1.0TSI

[marlej108]

W kwestii celowego usterkowego projektowania produktow podziele sie ciekawostka.

Chodze teraz na nauke jez. niemieckiego. Razem ze mna w grupie jest facet co tez ma Superba bialego kombi tyle ze w wypasionej wersji przed FL, no wiec sila rzeczy nawiazalismy kontakt i tak w czasie dyskusji dowiedzialem sie od niego, ze pracuje w firmie, ktora projektuje urzadzenia agd (takze pod katem wykorzystywanych materialow). Opowiedzial mi, jak dostaja np. zamowienie od firmy (z tego co pamietam to bodajze Indesit) na urzadzenie agd.. cecha charakterystyczna tych zamowien od kilku lat jest:

a) ma byc jak najmniej elementow metalowych, a jak najwiecej plastikowych,

b) konstrukcja ma skladac sie mozliwie z wielu czesci powiazanych ze soba (trudno potem wymienic sam jeden element... tylko trzeba kilka i nagle koszt sie robi taki ze nie warto naprawiac...),

c) konstrukcja nie powinna byc zbytnio odporna na wstrzasy (dokladnie tak powiedzial - to juz qrwa skandal! zeby przyjmowac takie zalozenia konstrukcyjne).

d) materialy konstrukcji maja byc mozliwie tanie (czyli kosztem trwalosci...).

W prywatnej rozmowie ocenil to jednoznacznie - rzecz ma sie zepsuc po gwarancji jak najszybciej i byc nieoplacalna w naprawie...

Oby tak nie bylo z samochodami... :evil:

[Chris11]

W prywatnej rozmowie ocenil to jednoznacznie - rzecz ma sie zepsuc po gwarancji jak najszybciej i byc nieoplacalna w naprawie...

Toć to prorok!!

...rzecz powszechna i wiadoma już od dobrych kilku(nastu) lat, a pewna od dnia, w którym to chociażby Mercedes przyznał się, że programował swoje elementy (bodajże pompy paliwa) na określony czas działania.

[piramida]

Firma za zarabiać, jak nie na sprzedaży to na serwisie, nic w tym dziwnego ze przeciętny Kowalski jest biedny i nie stać go na wymianę sprzętu czy samochodu raz na klika lat, na zachodzie raczej nikt nie płacze ze musi nowy samochod kupić co 3-4 lata a Polak chciałby jeździć jednym modelem 15 lat bez awarii

[utek]

Pewna polska firma produkuje tuleje m.in. dla (nie mogę napisać wprost, ale wiadomo kogo). Od pewnego czasu "poprawiony" został skład komponentów oraz "jakość" wykonania, szczególnie na rynki wschodnie. Oczywiście na zlecenie odbiorcy.

[miodowy]

marlej108 obawiam się że motoryzacja mocno idzie w tym kierunku...

w kierunku postarzania produktu..

[Alonzo_]

Marlej jak mało który IMO właśnie VAG poszedł od 10 lat tą drogą. Poszedł tak, że jak kolega wyżej napisał - żal.pl.
Zaczęło sie od 1,9 bxe, potem 2.0 PD w pasku, potem TSI na łańcuchu. Chciał nas wydymać tak chamsko i ostro, że sie przeliczył i część jednostek przed końcem gwarancji zdychała a po to już kibel. Pisze to co dawno już wiemy. Ty tego nie wiesz? Niemożliwe. Ostatnie lata to próba wypośrodkowania - dalsze doświadczenia na nas. Powoli sie udaje - względnie bezawaryjnie 200-300 kkm a potem ma być gruz. Sorry ale taka prawda.
Jakość coraz gorsza, trwałość też. A te małe pierdziki przez ekoterror wciskane nam to nie trzeba specjalnie na etapie konstrukcyjnym psuć. Same nie wytrzymają przy 120 czy więcej KM z litra i stosowanych dziś materiałach z gównoliu.
Najwięcej wartości mają wypowiedzi ludzi branży. Ostatni post roba555 - jakiś komentarz? Te dotychczas gówniane w naszym przekonaniu auta są więcej warte niż przereklamowany VAG, który sam w błyskawicznym tempie niszczy legendę na którą ciężko pracowali poprzednicy w XXw.

