Zaczyna mnie zastanawiać w jaki sposób w ogóle działa klima w Octavii.
Teoretycznie po włączeniu klimy, z nawiewów powinno natychmiast zacząć lecieć zimne powietrze, które pomału rozpoczyna schładzanie wnętrza. Schładzanie może troszkę potrwać, na to nie da się nic poradzić, z uwagi na wymianę całego powietrza w środku. Tyle teoria, potwierdzona praktyką w Avensisie. W Octavii po włączeniu klimy z nawiewów leci ... ciepłe powietrze, które pomału zaczyna się dopiero się ochładzać.
Może tu leży pies pogrzebany z wkurzająco powolnych schładzaniem wnętrza Octy? A może mój problem polega na zbyt wysokich oczekiwaniach względem kompaktu Skody, będącego w końcu o klasę niżej od Toyki? :roll:
Teoretycznie po włączeniu klimy, z nawiewów powinno natychmiast zacząć lecieć zimne powietrze, które pomału rozpoczyna schładzanie wnętrza. Schładzanie może troszkę potrwać, na to nie da się nic poradzić, z uwagi na wymianę całego powietrza w środku. Tyle teoria, potwierdzona praktyką w Avensisie. W Octavii po włączeniu klimy z nawiewów leci ... ciepłe powietrze, które pomału zaczyna się dopiero się ochładzać.
Może tu leży pies pogrzebany z wkurzająco powolnych schładzaniem wnętrza Octy? A może mój problem polega na zbyt wysokich oczekiwaniach względem kompaktu Skody, będącego w końcu o klasę niżej od Toyki? :roll:
Komentarz