pogromca Passata

[PiterNZ]

loyd ekonomia przemawia za autami używanymi.
Osobiście lubię zmieniać auta i nie opłaca mi się kupować nowych. Chciałem teraz sprzedać ale muszę poczekać ponieważ kupiłem zbyt młode i teraz samemu mi szkoda sprzedawać dobre auto i tracić.

Poza tym skoro można mieć lepiej wyposażone dobre auto to po co kupować gorsze?

Nowe jest tylko 1 dzień
Potem już używane ))))))

Gwarancja? Kupuję dobre używane i prawdę powiedziawszy z naprawami wychodzi taniej.

Przekornie napiszę, że raczej nowy świadczy o "zastaw się a postaw się".

[szkoda]

Przekornie napiszę, że raczej nowy świadczy o "zastaw się a postaw się".

to chyba jak ktoś nie ma kasy na to nowe

[ Dodano: Sob 27 Mar, 10 20:50 ]
nie ma IMO nic przyjemniejszego jak kupno nówki, jak kogoś stać to ja nie mam nic przeciwko
i IMO nikt nie musi się ze swoich wyborów tłumaczyć ale i też negować innego podejścia

[szczepcio]

Przekornie napiszę, że raczej nowy świadczy o "zastaw się a postaw się".

ok, pokaż mi w takim razie 2-letnie autko które mogę zakupić z pełnym odliczeniem VAT i homologacją. Odliczając sobie VAT od nowego wychodzi tyle, co używane. Od tego jeszcze podatek dochodowy Więc czysta ekonomia przemawia za tym, żeby kupić nowe

[loyd]

Nie każdy kupuje auto "na działalność".

[Jac_ek]

Nie każdy kupuje auto "na działalność".

Jedni biorą kredyty na samochód, inni kupują za wszystko co mają - i w takich przypadkach można dojść do takich wniosków - "zastaw się a postaw się". Ale chyba jednak większość ludzi kupuje samochód za jakąś "nadwyżkę" w domowym budżecie. I zakup samochodu nie jest dla nich żadnym obciążeniem - ot wydatek raz na X lat i tyle.

Zakupy na firmę rządzą się zupełnie innymi prawami - nie mówiąc o ekonomi - bo kupując na firmę odliczasz sobie ponad 30% z zakupu i późniejszej eksploatacji. To samochód firmowy zarabia pieniądze - zwraca się np w ciągu roku, dwóch, trzech...

[Morgoth]

I właśnie dlatego firmy kupują ok 50% nowych aut w PL, resztę biorą ci, których stać na nowe auto (średnia cena nowego auta w PL to ok 72.000 PLN), a przeciętny Kowalski ogląda się za używanym.

Zastaw się a postaw się obowiązuje raczej wśród niebogatych klientów, którzy mogliby wysupłać na zakup nówki powiedzmy 30-50K PLN, więc wolą coś większego używanego niż nówkę w segmencie B, czy najtańsze z C.

[PiterNZ]

ok, pokaż mi w takim razie 2-letnie autko które mogę zakupić z pełnym odliczeniem VAT i homologacją. Odliczając sobie VAT od nowego wychodzi tyle, co używane. Od tego jeszcze podatek dochodowy Więc czysta ekonomia przemawia za tym, żeby kupić nowe

Tylko i wyłącznie w przypadku działalności gospodarczej.

Przekornie napiszę, że raczej nowy świadczy o "zastaw się a postaw się".

to chyba jak ktoś nie ma kasy na to nowe

?
Tylko co to znaczy nie ma kasy? Dla niektórych minimum przyzwoitości to Mercedes S-klasy / BMW 7 / Audi A8 ale czy z tego wynika, że każdy inny samochód to już tragedia? W firmie w, której pracuję Audi A6 uchodzi za takie sobie autko a we wcześniejszej Volvo S40 było uważane za eleganckie.

[ Dodano: Sob 27 Mar, 10 20:50 ]
nie ma IMO nic przyjemniejszego jak kupno nówki, jak kogoś stać to ja nie mam nic przeciwko i IMO nikt nie musi się ze swoich wyborów tłumaczyć ale i też negować innego podejścia

Dlaczego zakup nówki jest taki przyjemny? Dla niektórych tak dla innych nie.

To co piszemy to rzecz gustu a odpowiedź może dać liczba sprzedanych samochodów nowych lub używanych.

[Morgoth]

Tylko i wyłącznie w przypadku działalności gospodarczej.

Nieprawda. Kup sobie nowe, polecam, to zmienisz zdanie

[szkoda]

Dlaczego zakup nówki jest taki przyjemny? Dla niektórych tak dla innych nie.

słuchaj, pisząc tu na forum, zakładam, że jesteśmy w piekiełku maniaków a przynajmniej ludzi, którym i sama jazda, zajmowanie się autem i wszystko co z nim związane sprawia zazwyczaj sporą przyjemność i frajdę.
a jeśli Ty tak nie masz to co ja mogę na to poradzić :?:
nie dogadamy się po prostu i tyle

[PiterNZ]

"szkoda" cały czas dajesz argumenty za używką
Frajda z jazdy? Co za różnica nówka czy używka? Jedni napiszą, że zamiast słabszej nówki kupili mocniejszą używkę
Ja napiszę, że dzięki kupowaniu używek mogę sobie co rok a maksymalnie 3 lata robić frajdę i zmieniać auto. Miałem FSI ale koniecznie chciałem kupić diesla i kupiłem po roku używania FSI. A tak prawdę pisząc to na cholerę mi diesel, jeszcze muszę pomyśleć o webasto.

