O4

[Tatra]

Z cennikiem to delikatnie rzecz ujmując chyba kogoś po...pogięło. 100 tyś. za Octavię w kombi to przesada (nie liczę tego silnika 1.0, bo to jakaś kpina). Kto to kupi?

[Chris11]

Kto to kupi?

Setki tysięcy ludzi w przeciągu najbliższych 5. lat.

[Tatra]

Rozumiem Cię, ale to już raczej przestanie być samochód dla "Kowalskiego" tak jak było z OI, OII czy nawet jeszcze OIII. Myślę, że będzie to gównie flota. Octavia jest wg mnie jest po prostu tyle nie warta.

[Chris11]

Problem w tym, że powoli którego producenta byś nie wybrał i nie zaczął trochę doposażać to kwota zaczyna oscylować w okolicach 100tys. zł.
My jesteśmy dla producentów aut Bangladeszem, więc nasz rynek mało co się liczy. Patrz przez pryzmat Europy zachodniej.

[prezes870]

Ale zobaczcie jakie wyposażenie... kiedyś Octavia nie miała nawet klimatyzacji ale kosztowała 45tys . Teraz jak patrzyłem to może fakt mówiłem że cena duża ale w zamian dostajemy dużo . Np moja Octavia bez rabatów 2.5 roku temu kosztowała 97tys teraz z matrixami, 18kolo, aktywny tempomat lane assist navi 10cali (ja tego nie mam) I sporo innych kosztuje 109tys bez rabatów żadnych.

[PiotrekDK]

My jesteśmy dla producentów aut Bangladeszem, więc nasz rynek mało co się liczy. Patrz przez pryzmat Europy zachodniej.

Wcale tak nie jest, jak byś mieszkał w jakimś małym kraju to byś dopiero narzekał. Ja mieszkam w Danii, niby jeden z najbogatszych krajów Europy, a co do samochodów to cienko. Brakuje dużo wersj silnikowych i wyposażenia. Nie ma Octavia Laurent &Element, nie ma Octavia Sqout, nie ma żadnej 4x4 itd. o cenach nie wspomnę. Chciałbym mieć wasz motoryzacyjny Bangladesz

[Chris11]

Hm... Polska średnia pensja w 2019r. wynosiła ok. 3900zł na rękę. OIV kosztuje 100tys. zł, więc na takie auto średnio zarabiający Polak musiałby odkładać całość swojej wypłaty przez blisko 28 miesięcy.

Na szybko sprawdzone dane z Danii i duńskiego konfiguratora Skody: średnia pensja - 20tys. koron, OIII (nie widzę jeszcze w konfiguratorze OIV) kosztuje od 240tys. koron.
Średnio zarabiający Duńczyk musi więc odkładać na takie auto całą swoją wypłatę przez równo 12 miesięcy.

Nie wiem, jak w Danii jest ze średnią pensją, ale dobrze wiemy, że w Polsce taka średnia jest marzeniem wielu milionów Polaków.

[shok]

A bierzecie pod uwagę koszty utrzymania oraz skale podatkową?

[paryzanin]

Rozumiem Cię, ale to już raczej przestanie być samochód dla "Kowalskiego" tak jak było z OI, OII czy nawet jeszcze OIII. Myślę, że będzie to gównie flota. Octavia jest wg mnie jest po prostu tyle nie warta.

juz O3 nie była autem dla Kowalskiego co widać nawet na forum. Octavia od dawna to auto flotowe, co widać w rankingach sprzedaży gdzie pierwsze miejsce Octavia ma dzięki zakupom flotowym. Indywidualnie to nie wiem czy w pierwszej dziesiątce... auto jest z jednej strony drogie jak na przeciętną kieszeń z drugiej oferuje bardzo dużo. Konkurencyjnego auta w tej cenie ze świecą szukać. Kolejna sprawa to że owszem 100 tysiecy robi wrażenie ale przez ostatnie lata zarobki w Polsce poszły bardziej w górę niż ceny aut, więc trudno jednoznacznie powiedzieć że dzisiaj jest drogo a taniej to było kiedyś, jest raczej dokładnie na odwrót tylko my jeszcze do tych cen nie przywykliśmy Jeżeli na Octavie potrzeba 24 przeciętne pensje to już nie ma co marudzić, 20 lat temu to pewnie było 30 pensji. Na rynku nadal są dostępne bardziej surowe i tym samym dostępne auta rodzinne jak Dacia Logan, Dacia Duster, Fiat Tipo. Peugeot zrezygnował z budżetowego 301, widocznie się nie sprzedawał. Jak zacząłem konfigurować 308 podobnie do mojej Octavi to jak wskoczyło 101tysiecy za benzynę 1.2@130KM to wyłączyłem konfigurator. Przed zakupem Octavi sprawdzałem też oferty Kia oraz Hyundaia. W bida wersjach owszem wypadały taniej ale jak doposażyłem to cena była podobna do Octavi. Po prostu tak musi być.

