jaki olej do 1.8 20V 125 KM...??? 10W40? Rodzice taki leją do Toledo II 1.8 20V i taki lałem do Vectry 1.6 16V więc chyba tu też można śmiało, nie?
od kiedy to przebieg kilometrów jest wyznacznikiem SAE oleju wlewanego do silnika? Sprawdź silniki czy nie mają wycieków, czy nie biorą w nadmiernej ilości oleju. Zalej 5W/40 - obserwuj.
Zamieszczone przez Sebastian_M26
czy warto o te pare złotych mniej męczyć silnik na takim kiepskim oleju
oczywiście, że nie warto męczyć silnika. Te 10W/40 to do "padającej" jednostki można zalewać.
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
od kiedy to przebieg kilometrów jest wyznacznikiem SAE oleju wlewanego do silnika?
Nie, to tylko odp. do Sebastian_M26...
Ja się jeszcze nie spotkałem, żeby silnik 1.8 20V 125 KM brał olej, a wy... także według zaleceń producenta (książka serwisowa) najlepiej lać 5W40 Castrol ale nie wykluczają też oni 10W40...
Dzięki za opinie.
Skoda Octavia I 1.8 20V & Seat Toledo 1.8 20V - JAK BRACIA BLIŹNIAKI !!! Pozdrawiam!
Ja taki mam przy 170 tys. Ale mam jeszcze taką prośbę, czy ktoś może napisać w praktyce jaka jest różnica między 5W40, a 10W40? Wielu ludzi radzi lać mi 10W40 jak nie wiadomo co jest zalane, ale silnik jest szczelny i nic nie gubi więc sam już nie wiem co kupować...
Skoda Octavia I 1.8 20V & Seat Toledo 1.8 20V - JAK BRACIA BLIŹNIAKI !!! Pozdrawiam!
co zalać do mojego Golfa II 1.8 8v PF? Silnik suchy, jeździ teraz na Mobil 1 10W40, poprzedni właściciel twierdzi, że nie brał oleju.
Ja bym zapodał płukankę i coś taniego 5W-40
Zamieszczone przez money555
różnica między 5W40, a 10W40?
wg. samego SAE różnica jest w lepkości zimowej (W-winter). 10W ma mieć CCS <7000 w -25 st. a 5W <6600 w -30. Krótko mówiąc 5W wymaga lepszej pompowalności przy -30 niż 10W przy -25 st.
Głównym problemem jest ryzyko zerwania filmu olejowego na zimno a więc warto mieć przynajmniej 5W. W praktyce 10W są zazwyczaj mniej dopakowane dodatkami, są mniej stabilne temp. co może prowadzić do spadku lepkości i gęstości większego niż przy 5W.
70 % zużycia następuje w czasie zimnych startów i dlatego tak ważna jest ochrona przy rozruchu.
Powtórzę to co napisałem kiedyś. Do Cinquecento poszedł 5W-40, poprzedzony płukanką po 140 tys. km na 15W-40. Aktualnie po 2 wymianie i ok. 20 tys. km. Zniknął problem nadmiernego poboru oleju, problemy z rozruchem w zimę, wysokie temp. płynu chłodniczego.
[ Dodano: Nie 08 Lip, 12 21:31 ]
Zamieszczone przez money555
Wielu ludzi radzi lać mi 10W40 jak nie wiadomo co jest zalane, ale silnik jest szczelny i nic nie gubi więc sam już nie wiem co kupować
Bo pytasz ludzi którzy bujają w obłokach i wydaje im się, że coś wiedzą. Lej 5W-40, zalecam płukankę.
Konrad OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części
W praktyce 10W są zazwyczaj mniej dopakowane dodatkami, są mniej stabilne temp.
Akurat 10w30 mogą (jeżeli są sformułowane przyzwoicie) być wybitnie stabilne - mniejsza rozpiętość lepkości wymaga mniej VI Improvers, więc nie ma się co "ścinać". To oczywiście na marginesie, bo w tym przypadku na miejscu kolegi money555 próbował bym 5w40.
No to co zalać do mojego Golfa II 1.8 8v PF? Silnik suchy, jeździ teraz na Mobil 1 10W40, poprzedni właściciel twierdzi, że nie brał oleju.
a ile to cud ma nalatane ? ja bym poszedł grubo i zaczął od płukanki a potem 8100 X-lite 0W30 a jak by coś zaczął pobierać oliwy to dopiero przesiadka na coś 5w40, chociaż z drugiej strony to jakie normy są do tej jednostki ? pewnie 502.00 ? masz jakąś instrukcje od niego ?
Witam, jako nowy użytkownik forum pozwolę dołożyć swoje 3 grosze do dyskusji.
Jeżdżę Fabią 1.2 TSI 77 kW, przebieg 20 kkm. Moje czysto teoretyczne przemyślenia, poparte jak na razie brakiem awarii tegoż podobno problematycznego (rozrząd, turbina) silnika.