[keraj998]

Alonzo_, należało by wspominieć również o DSG 7 :diabelski_usmiech

[OCP_13]

Alonzo_, należało by wspominieć również o DSG 7 :diabelski_usmiech

Na forum Superba są przypadki nowych aut z salonu z awarią mechatroniki DSG po przejechaniu 2kkm. Dlatego tego typu pojazdy omijam z daleka, nawet jakby dawali za darmo...

[r2r]

...dlatego nie bardzo rozumiem ludzi piszących na tym forum w tonie "nie pasują wam nowe silniki VAGa, to szukajcie sobie Dacii", a trochę tu takich jest - może akurat nie w tym temacie, ale w innych miejscach natknąłem się na takie dziwnie rozumujące istoty.
Nie wiem, czy jesteście już tak ślepi, czy tak urobieni, że nawet jakby kolejny twór VAGowski miał przejechać 25tyś.km. to też byście kupili - i skąd to butne poczucie bycia lepszym, patrząc z góry na Dacię, jako produkt gorszego rodzaju :?:
Widocznie nie którym pasuje podbijanie kosztów we własnym gospodarstwie, remonty auta, wizyty w ASO, ale na forum duma, bo mam TDI z koncernu VAG :roll:

[marlej108]

W prywatnej rozmowie ocenil to jednoznacznie - rzecz ma sie zepsuc po gwarancji jak najszybciej i byc nieoplacalna w naprawie...

Toć to prorok!!

...rzecz powszechna i wiadoma już od dobrych kilku(nastu) lat, a pewna od dnia, w którym to chociażby Mercedes przyznał się, że programował swoje elementy (bodajże pompy paliwa) na określony czas działania.

Nie pompy paliwa, ale dot. to ukladu hamulcowego (układ SBC - ile razy pracowala z tego co pamietam pompa hamulcowa). Z tym, ze tu sie Mercedes do niczego nie przyznawal - to bylo w oficjalnych materialach dot. auta - ze to jest dla bezpieczenstwa kierowcy - zeby wiedzial ze musi zajac sie hamulcami...

Skoro to wszystko jest takie niby wiadome - to po co kupiles O3?

A ja w watku o O3 jeszcze zanim trafila na nasz rynek - jak tylko pojawila sie informacja, ze z tylu bedzie belka a nie wielowahacz - od razu pisalem (mozna sobie poszukac...) ze to oznaka, ze auto ma byc tansze i bardziej ostatecznie tandetne... Ze cale plastikowe boczki - to tandeta... i kto sie tam wykłócal, ze nie? Kto nawet teraz w watku o Superbie III ciagle nawiazuje, do tych potencjalnie plastikowych boczkow, ze to nie problem - otoz Ty, drogi Chris11...

No wiec masz co chciales - O3, gdzie ani w O1, ani w O2 nic z tylu na dziurach nie walilo z zawieszenia czy Bog raczy wiedziec z czego - a w O3 mamy na forum juz dwa gigantyczne watki o tym... Masz O3 ktora mniej wazy... ale brak wagi skads sie bierze - wiec czegos jest mniej... albo jest bardziej cienkie - tandetne? No to masz plastik przy pasie gdzie pas PRZECINA PLASTIK - to cos niesamowitego - i to od razu w nowych autach... - vide kolega Ruwado i jego nowka O3. Masz wreszcie te idiotyczne cale plastikowe drzwi - bo tak jest taniej. I co? I ty to wszystko spokojnie akceptujesz, gorzej wrecz wyklocasz sie jak ktos na forum pisze ze to przejaw dziadostwa. No wiec niestety - taki klient jak Ty to ideal dla producentow aut jednorazowego uzytku... bo i tak sie bedzie cieszyl ze przynajmniej auto jedzie...

