sew1981, planowana wymiana rozrzadu wedlug ASO na 210 kkm wiec jeszcze w tym roku
dudek_t, Matadorki zalozone byly zaraz po pierwszym ASO przebieg okolo 35000 km. Czyli 65 tysi już maja no i przod już nie trzyma się na tych sniegach. Zastanawialem się nad przelozeniem tyl przod, ale boje się że zgrabna dupka Skody bedzie plywac po zakretach co moze być trudne do opanowania w niektorych sytuacjach.
...Koła maja być 4 a cylindrów pięć...
[__][__] == ( () () () ) == [__][__]
gratulacje bezawaryjnej i bezkolizyjnej jazdy
z tymi oponami mogłes zrobic tak że przy którymś serwisie w aso mogli ci przełożyć np przy 60 tys to teraz byś miał równo a najlepiej niech ci przekladają przy każdym serwisie co 30
powodzenia w dalszej drodze
BYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
tylko IMO trochę nie przekłada się na przeciętnie użytkowany samochód (odpalenie, przejechanie kilkunastu km, całkowite wystygnięcie), w zasadzie taki samochód pracuje w optymalnych warunkach, takich do jakich został stworzony.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Jacomelli, gwarancja na 2 latka, wiec po gwarancji pewnie nie bedzie co chipowac :/
szkoda, w pewnym sensie masz racje, ale tutaj chcę przedstawic wytzrzymalosc pojazdu i podzespolow. Bedziesz mial mozliwosc zakupu FLa z przebiegiem powiedzmy 300 kkm, zagladasz w temat i wiesz co już padlo a co padnie niebawem to tak w skrocie A swoja droga grzechem było by tego nie opisac majac takie mozliwosci Bo raczej nie predko dostane nowe autko "do zajechania"
Pozdrawiam i szerokiej zycze
...Koła maja być 4 a cylindrów pięć...
[__][__] == ( () () () ) == [__][__]
IrekLubinPL, ale ja nie krytykuję pomysłu, bo temat jest bardzo zajmujący i śledzę go z zapartym tchem.
Zauważam tylko, że jeżeli typowe jazdy polegają dajmy na to na odpaleniu, dwudziestominutowej jeździe (w dodatku po mieście), postawieniu fury na 8-10 godzin i półgodzinnym powrocie, to taki samochód jest wielokrotnie bardziej zużyty przy tym samym przelocie, niż taki, który praktycznie nie stoi, pokusiłbym się o stwierdzenie, że kilkunasto, jeżeli nie kilkudziesiątkrotnie
Zamieszczone przez IrekLubinPL
Bedziesz mial mozliwosc zakupu FLa z przebiegiem powiedzmy 300 kkm, zagladasz w temat i wiesz co już padlo a co padnie niebawem to tak w skrocie
no właśnie z tym się nie do końca zgadzam
dobrze wiem co pada w O2 do przebiegu ~160kkm i wiem, że Tobie to nie padnie.
ZDECYDOWANIE chętniej kupiłbym samochód taki jak ta Wasza latająca skoda niż skoda po taryfie (na przykład), czy po moim kumplu, który dziennie jedzie 15 minut, czyli jeździ tylko i wyłącznie samochodem z zimnym silnikiem, IMO masakrator tegoż :?
jego mały przebieg należałoby nieźle wymnożyć.
generalnie jazda samochodom niespecjalnie szkodzi, raczej prawidłowo się wtedy zużywają.
mam wrażenie, że nikt nie spojrzał na to z tej perspektywy
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
IrekLubinPL, przeczytałem cały temat - z jednej strony szacun, taka robota to mi imponuje. Ale powiedz tak szczerze - po jakims czasie nie masz dość? Nie chcesz normalności? trochę wolnego mieć?
tak, oczywiście, myślałem, że to jasne, ale IMO również sprężarki i całego przeniesienia napędu, można też zakładać, że trasa mniej męczy zawias niż dziurawe miasto.
wszak te wszystkie cuda z zagranicy mają po te 400-500kkm i jeszcze rok, dwa mają prawo bezawaryjnie u nas polatać.
