Przeciwnicy tej formacji wskazują, że jej zadania mogą z powodzeniem wypełniać policjanci.
No tak - na pewno policja utworzy u nas patrol ekologiczny.... :roll: Akurat w tej kwestii uważam Białostocką SM za bardzo pomocną. W innych kwestiach już może mniej - ale się przydają. Policjanci i tak na brak pracy nie narzekają, w wielu sprawach strażnicy ich jednak odciążają.
Oczywiście jedno/dwuoosbowe straże zajmujace się tylko fotoradarem to pomyłka. Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
Nie znosze tych czarnych Sku@#@$% - bez nadzoruu to to i najczesciej marnie przeszkoleni powinni biegac za ludzmi co po psach nie sprzątaja i na tym powinny sie ich kompetencje konczyc!
Nie znosze tych czarnych Sku@#@$% - bez nadzoruu to to i najczesciej marnie przeszkoleni powinni biegac za ludzmi co po psach nie sprzątaja i na tym powinny sie ich kompetencje konczyc!
Ja też ich sk...synów nie trawię, ale dlatego nie daję im zarobić.
Poza tym jak znasz prawo to ty masz nad nimi przewagę a nie oni nad tobą. Wystarczy kilka dni poświęcić na przeczytanie KW, KC, KPC i innych żeby wiedzieć co mogą kocmołuchy a czego nie mogą.
Akurat w tej kwestii uważam Białostocką SM za bardzo pomocną.
no właśnie - o to chodzi. Takimi rzeczami powinni się zająć. I bydłem na osiedlach nocną porą - odciążając policję.
Ale ....... tylko prędkość jest najważniejsza "Straż miejska jest powszechnie nielubiana przez kierowców. Wielu uważa, że nie robią nic pożytecznego i potrafią tylko wypisywać mandaty. Wystawianie mandatu poprawnie jadącemu kierowcy na pewno nie przyczyni się do poprawy ich wizerunku.
W internecie pojawił się skan oświadczenia dotyczącego przyjęcia mandatu za wykroczenie, jakim było przekroczenie prędkości zarejestrowane przez fotoradar. W zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że prędkość... nie została przekroczona.
Na samym dole widzimy wzmiankę o wskazaniu radaru – 89 km/h. Zaraz obok znajduje się informacja o dopuszczalnej prędkości na tym odcinku – 90 km/h. Za takie zachowanie ustawodawca (czytamy w oświadczeniu) przewidział mandat w wysokości 0,00 zł i 0 punktów karnych. "
Ja wiem, że fotoradar, czy inna .. pstryka zdjęcia. Ale ogląda je i wysyła CZŁOWIEK.
Na samym dole widzimy wzmiankę o wskazaniu radaru – 89 km/h. Zaraz obok znajduje się informacja o dopuszczalnej prędkości na tym odcinku – 90 km/h. Za takie zachowanie ustawodawca (czytamy w oświadczeniu) przewidział mandat w wysokości 0,00 zł i 0 punktów karnych. "[/b]
to już są przewidziane kary za niepopełnienie wykroczenia? Niech pokażą gdzie ustawodawca przewidział taką karę. Śmiech na sali :roll:
dziś też widziałem...dwa fotoradary obok siebie ustawione, nie wiem w zasadzie czemu dwa, każdy trochę inaczej wyglądał, a może to drugie to była osobna lampa, bo było ciemno... i pojazd straży na boku
Tak sobie myślę, że jak tyle czasu głupiego Bogusia nie mogli chwycić w duży mieście - któremu kara ewidentnie się należy oczywiście...to jakby mieć mocny wóz ze stalowym zderzakiem - typu jakiś dodge ram czy jakiś mocny jeep, to można by spokojnie takie radary kosić przodem mając zakryte numery rej.. zanim by się zwinęli do swojego berlingo dawno byłoby się daleko w przodzie i w bocznej skryło leśnej dróżce.... A poza tym takim berlingo i tak podejścia nie mają....tymbardziej na wsiach. bo ludziom te fotki się nie należa...a pozbawiając ich sprzętu na pewno by im się sporo zamieszania zrobiło. może pojawi się ktoś odważny takim wozem kiedyś hehe
Emil Rau to wróg numer jeden straży miejskiej w Polsce. Nagrywa i publikuje swoje spotkania z mundurowymi, wykazując nieprzepisowe działanie oraz niekompetencję. Przede wszystkim walczy z używaniem przez tę formację fotoradarów, które jego zdaniem służą do zarabiania, a nie podnoszenia bezpieczeństwa. Rusza właśnie trzeci sezon programu "Emil łowca radarów" w TVN Turbo. Co do tej pory udało mu się zmienić ? Okazuje się, że niemało. – Kiedy w samochodzie straży zapadnie błogi spokój, wtedy wychodzę – mówi naTemat.
