Kazda z czesci tam uzytych ma swoj numer z ETKI, a wiec idac do ASO musza taka czesc sprowadzic, kwestia czy bardziej oplaca sie zamowic dwa swoznie i cos tam jeszcze ewentualnie, czy lepiej caly mechanizm
Wycieraczki "Kaput" ?? - jest na to sposob
Zwiń
X
-
Potrzebny jest tylko jeden sworzeń, ten od strony kierowcy. Jest to wada tego mechanizmu i tylko ten zapieka się.
Niezle musiałes walic po tym sworzniu i słabo zabezpieczyłęs gwint. U mnie tez ani nie drgnął - w ruch poszło imadło oraz młotekna cała długosc gwintu nakreciłem nakretki i jazda młotkiem. Na szczescie pusciło
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MaicroftKazda z czesci tam uzytych ma swoj numer z ETKI, a wiec idac do ASO musza taka czesc sprowadzic, kwestia czy bardziej oplaca sie zamowic dwa swoznie i cos tam jeszcze ewentualnie, czy lepiej caly mechanizm
Na samych ramionach sworzni są wybite numery katalogowe (o ile dobrze pamiętam to różnią się !) więc może np. od Golfa ? Jak już wymieniłem mechanizm to spotkałem same sworznie w jakimś sklepie internetowym.
Zamieszczone przez jan17Potrzebny jest tylko jeden sworzeń, ten od strony kierowcy. Jest to wada tego mechanizmu i tylko ten zapieka się.
pęknięcie na karbie, w przekroju widać, że przehartowane na wskroś.
Sworzeń od strony kierowcy zaś rozebrałem bez większego problemu.Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez RomanSZamieszczone przez MaicroftKazda z czesci tam uzytych ma swoj numer z ETKI, a wiec idac do ASO musza taka czesc sprowadzic, kwestia czy bardziej oplaca sie zamowic dwa swoznie i cos tam jeszcze ewentualnie, czy lepiej caly mechanizm
Na samych ramionach sworzni są wybite numery katalogowe (o ile dobrze pamiętam to różnią się !) więc może np. od Golfa ? Jak już wymieniłem mechanizm to spotkałem same sworznie w jakimś sklepie internetowym.
Myślę, że wysnuwasz zbyt daleko idące wnioski, co do tego, że tylko od strony kierowcy. W moim przypadku akurat padł ten od strony pasażera. Próba wybicia skończyła się szybko, tzn. odpadła część gwintowana,
pęknięcie na karbie, w przekroju widać, że przehartowane na wskroś.
Sworzeń od strony kierowcy zaś rozebrałem bez większego problemu.
Sworznie robione są chyba przez jakiegoś rzemieśnika. Mają podtoczenie w tej części, która się zapieka. Można w to miejsce nałożyć więcej smaru i myślę, że to powinno dać efekt.
Jak już wspomniano sworznie różnią się od siebie dlatego należy pamiętać czy jest to prawy czy lewy.
Komentarz
-
-
A więc dzisiaj umyłem octavie i na końcu chciałem ściągnąć resztki wody z szyby a tu wycieraczki chodzą jakby chciały a nie mogły tzn. wykonują bardzo opornie jeden - dwa obroty, a następnie słychać takie "pik" i wycieraczki stają. A czym wyższą prędkość ich poruszania włączam tym one coraz gorzej chodzą. Przez ostatni tydzień wycieraczek sie jakoś nie używało ale w ostatni weekend chodziły jeszcze dobrze. Teraz pytanko czy możliwe żeby ten mechanizm u mnie dopadła ta sama dolegliwość która jest opisywana w tym temacie bądź czy to może być to coś z elektryką. Jeśli najprawdopodobniej jest to ta usterka która była wcześniej wymieniana to jutro po południu biorę się do regeneracji, a jeśli to coś innego to trzeba będzie kombinowaćGaraż:
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bart567Ps. nico21 jeśli udało ci się ściągnąć wycieraczki ręcznie to jestem pod wrażeniem, u mnie bez ściągacza nie byłoby szansTeraz xenony by krzynol
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bogusgNie trzeba ściągacza do zdjęcia ramion . Ramiona wycieraczek mozna ściągnąć z tych stożkowych osi opukując małym młotkiem z zewnątrz tę piastę przez którą przechodzi ta oś.Garaż:
Komentarz
-
-
Ja wymieniłem cały mechanizm wycieraczek.
Ale oczywiście nie pomyślałem że ramie wycieraczki od kierowcy( pasażera jest ok), ma całkowicie uszkodzone gniazdo gdzie wchodzi ten stożek wieloklinowy :x
Wtorek przychodzi nowe ramię :wink:Życie jest bezwzględne nie lituje się nad nikim...
Pokój jego duszy...KRIS 27.09.03
BMW serii 3... Radość z jazdy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez nico21A macie moze pomysł na zdjecie ramienia wycieraczki ze sworznia - holernie mocno siedzi :/ Aha no i jeszcze jak zdjac ta pir... osłone podszybia :?:? U mnie to: " wsadz reke pod i ciagnij do siebie" nie działa :evil:
Ja mam O1 z 2003 i już 4 razy wyciągałem mechanizm i smarowałem. Za pierwszym razem mechanizm stanął ( w trasie i oczywiście, deszcz padał). Od tamtej pory wyjmuję go co ~pół roku i smaruję, oprócz tego włożyłem plastikowe oringi, których nie było w moim mech. wycieraczek. Od tamtej pory jestem ich pewien na 100%, mogę się tylko pochwalić, że tylny silniczek mi się zjarał (nie wiadomo dlaczego-fuck).1.9 TDI ALH (seria) kombi 286 tys km i nabijam wiecej
www.samochodowy-warsztat.prv.pl/
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez nico21A macie moze pomysł na zdjecie ramienia wycieraczki ze sworznia - holernie mocno siedzi :/ Aha no i jeszcze jak zdjac ta pir... osłone podszybia :?:? U mnie to: " wsadz reke pod i ciagnij do siebie" nie działa :evil:
Też miałem taki dylemat, do czasu aż mi mechanik z Sokratesa (ASO) pokazał jakie to proste. Dokładnie tak jest że trzeba unieść jedną połówkę osłony i pociągnąć do przodu.
Możesz pomóc sobie większym wkrętakiem wkladając go pomiędzy osłonę a karoserię, są tam takie zaczepy osłony wchodzące w karoserię. Najgorszy jest pierwszy raz.
Powodzeniabachi
Komentarz
-
-
Wiem że odgrzewam kotleta ale chciałem podziękkowac koledze nico21 za łopatologiczny schemat regeneracji wycieraczek. Dzięki wielkie kolego! U mnie wycieraczki padły wczoraj wieczorem jak lekko przymroziło. Od pasażera ruszyła jak trzeba a ta najmniej wazna (czyli moja) ruszyła może z 20 cm i zakleszczyła się z ta co chodziła normalnie. Ale po co wycieraczki jak jest mróz i szyba przymarza? Rozkręciłem wszystko i okazało się ze gniazdo wycieraczki jest wyszlifowane a trzpień z wielowypustem wyskoczył dopiero po lekkiej perswazji młotem Kupę błota w środku i ogólnie przerażenie że tyle działało Polecam regularne przeglądy mechanizmu!!!!
Komentarz
-
-
Re: CZ I
Zamieszczone przez nico21A wiec jak obiecałem przedstawiam foto relacje z naprawy zapieczonego mechanizmu wycieraczek Zapewne będzie to pomocne dla innych użytkowników
Komentarz
-
Komentarz