kabanos, eaglemirek, zobaczę co wykombinuję, bo mam diabelski plan jesteśstwa na Śląsku od poniedziałku do czwartku z powrotem w czwartki popołudniu. Jak będę do piątku, to czwartkowe spotkania by mnie zainteresowały
Okaże się co to. U mnie stukało na jałowym czasami, i po rozebraniu okazało się, że tarcza sprzęgłowa była kompletnie wywalona. Do tego stopnia, że nie było w niej już sprężynek. Cudem i siłą woli nie zerwała się w trasie i jeszcze sprzęgała
Komentarz