Ładnie na tych kółkach wygląda ale dodał bym jeszcze coś z czerni np dach
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
samochody demonstracyjne u dilerów
Zwiń
X
-
kobar76, myślę ze to baaardzo dobre rozwiązanie Zapłacisz o parę/parenaście tys zł mniej, a dostaniesz praktycznie nowe auto z przebiegiem ok. 3-4 tys km. Minus jest tylko taki że musisz kupić to co jest, czyli nie mozesz go skompletować po swojemu.
Co do stanu technicznego:
Po pierwsze przez 3-4 tys km to auto nie moze byc zajechane (zreszta jazdy testowe odbywaja sie w obecnosci pracownika dealera wie klient nie poszaleje).
Po drugie zaś masz normają gwarancję, wiec jak ci sie cos spier... to i tak za naprawę nie płacisz.Czarny Elegance
Komentarz
-
Zamieszczone przez kobar7610 tys w 7 miesięcy - taki stan licznika demo cara i sie mocno zastanawiam jak byl traktowany (1,4 tsi)
Przeciez jak kupujesz auto uzywane to też nie wiesz jak poprzedni właściciele go traktowali. Na zarzut że to był np. jeden własciciel, odpowiadam że nie masz pewności że poza tym włascicielem autem nie jeździł jego syn/córka/żona/wspólnik/brat itd.Czarny Elegance
Komentarz
-
Zamieszczone przez Bigtestowe odbywaja sie w obecnosci pracownika dealera wie klient nie poszaleje
niektóre democary, które widziałem u DGW, takie które były udostepniane dziennikarzom, potrafiły przy przebiegach ~10kkm prezentować poziom techniczny złomu.
jak zwykle wszystko zależy od konkretnego samochodu, tak samo trzeba uważać i sprawdzać, myslę, że tutaj jednak mały przebieg może być czasem złudny.saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Klient nie zarżnie ale już sam sprzedawca prędzej. Byłem na kilku jazdach testowych i sprzedawca zawsze chciał pokazać jak auto "idzie" cisnąc na zimno bez litości. Ilu w taki sposób przewiózł klientów ? Nie wiem ale wiem, że to autu nie pomogło.OII RS BMN - 205KM@435Nm by R-Performance :-)
SPRZEDAJĘ NA OLX: http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1G8sP/
Komentarz
-
Zamieszczone przez lookerKlient nie zarżnie ale już sam sprzedawca prędzej. Byłem na kilku jazdach testowych i sprzedawca zawsze chciał pokazać jak auto "idzie" cisnąc na zimno bez litości. Ilu w taki sposób przewiózł klientów ? Nie wiem ale wiem, że to autu nie pomogło.Czarny Elegance
Komentarz
-
kross12
Zamieszczone przez lookerKlient nie zarżnie ale już sam sprzedawca prędzej. Byłem na kilku jazdach testowych i sprzedawca zawsze chciał pokazać jak auto "idzie" cisnąc na zimno bez litości. Ilu w taki sposób przewiózł klientów ? Nie wiem ale wiem, że to autu nie pomogło.
[ Dodano: Czw 04 Lis, 10 10:26 ]
Big, Jak ktoś kupi nowe auto to uwierz mi ze baaardzo dba, mi nigdy się nie zdarzyło dać w palnik gdy temp. oleju wynosiła mniej niż 92-95 stopni. Moim autem nie jeździł nitki poza mną. Auta i kobiety się nie pożycza
Komentarz
-
Zamieszczone przez BigPytam jeszcze raz. Czy kupując auto uzywane np. 2 letnie z przebiegiem np. 40 tys km masz pewnośc ze było ono dbane, nie butowane na zimno, a jeździł nim TYLKO własciciel??
ja podobnie jak kross12, NIGDY nie zrobiłem czegoś co mogłoby Białej zaszkodzić (naprawdę sobie nie przypominam :roll: ), od sprawdzania różnych teorii w praktyce są demokary i pożyczaki
[ Dodano: Czw 04 Lis, 10 10:32 ]
Big, ale na przykład kupując od Ciebie samochód miałbym przypuszczenie graniczące z pewnością, że z autem wszystko gra i dbałeś o nie , więc... po prostu z demówkami jest jak z każdą uzywką (a IMO właśnie gorzej).saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Zamieszczone przez kross12Jak ktoś kupi nowe auto to uwierz mi ze baaardzo dbaZamieszczone przez szkodaNIGDY nie zrobiłem czegoś co mogłoby Białej zaszkodzić (naprawdę sobie nie przypominam
Ale czy myślicie że gdy auto kupuje zwykły normalny człowiek który na temat samochodów wie tylko tyle ile nauczyli go na kursie na prawko ileś tam lat temu, będzie schładzał turbinę, nie dawał w palnik na zimnym silniku, nie mył auta na szczotkach itd.Czarny Elegance
Komentarz
-
Moim zdaniem nie warto bawić się w demówki. Mimo małego przebiegu samochody dostają w d...pe. Taka jest moja opinia, przed zakupem swojej miałem kilka ofert na demówki ale wolałem nowe.Szlifierki taśmowe, nożyce do złomu, kruszarki | W stajni : karawan O2 FL 1.9 TDI, A3 Sportback 1.6 MPI
_
Komentarz
-
szkoda, no właśnie, popieram, ale pożyczak (poserwisowy) to jeszcze gorsza opcja niż democar, wiem z autopsji jak traktowane są przez klientów takie auta, co się z nimi dzieje i jakie teorie na nich są sprawdzane :diabelski_usmiechMoje MU: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=586830#586830
6n leichtwagen: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=886072#886072
Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl/
Komentarz
-
Zamieszczone przez Skfarekszkoda, no właśnie, popieram, ale pożyczak (poserwisowy) to jeszcze gorsza opcja niż democar, wiem z autopsji jak traktowane są przez klientów takie auta, co się z nimi dzieje i jakie teorie na nich są sprawdzane :diabelski_usmiechsaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Re: samochody demonstracyjne u dilerów
Zamieszczone przez kobar76zastanawiam sie nad zakupem samochodu demonstracyjnego i mam wątpliwości jak to jest u dilerów eksploatowane co sadzicie?