Natomiast gdyby wszyscy reagowali na takie procedury to moze to wszystko by inaczej wygladalo niz tak jak teraz - czyli zrobic cos jak najtaniej, zarobic jak najwiecej i niech sie zepsuje jak najszybciej (ale po gwarancji!). Skoda daje teraz ochoczo gwarancje na 4 lata i mysle ze to wlasnie jest cykl obliczony zycia komponentow auta w duzej mierze...

Zreszta nie tylko Skoda oczywiscie.

TANDECIE STOP!

ps. mysle, ze ten 1.0 tsi to bedzie swietny silnik poki nowy - a potem na smietnik, bo nie bedzie sie oplacalo naprawiac. Nowy jednak nie oznacza 6 lat, raczej 3-4....

[leszekmw]

Pewna polska firma produkuje tuleje m.in. dla (nie mogę napisać wprost, ale wiadomo kogo). Od pewnego czasu "poprawiony" został skład komponentów oraz "jakość" wykonania, szczególnie na rynki wschodnie. Oczywiście na zlecenie odbiorcy.

wiesz , jakoś nie za bardzo czaję co chciałeś powiedzieć... :?
jakiś bardzo tajemniczy jesteś.. , ktoś Cię obserwuje , śledzi co piszesz :?:

[pedros]

W downsizingu nie chodzi bezposrednio o ekologie ale o zmniejszone koszty produkcji.
nastepny silnik to będzie jeden zespolony odlew i zapewne nie będzie mozna wykonywac zadnych czynności naprawczych Bo np glowice zaspawaja :diabelski_usmiech

Można troche wydymac zalozenia producenta stosujac bardzo dobre oleje i czeste wymiany :diabelski_usmiech

[ Dodano: Sob 04 Kwi, 15 11:31 ]

Alonzo_, należało by wspominieć również o DSG 7 :diabelski_usmiech

Na forum Superba są przypadki nowych aut z salonu z awarią mechatroniki DSG po przejechaniu 2kkm. Dlatego tego typu pojazdy omijam z daleka, nawet jakby dawali za darmo...

To nie sa planowane awarie ale wypadki przy pracy na co VAG bardzo sprawnie reaguje. Ale niektorych zachowan koncernow nie bede tolerowal jak swiadome dazenie do racjonalizatorstwa kosztem konsumenta.

Warto zawsze dobrze zyc z serwisem. .. czesto podpowiadają co zrobic by miec spokój....
ps. Nawet ludzie z ASO nasmiewaja sie z niektorych wytycznych koncernów i jesli tylko człowiek nie reprezrntuje klienta flotowego mozna usłyszeć pare porad co warto robić przy aucie.

[kapi]

Oby tak nie bylo z samochodami...

niestety już tak jest....
chociażby elektrohydrauliczne wspomaganie.

[Chris11]

Skoro to wszystko jest takie niby wiadome - to po co kupiles O3?

Bo należę do tej szczęśliwej grupy ludzi, dla którzy mogą sobie pozwolić na zakup nowego auta i sprzedaż go w przeciągu roku, czy dwóch lat bez większej straty.

No wiec masz co chciales - O3, gdzie ani w O1, ani w O2 nic z tylu na dziurach nie walilo z zawieszenia czy Bog raczy wiedziec z czego - a w O3 mamy na forum juz dwa gigantyczne watki o tym...

Najlepsze jest to, że ty tak pewnie o tym piszesz, a nie spędziłeś w OIII więcej niż 3 godziny.
A tak btw, czy właściciele 1.8TSI, Golfów i Passatów B8, gdzie jest magiczne wielowahaczowe zawieszenie też przypadkiem nie zgłaszają odgłosów?

Masz O3 ktora mniej wazy... ale brak wagi skads sie bierze - wiec czegos jest mniej...

Znajdź producenta, który nie idzie tą drogą...

Masz wreszcie te idiotyczne cale plastikowe drzwi - bo tak jest taniej.

Tak, bo wolę mieć twardy plastik, którego nie macam, ale lepsze wyposażenie w aucie.

[marlej108]

Masz wreszcie te idiotyczne cale plastikowe drzwi - bo tak jest taniej.