[PiotrekDK]

Hm... Polska średnia pensja w 2019r. wynosiła ok. 3900zł na rękę. OIV kosztuje 100tys. zł, więc na takie auto średnio zarabiający Polak musiałby odkładać całość swojej wypłaty przez blisko 28 miesięcy.

Na szybko sprawdzone dane z Danii i duńskiego konfiguratora Skody: średnia pensja - 20tys. koron, OIII (nie widzę jeszcze w konfiguratorze OIV) kosztuje od 240tys. koron.
Średnio zarabiający Duńczyk musi więc odkładać na takie auto całą swoją wypłatę przez równo 12 miesięcy.

Nie wiem, jak w Danii jest ze średnią pensją, ale dobrze wiemy, że w Polsce taka średnia jest marzeniem wielu milionów Polaków.

Ale co to wnosi do dyskusji o wyposażeniu?

[Chris11]

Nie wiem... Padł żal o to, że w Polsce mamy tak dobrze i opływamy w luksusy w stosunku do Danii to odpowiedziałem.

[shok]

Co do nowych aut na zachodzie. Ludzie je kupują nie dlatego, że ich tak bardzo stać. A dlatego, że ich nie stać na naprawy używanych. Robocizna jest bardzo droga dlatego ludzie oszczedzaja gdzies indziej, by miec na rate nowego auta.
Skoda jest za droga, a to tylko Skoda. No i oferta zadowoli handlowca jak i menadżera. Dlatego floty czesto maja te auta.

[Tatra]

Wszystko rozumiem, że zarabia się więcej niż "kiedyś", choć tak jak kolega wyżej pisał te średnie zarobki to między bajki można włożyć. Statystyczny "Kowalski" o takiej kasie może pomarzyć. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że Octavia dla przeciętnego Polaka jest po prostu za droga. Jeżeli ktoś zarabia miesięcznie 10k to nie kupi Octavii tylko pewnie Volvo, lub inne auto wyższej klasy.
Nawet zarabiając na rękę 4000 pln (odlicz od tego opłaty, jakaś rata kredytu, jedzenie itp) to zostaje całe "g". Mimo wszystko uważam, że Octavia za 100k to dla "Kowalskiego" kwota z sufitu, ale zapewne flota będzie robić ilość.
Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.
Wiem, że tamto nie miało "wodotrysków", ale jaki % osób ich tak naprawdę potrzebuje?
Zarobki aż tak bardzo nie "urosły", a cena dla "Kowalskiego" nie powinna być większa nić 70k - tak uważam. Te samochody nie są tyle warte.

Myślę, że Skoda próbuje na siłę zrobić się marką "premium", a S(z)koda.

Pozdrawiam

[Tomek000]

Wszystko rozumiem, że zarabia się więcej niż "kiedyś", choć tak jak kolega wyżej pisał te średnie zarobki to między bajki można włożyć. Statystyczny "Kowalski" o takiej kasie może pomarzyć. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że Octavia dla przeciętnego Polaka jest po prostu za droga. Jeżeli ktoś zarabia miesięcznie 10k to nie kupi Octavii tylko pewnie Volvo, lub inne auto wyższej klasy.
Nawet zarabiając na rękę 4000 pln (odlicz od tego opłaty, jakaś rata kredytu, jedzenie itp) to zostaje całe "g". Mimo wszystko uważam, że Octavia za 100k to dla "Kowalskiego" kwota z sufitu, ale zapewne flota będzie robić ilość.
Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.
Wiem, że tamto nie miało "wodotrysków", ale jaki % osób ich tak naprawdę potrzebuje?
Zarobki aż tak bardzo nie "urosły", a cena dla "Kowalskiego" nie powinna być większa nić 70k - tak uważam. Te samochody nie są tyle warte.

Myślę, że Skoda próbuje na siłę zrobić się marką "premium", a S(z)koda.