Zamieszczone przez lukasz_61
po to są auta, żeby ich używać jak nam pasuje
no, 100% zgody, dlatego użytkuje je właśnie tak a nie inaczej, jednak sam się teraz trzęsie i gdyby wiedział, że taki sposób użytkowania mu wyjdzie w praniu (przeprowadził się), to brałby zdecydowanie 1,6 bo tak to czekają go tylko duże wydatki.
oczywiście to jego pieniądze i wyda je dokładnie tak jak chce, problem w tym, że nie chciałby w ogóle ich wydawać co w tej sytuacji jest niemożliwe
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
szkoda, Przecież nie tylko silnik się zużywa.
Choćby rama auta. Po przebiegu 400kkm traci swoją fabryczną sztywność przez co na pewno pod względem bezpieczeństwa jest dużo gorszym stanie od budy auta kolegi, który dojeżdża do pracy.
Zawsze sie mówiło, że auto, które jeździ jest w lepszym stanie od tego, ktore stoi. Ale jak wszędzie, pewnie tu jest też jakaś granica...
pandzik, nie wiem, czy buda auta z przebiegiem 400 kkm jest bardziej zużyta, niż tego co ma 100 kkm nakręcone wokół komina. Ciągłe hamowanie, przyspieszanie, ruszanie ze świateł, wg mnie bardziej obciążają nie tylko budę ale i całe auto.
pandzik, no ale ja się z tym w pełni zgadzam
ale jak słucham o bezpieczeństwie przez pryzmat zmęczenia nadwozia przebiegiem a potem rzucam okiem na to co się dzieje na rynku aut uzywanych to jednak jest zabawne
ok, czekamy na kolejne wpisy z rosnącym przebiegiem
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Witam, chcialem powiedziec że bardzo podoba mi się dyskusja jaka się tutaj pojawila Najlepsze że wszyscy mamy racje, auto powinno jezdzic, wtedy eksploatuje się mniej lub bardziej. Jednym elementom to sluzy inne dostaja po dupie Jaki bedzie efekt, to mam zamiar przedstawic
RUWADO to dziwne bo osobiscie nie czuje jakiegos dyskomfortu, to wlasnie w aucie czuje się wolny, jazda mnie odpreza i pozwala "odpoczac" Owszem sa takie momenty że mam wszystkiego dosc, rzucam kluczyki i normalnie po ludzku ide się nachlac (tak mocno) Potem mam kaca, nie mogę się niczym zajac bo "jedyne" co umiem to jazda, ponudze się dzien i niecierpliwie wyczekuje kiedy wreszcie wroce za ster To chyba uzaleznienie od 16 lat siedze za kolkiem, zjezdzilem prawie cala Europe i nie mowie tu o wakacjach tylko zawodowo czyli regularne trasy. Co weekend polodnie Wloch, dzien w dzien Niemcy,troche Francji i takie tam. To mój sposob na zycie a tym się nie meczysz
MAICROFT wczesniej jezdzilismy czym popadnie i po troche. Berlingo, Jumper, Scenic, Partner, Megane, wspomniany wyzej Golf i ostatni Passat. Wczesniej nie było ludzi powiazanych z autem. Rano się dowiadywalem że od dziś jezdze "tym". Passat zanim do nas trafil mial dwa dzwony, dogadalem się z szefem że po ostatnim wypadku jak tak stoi w krzakach to my go sobie zrobimy i bedzie tylko nasz. Wczesniej jak kierowcy mieli wolne zawsze ktos mogl autem jechac, czyli samochod pracowal. Od Passata zaczelo się przypisywanie aut do ludzi. Konkretnych przebiegow teraz nie pamietam, jak oddawalismy VW mial kolo 450kkm z czego 250 lekko było nasze. Potem Paska wziela inna ekipa, rozbili go i gdzies tam stoi zapomniany Poki byly "stare" uzywki nie zwracalem na to uwagi ile i ktorym. Teraz wiem kto ile i kiedy, bo "nowe" i nasze Albo ja albo Adam
Pozdrawiam, musze jechac
...Koła maja być 4 a cylindrów pięć...
[__][__] == ( () () () ) == [__][__]
Komentarz