Tak, bo wolę mieć twardy plastik, którego nie macam, ale lepsze wyposażenie w aucie.

No to akurat zupelnie bezsensowe oswiadczenie... bo co ma piernik do wiatraka? To Skoda nie moze juz dac dobrego wyposazenia bez oszczedzania kilku euro na kawalku materialu na drzwiach? Obecnie to niestety O3 z tym plastikiem to ewenement w klasie kompakt, a jesli w Superbie 3 tez to bedzie to juz zakrawa na dowcip nieco...

[Alonzo_]

Chris11 tak od siebie - naprawdę cieszę sie, że jesteś zadowolony ze swojej O3. I niech tak długo pozostanie. Życzę Ci tego bo w sumie o to chodzi aby zakup cieszył właściciela. Ale proszę nie katuj nas tym swoim szczęściem i nie traktuj nas jak głupków, którzy nie mają pojęcia o motoryzacji. Wielu z nas ma swoje lata, zna auta VAGa z lat 90 tych i później i nie jest bezmózgami jak Ci sie wydaje. My naprawdę wiemy jakie kiedyś robiono auta. I nie mówie o erze malucha i fso ale np o audi 80 b4, o golfie 2 itp. I oceniamy zmiany po swojemu i mamy do tego prawo. 20 letnie zadbane 80tki b4 które widać jeszcze na ulicach przeżyją większość obecnych jednorazówek i nie wmawiaj nam chłopie, że to co dziś nam sie serwuje to coś dobrego. Uważam, że dla wielu sztuk O3 500, 800 kkm to abstrakcja czy milion, który dla starej poczciwej 1,9 na pompie wa 80tce czy 16 TD w dwójce jest już osiągniętym przebiegiem a ich licznik kręci dalej. Owszem to koszt lepszych parametrów ale planowe postarzanie produktu i celowe skracanie jego żywotności to policzek dla nas klientów. Ty się ciszysz, że dostajesz belkę i ceratę, odchudzoną, dudniącą płytę ale nie każ innym bezkrytycznie łykać jak pelikany tych bzdur jako zalety. Ty zgadzasz sie na to to sie zgadzaj ale skończ już z tą ironią. Każdą wadę jaką my zauważamy Ty wyśmiewasz i wmawiasz nam, jak w ostatniej t.kamerze, że "to bardzo dobrze, że jest szpachla". Analizując wiele Twoich postów dochodzę do wniosku, że w Tobie obiektywizmu za grosz nie ma. twije zdanie nie ma dla mnie żadnej wartości bo twe posty to naśmiewanie się z kazdej choćby najmniejszej krytyki cudownego VAGa, bezwzględne i konsekwentne traktowanie oponentów jak przygłupów co widac w tonie wypowiedzi Twoich a nie ich merytorycznej stronie. Nawet gdy brak Ci argumentów to coś tak w "3 kroplach" próbujesz po swojemu udowadniać. Odpuść, ciesz sie autem i przestań być jak bezmyślna reklamówka skody, która klientów ma za głupków i chce wmówić, że odchudzone MQB to zaleta głównie dla nas. Gdy w rzeczywistości to korzyści tylko dla koncernu a dla nas bywa wręcz odwrotnie. Jak chcesz aby Cie szanować szanuj innych zwłasza tych co mają swoje, inne od Twojego zdanie.

Wesołych Świąt dla wszystkich.

[Chris11]

Analizując wiele Twoich postów dochodzę do wniosku, że w Tobie obiektywizmu za grosz nie ma.

Gdybyś faktycznie przeanalizował moje wypowiedzi to z pewnością wyłapałbyś, że nie raz już pisałem o tym, iż producenci dążą do czasów, w których auto, jak telefon komórkowy, będzie wymieniane co 3 lata.

A śmieje się dlatego, że wszyscy narzekają na belkę skrętną, chociaż rzadko kto zauważa różnice w prowadzeniu.
Wszyscy wyśmiewają boczki z plastiku w Skodzie, ale nikt nie narzeka, że pół deski rozdzielczej w Pasku B7 jest z twardego plastiku.
Teraz zaczyna się nagonka na 1.0TSI, chociaż inni producenci już od dłuższego czasu stosują takie silniki... a nawet mniejsze.

