:shock: dla ludzi o mocnych nerwach:
Humor (2) i nie tylko...
Zwiń
To jest podklejony temat.
X
X
-
Synek Billa Gatesa pyta się ojca:
- Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak zaproponować to kobiecie...
- Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, później zabrać ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtrąciła się córka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w świetle księżyca, szeptaniem czułych słówek?
- To wszystko wymyślili linuksiarze, córeczko, żeby podupczyć za darmo...
- Jak się nazywa najpopularnieszy program Microsoftu do walki z wirusami ?
- Format.
Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.Old Octavia 1.9 AHF - New Leon 2.0 BKD - New Passat 2.0 HGW ;-) Pontiac Trans Am 7.5
Spoty Lublin - kazda pierwsza sroda miesiaca. Zapraszamy
Komentarz
-
-
Relacje damsko-męskie
A do pani B: -Jestem wkurzona: na moja propozycje pójścia do restauracji on powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, odwrócił sie i zasnął !
Pani B do pani A:- U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji, zaprosił na pyszna kolacje z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło gawędziliśmy, aż usnęłam !
Pan A do pana B: -Było zajebiście ! Poszliśmy do mnie, ugotowała kolacje, trochę się pobzykaliśmy, dzisiaj jestem jak król i do tego superwyspany!
Pan B do pana A:- Kurwa, jestem załamany! Jak frajer zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to zaprowadziła mnie do jakiejś takiej na starówce, z jakimś francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to mało się nie przewróciłem !Zostawiłem tam całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki mam i tak nie popłacone, wiec zapaliłem świece! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał stanąć, a potem jeszcze przez godzinę odlecieć nie moglem! Przez ten rachunek nie moglem zasnąć, więc gadałem z ta kretynką o pierdołach aż zasnęła.
Komentarz
-
-
Jedzie Putin z żona na wakacje
> jada, jada
> Nagle zona blada:
> Rany Boskie! A zakręciłeś gaz ?
Żona się uparła, żeby ją Heniu zabrał na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, ale wreszcie ustąpił. Poszli. Wchodzą do lokalu...
- Dzień dobry, panie Heniu! - wita ich w progu portier.
Żona zdziwiona.W sali podbiega natychmiast kelner.
- Dla pana ten stolik co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Podchodzi kelner.
- Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona zaczyna się wściekać. Zaczyna się występ. Striptizerka ma właśnie zdjąć ostatni element odzieży i pyta kto z sali pomoże jej w tym.
- He-niu! He-niu! - skanduje sala.
Tego już żonie było za wiele. Zerwała się i wybiegła z restauracji. On za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona całą drogę robi mu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
- Co, panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dziwki tośmy jeszcze nie wieźli.
> Pewien facet ożenił się z piękna kobieta. W noc poślubna ucieszony
> leży w łóżku i czeka na żonę.
> - Kochanie, pospiesz się i chodź do łóżka...
> Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczna szczękę. Facet trochę
> zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
> - Kochanie, nie każ mi czekać tak długo... Na to żona odkręca drewnianą
> rękę.
> Maż, choć w szoku, ale wciąż napalony:
> - Wejdziesz w końcu do tego łóżka?
> Żona odpina sztuczna nogę. Na to maż, zrezygnowany:
> - Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu dupę...
> W parku dzieciak płoszy gołębie:
> - Spier..laj, spier..laj !!!
> Na to przechodząca obok staruszka:
> - Chłopczyku, nie wypada tak brzydko mówić!
> Wystarcz przecież powiedzieć: A sio, a sio...
> Widzisz synku jak spier...lają...
> Dwaj funkcjonariusze widzą pijanego faceta, który tapla się w kałuży.
> Podchodzą do niego, próbują go wyciągnąć.
> On na to:
> - Nie! Ratujcie najpierw kobiety i dzieci!
> W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie
> ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany
> woła:
> - Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!
> Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się
> po
> świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej:
> - Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu.
[ Dodano: Sob 07 Lut, 09 21:20 ]
Modlitwa wieczorna kobiety :
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Modlitwa wieczorna faceta :
Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi ...
[ Dodano: Sob 07 Lut, 09 21:38 ]
Netia :diabelski_usmiech
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez norbi99http://moto.allegro.pl/item551181621_do_wygrania_opel_tigra_kup_los_i_cze kaj_na_wynik.html
Spójrzcie na opis, gdzie tu sens, gdzie logika?? :shock:
Uwaga, zgłoszenie jako 'konkursy' może nie spowoduje tak szybkiej reakcji administratora, czasem lepiej podać powód typu "narkotyki", albo "broń".
Do niedawna byłą duża nagonka na 'prace magisterskie', a dwa lata temu na 'żywe zwierzęta' po aferze jak to wysłano żywego labradora w paczce i szczeniak zdechł z odwodnienia.
Komentarz
-
-
W pewnej małej angielskij mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo - cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).
- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi - może wyrażę się jeszcze jaśniej. Kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista.
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln arab zrobi bramę.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez krosZamieszczone przez satootwysłano żywego labradora w paczce
W paczce pocztowej!
Miłość do psów - opis
Szczeniak zdechł z braku wody, odwodnił się. Męczył się kilka dni w kartonie, rzucany podczas przeładunku, wywracany do góry nogami, na boki. Ale przynajmniej ciepło mu było, bo to było lato (wyobrażasz sobie?).
Jak psa wysłano w paczce
Było o tym głośno w telewizji i radiu, Teleexpress bardzo dużo o tym mówił, była srawa sądowa, trwały przepychanki kto jest winny między sprzedawcą i nabywcą. Mieszano w to także Pocztę.
Po tej aferze w portalach aukycjnych zaczęto monitorować handel żywymi zwierzętami, aż zabroniono tego np. w Allegro.
A wracajać do aukcji: w tym momencie (około 10:15) ktoś wreszcie ją zweryfikował z zarządców portalu, bo została zdjęta
[shadow=red:1db4243c43] Aukcja została usunięta przez pracownika Allegro. [/shadow:1db4243c43]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MARCUS(W tym miejscu należy wyjaśnić, że po angielsku słowo - cock znaczy kogut, ale może też oznaczać męskiego członka).Piotr
Kto pierwszy ten lepszy, ale...to druga myszka bierze serek.
Komentarz
-
-
Przychodzi facet do lekarza:
Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga.
Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokaże jak to się robi. Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do tyłka.
OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu, co 12 godzin przez najbliższe trzy dni. Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić, ale jakoś mu się nie udawało. Poprosił, więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i wypiął dupsko. Żona jedną ręką położyła na jego ramieniu, drugą natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
O ku..wa! - Wrzasnął w pewnej chwili facet.
Co się stało kochanie, zabolało cię?
Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach!Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Komentarz
-
-
Przepraszam, ze komentuje, ale to akurat nic zabawnego...
W wielu krajach gdzie prawo opiera się na szariacie- prawo koraniczne- takie wyroki to norma. Często dochodzą do tego jeszcze poza wyrokiem, konsekwencje społeczne dla takiej kobiety. Czasem zdarza się tak ze męscy członkowie rodziny, aby "zmazać plamę na honorze rodziny" dokonują tzw zabójstwa honorowego. :roll:Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez JacomelliPrzepraszam, ze komentuje, ale to akurat nic zabawnego...
z jednej strony zalamuje mnie jak czytam o ich "prawie" i zachowaniach, z drugiej kilkaset lat temu my czasem nie dorastalismy im do piet w wielu kwestiach
Komentarz
-
-
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po internecie...
A mąż na to:
- No żesz ku.wa mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną
Komentarz
-
Komentarz