jak myślicie, które porównywalne cenowo\klasowo (bez dysksusji plizzz) jest wyraźnie lepiej wykonane od octavii 2 :?:
zakładam cenę O2 od ~50tys, bo różnicy w materiałach i spasowaniu nie ma żadnej w wyższych wersjach.
Różnica w materiałach i spasowaniu w wyższych wersjach jest, parę dni temu chciałem sobie zamontować u mnie uchwyty z boczków elegance, bo są z plastiku milszego w dotyku. Nie mogłem tego zrobić, bo mają inne miejsca montażowe, ogólnie robią wrażenie solidniej wykonanych i lepiej mocowanych! Można to obejrzeć w moim temacie w "naszych autach".
plizzzzz, miałem elegance'a i classik'a równolegle, więc swoje wiem
no więc jaki samochód od 50tys :?:
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Big
Wejdź proszę na forum peugeota: www.peugeot-klub.pl i spróbuj znaleźć jakieś zapytania, co do skrzypienia w 607 – nie ma, i nie znacz to że ludzie się nie przyznają do mankamentów, Polak narzeka nawet jak jest dobrze – taka natura. Większość usterek i tak dotyczy roczników z przed liftingu, później musieli coś poprawić bo u mnie jest spokój. Octavie miałem przeszło 3 lata, a 607 jeżdżę od niecałych 2 lat przy przebiegu przeszło 135 tys. km – jedyne dźwięki generuje tapicerka skórzana tylnych foteli (ale muszą być naprawdę duże dziury). Powiem jeszcze, że jak sprzedawałem skodę, to przyszły nabywca też mnie przestrzegał, że 607 skrzypią, ale się pomylił, przynajmniej w moim przypadku jest ok.
Jedyny minus co do peugeota, to forum. W skodzie było więcej użytkowników i można było sobie pogadać, tak jak teraz.
Jeśli chodzi o środek to cisza, zawieszenie też ok (kostka, tarka itp)
Co 10 kkm trzeba posmarowac skrzypiące uszczelki.
Od miesiąca rzęzi mi ramka tablicy rej, ale nie mam się kiedy tym zająć.
Skrzypienie dochodziło z lewego przedniego słupka (o mało co bym nie rozwalił maskownicy, miałem już dosyć), osłona ozdobna radia i klimatyzacji. Przedni podłokietnik tez skrzypiał. No a wszystko przebijał tylny podłokietnik, plastyki były bardzo elastyczne i bujały podłokietnikiem na wszystkie strony. Dochodziło do tego, że jak żona prowadziła, to ja bałem się go rozkładać abym sam się nie „rozłożył” psychicznie. No i cykanie z rejonu przedniego schowka po stronie pasażera - wymiana modułu od klimatyzacji nie pomogła na długo. A skrzypienie kratek nawiewu w gorące dni, z czego oni to robili? A uśmiałem się jak posadziłem swoje 4 litery w nowym superb, podłokietnik ten sam co w octavi. Może spacjalnie go wsadzili aby nagonić klientów na vw?
A może spróbujcie posadzić fotelik na poduszkach, które sprzedawane są do drewnianych rozkładanych foteli (np. ikea). Przypnijcie je pasami bezpieczeństwa. Chyba konstrukcja fotelika jest mało sztywan i stąd wasze problemy.
O2 jest całkiem nieźle wykonana jak na swój segment, większość ludzi po wejściu u mnie do samochodu z niedowierzaniem pyta - to jest SKODA?. Więc na pewno nie jest źle
mam podobne doświadczenia i podobne zdanie na temat wykończenia skody
pewnie, że jest bardziej hałasliwie (szum wiatru) niż w moim poprzednim Saabie 95 ale tez cena jest jakos tak o połowę niższa(że nie wspomnę o masie pojazdu a co za tym idzie zuzyciu paliwa)
naparawde nie narzekajmy na duperele tylko skupmy sie na powaznych usterkach :szeroki_usmiech
dzis dowiedziałem się, że testowy S2 170CR z DSG którym jeździłem i na którego plułem twierdząc że jest coś nie tak ze skrzynią- ma padnięty sterownik DSG- czyli wyszło na moje i jago7072 który też miał podobne odczucia
czy ktoś kto ma O2FL w dieslu i DSG(chodzi mi o 6-biegowy automat) miał problemy z DSG?
przyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI
wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW
Od samego początku zawiedziony troszke byłem brakiem wygłuszenia maski i podpórką wtykaną w otwór a nie teleskopy :roll:
Na chwile obecną mam przebieg 8 tyś. km i odpukać nic nie skrzypi i nie trzeszczy.
Natomiast są 2 rzeczy które spędzają mi sen z powiek
W lampach przednich zbierają mi się owady (na razie kilka sztuk) oraz to co opisywane było wcześniej-rezonujący wydech...
gruto, sam widok moze nie jest az tak irytujacy o ile swiadomosc ze skoro plastik krzywo nachodzi to jest cos gdzies zle spasowane. ten krzywy element ciagnie sie przez polowe progu i pnie sie w gore az do mocowania pasów pasażera
Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km
nie przejmuj się, mam tak samo
co prawa ASO to zdejmowało i zakładało do malowania, ale skoro masz od nowości to pewnie tak u mnie też bylo .... zjebane.
No i dziś zobaczyłem, że mam wadę fabryczną przedniej szyby lacze
Widać lekkie pofalowanie po stronie pasażera.
I teraz nie wiem czy jechać i zgłaszać to do ASO czy poprostu z tym jeździć skoro dopiero po 3m-cach po odebraniu samochodu to zauważyłem :?:
ja też tak mam, nie przejmuj się. Ponadto ja się jedzie pod słońce to pełno mikro-odprysków mam na szybie, i tak było od nowości, więc to dla mnie nie jest wada.
3 miesiące temu zakupiłem roczną (auto demonstracyjne) OII elegance. Póki co przejechałem jakieś 5 tyś km. Generalnie jeśli chodzi o komfort jazdy, zawieszenie i wyciszenie wnętrza moim zdaniem jest dobrze, szczególnie w porównaniu z moją poprzednią Octavią I.
Są też drobne niedoróbki, niektóre z nich były już wymieniane w tym wątku:
- schowek - trzeba dość mocno domykać by nie otworzył się na jakiejś dziurze (żonie dość często się otwiera), do tego trochę trzeszczy na bruku/dziurach (trochę pomogło przyklejenie dodatkowych uszczelek)
- plastikowa listwa na progu od strony kierowcy - odkleja się
- coś brzęczy w drzwiach po stronie kierowcy na nierównościach - tak jakby zamek albo szyba... trochę wkurza bo tuż przy uchu kierowcy, przy przeglądzie poproszę w ASO by zerknęli
- tylne drzwi z jednej strony lekko odstają od karoserii (kwestia wyregulowania)
- latająca tylna tablica rejestracyjna - nakładłem pod nią folii i jest cisza
- przy prędkościach > 130 km/h z prawej strony coś zaczyna świszczeć - albo uszczelka albo te odstające drzwi
- fotelik Romera - w moim przypadku pomaga posadzenie dziecka :lol:
Generalnie nie ma co narzekać - nawet jak coś tam zabrzęczy to w końcu samochód to nie poduszkowiec i na polskich dziurach zawsze coś się odezwie.
Komentarz