Śmieszne jest rozkładanie na części pierwsze auta klasy średniej, które z założenia producenta ma być po prostu środkiem transportu, a nie obiektem kultu, macanek boczków i dywagacji, czy przejedzie bezawaryjnie pół miliona kilometrów... bo nie przejedzie. Nie po to powstało.

Czas wreszcie podejść realnie do sprawy i porównać Skodę do innych marek. Co za jakie pieniądze oferują inni: silniki, osiągi, spalanie, wyposażenie, pojemność, itd... I zobaczyć, kto wtedy jest na prowadzeniu. Oczywiście, znajdzie się (szczególnie tutaj) grono piewców miękkich boczków, ale zwiększenie produkcji Octavii do 1000 szt. dziennie mówi samo za siebie.

[kapi]

większenie produkcji Octavii do 1000 szt. dziennie mówi samo za siebie.

niedawno mieliśmy takie pytanie o superba :szeroki_usmiech

[Alonzo_]

Ale co nam mówi ta cyfra??
Sorry za porównanie ( bo nie mam aż tak złego zdania o O3) ale to co napisałeś to dla mnie jak hasło w stylu: " Ludzie, jedzcie gówno! Miliony much nie mogą się mylić!"
Żyjemy w świecie w którym m.in. producenci różnych dóbr pragną sterować nami/klientami, ich zwyczajami zakupowymi, ich konsumpcją, wolą i myślą. Chcieli by z nas zrobić tępe narzędzia do realizacji własnego zysku. I jak widać po Twojej dobrowolnej akceptacji tego szjsu (nie nazywam tak akurat skody konkretnie dla jasności tylko to co wyżej pisałeś - coraz słabszej jakości produkty, ale O3 traktuję jako produkt gorszy niż np 02 czyli odbieram to jako regres który sprdaje sie nam jako progres) grunt do tego jest urodzajny. O zgrozo, więcej. Oprócz akceptacji szajsu klienci bronią, tłumaczą takiego cwanego producenta są jego świadomymi obońcami i marketingowcami wmawiającymi, że tylko to nas czeka. No jak będziemy tak bezkrytycznie łykać to co się nam wciska to czeka nas smutna przyszłość.
W tym wypranym z indywidualizmu świecie, w któtym tępi sie inaczej myślące jednostki a miliony ludzi jak bezwolne istoty biorą bezkrytycznie udział w manipulacji i spisku, traktują to co im wmawiają cwani marketingowcy za pewnik, coraz cenniejszą i coraz rzadszą jest jednostka mająca własne, krytyczne, sprzeciwiające się manipulacji zdanie. Do tego umiejąca to głośno i otwarcie powiedzieć narażając sie marionetkom współczesneo , sprytnego marketingu. Fajnie, że tacy ludzie jeszcze są wśród nas i mają argumenty i odwagę do dyskusji.

[orzel720]

nowoczesnosc

nie oznacza to w żadnym stopniu trwałości.. popatrz na rynek tel. komórkowych niedawno jakie były łoły nad Nokia 3210 6310i itp a teraz? spytaj jakiegoś młodego o te modele... to umrze ze smiechu albo zrobi :shock:

[Chris11]

