Koniec XIX w., w przedziale sypialnym pociągu Moskwa - St. Petersburg jedzie generał z adiutantem, porucznikiem Rżewskim. Razem z nimi podróżuje pop z żoną i dorastającą córką. W pewnym momencie porucznik wstaje i rzecze do generała:
- Panie generale wyjdę i się odleję!
Po wyjściu adiutanta pop zwraca się ze zgorszeniem do generała:
- Panie generale jak ten adiutant tak może! Jak on do pana się zwraca:
się odleję! Do pana generale, u którego pierś cała w orderach za zasługi na polu
chwały, a on do pana: się odleję! Jak on przy mnie, który co wieczór modli się za wasze zdrowie i zwycięstwo w okopach może tak powiedzieć: się odleję!
Jak śmie przy mojej żonie, która jako dziewica ślubowała mi wierność i
która w swych nieskalanych myślach prosi jedynie Boga o zdrowie wasze, tak
powiedzieć: się odleję! Córka moja niewinna duszyczka, w cnocie chowana i na chwalę naszych zwycięstw na froncie modląca się do Najwyższego, a on przy niej mówi: się odleję!
To tak być nie może! Panie generale proszę uszanować swój i nasz honor.
Proszę porozmawiać z adiutantem tak od serca, tak po wojskowemu!
Porucznik wraca i melduje:
- Panie generale się odlałem, legnę sobie!
A generał na to:
- A co ty sobie myślisz huju psi, że ja to kto, swołocz jaka?! A co mam na piersi - ordery czy gówno? A za co one - za wojnę czy za jebanie? Pierś mam całą w bliznach za zapierdol na froncie, a ty tu do mnie mówisz: się odleję!!!!
A tu kto siedzi - pop czy huj? A u popa na głowie to krowi placek, czy łysina, którą ma z troski i modlenia się co wieczór za nasze pierdolone grzechy na froncie?! A ty przy nim: się odleję!!!!
A żona jego to bladź ili kurew jaka przydrożna, czy cnotliwa niewiasta, która jako młódka dupy nie dając okolicznym sąsiadom poświeciła się życiu pobożnemu, a ty przy niej: się odleję!
A ta panienka czysta, kwiatuszek kwitnący i niewinny to szkapa jaka nie wyjebana czy dziecko, które nawet i huja w paszczy nie miało, a ty przy nim: się odleję!!!!
Spierdalaj na górę kutasie niemyty i zakaz lania do samego St. Petersburga
- Panie generale wyjdę i się odleję!
Po wyjściu adiutanta pop zwraca się ze zgorszeniem do generała:
- Panie generale jak ten adiutant tak może! Jak on do pana się zwraca:
się odleję! Do pana generale, u którego pierś cała w orderach za zasługi na polu
chwały, a on do pana: się odleję! Jak on przy mnie, który co wieczór modli się za wasze zdrowie i zwycięstwo w okopach może tak powiedzieć: się odleję!
Jak śmie przy mojej żonie, która jako dziewica ślubowała mi wierność i
która w swych nieskalanych myślach prosi jedynie Boga o zdrowie wasze, tak
powiedzieć: się odleję! Córka moja niewinna duszyczka, w cnocie chowana i na chwalę naszych zwycięstw na froncie modląca się do Najwyższego, a on przy niej mówi: się odleję!
To tak być nie może! Panie generale proszę uszanować swój i nasz honor.
Proszę porozmawiać z adiutantem tak od serca, tak po wojskowemu!
Porucznik wraca i melduje:
- Panie generale się odlałem, legnę sobie!
A generał na to:
- A co ty sobie myślisz huju psi, że ja to kto, swołocz jaka?! A co mam na piersi - ordery czy gówno? A za co one - za wojnę czy za jebanie? Pierś mam całą w bliznach za zapierdol na froncie, a ty tu do mnie mówisz: się odleję!!!!
A tu kto siedzi - pop czy huj? A u popa na głowie to krowi placek, czy łysina, którą ma z troski i modlenia się co wieczór za nasze pierdolone grzechy na froncie?! A ty przy nim: się odleję!!!!
A żona jego to bladź ili kurew jaka przydrożna, czy cnotliwa niewiasta, która jako młódka dupy nie dając okolicznym sąsiadom poświeciła się życiu pobożnemu, a ty przy niej: się odleję!
A ta panienka czysta, kwiatuszek kwitnący i niewinny to szkapa jaka nie wyjebana czy dziecko, które nawet i huja w paszczy nie miało, a ty przy nim: się odleję!!!!
Spierdalaj na górę kutasie niemyty i zakaz lania do samego St. Petersburga
Komentarz