Jesli jest jakas smieszna znizka, to nie warto. Kupujac nowy samochod na poczatku dbamy o niego (moze przesadnie) a taka demowka dostala wycisk.
Komentarz
-
Zamieszczone przez szkodaniektóre democary, które widziałem u DGW, takie które były udostepniane dziennikarzom, potrafiły przy przebiegach ~10kkm prezentować poziom techniczny złomu.
Każdy przypadek jest innym, democar to używka, niech Ci kolego kobar76 ktoś zrobi ofertę na zakup nówki i będziesz wiedział co robić. W tym konkretnym przypadku jeśli różnica byłaby mniejsza niż 6 tysięcy PLN to brałbym nowe, wziąwszy pod uwagę, że auto kupuję na 5 lat użytkowania. Kwestia tego jak sam sobie to policzysz i co na to Twój portfel.
Komentarz
-
Re: samochody demonstracyjne u dilerów
Cóż, są dwie szkoły ... jedni kupują tylko nowe ... inni tylko używane ... to podział generalny i wszystko zależy od zasobności porfela oraz od preferencji.
Co do używanego z salonu tzw. DEMOCAR ... miałem okazję przejechać się Octavią II 1.9 TDI z 2010 roku 500km ... dali mi ją jak mial 3700 km ... mały przebieg, żeby nie powidzieć śmieszny. Moje spostrzeżenie ... syf, kiła i mogiła. Sprzęgło szarpało, syf w środku, kompletny brak szacunku ze strony poprzednich użytkowników, brudny niemiłosiernie ... wyceniony na sprzedaż na 59 tyś.
Moja szkoła była taka ... jak mnie nie było stać na nowe, to jeździłem używanymi ze znanego mi źródła. Jak mogłem sobie kupić nowy, to kupowałem taki na jaki mnie było stać ... FIAT Seicento, Suzuki Swift, etc ... wiem, że mogłem kupić sobie GOLFA III w Dieselu 10 letniego, ale ja wolałem mniejsze ale nowe ... tak mi zostało.
Kiedyś, ktoś (obraźliwie) powiedział ... lepiej jeść tort w kilku niż gó..no samemu ... co prawda nie ten kontekst, ale po mojemu brzmi to inaczej ... lepiej jeść ciastko samemu, niż tort w kilku ... z zasady nie lubię dzielić czegoś po kimś ... czyli nie polecam, chyba że stan jest SUPER REWELKA ... ale to moje, autonomiczne zdanie i nikomu nic do tego ...Pozdrawiam,
yellow_car
Komentarz
-
Re: samochody demonstracyjne u dilerów
Zamieszczone przez kobar76zastanawiam sie nad zakupem samochodu demonstracyjnego i mam wątpliwości jak to jest u dilerów eksploatowane co sadzicie?
Komentarz
-
Po pierwsze zastanowiłbym się czy nie poczekać na jakieś promocje związane ze starym rocznikiem, bo juz za chwilę będziemy mieli 2011 , po drugie ile można załatwić MAX UPUSTOW od dilerów związanych z forum. A po trzecie postawmy się w sytuacji własciciela democara - to jemu powinno zależeć aby je szybko i taniej sprzedać. A moje doświadczenia są takie że należy szukać, szukać dzwonić i pytać we wszystkich salonach, bo ci blisko ciebie to mogą ci różne bajki wciskać.Powodzonka :roll:
Komentarz
-
Jazda autem demo to (przynajmniej ja) staram się wycisnąć max z auta bez litości. Kilkudziesięciu potencjalnych testujących na nowym silniku...no nie wróży mi to dobrze. I weź pod uwagę, ze za darmo go nie oddadzą. Swoje muszą zarobić
Po za tym wiesz jak się traktuje auta demo....jak służbowe. Ja przynajmniej złudzeń nie mamNIE JESTEM LENIWY TYLKO ONERGOOSZCZĘDNY!
Komentarz
-
Zamieszczone przez Matis68Po pierwsze zastanowiłbym się czy nie poczekać na jakieś promocje związane ze starym rocznikiem, bo juz za chwilę będziemy mieli 2011
A odnośnie wątku: ja nie pisałbym się na auto demonstracyjne - sam dawałem w palnik Octavce 1.4 TSI, która dopiero była świeżo uruchomiona - czyt. temp. oleju była minimalna :twisted:
Komentarz
Komentarz