Ciekawostka na temat woskowania !!!!

[szkoda]

ten czas mnie osłabia, w tym jest jakieś odczekiwanie :?:

[Big]

No niestety ale to trwa Co do odczekiwania to tylko w przypadku wosku trzeba odczekac jakieś 20-25 min zeby pożadnie wysechł aby przystąpić do polerwania. Reszte czynności mozesz wykonaywac ciągiem, o ile starczy czy sił 8)
Wielkim plusem jest jednak to że po użyciu glinki lakier jest tak gładki, że polerowanie wosku czy np. DC Step 2 jest dziecinnie łatwe i lekkie.

[nosferatus]

Big - chciałbym aby moja srebrna strzała wyglądała jak w dzień odbioru z salonu.lakier ma 3 lata i jest myty tylko i wyłącznie ręcznie i moimi rękoma,więc nie ma za dużo skaz,ale chciałoby się miec ładniejszy lakier.

[Ziomal]

Big, oczywiście najlepiej zakleić wszystkie listwy boczne itp plastikowe prawda ?

[Big]

Nosferatus, proponuje ci wiec taki oto zestawik ( nie rózniacy sie zbytnio od tego co zaproponowałem Szkodzie):
1. Szampon Gold Class car wasch
2. Zestaw do czyszenia lakieru Quick Clay - to jest własciwie podstawa do tego aby lakierowni przywrócić gładkość i super wygląd ( powiem ci tyle ze w mojej O II po stosowaniu tego zestawu po roku uzytkowania auta lakier jest ... gładszy niz na nówce w salonie !! sam to pare dni temu sprawdzałem)
3. DC Step 1 - to jest najdelikatnijsza polerka - nic nie zrobi lakierowi a na pweno usunie mikro ryski.
4. Jesli masz ciemny lakier to polecam DC Step 2 aby jeszcze lepiej uwydatnić kolor i wyciągnąc z niego głebię. Jeśli lakier jest jasny np. srebrny mozesz to sobie darować.
5. Wosk dla zabezpieczenia uzyskanego efektu - Tu proponuję NTX Generation Tech Wax 2.0
6. Soft foarm aplication pad - gąbeczki do nakładania produktów. Mozna je prać. genialenie ułatwiaja nakładanie produktów i dzieki temu że je dobrze chłoną pozwalaja je oszczedzać.
7. Flanelka do polerowania. No chyba ze chcesz to polecam zakupić recznik z oferty Mequiars
8. Tak ze 4-5 godz wolnego czasu. zapał do pracy i chłodne piwko po skończeniu pracy

[ Dodano: Nie 05 Paź, 08 22:22 ]

Big, oczywiście najlepiej zakleić wszystkie listwy boczne itp plastikowe prawda ?

Jeśli robisz to recznie to nie ma takiej konieczności. Jesli maszyną to jak najbardziej tak.
Choć przy pracy recznej też trzeba uwazac aby nie zaczepić listwy gabeczka z woskiem, poniewaz listwa odbarwi sie wtedy na biało.

[ Dodano: Nie 05 Paź, 08 22:27 ]
Aha, zapomianieł o jescze jednym. DC Step 1 i Step 2 trzeba wcierać prawie do ich całkowitego znikniecia, a resztki od razu usunąć mięciutkim ręcznikiem lub flanelką.
Wazne jest również aby do nakładania każdego z produktow posiadac osobny aplikator. To samo polerowanie powinno sie odbywać róznymi falanelkami.

[Qulek]

A ktos z Was próbwał http://www.diamondbrite.pl/ ??

[Ziomal]

Qulek, swego czasu był jakiś temat o tym ale chyba nikt się nie zdecydował z powodu ceny.

[Big]

ale chyba nikt się nie zdecydował z powodu ceny.

i z powodu bajeru jaki wstawiaja a chodzi o 6 letnią gwarancje na połozona powlokę. Pomyśl jszcze nie tak dawno na perforacje blach dawano 8-9 lat a oni chca dawac 6 lat na połozoną powlokę zwłaszcza przy soli uzywanej w zimie na polskich drogach Gdyby to było tak wspaniałe jak pisza to tę usłguge oferowano by na etapie zamawiania auta u producenta.

