kmink, oczywiście absolutnie zgadzam się z Twoją argumentacją dotyczącą jakości dróg oraz czasu podróży, więc ten argument jest dla mnie przekonujący. Masz rację a'propos wieku i doświadczenia i również tutaj mogę się podpisać pod Twoimi wypowiedziami, nie mniej jednak powinieneś pamiętać, że różni ludzie - różne doświadczenia życiowe. Chwali Ci się Twoje aktualne doświadczenie oraz podróże i prace, ale pamiętaj, że jesteś specjalistą w jednej dziedzinie - nie interesują Cię różne aspekty życia na które zwracają uwagę inni. Jak to mówili starożytni amerykanie: "Jedni lubia, jak im cyganie grają a inni jak im buty śmierdzą".
Dlaczego odpuścić przyjacielowi, gdy wracając razem z imprezy w nocy "na bani" przypadkiem rozwalimy komuś szybę z auta, a gdy widzę przez okno taką samą sytuację z moim autem w roli głównej dzwonię po policję?
kmink, chętnie też bym w większości przypadków wziął sprawiedliwość w swoje ręce, ale jeśli patrząc na tę samą okoliczność z innej perspektywy zachowujesz się inaczej, to już nie świadczy najlepiej o Twojej "moralności" i wtedy hasła o tym jak to nienawidzisz kapusiów tracą swoją wartość.
Zacytuję jednak fragment z trzeciej strony tego wątku, a Ciebie bardzo proszę o jasną i nie budzącą wątpliwości odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie:
Dlaczego odpuścić przyjacielowi, gdy wracając razem z imprezy w nocy "na bani" przypadkiem rozwalimy komuś szybę z auta, a gdy widzę przez okno taką samą sytuację z moim autem w roli głównej dzwonię po policję?
kmink, chętnie też bym w większości przypadków wziął sprawiedliwość w swoje ręce, ale jeśli patrząc na tę samą okoliczność z innej perspektywy zachowujesz się inaczej, to już nie świadczy najlepiej o Twojej "moralności" i wtedy hasła o tym jak to nienawidzisz kapusiów tracą swoją wartość.
Zacytuję jednak fragment z trzeciej strony tego wątku, a Ciebie bardzo proszę o jasną i nie budzącą wątpliwości odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie:
A teraz CWANIACZKI, co to tak kozaczycie, żeby tępić kapusiów, wytłumaczcie mi tak łopatologicznie, najprościej jak się da, jaka jest różnica między "kablowaniem", a "zgłaszaniem popełnienia przestępstwa" (bądź wykroczenia)?
Komentarz