Piszesz o zajmowaniu się autem!
Tu używka też ma przewagę. Jak chcę teraz zchipować auto a mam na gwarancji to muszę czekać do końca gwarancji. Itd. Używki do dłubania też są fajniejsze.

Nówki to raczej dla kogoś kto właśnie nie chce dłubać przy aucie i mieć bezpieczną gwarancję. Tylko gdzie tu frajda?

Nie chodzi o dogadanie się tylko zrozumienie, że nie ma jedynie słusznego poglądu. Dla mnie 1,9 TDI na dziś musi wystarczyć a kolega twierdzi, że do spokojnej jazdy to minimum 2,5

[Jac_ek]

Tu używka też ma przewagę. Jak chcę teraz zchipować auto a mam na gwarancji to muszę czekać do końca gwarancji.

Nie musisz - są firmowe wirusy, ale możesz też sobie zrobić sam wirusa, tracisz gwarancję na silnik/skrzynie bo jak ci zacznie schodzić lakier wychodzić ruda, czy odpadnie koło to raczej nikt nie sprawdzi czy zrobiłeś chipa ;-). Kupując używkę nie masz gwarancji w ostateczności robiąc w nówce chipa też nie masz gwarancji ale to jest ciągle nowy samochód ;-)

[szkoda]

PiterNZ, no przecież mówię, że się nie dogadamy :lol:
ja Ci tak a Ty mi srak :lol:

Jedni napiszą, że zamiast słabszej nówki kupili mocniejszą używkę

\
tu chodzi o to, żeby kupili mocniejszą nówkę :lol:
a kupuj sobie co chcesz tylko mi tego nie wmuszaj i nie wkładaj w usta czegoś czego nie powiedziałem.

Tu używka też ma przewagę. Jak chcę teraz zchipować auto a mam na gwarancji to muszę czekać do końca gwarancji. Itd. Używki do dłubania też są fajniejsze.

Nówki to raczej dla kogoś kto właśnie nie chce dłubać przy aucie i mieć bezpieczną gwarancję. Tylko gdzie tu frajda?

to też się idealnie do mnie odnosi :szeroki_usmiech

[PiterNZ]

Nie musisz - są firmowe wirusy, ale możesz też sobie zrobić sam wirusa, tracisz gwarancję na silnik/skrzynie bo jak ci zacznie schodzić lakier wychodzić ruda, czy odpadnie koło to raczej nikt nie sprawdzi czy zrobiłeś chipa ;-).

Z kilku opinii z tego Forum wnoszę, że porządne chipowanie to jednak poza ASO.
Apropo koła to zwróć na słowo raczej.

Kupując używkę nie masz gwarancji w ostateczności robiąc w nówce chipa też nie masz gwarancji ale to jest ciągle nowy samochód ;-)

1) Co to znaczy nowy 1,5 roczny samochód? KIA 5-letnia też dalej jest nowa?
2) Po co mi gwarancja? Skoro stać mnie na samochód to stać i na naprawy Poza tym dlaczego twierdzisz, że nie kupię używki z gwarancją

[ Dodano: Pon 29 Mar, 10 23:16 ]

tu chodzi o to, żeby kupili mocniejszą nówkę :lol:
a kupuj sobie co chcesz tylko mi tego nie wmuszaj i nie wkładaj w usta czegoś czego nie powiedziałem.

Co to znaczy mocniejszą

Zawsze będzie jeszcze mocniejsza O II RS jest fajna ale Audi S6 jest fajniejsze co nie oznacza, że dla niektórych i to drugie nie będzie za słabe )))))))))))

Nie musimy się dogadać. Ty lubisz nówki a ja używki. Dla Ciebie używka jest bez sensu a dla mnie nówka.

P.S. Cytowałem wyłącznie Twoje słowa.

