Zaczyna mnie zastanawiać w jaki sposób w ogóle działa klima w Octavii.
Teoretycznie po włączeniu klimy, z nawiewów powinno natychmiast zacząć lecieć zimne powietrze, które pomału rozpoczyna schładzanie wnętrza. Schładzanie może troszkę potrwać, na to nie da się nic poradzić, z uwagi na wymianę całego powietrza w środku. Tyle teoria, potwierdzona praktyką w Avensisie. W Octavii po włączeniu klimy z nawiewów leci ... ciepłe powietrze, które pomału zaczyna się dopiero się ochładzać.
Może tu leży pies pogrzebany z wkurzająco powolnych schładzaniem wnętrza Octy? A może mój problem polega na zbyt wysokich oczekiwaniach względem kompaktu Skody, będącego w końcu o klasę niżej od Toyki? :roll:
Teoretycznie po włączeniu klimy, z nawiewów powinno natychmiast zacząć lecieć zimne powietrze, które pomału rozpoczyna schładzanie wnętrza. Schładzanie może troszkę potrwać, na to nie da się nic poradzić, z uwagi na wymianę całego powietrza w środku. Tyle teoria, potwierdzona praktyką w Avensisie. W Octavii po włączeniu klimy z nawiewów leci ... ciepłe powietrze, które pomału zaczyna się dopiero się ochładzać.
Może tu leży pies pogrzebany z wkurzająco powolnych schładzaniem wnętrza Octy? A może mój problem polega na zbyt wysokich oczekiwaniach względem kompaktu Skody, będącego w końcu o klasę niżej od Toyki? :roll:
(((((((((((((((
lacze 

. Po rozebraniu drzwi okazało się, że poszły wzmocnienia w drzwiach pasażera z przodu :shock: . ASO dało nowe drzwi. Gdybym robił gotówkowo u Pana Zdzisia mocno bym się przejechał, a tak ASO zrobiło wszystko bezgotówkowo i jest git. Nawet maty wygłuszające wkleili w drzwi (oczywiście sam je dowiozłem, bo nie mieli). Samochód w momencie naprawy skończył równo 10 lat. W sumie po zrobieniu naprawy finalne koszty likwidacji szkody wyniosły 6900 PLN. Pan Zdzisio pewnie by majstrował przy tych drzwiach i nawet bym się nie dowiedział, że szlak trafił wzmocnienia.
(ale w pamieci pozozstanie
Komentarz