działa... fotografia otworkowa. Ale o super jakości zapomnijcie. Tak włąsnie zaczynała się era fotografi... od otworkowej.
Jak ktos ma starego zenita lub coś podobnego to może Sobie tez nim tak pstrykac... zdejmujemy obiektyw i zakłądamy osłone bagnetu z dziurka... W nocyh aparatach czasem też da rade choc w niektórych elektronika nie pozwala na foto bez aparatu.
pzdr
Uniwersytet Łódzki, polonistyka, egzamin, profesor O. Koleżanka wchodzi i tak trzasnęła
drzwiami, że spadł krzyż z Jezusem wiszący nad nimi. Podniosła go, pocałowała i dostała
od ręki piątkę do indeksu. Wychodzi z sali i oczywiście opowiada o tym. Po niej wchodzi
koleś i trzaska tymi drzwiami najmocniej jak się da i nic. Patrzy do góry, a profesor
do niego z owym krzyżem w ręku:
- Tego Pan szuka?
---------OooO---------
Termin zerowy z jakiegoś przedmiotu. Prof. przepytuje ustnie trzech studentów w swoim gabinecie.
Padł zestaw pytań, wszyscy odpowiadali w sposób nie do końca zadowalający profesora, więc ten
chcąc dać im szansę na wyższą ocenę pyta:
- Czy ktoś z was coś jeszcze umie?
- Ja potrafię ruszać uszami - pada odpowiedź i koleś pokazał.
- OK, może być. Czwórka.
---------OooO---------
Student po niezdanym egzaminie ustnym wchodzi do toalety zamyka drzwi od kabiny i mówi:
- A ten poje*b musiał mnie uwalić!
Głos profesora z sąsiedniej kabiny:
- Bo żes, chu*ju, nic nie umiał!
Początek października, II kl LO. jak zwykle zaspałem. wbiegam do szkoły. odwiedzam szatnie. zatrzymuje się pod klasa sprawdzić czy juz nauczycielka jest w środku. słyszę śmiechy, rozmowy... no luz. wchodzę do klasy i widzę całkiem ładny tyłek dziewczyny wypięty w moja stronę. nie myśląc za wiele wziąłem zamach i BUM! klepnąłem laskę w tyłek. cisza. dziewczyna się prostuje... patrze, a tu jakaś studentka!
takim sposobem miałem 2 komisy z chemii
AGH, Kraków, spory kawałek czasu temu.
Jako że profesor na studiach doktoranckich był bardzo wyrozumiały i zważał na to, że jego zajęcia odbywały się o dość niewygodnej porze, pozwalał nam na to by na wykład chodziło tylko kilka osób i spisywało jego mądrości, dzieląc się później notatkami z innymi.
Pewnego dnia nasza grupa wybitnie zaniemogła i na wykład poszedł tylko jeden kolega. Profesor powitał go z radością i zaczął wykład. Kolega w trakcie notowania tego fascynującego wykładu zasnął,a gdy się obudził, zobaczył przed sobą profesora siedzącego przy biurku i czytającego gazetę.
- Ooo... Już można? - zapytał profesor, po czym wstał i kontynuował pisanie dowodu na tablicy.
co nam wyjdzie ze skrzyżowania blondynki z haskim...........?
albo blondynka zajebiście odporna na mróz, albo haski, którybędzie ciągnął najlepiej w całym zaprzęgu.........
ET 13.064 1/4 mili 2009 Octavia Rs I
ET 13.576 ---->13.3xx---->13.006 1/4 mili Golf I TFSI bY GTO
Z tymi hakerami to niechaj mi ktoś wytłumaczy, jak można zapalić żarówkę jak obwód na przełączniku jest przerwany ?? i nijak nie widzę opcji jak tutaj 2 "stany" (faze i zero ) podpiąć do tych żarówek w mieszkaniach ... ;|
widziałem na jakiejś stronie ostatnio jak pani robi loda w O1 , miałem dać link ale pomyślałem że może za duża obraza by była..... :? :wink:
choć tak się patrząc z drugiej strony lód to lód .... rzecz normalna, jak chłopak miał MDRL zamówione opcjonalnie to czego ma się marnować.. :wink: :twisted:
Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność.
Jako że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody, spór znalazł swój finał przed sądem. Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie „ Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z gimnazjum. W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia...
Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sędziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie, o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna „nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie!. Wilgoć pojawiła się już po tym jak lokator się wprowadził, a zarzut że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?!. Meble, po prostu, za małe ze sobą przytaszczył!!!
Komentarz