Ja napewno przeplukalbym silnik dobra plukanka dolewana do oleju przed wymiana, by miec pewnosc ze nowy olej startuje z pelnym swoim potencjalem.
Płukanka była robiona przed zmianą oleju (płukanka Millersa engine flush), paliwo ciągle leje takie samie, z tej samej stacji, filtry wszystkie zostały wymienione na Knechta.
To sie chwali:-)
Spokojnie... nic tylko jezdzic i cieszyc sie ze dobry olej ma dobre warunki.
Mi tez czasami klepie po wiekszym przebiegu (tdi) na oleju... nie ma najmniejszych podstaw do obaw:-)
Panowie, mam pytanie do tej części gawiedzi, która posiada wskaźnik temperatury oleju. Mam w tej chwili zalaną furę olejem Total Quarz 9000 5W40. Biorąc pod uwagę aktualną temperaturę na zewnątrz, jak pocisnę trochę autostradą, to moim zdaniem ta oliwa się za bardzo nagrzewa (wskazówka dochodzi do 2-gie kreski) i boję się że w lecie będzie trochę za ciepło.
Pytanie konkursowe brzmi: Czy moglibyście polecić olej który trzyma stabilnie temperaturę zarówno podczas jazdy po mieście jaki i podczas jazdy autostradą? Nie mam specjalnych wymagać, chciałbym żeby to było 5W40, silnik to francuskie 2.0 HDI 80 kW.
Amsoil za 200+ PLN raczej nie wchodzi w grę. Może Lazerway 5W40?
Dzięki.
Miałem Citroena z silnikiem 1,6 HDI 110 KM (bez FAP), stosowałem Motul 8100 X-cess 5W40 oraz Motul 8100 X-clean 5W40. Wszystko OK! żadnego przegrzewania. Olej szybko nabierał temperatury i był stabilny.
OK, filtry mam, i olej też mam ... Mobil 1 5W30 ESP 507.00 ...ale w sklepie widzialem Mobile 1 0W40 ESP- nie ma normy VW 507.00 ale tez jest do DPF... zostać przy 5W30 ESP czy lepiej ten 0W40?
pamietajcie prosze jeszcze jeden fakt.
Im nizej po W tym latwiej pompowalny olej i niektore konstrukcje wlasnie o to sie opieraja.
taki olek latwiej chlodzi poprzez cerkulacje sprawniejsza od odpowiednikow z wiekszym W. pomijam pijemnosc cieplna wynikajaca ze skladu chemicznego.
ok ale tak można kombinowac z silnikami na VP - przy PD masz mieć specyfikację VW dla Pumpe Düse ( a olej 0W/40 jej nie posiada) a dlaczego ma być specyfikacja do PD to chyba najlepiej widać na tym filmiku - > http://www.langleyvw.ca/tech/pd.html
PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy
Dzisiaj odbyłem trasę Kraków-Wawa-Kraków, LM top tec 4600 dobrze się sprawdził, temp oleju mierzona czujnikem w kręconym w korku spustowym nie przekraczała specialnie 90stopni nawet przy jeździe 160-180, dolna osłona założona, przy wolniejszej jeździe i jeździe po wawie temp oleju osylowała w granicy 86stopni, spalanie wyraźnie mniejsze niż na amsie 5w40, zobaczymy jaka będzie różnica w spalaniu z kilku baków paliwa, silnik płynnie pracuje, poranne rozruchy płynne i w miare ciche, silnik mimo że zimny pracuje przyjemniej niż na amsie.
Nie wiem jak z zużyciem oleju bo narazie zrobiłem około 1200km
Reasumując, silnik bardzo fajnie chodzi na tym oleju, zobaczymy może zrobię analizę po 10kkm :wink:
Miałeś z pewnością na myśli: im niżej przed W (na lewo od W).
otoz wlanie nie. na prawo - choc nie podalem szczegolow temperaturowych i tez mozna tak interpretowac.
Wlasnie w temp. uzytkowych [100 st C] ten parametr ma wplyw na cyrkulacje oleju w ukladzie.
Ale roznica pomiedzy W30 a W40 moze byc bardzo mala bo to przedzial lepkosci jest klasyfikowany.
Tak naprawde ten parametr ma sie nijak do oleju jesli patrzymy na niego bezkrytycznie.
