Pan KIEROWCA mnie dzisiaj osłabił

[piramida]

sesik, on jechał autobusem zapomniałem dodać ops:

to za to zabiera sie prawko? :shock:

[bradley]

Parkowanie na zaoczną studentkę (to na pewno kobieta)

Pewnie nie miala jeszcze Teorii Ruchu z Panem D. :lol:

[Waciak]

W przypadku karetki jest to niejednoznaczne, bo wioząc osobę z zawałem nie powinni używać sygnałów dźwiękowych.

Że co?? :szeroki_usmiech
Po pierwsze jest to niezgodne z przepisami o ruchu drogowym a po drugie ktoś kiedyś pier... taką głupotę i powiela i przewija się to od wielu lat

[loru]

W przypadku karetki jest to niejednoznaczne, bo wioząc osobę z zawałem nie powinni używać sygnałów dźwiękowych.

a to niby dlaczego ? co to za głupoty ?

[Mickul]

W przypadku karetki jest to niejednoznaczne, bo wioząc osobę z zawałem nie powinni używać sygnałów dźwiękowych.

a to niby dlaczego ? co to za głupoty ?

No tak mnie uczyli dwa lata temu, żeby nie używać sygnałów dźwiękowych w przypadku transportu osoby po zawale.

[Waciak]

No tak mnie uczyli dwa lata temu, żeby nie używać sygnałów dźwiękowych w przypadku transportu osoby po zawale.

Nie będę wnikał kto Cię uczył,gdzie i czego
Jest takie stare powiedzenie w medycynie "Czas to...mięsień".
Opóźnianie transportu do szpitala do pracowni hemo pacjenta z OZW jest czystą głupotą w stosunku do znikomych korzyści płynących z bezstresowej jazdy (bez sygnałów) do takiej placówki :wink:

Koniec off topu

Wracając do tematu to jazda za karetką jadącą na sygnale to czysta głupota.Często też zdarza się, że najbliższa rodzina tak sobie podróżuje za Ambulansem :shock:

[Mickul]

Opóźnianie transportu do szpitala do pracowni hemo pacjenta z OZW jest czystą głupotą w stosunku do znikomych korzyści płynących z bezstresowej jazdy (bez sygnałów) do takiej placówki :wink:

Może się źle rozumiemy, ale nie chodzi mi o całkowity brak sygnałów tylko ciągłą jazdę na świetlnych bez dźwięku, a sam dzwięk włączany tylko na skrzyżowaniach na drodze podporządkowanej i czerwonym świetle.

[Waciak]

Nie można tak jeździć :wink: I żaden zdrowo myślący kierownik zespołu i kierowca Ambulansu nie podejmie takiej decyzji
A że się zdarza niestety... to Polska

[Mihau]

Wracam sobie z Piastowa, skręcam z Jerozolimskich w prawo w Łopuszańską, jadę, jadę jestem na szczycie "wzniesienia" czyt. na górze wiaduktu nad PKP Raków, jadę lewym, na środkowym skuter (ale ten coś koło 0,5L pojemności) i koleś jest na wysokości maski i zjeżdża na mnie, a mamy z 70-80 km/h :shock: Dopiero jak zacząłem trąbić spojrzał w lusterko. Co za debil :klnie:

A mówią, że to kierowcy powodują wypadki z jednośladami...

[fireman6]

Ostatnio ciekawa i zagadkowa sytuacja co autor miał na myśli.
W mieście po 1pasie, przerywana linia jadę za gościem przepisowo 50km/h bo nawet miejsca nie ma do wyprzedzenia, za mną Mercedes CLK się trochę piekli gość z kobieciną jedzie. Nagle patrze w lewym lusterku mi się CLK pojawia, a widzę z naprzeciwka jedzie auto, CLK już był obok mnie, z naprzeciwka światła obok światła zwolniłem, CLK hebel w podłogę, gość z naprzeciwka zatrzymał się prawie na poboczu, CLK potulnie wrócił na tył i chyba dostał kazanie od kobiety bo później tak spokojnie leciał, ze ja miałem 50-60km/h i się oddalałem. Z kolegami nie mogłem wymyślić o co mu chodziło, myślał, że zdąży jak tam z V8 pod maską się nie dało zdążyć, albo się zagadał, nie wiem :roll:

[Mihau]

K***a, k***a, k***a!!! Kupie se chyba Jeepa jakiegoś zamontuje lemiesz ze spychacza i przestane hamować jak mi ktoś będzie przed maskę wjeżdżał. :klnie: :klnie:

Jadę sobie spokojnie od lotniska Żwirki i Wigury prawym pasem jakieś 60-70km/h, dojeżdżam do 17 Stycznia i na środkowym jedzie jakiś :klnie: Renuarem Koleos i nagle zwalnia przed skrzyżowaniem praktycznie do zera, a światło zielone, sobie myśle "kurde co koleś wyprawia, zaraz w niego wywrotka wjedzie?", a ten nagle prawy kierunek i wjeżdża mi pod maskę :shock: nie to, żeby powoli tylko kierownica na maksa i jedzie, no to ja hebel ten w ostatniej chwili odbił w lewo, ledwo ledwo, a byśmy się spotkali, bo ja już nie miałem gdzie uciekać. Dojechał do mnie i z mordą, że "szybciej się nie da", a na poleczki to mi zrobił takiego fly bay-a, że po chwili go nie widziałem.