1. Docieranie
Należy przestrzegać instrukcji obsługi. Po 1000 km nie cackać się, kiedy trzeba kręcić pod 6000 obr, nawet przy spokojnym stylu jazdy warto czasem "przedmuchać" silnik, oczywiście po rozgrzaniu. Uwaga: kontrolka zimnego silnika gaśnie przy temp. oleju wynoszącej ok. 60 st., więc brakuje trochę do optimum. Po takim traktowaniu oleju prawie mi nie ubywa.
2. Kiedy wymienić olej?
Najlepiej w okresie letnim/jesiennym, olej lekko przepracowany (ok. 5kkm) ma najlepsze właściwości smarne, prawdopodobnie związane jest to z cząstkami sadzy. Potwierdzają to analizy z BITOG.
3. Filtr oleju tylko oryginalny. Do tego silnika jest już nowsza wersja filtra z końcówką D. VW prawdopodobnie przeprojektował filtr oleju (jak też setki innych rzeczy) w trakcie produkcji silnika 1.2 TSI. Zamiennikom, nawet Knechta, nie ufam.
4. Poziom oleju na maksymalny dopuszczalny i regularna kontrola. VW majstrował też coś przy bagnecie do tego silnika, nie udało mi się znaleźć szczegółów, prawdopodobnie podnieśli oznaczenie poziomu minimalnego.
5. Olej do TSI tylko 504/507, nie jak piszą w instrukcji 502 przy stałych okresach międzyprzeglądowych. Olej 0w40 z SAPS >1 byłby dobry a 5w50 najlepszy przeciwzużyciowo, ale: mieszkamy w takim klimacie, że 5w30 504/507 jest chyba najlepszym kompromisem dla rozruchu w temp. ok. -20 (największe zużycie) i pracy przy +30, chronimy katalizator i, co chyba ważniejsze, Mid SAPS, czyli redukujemy osady na zaworach (podobno, bo rozebranych głowic nie widziałem). Nowy 1.8 TSI ma okresowy wtrysk pośredni, więc pewnie oleje 504/507 nie rozwiązują do końca problemów z nagarem na zaworach wlotowych.
Tutaj lista >150 olejów spełniających normę 504/507, stan na czerwiec 2012:
Wszystkie są ok, ważne żeby były ze sprawdzonego źródła a o wyższości tego czy innego oleju wobec takiej szerokiej ich gamy i wąskich tolerancji normy VAG to temat rzeka. Ja leję Mobil 1 ESP, przy przebiegu 6000 km spadek niecałe 2 mm na bagnecie i jest to jedyny obiektywny parametr, który mogę przytoczyć. Po prostej ekstrapolacji zużycie oleju takie samo jak zalanego fabrycznie po 14000 km.
6. Kilka słów o felernym rozrządzie. U siebie nie słyszę, oficjele VAG piszą, że to rzadki defekt, możliwe. Prawda jest taka, że VW kompletnie nie radzi sobie z łańcuchem rozrządu pewnie dlatego wracają do paska w serii EA 211.
Tu tekst do wpisania w Google: Bericht_VR6_3-2_Kettentrieb_onlineVers , Niemcy z forum Audi świetnie rozpracowali problemy z łańcuchem (zdjęcia z mikroskopu skaningowego i inne bajery), wg nich kluczowa jest jakość oleju, pomijając wady konstrukcyjne oczywiście . Olej należy wymieniać najpóźniej po 15000 km, kropka. Jeszcze jedno: nie należy wyłączać silnika tuż po uruchomieniu (hydrauliczny napinacz).
. Docieranie
Należy przestrzegać instrukcji obsługi. Po 1000 km nie cackać się,
I wymienić olej na świeży a brudny zlać.
Zamieszczone przez xof
Najlepiej w okresie letnim/jesiennym, olej lekko przepracowany (ok. 5kkm) ma najlepsze właściwości smarne, prawdopodobnie związane jest to z cząstkami sadzy. Potwierdzają to analizy z BITOG.
Jesli juz to wczesna wiosną zaraz po zimie lub po każdm przebiegu np. 15 000km lub wtedy kiedy olej w naszych oczach traci mocno swoje właściwosci.
Sadza powoduje tylko ponadnormatywne zuzycie i jej nadmiar działa jak nie dobry środek smarny ale jak środek "ścierny"
Zamieszczone przez xof
3. Filtr oleju tylko oryginalny. Do tego silnika jest już nowsza wersja filtra z końcówką D. VW prawdopodobnie przeprojektował filtr oleju (jak też setki innych rzeczy) w trakcie produkcji silnika 1.2 TSI. Zamiennikom, nawet Knechta, nie ufam.
