Relacja z zajeżdzania Skody Octavii

[piramida]

Ciekawe czy koledzy zarobią na mandaty aczkolwiek nie wierzę że to auto jeździ dzień w dzień po tyle kilometrów, to tak jak by non stop jeździć na Chorwację i z powrotem :roll: albo z Krakowa nad morze i z powrotem.
Słyszał ktoś aby zrobić osobówką w jeden rok powiedzmy 300-400kkm :?:

[Agamek12]

piramida, więcej wiary kolego ... Nie zakładaj odrazu, że ktoś ściemnia.
Ja oczywiście :lol: wierzę w te przeloty i dlatego moja prośba o zdjecie książki serwisowej ma tą moją wiarę wzmocnić

PS: spojrzałem na Allegro celem sprawdzenia, czy ktoś jeszcze w rocznym aucie przebija granicę 300.000km - okazało się, że z bohaterką wątku (Octavią) równać się mogą jedynie ciężko pracujące pod kilkoma kierowcami i przelatujące jednorazowo cały kontynent ciężarówki i autokary

[piramida]

Agamek12, spokojnie, jak kolega wróci za dwa dni z trasy to sie odezwie :lol:

[Andrzej.P]

Słyszał ktoś aby zrobić osobówką w jeden rok powiedzmy 300-400kkm :?:

Tyle to nie, ale kiedyś wujek Poldkiem 1.6 nakręcił 120kkm (służbowo). Do dzisiaj wspomina to jako ciekawostkę przy okazji spotkań w większym gronie

[Prezes52]

Teraz to już wiem czemu ta miedź jest taka droga skor tam maja takie lewe przebiegi

[sew1981]

przecież autor jasno piszę że 2.0 tdi kupiona w październiku, a 1.6 z lpg jest z września. To dwa różne auta w jego firmie.
Masakra..."współczuje" tym pojazdom. Przecież materiał się też męczy od takiego czegoś, tzn. od pracy bez przerwy.
Handlarze kupią później, cofną do 160 tkm i będzie nówka funkiel sztuka
Poza tym niech autor opisze jak tym jeździ, bo jak pod 200 110 konnym autem, to "powodzenia" :P wiadomo cegła na gaz w służbówce i jazda....nie radzę tych wozów później odkupować od nich :P

[Agamek12]

Teraz to już wiem czemu ta miedź jest taka droga skor tam maja takie lewe przebiegi

Przy okazji przypomniła mi się scena z "MIŚ-ia", kiedy chłopaki pijąc gorzałę w "cyrku" na Powislu pisali raport z poszukiwania sobowtóra prezesa Ochuckiego pisząc, że w ciągu jednej nocy przejechali kilkaset kilometrów i sprawdzili kilkaset adrsów
Jak to mówią (w tym samym filmie): "jest prawda faktu, i prawda ekranu"

[Prezes52]

Tyle to nie, ale kiedyś wujek Poldkiem 1.6 nakręcił 120kkm (służbowo

no tyle to i ja swego czasu nakręciłem jak byłem w woju ale auto jeździło non stop na 3 zmiany w 3 kierowców po roku miało 120 tyś po warszawie przy ochronie ambasad

[piotrek_os]

A ja czekam kiedy Agamek poprosi o wydruk z wypłaty :diabelski_usmiech i bedzie przeliczał ile z kilometra wychodzi

[sew1981]

ale faktycznie przebieg kosmiczny, kiedy Ci 2 kierowcy robią coś poza jechaniem? Aż bajkowo to brzmi te 70 tkm w takim czasie - przecież Tirem tyle chyba nawet nie wykręcą w takim czasie.

[słoń]

mogliby podać VIN-y tych furek do działu "Czy znacie tą Octavię...",żeby nikt za rok się nie naciął przy kupnie. :lol:

[piramida]

mogliby podać VIN-y tych furek do działu "Czy znacie tą Octavię...",żeby nikt za rok się nie naciął przy kupnie. :lol:

Widziałeś roczną o2 z przebiegiem 300kkm? Nawet jak tyle dokula to przy sprzedaży będzie miała 70kkm 8)

P.S. co można wozić autem osobowym tyle km żeby sie to wszystkim opłacało? Dragi? :lol:

[Le-Ce]

Co prawda zdarzyło się i mnie przejechać w 24h 2000 km i we dwóch można wywijać takie przebiegi choćby wożąc marychę dla wiatraków.
W latach 70 serwisowane w PIM-ocie rządowe Fiaty 130 obowiązkowo w sobotę rano wyjeżdżały z garaży i waliły do poniedziałku ponad 2000 km by o 8.00 zameldować się rozgrzane w podziemiach Białego Domu. Znam to z autopsji bowiem uczestniczyłem w wycieczkach po Polsce z ERką w dowodzie, mając znajomych kierowców w Instytucie.