[Jac_ek]

1) Co to znaczy nowy 1,5 roczny samochód?

u mojego znajomego oznacza to 150.000 km przebiegu, co roku ma nowy samochód i co roku sprzedaje go jako roczniaka w dobrym stanie ;-) -Powodzenia :szeroki_usmiech

Poza tym dlaczego twierdzisz, że nie kupię używki z gwarancją

ja tak twierdze? przecież to Ty napisałeś

Tu używka też ma przewagę. Jak chcę teraz zchipować auto a mam na gwarancji to muszę czekać do końca gwarancji. Itd. Używki do dłubania też są fajniejsze

Wiec się zdecyduj ;-)

[PiterNZ]

Generalnie spór jest z gatunku co było pierwsze jajko czy kura

Ja się decyduję na używki a szkoda na nówki i każdy ma to co lubi. Na co go stać, co uważa za bardziej ekonomiczne itd. )))

P.S. Jac-ek napisałeś Pon 29 Mar, 10 23:10:

Kupując używkę nie masz gwarancji w ostateczności robiąc w nówce chipa też nie masz gwarancji ale to jest ciągle nowy samochód ;-)

[szkoda]

idźcie już spać

[Morgoth]

Generalnie spór jest z gatunku co było pierwsze jajko czy kura

Bez przesady, gdy bóg tworzył świat to stworzył zwierzęta, czyli kurę, a nie jajko :lol:

To samo z autami. Ja jestem za kupnem nowych, bo sam konfiguruję co zechce, a nie co poprzednik, albo i jego poprzednik chciał.

Nówki to raczej dla kogoś kto właśnie nie chce dłubać przy aucie i mieć bezpieczną gwarancję. Tylko gdzie tu frajda?

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

[PiterNZ]

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

Frajdę mam jak cisnę i idzie, frajdę mam jak jadę w trase i dobrze się trzyma drogi a czasami mam frajdę jak puszczam sobie muzyczkę i jadę równym tempem

Poza tym uwielbiam zmieniać autka i 2 lata ten sam model to już tragedia
Najchętniej zmieniałbym autka co 6 miesięcy ale póki co nie stać mnie na to

[blackrs]

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

a ja mam frajdę za każdym razem jak wsiadam do swego auta jak widze jakei jest przezemnie zadbane jak wciskam pedał gazu i dostaje to czego chce.
nie wiem czemu ale twoje wypowiedzi w różnych postach wzbudzają we mnie jakieś dziwne uczucia. strasznie jakiś ważny się robisz i wszystko ma być tak jak ty uważasz i wszędzie wsadasz swoje zdanie chyba każdy post już zaliczyłeś i widze że sporo przeciwników zbierasz a jesteś tu dość krótko ...

[misiekwaw]

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

:bajer

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

Frajdę mam jak cisnę i idzie, frajdę mam jak jadę w trase i dobrze się trzyma drogi a czasami mam frajdę jak puszczam sobie muzyczkę i jadę równym tempem

tak trochę wtrącając się do dyskusji nówka/używka to ostatni argument też podpada pod punkt siedzenia bo ani FSI nie jeździło ani to TDI nie jeździ ani nie prowadzi się jakoś rewelacyjnie :zlosnik:

Poza tym uwielbiam zmieniać autka i 2 lata ten sam model to już tragedia
Najchętniej zmieniałbym autka co 6 miesięcy ale póki co nie stać mnie na to

przyłóż się bardziej do zakupu k jak Ci auto będzie sprawiało radochę po 2 czy 3 latach od zakupu to będziesz wtedy mógł powiedzieć że kupiłeś sobie fajne auto

[ Dodano: Wto 30 Mar, 10 22:45 ]

nie wiem czemu ale twoje wypowiedzi w różnych postach wzbudzają we mnie jakieś dziwne uczucia. strasznie jakiś ważny się robisz i wszystko ma być tak jak ty uważasz i wszędzie wsadasz swoje zdanie chyba każdy post już zaliczyłeś i widze że sporo przeciwników zbierasz a jesteś tu dość krótko ...

to taki styl bycia "moje zdanie jest mojsze niż Twoje" spoko usadzi się jak będzie trzeba k

[Morgoth]

nie wiem czemu ale twoje wypowiedzi w różnych postach wzbudzają we mnie jakieś dziwne uczucia. strasznie jakiś ważny się robisz i wszystko ma być tak jak ty uważasz i wszędzie wsadasz swoje zdanie chyba każdy post już zaliczyłeś i widze że sporo przeciwników zbierasz a jesteś tu dość krótko ...

to taki styl bycia "moje zdanie jest mojsze niż Twoje" spoko usadzi się jak będzie trzeba k

A gdzie Wasza tolerancja dla innego myślenia niż Wasze?

[Yarek]

Kurde żebyśmy nie byli niemal rówieśnikami, to pomyślałbym że masz 18 lat. Frajdę masz na motocyklu, a samochodem masz dojechać z A do B

Wszystko wskazuje na to, że jeszcze nie miałeś fajnego samochodu :lol:

[szkoda]

A gdzie Wasza tolerancja dla innego myślenia niż Wasze?

a to jest jakiś obowiązek posiadania takowej :?: :lol:

[westwi78]

Morgoth, a wiesz że słowo "tolerancja" pochodzi od łac. słowa "tolere" które oznacza "znosić z niechęcią" ?

[blackrs]

A gdzie Wasza tolerancja dla innego myślenia niż Wasze?

tolerancja jest i nikt ci nie zabrania myśleć tajk jak chcesz choć dziwnym się wydaje że na wszystko ty znasz najlepszą odpowiedz. mnie bardziej razi to w jaki sposób wyrażasz swoje myślenie ...