Konkret powszechnie wystepujacy:
Formulacja HC, lancuchy weglowodorow porozbijane losowo i potraktowane dodatkami /rozpuszcalnikami/ i mamy 5W30. Olej idzie na konfekcje.
Producent natomist potrzebujac 5W40 nie zmienia bazy dodaje wiskozatorow dzieki czemu olej w LABORATORIUM ma odpowiednia lepkosc w temp uzytkowej silnika.
Ale taki wiskozator jest elemetem stratnym i podlega DEGRADACJI termicznej i w mniejszym stopniu czasowej.
Przegrzewajac ow oliwe mamy nomen omen 5W30 bo tracimy potencal wiskozatora.
A jak bardzo zmiany zachodza to widac po wynikach analiz.
[ Dodano: Sob 10 Lis, 12 01:21 ]
Zamieszczone przez PAOLO ESCO
Zamieszczone przez pedros
Im nizej po W tym latwiej pompowalny olej
ok ale tak można kombinowac z silnikami na VP - przy PD masz mieć specyfikację VW dla Pumpe Düse ( a olej 0W/40 jej nie posiada) a dlaczego ma być specyfikacja do PD to chyba najlepiej widać na tym filmiku - > http://www.langleyvw.ca/tech/pd.html
Tu masz slusznosc - pisalemna duzym poziomie ogolnosci.
otoz wlanie nie. na prawo - choc nie podalem szczegolow temperaturowych i tez mozna tak interpretowac.
Wlasnie w temp. uzytkowych [100 st C] ten parametr ma wplyw na cyrkulacje oleju w ukladzie.
Ok, jeżeli chodzi Ci o szybkość przepływu w st. 100 to jasne. Przy czym tu kij może mieć dwa końce: przy wysokich obrotach - szybki przepływ, dobre chłodzenie i jest fajnie. Przy obrotach niskich z dużym obciążeniem wyższa lepkość może niekiedy okazać się pożądana.
[ Dodano: Sob 10 Lis, 12 08:16 ]
Zamieszczone przez pedros
Formulacja HC, lancuchy weglowodorow porozbijane losowo i potraktowane dodatkami /rozpuszcalnikami/ i mamy 5W30. Olej idzie na konfekcje.
Producent natomist potrzebujac 5W40 nie zmienia bazy dodaje wiskozatorow dzieki czemu olej w LABORATORIUM ma odpowiednia lepkosc w temp uzytkowej silnika.
A w przypadku gr. III/IV/V jest inaczej ? Lepkość też modyfikujesz polimerami.
Zamieszczone przez pedros
podlega DEGRADACJI termicznej
Przede wszystkim jest ścinany (zwykle pęka w połowie łańcucha).
Dzisiaj odbyłem trasę Kraków-Wawa-Kraków, LM top tec 4600 dobrze się sprawdził, temp oleju mierzona czujnikem w kręconym w korku spustowym nie przekraczała specialnie 90stopni nawet przy jeździe 160-180, dolna osłona założona, przy wolniejszej jeździe i jeździe po wawie temp oleju osylowała w granicy 86stopni, spalanie wyraźnie mniejsze niż na amsie 5w40, zobaczymy jaka będzie różnica w spalaniu z kilku baków paliwa, silnik płynnie pracuje, poranne rozruchy płynne i w miare ciche, silnik mimo że zimny pracuje przyjemniej niż na amsie.
Nie wiem jak z zużyciem oleju bo narazie zrobiłem około 1200km
Reasumując, silnik bardzo fajnie chodzi na tym oleju, zobaczymy może zrobię analizę po 10kkm :wink:
Piękny opis, piramida, wręcz mogłoby się wydawać iż jest to idealny olej, ale C3 to się raczej średnio nadaje do HDI z początku poprzedniej dekady. Poza tym C3 to zdaje się olej super duper, eko, z tego co czytałem to do mnie powinien być olej klasy B3/B4.
Aaaa w instrukcji jest oczywiście lista olejów zalecanych/homologowanych do Pługa i są tam wymienione tak naprawdę 2 marki Esso i Total.
Zaraz zerknę co tam LM poleca do mojego paździerza.
otoz wlanie nie. na prawo - choc nie podalem szczegolow temperaturowych i tez mozna tak interpretowac.
Wlasnie w temp. uzytkowych [100 st C] ten parametr ma wplyw na cyrkulacje oleju w ukladzie.