[słoń]

Nawet jak tyle dokula to przy sprzedaży będzie miała 70kkm

no właśnie...

[Alonzo_]

Czekamy na kolegę...obyśmy się go doczekali.
Jeśli to w ogóle jest prawda ( co się we łbie nie mieści) to trzeba założyć jeszcze że takie auto ma wielu kierowców bo kto w takiej robocie dłużej pociągnie? A część takich aut kończy ze swoim kierowcą żywot w wypadkach bo kto i jak długo zniesie rypanie po 2/3kkm przez dwa dni i zmiana. OK kiedyś jeszcze bez tacho jeździłem ciężarówkami i tez jeździło sie "ile się dało" ale to na chwilę takie maratony się robiło. A ja miałem 19/20 lat. Potem na dłuższą mete organizm zacznie się stawiać a wtedy o tragedie łatwo)
Ciekaw jestem charakteru tej pracy. Wożą coś (szmal w walizce) przez okno zdają - stoper stop/start i dzida po kolejną walizkę?. Przecież samemu w naszych warunkach nie ma mowy o spotkaniach "biznesowych" trzeba jeść w biegu, lać do butelki po koli w korku bo też szkoda czasu.
Kolego jeśli rzeczywiście masz taką robotę to niezależnie ile zarabiasz współczuję Ci ale i pełen szacun jeśli już to dłużej robisz.
A na Twojego pracodawcę kontrole nasłać bo to jest dopiero wyzysk.
To robota na TIR-ach przy tym jest jak ciepła posadka bo przynajmniej tacho i przepisy dają kierowcom ( i ich potencjalnym niewinnym ofiarom np z osobówek) pożyć dłużej na tym świecie.
Jeśli to prawda...to brak słów.

[piramida]

Alonzo_, myslę że pracodawca nie ma nic do tego, obstawiam własną działalność :szeroki_usmiech

[zajas]

może robi zdjęcia dla google? przecież te ujęcia z naszych "autostrad" ktoś im musi dostarczać

[IrekLubinPL]

Więc jestem...
Dostrzegam wiele głosów zwątpienia, ale też wiele słów podziwu, wszystkim dziękuję. Objaśnię parę szczegółów:
- w mojej firmie mamy 6 nowych OII FL i jedną OII, dwa Citroeny Berlingo, dwa Roomstery, Passata, Scenica i jakieś goowno które jeździ lokalnie.
- OII FL 1 Pb + LPG, reszta diesle 2.0 TDI, w tej reszcie jedna kombi.
- w Polmiedzi wozimy maszynistów. Dostaje zlecenie aby odebrać faceta z domu np z Zielonej Góry i zawieźć do pracy na pociąg (lokomotywę) który jest, bądź jedzie np do Łasku. Tam jest dwóch innych maszynistów którzy po 12 godz pracy chcą jechać do domu, Sosnowiec i Zabrze. Oczywistym jest że nie zostaje w Zabrzu tylko wracam do Lubina.
- jeździmy po dwóch na auto, 8 dni roboty 3 dni wolnego (w założeniu)
- mandaty... są i ich nie unikniesz
- 12 godzin to nie męczarnia, nie sikasz w gacie i nie śpisz w bagażniku (choć czasem z nudów)
- fakt jadasz w aucie, ale za biurkiem też konsumujesz i na budowie też
- na głowę nie kapie, zimno też nie jest, siedzisz w czystym i wygodnym, ciężarów nie dźwigasz i kielnią po ścianach też nie zaciągasz.
- latasz po kraju widzisz jak zmienia się pora roku i krajobraz, masz nieograniczony dostęp do paliwa, robisz co lubisz i jeszcze ci za to płacą, czego chcieć więcej
- samochód nie jest broń boże katowany, ale nie zamulamy jak "niedzielni". Jazda dynamiczna w większości na trasie. Prędkości do 140 km/h poza zabudowanym i pod 200 km/h na drogach A i S
- książka serwisowa? oczywiście zaraz zrobię foto i wkleję dwa, trzy zdjęcia.
- czasem wplotę wątki pozostałych OII, ku informacji jakie usterki przy jakim przebiegu, o ile któryś z chłopaków podzieli się wiadomościami.
- ktoś pisał o zarobkach, nie od kilometra a za godzinę, od kilometra kasę bierze "nasz wszechmogący"
To na razie tyle, idę robić foty


Dodam że dziś mam spokój, bo jak widać siedzę przy kompie a w trasie była godzinka może dłużej przerwy.