[Qulek]

Myśle ze przy tych autach które robią nie wciskaliby kitu.. Zresztą z tego co kojarze to użytkownik Shifty z sr.pl ma z tą firmą coś wspólnego, trzeba go podpytac na jakich warunkach itd.

[Big]

Myśle ze przy tych autach które robią nie wciskaliby kitu

Rozmawiałem parę miesiący na temat produktów Diamondbrite z wlascicielem jednej z najlepszych myjni w Lublinie. Chcieli aby sprzedawał u siebie ich produkty i zabezpieczał auta ich technologią (teraz ma w ofercie produkty Nano-tech). Podobno po kilku bardziej fachowych pytaniach, oraz dokladnym wypytaniu o te gwarancje przedstawiciel Diamondbrite sam przyznał, że to ściema dla laików. Mnie to również nie przekonuje. skoro zabezpieczenie technologią Nano-tech wytrzymuje ok. 1 roku to nie wierze w bajki o 6 latach na powłokę.
No i jeszcze jedno. Aby te gwarancje utrzymac trzeba przy KAŻDYM myciu stosować (czyt. kupować) produkty tej firmy. Czyli jak z gwarancją na perforację - raz nie przyjedziesz/zastosujesz i pa pa gwarancjo !! A to zawsze ci mogą wmówić.

[Qulek]

Aha.. dzięki.

[misiekwaw]

Nosferatus, proponuje ci wiec taki oto zestawik ( nie rózniacy sie zbytnio od tego co zaproponowałem Szkodzie):
1. Szampon Gold Class car wasch

dobra... a jak ktos nie ma warunkow zeby umyc auto tym szamponem :?: mam nadzieje ze to nie jest jakis hokus pokus i wystarczy auto poprosu dobrze umyc :roll: :?:

[loru]

dobra... a jak ktos nie ma warunkow zeby umyc auto tym szamponem :?:

jedziesz na bezdotykową z własną chemią

mam nadzieje ze to nie jest jakis hokus pokus i wystarczy auto poprosu dobrze umyc

tak

[Piotr_T]

efekt jaki mnie interesuje, to ten, o którym piszecie, że auto nawet trzymane na dworze jest czyste nawet do 3 tygodni

Jezeli mowimy o czarnym lakierze to NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI Przynajmniej nie w naszym polskim klimacie. Od nowosci uzywalem Meguiars NXT, lakier pieknie wygladal, ale bynajmniej nie jest tak, ze po jezdzie w deszczu brud sie nie lepi i auto jest piekne i gladkie. W moim przypadku wystarczyla jedna runda do roboty w deszczowy dzien (z Piaseczna na Bemowo) i po zawodach, auto brudne Cale pokryte mieszanka wody z kurzem i syfem z jezdni. Oczywiscie, latwo zmyc - czasem nawet bardzo latwo, jedno objechanie czysta woda z karchera (guzik "splukiwanie" na myjkach samoobslugowych) i auto sie ladnie znowu blyszczy. Oczywiscie gdy dopuscimy do zaschniecia brudu to juz tak latwo nie jest.
Za to ciekawostka, w irlandzkim klimacie tez uzywam wosku NXT, ale na inne auto w innym kolorze (srebrny Focus) i... REWELACJA, prawie codziennie pada deszcz, wiec jezdnia jest miare czysta, a opad jest czasem tak obfity, ze zmywa nawet spora ilosc brudu :lol: W Irlandii jak najbardziej mozna jezdzic 3 tyg. i cieszyc sie czystym autem

[bartolini1978]

Mam pytanie czy jest jakaś pasta , wosk czy inny specyfik który utwardzi lakier.
Mam Passata i powiem delikatnie lakier jest fatalny , rysuje sie , jest miekki a dodatkowo to czarna perła. Raz go umyłem na myjni recznej i ... sie wku....
Myje sam ale zaczyna sie zimno no i trzeba myjnie zaliczać i chciałem przygotować samochodzik na te tortury :cry:

