirek]

Czarna_LK, trzymamy za słowo.

Jak nie dotrzyma to ja się z nim osobiście rozliczę na spocie :!: :diabelski_usmiech Ja w tym roku niestety musiałem ostatecznie odpuścić Bałkany i zaliczyłem tylko tydzień nad Bałtykiem więc jestem również spragniony relacji z tamtych terenów a przy okazji chcę sprawdzić czy tylko na mnie tak pozytywnie zadziałała MNE i Albania :!:

[Czarna_LK]

ak nie dotrzyma to ja się z nim osobiście rozliczę na spocie

:box

czy tylko na mnie tak pozytywnie zadziałała MNE

Jestem od niedzieli i nie mogę wyjść z podziwu, a trochę świata widziałem.

[PAOLO ESCO]

nie mogę wyjść z podziwu

z "podziwu" to KOLEGA nie wyjdzie jak się tutaj foto relacja z pobytu w Czarnogórze nie ukaże .... :tuk:

...ale bym chciał być na Twoim miejscu, wypoczywaj i szczęśliwie wracaj do Polski

[Czarna_LK]

PAOLO ESCO, dzięki, dzięki. Wszystko się ukaże. Fotorelacja też będzie.
Co do powrotu to mnie skręca jak pomyślę o drodze Podgorica - Belgrad. :klnie: :klnie:

[Waśka]

Nigdy nie pojadę za granicę bez aktywnego netu w komórce i dobrej, porządnej mapy.

ja się naciąłem 2 razy: pierwszy raz gdy navi kazała mi zjechać z autostrady Lublana-Zagrzeb w Nowym Meste i pojechać na Karlovac (na przełęcz, wąska i kręta droga), a drugi raz gdy wytyczyła mi najkrótszą trasę z Żyliny do Zwardonia przez Oszczadnicę (wąska i dziurawa dróżka omijająca Czadcę, gdzie trzeba cofać kawałek i zjeżdżać na bok gdy coś jedzie z naprzeciwka).
nie wiem jak komórka z małym wyświetlaczem, dla mnie tablet 7 cali z navi to podstawa + aktualny (!!!) atlas dróg, aby ocenić czy navi nie wprowadza na takie właśnie miny.

[JerzyM73]

PAOLO ESCO, dzięki, dzięki. Wszystko się ukaże. Fotorelacja też będzie.
Co do powrotu to mnie skręca jak pomyślę o drodze Podgorica - Belgrad. :klnie: :klnie:

Nie wiem jak dalej będziesz jechał ale na pewno nie kieruj się na przejście Roszke !!!

Ja wracając w poniedziałek z Albanii straciłem tam 5 godzin .

Co do tego, że nie możecie wyjść z podziwu to się zgadza.
Mi z nadmorskich krajów bałkańskich (Cro, MNE, AL, i BG) najbardziej pod względem krajobrazowym podobała się właśnie Czarnogóra, moje zdjęcia zresztą były zamieszczone wcześniej.
Dla mnie idealną kompilacją było by takie coś:

Plaże jak w Albanii, widoki jak w Czarnogórze, infrastruktura i czystość jak w Cro no i na koniec oczywiście ceny jak w Albanii :-)

[eaglemirek]

Plaże jak w Albanii, widoki jak w Czarnogórze, infrastruktura i czystość jak w Cro no i na koniec oczywiście ceny jak w Albanii :-)

+10

[Czarna_LK]

Ja wracając w poniedziałek z Albanii straciłem tam 5 godzin .

Jechałem w sobotę i wszystko szło na bieżąco. max. 15 min.

Jak wygląda sprawa przejścia MNE-AL (duże kolejki)? jadę jutro do Tirany, Durres.

[JerzyM73]

Ja wracając w poniedziałek z Albanii straciłem tam 5 godzin .

Jechałem w sobotę i wszystko szło na bieżąco. max. 15 min.

Jak wygląda sprawa przejścia MNE-AL (duże kolejki)? jadę jutro do Tirany, Durres.

O której jechałeś ???, ja dojechałem na granicę po 22

[Czarna_LK]

JerzyM73, byłem koło 16:00.

[ Dodano: Pią 21 Sie, 15 22:43 ]
"Budzę się rano w albańskim raju
I piję rakiję zamiast browarów."