Pozdrawiam

a teraz zobacz cennik i ujrzyj tak wersje Active 1.0tsi za 82200 która ma wyposażenie jak poniżej, a potem porównaj do tej za 45k z przed 10lat, już nie mówiąc o tym że będzie samochodem nowożytnych a nie z przed 10 lat (w 2011r OIIT była już starociem), dodatkowo będzie chciała jechać i palić 2/3 tego co taka 1.6mpi.
wyp.jpg

od tych 82kpln za jakiś czas będą rabaty i zrobi sie 75kpln

[Tatra]

Być może masz rację?
Zapytam z innej beczki...te silniki 1.0 dają radę? Jaka jest żywotność? Dojeżdżają do 200kk?

[Tomek000]

Być może masz rację?
Zapytam z innej beczki...te silniki 1.0 dają radę? Jaka jest żywotność? Dojeżdżają do 200kk?

Te silniki są już 4 lata na rynku, o jakichś wtopach nic nie słychać, nawet tutaj na forum mamy kilku zadowolonych użytkowników w O3fl. Jak będzie dalej zobaczymy za kilka lat...

[Pixon]

Z cennikiem to delikatnie rzecz ujmując chyba kogoś po...pogięło. 100 tyś. za Octavię w kombi to przesada (nie liczę tego silnika 1.0, bo to jakaś kpina). Kto to kupi?

Jeśli do tej pory patrzyłeś na auta poprzez pryzmat najtańszej wersji, która ładnie wygląda w materiałach promocyjnych i nic poza tym, to rzeczywiście cena obecnej IV generacji nie jest mała. Pamiętam jak konfigurowałem O3 to również mi wychodziło suma koło 100 tys. złotych. Teraz ogladając zaprezentowany egzemplarz i co ma w wyposażeniu, właściwie wszystko to co wcześniej musiałem dołożyć teraz jest w standardzie więc i cena samochodu właściwie dla moich potrzeb się nie zmieniła.

[shok]

Ale tam nawsadzali świecidełek, które często kosztują grosze dla producenta a kasują jako nowość. Taki licznik led a zwykły. Producenta na 100% taki licznik kosztuje mniej niż analogowy a sprzedają to za grubą kase. Kiedyś pokrętła, guziczki itd. Dzisiaj jeden tablet warty kilkanascie $ a kasują jak za złoto.
Telefonem w czasie jazdy bawić się nie wolno ale na tablecie na kokpicie przechodzić przez menu już tak.
Mnie te nowości męczą. Co widzę takiego super w O4. Elektryczny ręczny z którego na dzień dobry bym zrezygnował. Nawet za dopłatą za rączke.
Światła tył Led wow. Nie ma to jak jechać za nowym autem z światłami Led od których bolą oczy. Są za ostre. Ale za niedługo wszycy takie będą mieć bo w produkcji są tanie jak barszcz.
Teraz wystarczyło wymienić żarówkę i lampa przeżywała auto. Ciekaw jestem trwałosci tych Led ów. Ale nie teraz. Dopiero jak już nie będzie wyjscia by posiadać inne.
Dla mnie kierunek O4 idzie w złym kierunku. Skoda powinna być tańsza od VW skoro jest była i będzie niżej klasyfikowana

[paryzanin]

Wszystko rozumiem, że zarabia się więcej niż "kiedyś", choć tak jak kolega wyżej pisał te średnie zarobki to między bajki można włożyć. Statystyczny "Kowalski" o takiej kasie może pomarzyć. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że Octavia dla przeciętnego Polaka jest po prostu za droga. Jeżeli ktoś zarabia miesięcznie 10k to nie kupi Octavii tylko pewnie Volvo, lub inne auto wyższej klasy.
Pozdrawiam

Mylisz sie... przyklad z mojej roboty gdzie zarobki sa bardzo dobre (IT) i jakos nikt nie szaleje za autami 100k+ tylko jezdza prywatnymi Octaviami, tylko trzeba miec olej w glowie. Ludzie wola wiecej kasy wydac na mieszkanie / dom niz na auto. Pozatym to nie ma sensu gdy dla wiekszosci z nas mieszkancow wielkich miast auto prywatne robi 10-20k rocznie, glownie w korkach, parkuje glownie na ulicy a auto szybciej straci na wartosci ze wzgledu na wiek niz przebiegi. Dla mnie to bez sensu, mimo ze mnie stac na auto za 200k+ to takiego nie kupuje bo mam inne priorytety.

Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.
Pozdrawiam

w 2011 OII byla juz autem przestarzalym i ta cena to chyba jakis golas i cena mocno promocyjna... u mnie w 2008r dwoch kolegow kupowalo Octavie II 1.9 TDI i ceny byly ~50k i nie byly to zadne bogato wyposazone modele. Bez xenonon, radio z wyswietlaczem LCD na 1-2 wiersze tekstu itd...

