=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
spiżarnia jak spiżarnia ,ale szklana podłoga w łazience - można się zesrać ze strachu
To trzeba taką zrobić w ubikacji... Nie będzie zatwardzenia :lol:
ostatnio chodziłem po takiej szklanej podłodze - 7 pieter w dól... nawet największe zatwardzenie puszczało :szeroki_usmiech
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
D*pę wynalazł prawdopodobnie uczony radziecki Wołow, dlatego mówimy d*pa Wołowa. Inni twierdza, że d*pę wynalazła Maryna i ci z kolei rozmawiają o d*pie Maryny.
D*pa jako taka pełni ważną role w ruchu obrotowym ciał, ponieważ wszystko kręci się wokół d*py. D*pa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych. Dobrze wymierzony, solidny kopniak w d*pę jest wyrażeniem uczuć negatywnych, wobec adresata takiego gestu. D*pie można również przekazać emocje pozytywne, np. całując kogoś w d*pę. D*pa może spełniać też rolę lizaka, ale szczęśliwie niewielu jest dupo lizami. Uniwersalność d*py nie kończy się na tym, jest ona bowiem zadziwiająco pojemna, w d*pie można mieć całe osoby, a nawet społeczności. Wiele rzeczy jest do d*py, a tym samym d*pa spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego. W d*pę, lub po d*pie można również dostać, a czynność ta umacnia więzi emocjonalne między rodzicami a dziećmi. Prócz tego d*pa spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: "siadaj na d*pie", często z dodatkiem poleceń uzupełniających, typu "i siedź cicho". Określenie dawać lub dać d*py, funkcjonuje w dwóch znaczeniach, erotycznym i wartościującym, jednak " ściągnąć kogoś z d*py", już tylko w tym pierwszym. Można również chronić swoją lub czyjąś d*pę, co kolejny raz potwierdza ważność d*py w otaczającym nas świecie. "Zabrać się do czegoś od d*py strony: oznacza niewłaściwe podejście inaczej od końca, d*pa funkcjonuje tu jako synonim odwrotności. D*pa pełni również role uchwytu, można bowiem trzymać się czyjejś d*py, co nie oznacza braku równowagi, ale samodzielności. Można wpaść też na imprezę z niezłą d*pą, co nie oznacza, że ją umyliście, a określenie "ale z ciebie d*pa" oznacza, że adresat jest mało zaradny. D*pa może być tez użyta jako jednostka pomiarowa, np. ilości alkoholu: "nawalony w trzy d*py", "nawalony w cztery d*py", czy jasności "ciemno jak w d*pie". Ale "d*pa zimna" to nie jednostka pomiarowa temperatury, a jedynie określenie braku szans, tak jak "d*pa blada". D*pa to również bardzo wygodne określenie czyjegoś wyglądu: "jak pól d*py za krzaka", " jak d*pa jasiu", czy " jak d*pa z uszami". D*pę można tez wykorzystać do gróźb: np. "nogi ci z d*py powyrywam", "zrobię ci z d*py garaż", "zrobię ci z d*py jesień średniowiecza", "dobiorę ci się do d*py" . Określenia "obrabiać d*pę" czy "robić komus koło d*py" nie mają na myśli czynności związanych z higieną, a jedynie obgadywanie. Przy pomocy d*py możemy również okazać komus swoja niechęć: "potrzebny jak wrzód na d*pie" lub "potrzebny jak d*pie koszula".
Jak, by ktoś coś miał do dopisania, to miejsca jest sporo.
1. Mieszkam na zadupiu i z tego powodu żal mi d*pę ściska, bo miastowy ze mnie jak z koziej d*py trąba.
O kant d*py to rozbić. Nie to co szwagier, ale on wyżej s*a, niż d*pę ma, tylko go pogonić w trzy d*py, albo nawet łeb przy samej d*pie uciąć.
Mówić do niego to jak do słupa, a słup jak d*pa. Pływa po warszawsku - z d*pą po piasku. Tak to każdy z palcem w d*pie potrafi.
2. Niema jak mając d*pę pod ręką nie umie Jasio z tej d*py skorzystać i wtedy d*pa stwierdza z żalem, że Jasio d*pa i z tego będzie raczej, d*pa Jasiu! A mówiąc szczerze, wpadając w zachwyt, ładna z niej d*pa, jakby nie patrzeć. Nie to co kaszalot koleżanką zwany co d*pę ma jak kamiuszek polny. Po matce co wraz z latami d*pę ma wielką taką z rozstępami. I tak jeżdżąc po d*pie Maryni stwierdzamy, że przed nami to jeździł d*pa nie kierowca i raczej do bani. By za chwilę samemu pierdolnąć w d*pę nam przyszło na drodze, bom walnął w d*pę swego poprzednika. Co też wystawiwszy swoją d*pę do wiatru, wjechano mi w d*pę jak bywa w takim przypadku a że myślałem o d*pie w czasie jazdy winą mnie obarczyli, d*pa blada z kasy. Tak tylko d*pę mając przed oczami wszystko jest do d*py jak to określamy.
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
westwi78, dzięki Pytam bo właśnie czytam książkę M.A.Musmanno "Ostatni świadkowie Hitlera". Opis ostatnich dni w bunkrze w relacjach naocznych świadków.
Wg mnie to Pan policjant się troszkę ośmieszył. Na początku grzecznie ale potem to powinien gościa spacyfikować za obrazę i tyle. Chyba, że ten grzecznie dałby dokument - a raczej nie dałby. Dostałby za obrazę i pewnie za posiadane volty. Nie znam się na przepisach ale to nie był teren prywatny zamknięty a ogólnodostępny skoro inne auta stawały a oni nie drzemali tam tylko wykonywali czynności. Gość jest chamem i prostakiem co kręcił a policjant z kolegą (jeśli mu się nie odszczekał bo ten coś tam brzęczał o "cmokaniu" ale ja nic tu nie słyszę) powinien sobie z nim ostrzej zatańczyć .
w/g mnie to Pan policjant powinien się kulturalnie przedstawić (bo chyba ma taki obowiązek) skoro o to zapytał go obywatel i myślę, że udało by się uniknąć całej tej przepychanki słownej :-)
Póki się nie psuje nie ma co narzekać i szukać problemów :-)
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Zbigniew S.
21 godzin temu · Edytowany
Ogłoszenie
DAM PRACĘ
1.
Pilnie zatrudnię 10 osób na umowę zlecenie.
Warunki
Musisz posiadać samochód,kamerę oraz zaświadczenie o niekaralności.
Zakres Pracy
W ramach umowy zlecenia w systemie całodobowym (12/24) będzie należało jeździć za radiowozami Komisariatu Policji Warszawa Białołęka i utrwalać przebieg służby policjantów z tego komisariatu w sposób niezakłócający ich pracy.
Uzyskane nagrania video przekazywać zleceniodawcy.
Wynagrodzenie netto 2.500 zł. (netto oznacza netto po wszelkich kosztach)
oferty pracy proszę składać na adres: [email protected]
2. Pilnie poszukuję wszelkich informacji o działalności zawodowej na temat Agnieszki Mazewskiej Prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ.
Komentarz