Ok, jeżeli chodzi Ci o szybkość przepływu w st. 100 to jasne. Przy czym tu kij może mieć dwa końce: przy wysokich obrotach - szybki przepływ, dobre chłodzenie i jest fajnie. Przy obrotach niskich z dużym obciążeniem wyższa lepkość może niekiedy okazać się pożądana.
[ Dodano: Sob 10 Lis, 12 08:16 ]
Zamieszczone przez pedros
Formulacja HC, lancuchy weglowodorow porozbijane losowo i potraktowane dodatkami /rozpuszcalnikami/ i mamy 5W30. Olej idzie na konfekcje.
Producent natomist potrzebujac 5W40 nie zmienia bazy dodaje wiskozatorow dzieki czemu olej w LABORATORIUM ma odpowiednia lepkosc w temp uzytkowej silnika.
A w przypadku gr. III/IV/V jest inaczej ? Lepkość też modyfikujesz polimerami.
Zamieszczone przez pedros
podlega DEGRADACJI termicznej
Przede wszystkim jest ścinany (zwykle pęka w połowie łańcucha).
Tu masz 100% racji.
Wiskozator to jeden z dodatkow nadrabiajacy niedomagania nosnika- bazy. Jesli baza olejowa jest sama w sobie stabilna [ PAO/ESTRY] - koniecznie mieszanina [ uszczelninia silnika wiedza dlaczego ] jest na tyle stabilna ze sam indeks lepkosciowy jest wyjsciowo wysoki i mozna stosowac inny komplet wiskozatorow.
Piszesz o rozbadajacych sie lancuchach polimerow - i ti jest najwiejszy problem bo rekombinacja jest mozliwa tylko w warunkach labor - w silniku co najwyzej mozna dolac motodoktora ltory nam przsunie olej w kierunki 20W60.
Sa co prawda polimery cykliczne [ jako przyklad DIENY] ktorych mieszanina puchnie pod wplywem temperatury zabezpieczajac wskaznik lepkosci na zadanym poziomie - ale poprawna kompozycja jest droga [ nie surowiec lecz badania].
Dlatego dobry olej jest drozszy a jesli dolozymy mniejsza popularnosc takich olejow to tym bardziej ma to wplyw na wysoka cene.
Po iscie chemicznych wywodach wniosek jest jeden :diabelski_usmiech czesto zmieniac olej bo praw chemii i fizyki nie przeskoczymy
Dzisiaj odbyłem trasę Kraków-Wawa-Kraków, LM top tec 4600 dobrze się sprawdził, temp oleju mierzona czujnikem w kręconym w korku spustowym nie przekraczała specialnie 90stopni nawet przy jeździe 160-180, dolna osłona założona, przy wolniejszej jeździe i jeździe po wawie temp oleju osylowała w granicy 86stopni, spalanie wyraźnie mniejsze niż na amsie 5w40, zobaczymy jaka będzie różnica w spalaniu z kilku baków paliwa, silnik płynnie pracuje, poranne rozruchy płynne i w miare ciche, silnik mimo że zimny pracuje przyjemniej niż na amsie.
Nie wiem jak z zużyciem oleju bo narazie zrobiłem około 1200km
Reasumując, silnik bardzo fajnie chodzi na tym oleju, zobaczymy może zrobię analizę po 10kkm :wink:
Piękny opis, piramida, wręcz mogłoby się wydawać iż jest to idealny olej, ale C3 to się raczej średnio nadaje do HDI z początku poprzedniej dekady. Poza tym C3 to zdaje się olej super duper, eko, z tego co czytałem to do mnie powinien być olej klasy B3/B4.
Aaaa w instrukcji jest oczywiście lista olejów zalecanych/homologowanych do Pługa i są tam wymienione tak naprawdę 2 marki Esso i Total.
Zaraz zerknę co tam LM poleca do mojego paździerza.
Dzięki, zapomniałem dopisać że top tec też znacznie szybciej się nagrzewa, pewnie to też zasługa założonej dolnej osłony silnika ale mimo to trwa to szbciej niż na amsie, przy temp w granicy 0 stopni na zewnątrz temp wody dochodzi do 90 to olej ma już około 65stopni, testowane w mieście.
Sa co prawda polimery cykliczne [ jako przyklad DIENY] ktorych mieszanina puchnie pod wplywem temperatury zabezpieczajac wskaznik lepkosci na zadanym poziomie - ale poprawna kompozycja jest droga [ nie surowiec lecz badania].