[Big]

ale bynajmniej nie jest tak, ze po jezdzie w deszczu brud sie nie lepi i auto jest piekne i gladkie

Ja mam zupełnie inne odczucia Nie trzeba nawet daleko szukać. Moje auto - myte w poprzednia sobotę 27.09 pojeździłem tydzień w tym w piątek i sobotę po deszczu i brud do auta nie przylega i jest czyste. Oczywiście nie tak jak w 10 min po czyszczeniu ale jest czyste. Co zaś do gładkości lakieru to po regularnym stosowaniu procesu przygotowania lakieru (Quick Clay) lakier jest gładziusuieńki nawet po jeździe w deszczu - przeciągajac po nim dłonią czuje poślizg i gładkość.

[misiekwaw]

dobra... a jak ktos nie ma warunkow zeby umyc auto tym szamponem :?:

jedziesz na bezdotykową z własną chemią

ej no nie osłabiaj mnie :lol: i z wiaderkiem, a za chwile przychodzi pan z obslugi i wskazuje najblizsze drzewo :lol:

mam nadzieje ze to nie jest jakis hokus pokus i wystarczy auto poprosu dobrze umyc

tak

no to jade na bezdotykowa i wracam do garazu gdzie dokonuje zamachu na auto :zlosnik:

[Piotr_T]

Big, QuickClaya nie uzywalem, nie bylo potrzeby. A auto niestety bylo piekne do pierwszej jazdy w deszczu, co jak co, ale brudna woda pozostawiona do wyschniecia zawsze zostawia slady na aucie.

[Big]

Big, QuickClaya nie uzywalem, nie bylo potrzeby

No własnie widać że była - przynajmniej do tego aby uzyskać efekt o którym ja pisze
Zgadzam sie w 100% że bez Quick Clay auto będzie się bardzo szybko brudziło gdyż lakier nie będzie wygładzony i bedzie pełen nalotu który będzie świetnie przyciagał nowy brud. Tak samo nie poczujesz gładkosci lakieru bez użycia tego środka, bo on służy własnie do tego aby uprzątnąć lakier z nieczystości pozostałych na nim po myciu i uzsykać gładki jak szkło efekt
To tak ja gdbys wsiadł do auta bez silnika i dziwił się, że nie mozesz odjechać.

[Nexus6]

MisiekWAW, nie marudź - ja swoja chemie przechowuje na Wrocławskiej (Hery-bis) i nikt scen nie robi :diabelski_usmiech

[szkoda]

MisiekWAW, nie marudź - ja swoja chemie przechowuje na Wrocławskiej (Hery-bis) i nikt scen nie robi :diabelski_usmiech

otóż to, o takie rozwiązanie mi chodziło, tym bardziej, że tez korzystam z tej myjki, chłopaki tam pucuja ci auto :?:

[misiekwaw]

mowa byla o bezdotykowej jakbys nie zauwazyl :P

[szkoda]

GoodGeorgeWawa

jakiś nowy koleś ten Jurek :?:
wart polecenia :?: :szeroki_usmiech

[Nexus6]

mowa byla o bezdotykowej jakbys nie zauwazyl :P

na bezdotykowej IMO ten nr nie przejdzie, z samego założenia takiej myjni musisz myć jakąś "pianą aktywną" :evil:

GoodGeorgeWawa

jakiś nowy koleś ten Jurek :?:
wart polecenia :?: :szeroki_usmiech

złapałeś mnie :twisted:

MisiekWAW, nie marudź - ja swoja chemie przechowuje na Wrocławskiej (Hery-bis) i nikt scen nie robi :diabelski_usmiech

otóż to, o takie rozwiązanie mi chodziło, tym bardziej, że tez korzystam z tej myjki, chłopaki tam pucuja ci auto :?:

dokładnie tak

[MiKruS]

Myślę, że Loru miał na myśli myjnie bezdotykową, ale z obsługą, a nie bezdotykową samoobsługową. :idea: