Dzięki,
Umówię się na oględziny. W zamian za info podjadę przy okazji do Ciebie na wycenę prania jasnej tapicerki w O3, która już rok się brudzi :wink:
Skoda Octavia Combi 2007 2.0 TDI PD MAN 140 KM - była
Skoda Octavia Combi 2010 2.0 TDI PD DSG 140 KM - była
Skoda Octavia Combi 2012 2.0 TDI CR MAN 140 KM - była.
Skoda Octavia Combi 2014 2.0 TDI CR MAN 150 KM - była.
Skoda Superb Combi 2016 2.0 TDI CR MAN 190 KM - jest
Po weekendzie trochę nowości. Prawdopodobnie ostatnie już testy na moim Toledo dobiegają końca. Niektóre rezultaty mnie zasmuciły, inne pozytywnie zaskoczyły.
Na początku Quick Detailer Sonax BSD aplikowny 13 stycznia. Po tym okresie dwa razy myty proszkiem na BP oraz 21 lutego na dwa wiadra z wykorzystaniem szamponu SG Strawberry.
Kolejny test był na dołach drzwi, z którymi ciągle mam problem. Fusso vs Coli, aplikacja 11 lutego. Coli padł, Fusso jeszcze coś trzymał. Drzwi po glince, finishu i IPA.
Klapa bagażnika i Soft 99 King Of Gloss, aplikowany 13 stycznia na klapę po pełnej korekcie + IPA
Fusso na masce aplikowany 13 stycznia. Położyłem go mega niechlujnie i bezpośrednio na pastę finishową Kocha bez IPY. Zostawiłem pełno przebarwień, smug, które po pewnym czasie same zeszły, a wosk jak widać ma się dobrze.
A wracając do weekendowej robótki to jest już na wykończeniu. Mała zapowiedź, a efekt pokażę we wtorek jak już właściciel odbierze.
Cos kiepsko ten Fusso trzyma na dolach drzwi, 11 dni i lipka. A ponoc ponad 3 miechy mialo to sie trzymac.
Ale widze ze jednak NW trzyma najlepiej i nie chce puscic
Ale widze ze jednak NW trzyma najlepiej i nie chce puscic
A z NW to w ogóle inna bajka. NW aplikowałem tylko na szybę przednią, a boczne + tylną regularnie glinkuję i jest taka hydrofoba, że szok. :lol:
Po lewej stronie 4Nano 1 warstwa, po prawej Gtechniq G1 dwie warstwy. Ogólnie jak polewało się szybę myjką z największym ciśnieniem to na stronie 4Nano robiła się tafla, a na Gtechniqu odbijały się krople. Dawno nie padało, więc nie wiem jak w deszczu się NW zachowują.
[ Dodano: Wto 24 Lut, 15 06:57 ]
zMOHSowany Superb wyjechał dziś z mojego garażu. Niestety godzina wyjazdu (6:00) uniemożliwiła zrobienie fajnych zdjęć. Pozostaje nadzieja, że właściciel coś pstryknie jak wyjdzie słońce. :P
Nie wiem skąd, nie wiem jak, ale z okna zobaczyłem, że za Superbem jedzie czarne Audi R8 od sąsiada(?). Kurde, muszę zapolować na nie, może polerkę będzie chciał.
I kolejny projekt... Projekt niestety fatalny w skutkach, auto fatum po prostu.
Samochód przyjechał do mnie w czwartek, 12 marca. Właściciel (mój znajomy) zakupił auto dwa tygodnie wcześniej. Może nie tyle co sobie, ale swojej dziewczynie. Zadania: Korekta lakieru, wyczyszczenie kół letnich i wrzucenie ich na auto, wykonanie zaprawek oraz powłoka C1 + EXO + EXO.
Zaraz po przyjeździe zobaczyłem na aucie sporą liczbę waterspotowych kropelek - dowiedziałem się, że na aucie siedzi Cquartz UK. Ogólnie powłoka miała dobrą hydrofobę podczas mycia, więc myślałem, że większość rys będzie na powłoce i wykonam to zlecenie bardzo szybko. O jak ja nie mogłem się bardziej mylić.
Auto było całe lakierowane. Niestety polakierowane lakierem twardo-miękkim. Średnio trzy-cztery przejazdy niebieskim rupesem oraz futrem z Menzerną 400 dawały jakiś efekt, ale co z tego skoro potem rysował się od mikrofibry. Finalnie auto mało być u mnie do niedzieli - konieczne było przedłużenie zlecenia do wtorku + ściągnięcie kolegi do pomocy, a ostatecznie auto wyjechało dopiero w kolejną sobotę...
Ponieważ kolega prosił o dokładność to postanowiłem zdjąć wszystkie przeszkadzające mi elementy - spryskiwacze, kierunkowskazy, rejestracje i klamki.
Inspekcja lakieru. W końcu sprawiłem sobie led lensera.
Jak widać stan powłoki sugerował w miarę szybką robotę...
Oklejamy i przygotowujemy kilka 50/50.
I są pierwsze efekty.
Chińskiego BigFoota" kupiłem ponad rok temu. Od tego momentu zepsuł się już cztery razy, a maszyna używana jest tylko weekendowo (i to jeszcze nie w każdy weekend). Tym razem niestety awaria uziemiła mnie mocno i to był pierwszy powód dla którego auto musiało zostać do wtorku...
Na szczęście prace wykończyłem DAS-6 i wyjechałem autem na dwór w celu osuszenia. Ja w tym czasie ogarnąłem sobie podłogę w garażu, bo auto było myte w środku.
I na tym niestety zmuszony byłem zakończyć relację. Powłoka została nałożona, opony nabłyszczone, koła wymienione na letnie 18" i odbiór auta na 17:20. O 17:10 chciałem wyjechać autem na małą sesję i... dupa. Przestało odpalać. W piątek przyjechał znajomy z komputerem, który nie pokazał żadnego błędu - wstępna diagnoza to prawdopodobnie zabezpieczenie auta, które po prostu oszalało i odcina dopływ paliwa do wtrysku. Druga diagnoza to prawdopodobnie rozrząd, który był robiony pół roku temu na akcji serwisowej BMW... Auto wyjechało niestety w sobotę na lawecie.
Ostatnie zdjęcie już po nałożeniu powłoki zrobiłem telefonem podczas próby reanimacji.
Miałem podobnie , auto stało tydzień na warsztacie a syn sie bawił kluczykami, po tygodniu bateria powiedziała dość bo na pilocie było otwierania bagażnika i świeciła się w nim lampka
Ba.. Ja miałem wczoraj akcje z Porsche które klient odbierał. Drzwi otwierane do wytarcia wnęk i zaaplikowania C2v3 więc akumulator nie miał prawa "paść" a tu zapłon i dupa... głupia mina właściciela.. kable w ruch ale niesmak pozostał...
Adam głowa do góry, widocznie tak miało być żeby klient nie wyjechał.. przeznaczenie..
My "Silver" http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=66739
Pimpness Car Detailing - renowacja lakieru, pranie tapicerki, renowacja skóry, czyszczenie i konserwacja tapicerki skórzanej, renowacja reflektorów, powłoka kwarcowa, kompleksowe czyszczenie pojazdów.
Mickul,
Po prostu prawa Murphiego w całej upierdliwej okazałości
Z jednej strony szkoda że nie zająłeś się jeszcze komorą silnika dla idealnego efektu ale z drugiej strony może to całe szczęście bo wtedy poszukiwanie źródła awarii skupiło by się błędnie na zamoknięciu jakiegoś elementu pod maską. A w tej sytuacji można to wykluczyć.
Dzisiaj szybka robótka i bardzo mało zdjęć. Auto miałem robić od soboty, ale niestety choroba mi to uniemożliwiła, więc zacząłem od dzisiaj. Praca w trzy osoby i dwie maszyny. Cel - auto przyjeżdża dzisiaj i wyjeżdża też dzisiaj. Dla zaprezentowania efektu tylko dwa zdjęcia. Korekta trzy etapowa + wosk Natty's Red.
Na ostatniej wizycie w ASO Pan doradca podczas oględzin auta zwrócił mi uwagę, że mam wiele rysek na przedniej szybie od kamieni.
A przeglądając strone producenta oleju którego używam trafiłem na coś takiego
Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia?
Można powiedzieć, że to jedna z moich ostatnich, a jednocześnie otwierająca pożegnalną serię relacja.
Dzisiaj gościłem u siebie białą RSkę na mycie zewnętrzne + woskowanie i mycie wewnętrzne. Wydawałoby się, że szybka robota i ogarniemy jeszcze co nieco przy Toledo, ale niestety po raz kolejny nie mogło być pięknie. :P
Pod dużą warstwą brudu kryła się pewna rzecz, która nie cieszy nikogo. Auto przyjechało dosyć brudne i dopiero mycie na dwa wiadra x2 pozwoliło na pozbycie się wierzchniej warstwy brudu. Ogólnie przebiegu prac miałem nie dokumentować, ale niestety po umyciu okazało się, że auto cierpi na ospę i efekt może być ciekawy.
Okazało się, że mimo niewielkiego przebiegu auta - znajdują się na nim liczne ślady po drogowych osadach oraz dużo lotnej rdzy. Na początek zaatakowałem niechcianych towarzyszy Prickbortem oraz Tugą i coś tam dawało nadzieję:
Myjka trochę ściągnęła, ale dalej było widać spore czarne kropki na wszystkich elementach. Do pomocy przyszła glinka, która również co nieco ściągnęła, ale to jeszcze nie było to...
Szybki namysł i decyzja podjęta - Adam dostaje ode mnie spory gratis i auto przechodzi szybkie odświeżenie lakieru. Z terminem godzinowym, który mnie obowiązywał było naprawdę ciężko, ale z pomocą dziewczyny udało się wykończyć auto 10 minut przed odbiorem i zrobić jakieś zdjęcia.
Taka sytuacja już nie powinna nigdy nikogo zaskoczyć podczas mycia tego auta, bo za niespełna dwa tygodnie auto wraca na powłokę kwarcową. Strasznie trudny do utrzymania w ładzie jest ten kolor, więc zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ułatwić życie właścicielowi.
To moje "padło" odwiedziło dzisiaj garaż Mickula , z czystym sumieniem polecam tym co się wahają. Wydawało mi się , że biały nie jest taki zły w utrzymaniu (stąd wybór, zawsze miałem ciemne auta), że na ciemnych kolorach wręcz widać bardziej kurz i pyl drogowy, ale jak się okazuje coś za coś.
Komentarz