[paryzanin]

del..

[prezes870]

Czemu mówicie 200kkm i koniec ? Chyba z 10aut z 1.6mpi robiłem i poszły kapitalki silnikow przy 200kkm bo świata nie było widać albo na panewce stukalo. I co 1.6 takie super?

[Tatra]

Elektryczny ręczny z którego na dzień dobry bym zrezygnował. Nawet za dopłatą za rączke

Zgadam się w 100%

Dla mnie kierunek O4 idzie w złym kierunku. Skoda powinna być tańsza od VW skoro jest była i będzie niżej klasyfikowana

Też tak uważam:]

[Marek__82]

Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.
Wiem, że tamto nie miało "wodotrysków", ale jaki % osób ich tak naprawdę potrzebuje?
Zarobki aż tak bardzo nie "urosły", a cena dla "Kowalskiego" nie powinna być większa nić 70k - tak uważam. Te samochody nie są tyle warte.

Myślę, że Skoda próbuje na siłę zrobić się marką "premium", a S(z)koda.

Pozdrawiam

Nic dodać, nic ująć

[Milord]

Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.

Tak jak ktoś wyżej pisał - wtedy OIIT była modelem przestarzałym i odchodziła do lamusa, stąd cena była bardzo atrakcyjna.
Dzisiaj takim samochodem jest Astra J z silnikiem 1.4, którą można było jeszcze niedawno kupić za 61-62k nową a jak się trafiła jakaś z 2018 to dobrze poniżej 60.

Podejrzewam, że większości z nas zarobki wzrosły przez te 8/9 lat o nie mniej % niż cena takiego samochodu "dla ludu".

[PiotrekDK]

Wszystko rozumiem, że zarabia się więcej niż "kiedyś", choć tak jak kolega wyżej pisał te średnie zarobki to między bajki można włożyć. Statystyczny "Kowalski" o takiej kasie może pomarzyć. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że Octavia dla przeciętnego Polaka jest po prostu za droga. Jeżeli ktoś zarabia miesięcznie 10k to nie kupi Octavii tylko pewnie Volvo, lub inne auto wyższej klasy.
Nawet zarabiając na rękę 4000 pln (odlicz od tego opłaty, jakaś rata kredytu, jedzenie itp) to zostaje całe "g". Mimo wszystko uważam, że Octavia za 100k to dla "Kowalskiego" kwota z sufitu, ale zapewne flota będzie robić ilość.
Pozwolę sobie na trochę prywaty....w roku 2011 kiedy sprzedawana była OIIT w wersji 5D, bez klimy kosztowała 42 000 pln, kombi 45 000 pln). Za dodatkowe 2500 pln była klimatyzacja, czyli za 45 000/48 000 można było mieć nowe auto...teraz na to potrzebuję około 100.
Wiem, że tamto nie miało "wodotrysków", ale jaki % osób ich tak naprawdę potrzebuje?

Ale tam nawsadzali świecidełek, które często kosztują grosze dla producenta a kasują jako nowość. Taki licznik led a zwykły. Producenta na 100% taki licznik kosztuje mniej niż analogowy a sprzedają to za grubą kase. Kiedyś pokrętła, guziczki itd. Dzisiaj jeden tablet warty kilkanascie $ a kasują jak za złoto.
Telefonem w czasie jazdy bawić się nie wolno ale na tablecie na kokpicie przechodzić przez menu już tak.
Mnie te nowości męczą. Co widzę takiego super w O4. Elektryczny ręczny z którego na dzień dobry bym zrezygnował. Nawet za dopłatą za rączke.
Światła tył Led wow. Nie ma to jak jechać za nowym autem z światłami Led od których bolą oczy. Są za ostre. Ale za niedługo wszycy takie będą mieć bo w produkcji są tanie jak barszcz.
Teraz wystarczyło wymienić żarówkę i lampa przeżywała auto. Ciekaw jestem trwałosci tych Led ów. Ale nie teraz. Dopiero jak już nie będzie wyjscia by posiadać inne.
Dla mnie kierunek O4 idzie w złym kierunku. Skoda powinna być tańsza od VW skoro jest była i będzie niżej klasyfikowana

Na szczęście jest marka która spełnia wszystkie wasze wymagania , tanio i nie skomplikowanie. Bez wodotrysków Dacia.pl