Ale co nam mówi ta cyfra??
Sorry za porównanie ( bo nie mam aż tak złego zdania o O3) ale to co napisałeś to dla mnie jak hasło w stylu: " Ludzie, jedzcie gówno! Miliony much nie mogą się mylić!"
Żyjemy w świecie w którym m.in. producenci różnych dóbr pragną sterować nami/klientami, ich zwyczajami zakupowymi, ich konsumpcją, wolą i myślą. Chcieli by z nas zrobić tępe narzędzia do realizacji własnego zysku. I jak widać po Twojej dobrowolnej akceptacji tego szjsu (nie nazywam tak akurat skody konkretnie dla jasności tylko to co wyżej pisałeś - coraz słabszej jakości produkty, ale O3 traktuję jako produkt gorszy niż np 02 czyli odbieram to jako regres który sprdaje sie nam jako progres) grunt do tego jest urodzajny. O zgrozo, więcej. Oprócz akceptacji szajsu klienci bronią, tłumaczą takiego cwanego producenta są jego świadomymi obońcami i marketingowcami wmawiającymi, że tylko to nas czeka. No jak będziemy tak bezkrytycznie łykać to co się nam wciska to czeka nas smutna przyszłość.
W tym wypranym z indywidualizmu świecie, w któtym tępi sie inaczej myślące jednostki a miliony ludzi jak bezwolne istoty biorą bezkrytycznie udział w manipulacji i spisku, traktują to co im wmawiają cwani marketingowcy za pewnik, coraz cenniejszą i coraz rzadszą jest jednostka mająca własne, krytyczne, sprzeciwiające się manipulacji zdanie. Do tego umiejąca to głośno i otwarcie powiedzieć narażając sie marionetkom współczesneo , sprytnego marketingu. Fajnie, że tacy ludzie jeszcze są wśród nas i mają argumenty i odwagę do dyskusji.

Widzę, że teraz wznosimy dyskusję na poziom egzystencjonalny, a ponownie nie uzyskałem odpowiedzi, dlaczego to wszystko, co tak drażni w Skodzie u innych producentów jest ok.

A co robić innego jak nie akceptować stan, w którym produkty tworzone są tylko na chwilę?
Obecnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy jakością samochodu, telewizora, telefonu, lodówki, czy pralki... Różnica jest tylko taka, że jesteśmy biedni i wciąż trudno nam kupić nowy samochód.
Nikt nie krzyczy, że zepsuł mu się telefon zaraz po gwarancji, bo obecnie problemem nie jest zakup nowego nawet dla średnio zarabiającego Polaka... Ale już kupno nowego samochodu wciąż wykracza poza budżet 60% polskich rodzin.
I to jest cała różnica.

Ja jestem w tym szczęśliwym położeniu, że mogę sobie pozwolić na częstą zmianę auta, więc bardziej niż twardy boczek interesuje mnie szeroko pojęty aspekt funkcjonalny.

Jestem świadom, że obecna motoryzacja dąży do powolnej degradacji jakości, ale taka jest kolej rzeczy... Albo chcemy być nowocześni i iść z zachodem, albo pozostaje nam ciągnięcie aut ze wschodu - wszak Łada cały czas jest produkowana.

Więc lepiej skończyć już ten lament jaki to VAG jest be i przyjąć, że w wszyscy za chwilę będą podążać tą samą drogą.

[orzel720]

egzystencjonalny

Chris... to jakiś neologizm??? NIE MA TAKIEGO SŁOWA...

[Alonzo_]

a ponownie nie uzyskałem odpowiedzi, dlaczego to wszystko, co tak drażni w Skodzie u innych producentów jest ok.

Bo Ty nie chcesz jej usłyszeć to jedno. Bo piszemy o tym od dawna i Ty ciągle tego nie chcesz zrozumieć...
A kto pisze, że to problem tylko skody? Ja? Nie przypominam sobie.
To jest forum skody i piszemy o skodzie. O innych markach też ale głównie o skodzie. Także nie sprowadzaj znowu dyskusji po swojemu w jednym kierunku

A co robić innego jak nie akceptować stan, w którym produkty tworzone są tylko na chwilę?

