No Milleniusz co do tych 12 godzin to:
a) trochę mnie poniosło, ale na pewno nie było mniej niż 10 godzin /pamiętam, że liczba była dwucyfrowa/, odejmując ok. 1.0h na dojazd z centrum /optymistycznie średnio po 30 min na miasto/ zostaje 9h na „trasę”,
b) czas przejazdu liczony był przy przestrzeganiu wszystkich przepisów, nie tylko ograniczeń prędkości, co oznacza np. zakaz wyprzedzania traktora na ciągłej, nawet jak nikt nie jedzie z naprzeciwka,
c) przestrzeganie literalnie ograniczeń prędkości /czyli tak jakby był ogranicznik/ oznacza, że nie da się wyprzedzić czegokolwiek jadącego trochę wolniej w niezabudowanym i w zabudowanym /np. tira/, jak ktoś nie wierzy to niech przy jeździe autostradą zmierzy ile czasu wyprzedzają się 2 ciężarówki /mają ograniczniki prędkości/ i niech sobie odpowie czy takie wyprzedzanie jest możliwa poza autostradą /drogą ekspresową/, jak będziemy zatem wyjeżdżać z zabudowanego to nie da się takiego pojazdu wyprzedzić, bo zakręt albo … znowu wjeżdżamy w zabudowany,
d) jak widać jadący przepisowo i tak łamią przepisy choćby przy wyprzedzaniu, jeśli w w tym momencie nadzieje się taki kierowca na puszkę i dostanie fotkę /jak puszka będzie prawie co km to szanse będą spore/ to nie wiem czy np. 400 zł za chwilowe przekroczenie prędkości będzie adekwatną karą,
e) programy wyliczające czas przejazdu odnoszą się do dopuszczalnych prędkości, jak zatłoczona jest "niebezpieczna" ósemka każdy wie, zresztą viamichelin podaje czas przejazdu 6h 11min, nota bene ta strona zaleca przejazd drogą Wrocław-Katowice-Warszawa /ciekawe dlaczego ...?/
f) jeśli coraz więcej będzie puszek to część kierowców zwolni nawet do prędkości niższej niż dozwolona, czasami na odcinku Piotrków Trybunalski- Warszaw niektórzy na widok puszki hamują do 50 km/h mimo że ograniczenie jest do 70 km/h, wówczas wszyscy będą musieli hamować, albo wyprzedzać z prawej co nie jest mądrym pomysłem,
g) ile razy ktoś widział puszkę koło szkoły, gdzie większość kierowców i tak zwalnia, a ile razy na ładnym odcinku gdzie większość przyśpiesza, o komendancie narzucającym normę 10 mandatów i jednego pijanego dziennie /dlaczego w innych krajach przy 0.49 promila jest się trzeźwym??/ lub drugim co się nadział na puszkę postawioną przez podwładnych i gdy przekroczył o 50 km/h za co dostał upomnienie! to już szkoda wspominać,
h) zresztą – jak byśmy zgrali terminy z Twoim przyjazdem i powrotem do stolicy to ja się i tak wybieram do Warszawy we wrześniu, możemy sprawdzić czas przejazdu zgodnie z przepisami /jak wytrzymasz nerwowo, ja się poświęcę dla dobra sprawy :evil: /, za trzykrotne przekroczenie prędkości do paki, żartowałem :diabelski_usmiech , raczej dyskwalifikacja, zobaczymy ile będziemy jechać ...
P.S. Co do innych wypowiedzi między jazdą przepisową a +50km/h jest jeszcze wiele wariantów pośrednich.
a) trochę mnie poniosło, ale na pewno nie było mniej niż 10 godzin /pamiętam, że liczba była dwucyfrowa/, odejmując ok. 1.0h na dojazd z centrum /optymistycznie średnio po 30 min na miasto/ zostaje 9h na „trasę”,
b) czas przejazdu liczony był przy przestrzeganiu wszystkich przepisów, nie tylko ograniczeń prędkości, co oznacza np. zakaz wyprzedzania traktora na ciągłej, nawet jak nikt nie jedzie z naprzeciwka,
c) przestrzeganie literalnie ograniczeń prędkości /czyli tak jakby był ogranicznik/ oznacza, że nie da się wyprzedzić czegokolwiek jadącego trochę wolniej w niezabudowanym i w zabudowanym /np. tira/, jak ktoś nie wierzy to niech przy jeździe autostradą zmierzy ile czasu wyprzedzają się 2 ciężarówki /mają ograniczniki prędkości/ i niech sobie odpowie czy takie wyprzedzanie jest możliwa poza autostradą /drogą ekspresową/, jak będziemy zatem wyjeżdżać z zabudowanego to nie da się takiego pojazdu wyprzedzić, bo zakręt albo … znowu wjeżdżamy w zabudowany,
d) jak widać jadący przepisowo i tak łamią przepisy choćby przy wyprzedzaniu, jeśli w w tym momencie nadzieje się taki kierowca na puszkę i dostanie fotkę /jak puszka będzie prawie co km to szanse będą spore/ to nie wiem czy np. 400 zł za chwilowe przekroczenie prędkości będzie adekwatną karą,
e) programy wyliczające czas przejazdu odnoszą się do dopuszczalnych prędkości, jak zatłoczona jest "niebezpieczna" ósemka każdy wie, zresztą viamichelin podaje czas przejazdu 6h 11min, nota bene ta strona zaleca przejazd drogą Wrocław-Katowice-Warszawa /ciekawe dlaczego ...?/
f) jeśli coraz więcej będzie puszek to część kierowców zwolni nawet do prędkości niższej niż dozwolona, czasami na odcinku Piotrków Trybunalski- Warszaw niektórzy na widok puszki hamują do 50 km/h mimo że ograniczenie jest do 70 km/h, wówczas wszyscy będą musieli hamować, albo wyprzedzać z prawej co nie jest mądrym pomysłem,
g) ile razy ktoś widział puszkę koło szkoły, gdzie większość kierowców i tak zwalnia, a ile razy na ładnym odcinku gdzie większość przyśpiesza, o komendancie narzucającym normę 10 mandatów i jednego pijanego dziennie /dlaczego w innych krajach przy 0.49 promila jest się trzeźwym??/ lub drugim co się nadział na puszkę postawioną przez podwładnych i gdy przekroczył o 50 km/h za co dostał upomnienie! to już szkoda wspominać,
h) zresztą – jak byśmy zgrali terminy z Twoim przyjazdem i powrotem do stolicy to ja się i tak wybieram do Warszawy we wrześniu, możemy sprawdzić czas przejazdu zgodnie z przepisami /jak wytrzymasz nerwowo, ja się poświęcę dla dobra sprawy :evil: /, za trzykrotne przekroczenie prędkości do paki, żartowałem :diabelski_usmiech , raczej dyskwalifikacja, zobaczymy ile będziemy jechać ...
P.S. Co do innych wypowiedzi między jazdą przepisową a +50km/h jest jeszcze wiele wariantów pośrednich.
Komentarz