Melduję się z Polski. Cały i zdrowy, zregenerowałem siły po podróży więc skrobnę co nie co:
Dzień I (sobota): wyjazd z Polski o 7:00 (Przeworsk), Barwinek, Koszyce (Słowacja), Budapeszt (Węgry), Nowy Sad Serbia), Belgrad. Poszło jak po maśle. Trochę remontów na Słowacji, zero korków na granicy. Po 19:00 jesteśmy za Belgradem dalej na Cacak. Do Podgoricy (stolica Czarnogóry) droga fatalna: kręta i dziurawa. Po drodze 1h drzemka na stacji i o świcie jesteśmy na granicy SRB - MNE. Po drodze Podgorica, Sutomore, Bar i miejsce docelowe: Ulcnij.
Zakwaterowanie, rozpakowanie. Zero problemu z dogadaniem się. Nocleg z bookingu, wszystko zgodne z opisem. Zero zastrzeżeń. Zdala od zgiełku centrum, ale na tym mi zależało. Wieczorem spacer na kolacje na Stari Grad (stare miasto).

Dzień II: Plażowanie. Chodziło głównie o plażę piaszczystą więc kierunek Velika Plaza (6km od noclegu). Bardzo dobry dojazd, po drodze dużo sklepów, piekarni, kawiarni. Duży parking przy każdym wejściu na plaże. Zadaszenia z plastikowej siatki na samochody, żeby dało się później wsiąść do auta. Dwa leżaki + parasol 7euro za dzień. Obok bary, kawiarnie. Polecam!

Dzień III powtórka dnia II + wjazd na wyspę Ada Bojana, ale oprócz roznegliżowanych Niemców nic ciekawego

Dzień IV: O 6:00 rano ruszamy z Ulcnij w kierunku Cetyni, dalej Park Narodowy Lovcen (Pasmo Gór Dynarskich) z pięknymi widokami na Jezioro Szkoderskie (największe na Bałkanach). Zjeżdżamy do Kotoru (stare miasto i przystań), dalej Budva (stare miasto, główny deptak) i obiad w Barze! Pyszne owoce morza, zainteresowanym mogę bliżej przybliżyć miejsce.

Dzień V i VI plażowanie.

Dzień VII: O 6:00 kierujemy się z Ulcinj w kierunku granicy albańskiej (15 minut kolejki) i jesteśmy w AL. Pierwszym punktem jest Szkodra i ruiny zamku Zarafata. Dalej Tirana (piramida Hodży, Muzeum Narodowe, deptak Buleveradi Zigou, meczet, Plac Skandenberga, bazar, opera, uniwersytet. Dalej na obiad do Durres, fragmenty ruin starego miasta, port. Temperatura nie pozwalała już na dalsze spacerowanie: 38 stopni i powrót :P

W Albanii już czuć oddech Imperium Osmańskiego. Jest jakoś inaczej, ale oczywiście na +. Trochę gorzej z utrzymaniem czystości i higieny niż MNE ale na pewno odwiedzę ich jeszcze nie raz :!: Widoki piękne, ceny bardzo przystępne, ludzie życzliwi.

Dzień VIII i IX plażowanie + wypad na jedzonko do Baru.

Dzień X pora się zbierać. W ramach urozmaicenia i ominięcia syfiastej Serbii jedziemy przez BiH. Wyjazd o 8:00. Ulcinj, Podgorica, Niksic, Kanion Tara, Foca (Bośnia i Hercegowina), Sarajewo, Zenica, Osijek (Chorwacja), Budapeszt (Węgry), Koszyce (Słowacja), Barwinek (Polska), Rzeszów, Przeworsk. Trasa bardzo malownicza, w BiH jeszcze sporo pozostałości po wojnie.

Reasumując najbardziej udane moje wakacje z krajów bałkańskich. Każdemu mogę polecić Czarnogórę. Woda ciepła w morzu (że aż za ciepła), super klimat, krajobrazowo bajka. Każdy znalazłby coś dla siebie. Poniżej trochę fotek:




































W technicznego punktu widzenia Octa przejechała 3614km, spalając średnio 5.4l/100km.
PS. Podziękowania dla eaglmirek za doradzctwo i pomoc. Jakby się ktoś wybierał służę pomocą i wiedzą co do trasy, opłat, noclegu, lokalizacji itp. itd. Możliwe, że coś pominąłem bo sporo wrażeń, to jak się przypomni to uzupełnię.