3 tygodnie temu było w Jaśle referendum na temat ich likwidacji. Oczywiście nie przeszło przez frekwencje. 6000 ludzi głosowało za likwidacją, 200 tumanów przeciw. Referendum zrobili w ferie na Podkarpaciu, żeby jeszcze ograniczyć frekwencje. Musiałoby głosować 10000 ludzi, czyli w przypadku frekwencji większość byłaby za likwidacją.
Generalnie straszaki nic nie robią tylko ze śmietnikiem latają albo po prakingach i sprawdzają opłaty.
Referendum jest tak skonstruowane, ze frekwencja musi być 30%, co jest praktycznie nierealne do uzyskania, bo nie ma aż tak szerokiej grupy lokalnej zinteresowanej daną sprawą poruszaną w referendum, czy to głosowanie o fotoradarach, czy darmowych przedszkolach, czy zwiększenia opłaty za psy, itp itd. Jest martwe prawo mówiące, że demokracja coś może, a w sumie to g... może. Podczas wyborów wystarczy 5% z 40% (czyli 2% uprawnionych) by zadecydować, że 95% będzie opłacać wybranych przez mniejszość kolesi, ale jak trzeba ich odwołać, to musi przyjść 30 % ludzi i z tego 50,1% (15% ogółu) musi przepchać jakąś inicjatywę :x Porażka.
PS. Był Emil i nagadywał ludzi na ulicach by iść głosować.
Dziś rozmawiałem z człowiekiem z TVNTURBO i pytałem czy mieli jakiś proces ze strażnikami bo nie pokazują twarzy, powiedział, że w ten sposób zabezpieczają się przed ewentualnym procesem. Tak im prawniczka zaleciła.
Czyżby Emil odchodził? We wczorajszym "łowcy" pożegnał się z widzami: http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1...ie,185776.html ...
Przecież po tym jak SM nie będzie mogła ściągać haraczu fotoradarami przenośnymi, to kosić będzie za cos innego.
Tak jak na osiedlu moich rodziców, gdzie ostatnio wzięli się za parkujących w miejscach nieprawidłowych (ale najpierw zorganizowali postawienie wysepek, wymalowanie linii ciągłych, pasów, likwidację miejsc parkingowych po jednej stronie ulicy, itp.).
Czyżby Emil odchodził? We wczorajszym "łowcy" pożegnał się z widzami: http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1...ie,185776.html ...
Przecież po tym jak SM nie będzie mogła ściągać haraczu fotoradarami przenośnymi, to kosić będzie za cos innego.
Tak jak na osiedlu moich rodziców, gdzie ostatnio wzięli się za parkujących w miejscach nieprawidłowych (ale najpierw zorganizowali postawienie wysepek, wymalowanie linii ciągłych, pasów, likwidację miejsc parkingowych po jednej stronie ulicy, itp.).
Koniec z gminnymi radarami obsługiwanych przez niedouczonych leni którzy robotę po znajomości dostali = koniec programu.
Prawda jest taka, że jak by się Straż Miejska wzięła za egzekwowanie przepisu o zakazie parkowania na chodnikach pojazdów o DMC większej niż 2500kg to by miej takie żniwo że hej, podejrzewam że w dużych miastach pewnie lepsze niż z radarów.
Często się widzi pojazdy typu T4, Navara, Landcruiser, X5 itp. zaparkowane niby jak pan Bóg przykazał na chodniku, wzdłuż krawężniczka, równiutko... a im tak nie wolno w świetle prawa.
Bo to prości i sfrustrowani ludzie w dużej części są...
Miałem okazję posłuchać ich rozmów między sobą gdy czekałem na komendzie na ul. Młota w Warszawie na możliwość wytłumaczenia się ze złego parkowania... Ilość wulgaryzmów używanych podczas rozmowy (również przez kobiety) była znacznie większa niż ilość tych zwrotów używana przez prostych robotników budowlanych...
Komentarz