K***a, k***a.... 3 sytuacja w ciągu 5 dni!

Apel.
Ludzie używajcie lusterek do czegoś więcej niż do malowania rzęs i przeglądania się w nich.

[Nematode]

Tak sobie właśnie kiedyś myślałem apropo takich sytuacji, że jak będę miał full kasy żeby auta rozbijać to kupię sobie jakieś auto duże i ciężkie typu LC czy jakiś Dodge Navigator zrobię wzmocnienia wkoło oruruje i po prostu nie będę używał hamulca

[Guguś]

Mihau, tak mi się jakoś nasuwa, ze to Ty chyba jeździsz jakoś nie tak :diabelski_usmiech

Kolego, zacznij tak:

Przestań jeździć w kapeluszu
Wyjmij spod tyłka ten moherowy beret
Zdejmij emblematy H O N D Y z auta
Zostawi samochód na parkingu
Wyrzuć kluczyki do rzeki

I potem będzie git, nawet nie zauważysz problemów jadąc komunikacją miejską :szeroki_usmiech

[krzysiek13]

Ludzie używajcie lusterek

Niektórzy po wrzuceniu kierunku myślą, że są uprzywilejowani :roll:

[piramida]

Mihau, jedna myśl mi tylko chodzi po głowie, za wolno jezdzisz, mieszkając w wawie jest sie zobowiązanym do szybkiej jazdy :wink: , ja jak jezdzę po krakowie to nie mam problemu że mi ktoś przed machę wjedzie bo zazwyczaj mnie nikt nie wyprzedza :diabelski_usmiech

[McGan]

piramida, ...no u mnie jest podobnie

[radekgw]

A mnie wczoraj oslabila sytuacja, przez 30 minut byla poprostu mega ulewa u mnie w miescie i w tym czasie kumpel dzwoni ze mial wypadek, okazalo sie ze jechal za mazda na rondzie i skrecali na nim w lewo, mazda chciala zadriftowac obrocilo ja o 180 stopni i kumpel walnal w jej przod, wina oczywiscie mojego kumpla
podsumowanie:
na mokrym zawsze rekaw na rondzie (jak za starych czasow) bo jak ktos w Ciebie walnie to znaczy ze nie zachowal odpowiedniej ostroznosci.

[Hipolita]

no i stało się :evil: wczoraj moja żona wracała z dzieckiem z zakończenia roku w szkole w Komorowie i jakiś de...il pojechał slalomem między samochodami a że trochę miejsca brakowało to co tam ważne że do przodu :shock:
efekt w załączeniu
i ani nie spisała numerów i chyba nawet do końca nie jest pewna co to był za samochód
(na wytłumaczenie to tylko to że jest w 21 tyg. ciąży :roll:
I aby tego było mało to już druga szkoda w ciągu tych dwóch miesięcy(pierwsza z winy żony jak wyjeżdżała z parkingu :cry: )
u lakiernika już mam zniżkę na naprawy :evil:
ten samochód ma pecha do żony albo ona do niego :?:

[radekgw]

nie widac zadnego zalacznika :roll:

[Hipolita]

nie widac zadnego zalacznika :roll:

staram się dodać ale coś nie wychodzi

[piramida]

nie widac zadnego zalacznika :roll:

staram się dodać ale coś nie wychodzi

zmniejsz zdjęcie do mniej niż 200k

[Hipolita]

nie widac zadnego zalacznika :roll:

staram się dodać ale coś nie wychodzi

zmniejsz zdjęcie do mniej niż 200k

no tak fakt nie zauważyłem że mi błąd o limicie wychodzi :P dzięki

[słoń]

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/jezdzisz-lewym-to-znak-ze-nie-czujesz-sie-pewnie-za,1658024,415

[Mihau]

piramida, trochę w tym racji, bo jak jeżdżę szybciej to nie mam takich problemów :P
No ale ile można zapier****? Wreszcie trzeba sobie pojeździć zgodni ze spostrzeganiem samochodu :helm

A tak odnośnie tematu:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,oko-w-...rupa=najnowsze :shock: :shock: :shock:

[kabanos]

A tak odnośnie tematu:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,oko-w-...rupa=najnowsze :shock: :shock: :shock:

Bo to raz trzeba było zrobic miejsce dla tak wyprzedzających, niekoniecznie tirów? Faktycznie "mało" zabrakło. Gdyby się rozminęli o włos, albo nie miał miejsca na poboczu to byłby problem.