Jakie dokładnie zjawisko masz na myśli ? Polimery wszystkich 4 klas powszechnie stosowanych jako VII na swój sposób "puchną".
Zamieszczone przez pedros
Po iscie chemicznych wywodach wniosek jest jeden :diabelski_usmiech czesto zmieniac olej bo praw chemii i fizyki nie przeskoczymy
Dawno olalem MARKE oleju nad KARTE CHARAKTETYSTYKI plus wlasny rozum
A ja wiem że karty charakterystyk mają się w 50% nijak do parametrów oleju w silniku z praktycznego punku widzenia.
Bo jak cenisz olej syntetyczny któy przy -30st.C SAE 40 powodował przy rozruchu migotanie kontrolki ciśnienia oleju a inny olej w tej samej klasie lepkosci ale o temp. płynięcia 10st. gorszej powodował że kontrolka gasła po 3sek i w takich samych warunkach ?
Jak to ocenisz ?
Jeden olej miał temp. płyniecia -45st.C drugi z tego co pamiętam ok. 30-35st.C
Dawno olalem MARKE oleju nad KARTE CHARAKTETYSTYKI plus wlasny rozum
Bez obrazy ale te karty to się do kibla na podcierkę nadają i nie wiele mają wspólnego z tym jak ten olej zachowuje się w motorku.
Z innej beczki, w przyszłym tygodniu tak zachwalany AMSOIL wylatuje z mojego serduszka, większej kupy to nie miałem zalanej, coraz bardziej skłaniam się do twierdzenia, że do TDI na PD to porządny półsyntetyk a nie syntetyk będzie lepszy.
Moto na tym oleju pracuje cicho i to do pewnych obrotów, powyżej 3000rpm jest dramat, klepie to strasznie, podobnie zachowywał się Fusch z tym, że on miał nalatane ponad 8kkm a nie niecałe 2kkm, każde mocniejsze wciśnięcie pedału przyspieszenia to jest jęk motoru i odpuszczam gaz bo tego nie da się słuchać, auto nie che jeździć na tym oleju, ewidentnie nie ma ochoty na moje wariację, motor pracuje bardzo nisko/basowo jest to cholernie nie przyjemnie, nagrzewa to się strasznie długo, mało tego mieliśmy tak niedawno przymrozki i przy -7sC zachowywał się jak inne oleje przy -30 !!!!!! klepało to około 3-4 sekundy a tak nie powinno być przy takich temp, rozumiem te -30 -35 ale nie -7 , generalnie kicha to już Fusch jest lepszy mimo, że się u mnie w motorku skończył po około 8kkm.
Zalewam z powrotem Millers XFE-PD 5w40 najlepsze co maiłem zalane do tej pory.
Dawno olalem MARKE oleju nad KARTE CHARAKTETYSTYKI plus wlasny rozum
Bez obrazy ale te karty to się do kibla na podcierkę nadają i nie wiele mają wspólnego z tym jak ten olej zachowuje się w motorku.
Z innej beczki, w przyszłym tygodniu tak zachwalany AMSOIL wylatuje z mojego serduszka, większej kupy to nie miałem zalanej, coraz bardziej skłaniam się do twierdzenia, że do TDI na PD to porządny półsyntetyk a nie syntetyk będzie lepszy.
Moto na tym oleju pracuje cicho i to do pewnych obrotów, powyżej 3000rpm jest dramat, klepie to strasznie, podobnie zachowywał się Fusch z tym, że on miał nalatane ponad 8kkm a nie niecałe 2kkm, każde mocniejsze wciśnięcie pedału przyspieszenia to jest jęk motoru i odpuszczam gaz bo tego nie da się słuchać, auto nie che jeździć na tym oleju, ewidentnie nie ma ochoty na moje wariację, motor pracuje bardzo nisko/basowo jest to cholernie nie przyjemnie, nagrzewa to się strasznie długo, mało tego mieliśmy tak niedawno przymrozki i przy -7sC zachowywał się jak inne oleje przy -30 !!!!!! klepało to około 3-4 sekundy a tak nie powinno być przy takich temp, rozumiem te -30 -35 ale nie -7 , generalnie kicha to już Fusch jest lepszy mimo, że się u mnie w motorku skończył po około 8kkm.
Zalewam z powrotem Millers XFE-PD 5w40 najlepsze co maiłem zalane do tej pory.
Komentarz