Wątpię aby KNECHT / MANN/ BOSCH robił coś dla VW co różni sie od tego co bedzie lub już jest w oficjalnej sieci sprzedaży.
Moze w Polsce sam filtron juz robi te filtry podobnie jak DENSO pod Wrocławiem dla wielu wielu aplikacji...
Zamieszczone przez xof
5. Olej do TSI tylko 504/507, nie jak piszą w instrukcji 502 przy stałych okresach międzyprzeglądowych. Olej 0w40 z SAPS >1 byłby dobry a 5w50 najlepszy przeciwzużyciowo, ale: mieszkamy w takim klimacie, że 5w30 504/507 jest chyba najlepszym kompromisem dla rozruchu w temp. ok. -20 (największe zużycie) i pracy przy +30, chronimy katalizator i, co chyba ważniejsze, Mid SAPS, czyli redukujemy osady na zaworach (podobno, bo rozebranych głowic nie widziałem). Nowy 1.8 TSI ma okresowy wtrysk pośredni, więc pewnie oleje 504/507 nie rozwiązują do końca problemów z nagarem na zaworach wlotowych.
Te nagary to głównie nasze wspaniałe Paliwo.
Choć i kiepskie oleje również nie są bez winy ale ide się ciupnac że zalanie takiego przykładowego 5w40 300V z 100% pewnego źródła nie da wiekszej ilosci nagarów niz przeciętny 507.00 z magicznej listy po 10 000 km:-)
Zamieszczone przez xof
Olej 0w40 z SAPS >1 byłby dobry a 5w50 najlepszy przeciwzużyciowo, ale: mieszkamy w takim klimacie
No to moze 0W40 i C3 z sapsami 0.8% to tylko ok. 0.3% wiecej a ochrona wezłów tarcia przynajmniej teoretycznie lepsza.
Zamieszczone przez xof
Olej należy wymieniać najpóźniej po 15000 km, kropka.
No to juz na forum nie nowość ja wiele razy pisałem ze zaden olej na świecie nie daje rady 24 miesiące czy 30 000km w warunkach szarpanych.
Zamieszczone przez xof
Prawda jest taka, że VW kompletnie nie radzi sobie z łańcuchem
No koszty koszty... no ale chyba wiekszość i tak wytrzymuje okes gwarancji a później to recykling jak to się mówi delikatnie.
Jakby chcieli to by dali dobre lancuchy a nie pitolenie o jakosci oleju w Merolach W124 łanuchy były jakie a jakie oleje wytrzymywały po 1 000 000km więc jak sie oszczedza na materiałach to tak jest , do tego może być problem ze smarowaniem w kluczowych momentach
Przyszedł czas na drugą wymianę oliwy w moim szkodniku. Dla przypomnienia mam OI Tour 1.6 BFQ z LPG i robię rocznie przebiegi 10-12 tys km (obecnie nalatane 20tys).
Na pierwszy przegląd wlałem Castrol Edge 5W-40. Pamiętam, że rok temu na forum prawie każdy polecał Motula i stwierdziłem, że na następną wymianę wleję Motula 8100 X-cess 5W-40.
Jednak z tego co widzę to w ciągu ostatnich 12miesięcy o Motulu w tym wątku piszę się baaaardzo mało. Coś się stało? Motul nagle spadł na jakości?
Ewentualnie jak się zmieniły trendy to co polecacie dla mojego silniczka?
rok temu na forum prawie każdy polecał Motula i stwierdziłem, że na następną wymianę wleję Motula 8100 X-cess 5W-40
i dobrze stwierdziłeś- bardzo dobry olej. Konwencjonalny SAPS, najnowsze API SN, dobry TBN, świetny do LPG w PL.
Zamieszczone przez neoXs
z tego co widzę to w ciągu ostatnich 12miesięcy o Motulu w tym wątku piszę się baaaardzo mało. Coś się stało? Motul nagle spadł na jakości?
jeśli chodzi o jakość to raczej w tą drugą strone- tzn. wzrosła, spełnia bardziej wymagające aprobaty. Niestety pojawił się nieunikniony problem podróbek, ludzie połasili się na prawie 40 % niższą cenę. Był przypadek kiedy zalano do silnika niby Motula który został zlany po kilkuset km i wlany został oryginalny od forumowego sprzedawcy i niebo a ziemia. Wnioski oczywiste. Jak kogoś stać niech oszczędza.
Zamieszczone przez neoXs
jak się zmieniły trendy to co polecacie dla mojego silniczka?
tu nie chodzi o trend a raczej o testowanie i dzielenie się spostrzeżeniami dotyczących oferty konkurencji. Kiedyś większość lała Motula i nawet nie dopuszczała myśli o czymś innym. Było dobrze i już. Trochę to się zmieniło.
Konrad OIL SPA -> oleje, filtry, akumulatory, części
Komentarz