[ Dodano: Pon 17 Gru, 12 04:16 ]
Maicroft, suma 1112 literków jest sumą potwierdzoną, każde tankowanie zgłaszamy dyspozytorowi, na te litry mam wpis w telefonie, mówiąc że paru mi brakuje nie wiem ilu i dwieście sobie palnąłem. Może to 300 albo i 500, ale ani razu nie napisałem że mam średnią 5.0, choć kilka razy udało mi się zejść do takiej, jak musiałem wolno wracać do domu

[r2r]

IrekLubinPL, czytałem trochę z niedowierzaniem, ale od dzisiaj jestem Twoim die-hard fanem :!:
Ja sam w 2007 roku od stycznia do grudnia w pojedynkę, zrobiłem 55000km. i wydawało mi się że to mega wynik.
35% trasy po Polsce/65% jazda po mieście.
Kontynuuj ten wątek i wpisy doń.

[phoneman]

IrekLubinPL, Szacun kolego

[sew1981]

szacun za wytrwałość, z racji tej pracy i ten ciekawy wątek, że ciężko o pracę to rozumiem to. Ale to dla mnie średnia przyjemność i wcale tak "różowo" tam nie masz chyba - jesteś takim "kurierem" ludzkiego bagażu i na dodatek:

1. "latasz po kraju widzisz jak zmienia się pora roku i krajobraz, masz nieograniczony dostęp do paliwa, robisz co lubisz i jeszcze ci za to płacą, czego chcieć więcej " Jesteśmy w podobnym wieku ,a mnie już "wożenie" się autem w taki sposób się "nieco znudziło", a poza tym fakt zdrowia i uwagi za kółkiem jak pisze Alonzo. Taką "zajarkę" miałem jak miałem 20 lat
2. "3 dni wolnego (w założeniu)" no właśnie to założenie...to średnia praca dla Twojej rodziny, jeśli ją masz.

No ale , bierze się to co to jest na rynku , a nie tylko to co najlepsze winno być. Zyczę Ci mimo wszystko większego spokoju w pracy (tempa), uwagi na drodze i mniejszych prędkości służbową octavią, bo 140 i pod 200 to przy Twoich przelotach dużo - nie ma co się oszukiwać.
"Jazda dynamiczna" - obyś przez tą dynamikę i zmęczenie nie popełnił błędu, albo ktoś inny na Ciebie nie wjechał. Jak ja widzę czasem te "dynamiczne służbówki" na trasach to ręce opadają, bo oni odwalają :x
Ciekawy wątek pod względem wytrzymałości naszego wozu, pod względem pracy współczuje :P

a tak apropos Twojego spokoju dzisiaj i siedzenia przy kompie

Napisałeś to "Dzisiaj 3:08 " w nocy...więc nie wiem czy to takie dzisiaj :P
Ludzie o 4:00 normalnie śpią. Temat też założyłeś o 4:00. Nie chce się czepiać, ale może ten pracodawca Cię jednak zmanipulował i mu uwierzyłeś w te "idealne" warunki :wink:

[iFi]

IrekLubinPL, kupcie jakieś 1.4 TSI szybko dowiemy się ile to warte

a tak na serio, masakra ale jeśli ktoś lubi jeździć i jest maniakiem na tym punkcie to praca marzenie... szkoda tylko, że czasu na nic poza tym nie znajdziesz...

wytrwałości i powodzenia a przede wszystkim bezpiecznej drogi, bo przy takich przebiegach na naszych drogach o sytuacje groźne raczej nie ciężko.

[bzyq_74]

Szacun za najszybszy test długodystansowy
To na wiosnę turbo i dwumas do wymiany :diabelski_usmiech

[Agamek12]

IrekLubinPL, dzieki za foty: upewniłem się w swojej wierze

[Ayu]

W 1998 roku zrobiłem po Polsce ze względu na pracę właśnie Astrą Classic 1.6 100 KM ponad 70 kkm, myślałem, ze to jakiś wynik, ale jak widać nie bardzo.
Przy 60 kkm w Astrze skończyła się skrzynia biegów.