Krytykować i wybierać zgodnie z własnym zdaniem przekonaniem.
Wbrew temu co głosisz, cała motoryzacja nie zmierza w złą stronę w tym samym tempie.
Tym właśnie się różnimy. Owszem kierunek zmian znamy ale wystarczy troszkę rozejrzeć się szerzej a nie tylko zamknąć się w świecie skody aby dostrzec, że mimo tego, że zmiany następują - są koncerny, które dają sobie radę lepiej z wdrażaniem nowych wymuszonych projektów. Lepiej niż skoda. Gdyby to tylko była kwestia, że skoda nie radzi sobie to bym to zrozumiał, ale skoda świadomie i z premedytacją robi wszystko aby wycisnąć z nas, klientów ile się da. A to już szmaciarskie zagranie, nieładne pogranie z klientem. To moje zdanie. Ja nie mam z tym problemu bo wiem co się teraz robi. Dlatego, że wiem, obecna skoda spada w rankingu sporo oczek u mnie.
A ponieważ nie mam z tym kłopotu piszę sobie co myślę i tyle. Nie cenie skody więc jej nie kupiłem. Także biorę to tu na chłodno.

Ja jestem w tym szczęśliwym położeniu, że mogę sobie pozwolić na częstą zmianę auta, .....

Ile jeszcze razy to napiszesz?
Zmartwię Cię "szejku", wielu ludzi na tym forum stać jest na częstą zmianę auta nie tylko Ciebie także wyluzuj i się nie chwal. To takie mało dojrzałe :szeroki_usmiech
Bo tu nie chodzi i to czy jesteśmy biedni czy nie. Tylko mając własne upodobania, przyzwyczajenia, gust, doświadczenie - czy godzimy się ma wciskanie nam kitu czy nie. Kasa nie ma tu nic do rzeczy. Zbyt płytko podchodzisz do tego.
Czy to, że stać mnie na branie nowego auta za 100 tyś np co 2 lata jest powodem abym zgadzał się na wciskanie mi kitu i jednorazówek co te 2 lata? Nie, bo nie jeden przez te 2 lata zrobi 150 kkm i w tym czasie nie chce trzasków, dudnienia, słabego wyciszenia przez czyjeś oszczędności, czy silnika, który nie raz nie wytrzymuje 100kkm.
To kwestia godzenia się na coś lub nie.

Jestem świadom, że obecna motoryzacja dąży do powolnej degradacji jakości, ale taka jest kolej rzeczy... Albo chcemy być nowocześni i iść z zachodem, albo pozostaje nam ciągnięcie aut ze wschodu - wszak Łada cały czas jest produkowana.

Heh. no to mamy wybór
Cudna skoda albo łada. I to kwintesencja właśnie Twojego rozumowania.
Można jak to piszesz "iść z zachodem", choć nie wiem czy to powód do dumy ale masz rację - brak innej drogi czyli konieczność, ale można to robić świadomie i z rozmysłem.
Ale w sumie każdy z nas postępuje z rozmysłem. Ty cenisz skodę, masz ją, dobrze Ci z nią i fajnie. I w tej części jest OK. Tylko j/w - nie wciskaj nam kitu, że ta przysłowiowa nieszczęsna belka, czy cerata wewnątrz, czy MQB to błogosławieństwo. To co jest dyskusyjne i kwestia gustu jednoznacznej ocenie nie podda się. Ale są rzeczy, które wielu miłośników marki odebrało jako zmiany na złe... Ja mogę się mylić ale jest/było nas tu więcej. Ludzi, którzy skodę znają z autopsji a nie tylko z obrazka. I im te zmiany się nie podobają.

Więc lepiej skończyć już ten lament jaki to VAG jest be i przyjąć, że w wszyscy za chwilę będą podążać tą samą drogą.

Ale nie w tym problem. Bo nie za chwilę. Wszyscy już teraz to robią bo muszą albo wycofują się z rynku europejskiego bo nie maja innego wyjścia. Zmieniają swoją ofertę pod przepisy. Ale jedni potrafią to lepiej , inni nie - patrząc z punktu widzenia konsumenta a nie ich finansowego sukcesu..

[micrusec]

Ten 1.0 TSI to ma być w AUDI A1

[mirek_p11]

nowości vw

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,17905018,Nowosci_Volkswagena___Silniki_i_10_biegowe_DSG.html

http://www.autoforum.cz/technika/2-0-tdi-s-vykonem-300-koni-a-1-0-tsi-s-272-konmi-dalsi-motorove-novinky-vw/