[eaglemirek]

Czarna_LK, Najważniejsze, że jesteś zadowolony :!: Na Lovcen widzę że jechałeś, jak serpentynki :?: Mauzoleum Piotra II Petrovicza-Niegosza zailczyłeś :?: Taras widokowy
Zrób na spokojnie jakiś albumik i wrzuć linka bo póki co cieniutko ze zdjęciami a oczy spragnione tych widoków :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

[Texas]

Czarna_LK,

[rufus295]

Pyszne owoce morza, zainteresowanym mogę bliżej przybliżyć miejsce.

Bardzo prosze o przybliżenie miejsca bo dzisiaj jedziemy do Starego Baru i pewnie będziemy głodni
Wczoraj byliśmy na targu w Barze...
Radości mojej żony nie było końca
Ja zresztą tez nie narzekałem...

[PAOLO ESCO]

Melduję się z Polski. Cały i zdrowy, zregenerowałem siły po podróży

to najważniejsze po takiej podróży.
Fajne fotki - więcej by sie przydało :wink:
Strasznie lubię te bałkańskie klimaty góry i morze...
Jak wygląda cenowo Czarnogóra. Jak z wyżywieniem - chodzi mi o specyfiki tamtejszego regionu... Tak patrzę to tłumów na plaży też nie widzę.

[Czarna_LK]

Na Lovcen widzę że jechałeś, jak serpentynki? Mauzoleum Piotra II Petrovicza-Niegosza zailczyłeś Taras widokowy
Zrób na spokojnie jakiś albumik i wrzuć linka bo póki co cieniutko ze zdjęciami a oczy spragnione tych widoków

Serpentynki super, zjeżdżałem z góry od Cetynii więc słonko miałem za plecami. Mauzoleum zaliczone i taras widokowy. Zdjęcia ogarnę na picasie to będzie albumik, na razie krucho z łączem.

Bardzo prosze o przybliżenie miejsca bo dzisiaj jedziemy do Starego Baru i pewnie będziemy głodni

Schodząc na w dół starego miasta w Barze (od wejścia na mury obronne) po lewej stronie na zakręcie jest restauracja ze sklepem (oliwki, sery, oliwy). Na kompie miałem zapisaną nazwę. Będę wieczorem to podeśle.

Jak wygląda cenowo Czarnogóra. Jak z wyżywieniem - chodzi mi o specyfiki tamtejszego regionu... Tak patrzę to tłumów na plaży też nie widzę.

Tłumów nie było. Koło 10:00/11:00 trochę się zaludniało. Większość Niemcy, Szwajcarzy, trochę BiH i Kosowo. Cenowo kebab albo jakiś kotlet koło 5-6Euro, owoce morza od 8-16euro, rybka koło 10euro. W spożywczym ceny takie jak u nas. Czasami coś trochę tańsze, trochę droższe.

[JerzyM73]

Czarna_LK napisałeś: ale oprócz roznegliżowanych Niemców nic ciekawego, a Niemki były ??? :-)
Dnia IV to widzę objechałeś prawie całą MNE -widok zatoki z serpentyn -bezcenny.
Co do Albanii to polecam - https://goo.gl/photos/BamruyJaZ8SbHpBQ9

Pisząc ominięcia syfiastej Serbii miałeś na myśli granicę w Roszke ???

[Czarna_LK]

JerzyM73, dokładnie, i dojazd do niej od Belgradu.
Niemki tak, ale +60.

[damian1975]

JerzyM73, dokładnie, i dojazd do niej od Belgradu.
Niemki tak, ale +60.

Czarna LK czyli cycus zwisus :lol: :diabelski_usmiech

[Alonzo_]

Cześć.
Tak sobie myślę od jakiegoś czasu nad Czarnogórą w tym roku.
Jeli uda mi się mą ślubną namówić na trase autem (jest mały opór po Cro - ale tylko w temacie drogi bo Cro jest super) to może...
Nie kopałem jeszcze w konkretach.
Na razie patrzę na mapę.
Ode mnie z rydzykowa najlepiej prosto w dół.
Przez SK( chyba nie dam rady)> Budapeszt i Bośnia/Sarajewo na Zatoke Kotorską - gdzieś tu myślę (Kotor/Budva itp jako meta) wychodzi ok 1600
Przez Bratysławę żeby lokalne w SK ominąć 1750
A polecieć przez Czechy/Austrię/Cro (głównie autostrady) dlaje dołem Cro lub górą przez Bośnie jakies 1820-1850 mniej więcej.
Poradźcie jak z drogą? Którędy najlepiej?
Wszystkie uwagi cenne i z góry dziękuję