Potem obnizyli ceny rozmow przez komorki :twisted:
Octavia - wersja tourist, camping, autobahn
Zwiń
X
-
Warszawa<-> szeroko pojęta Hiszpania przez Francję i Andorrę
k . W sumie 9500 km w 3 tygodnie, z czego 2700 km to powrót Madryt->Warszawa non-stop. Bez żadnych problemów ze strony samochodu, a jedynie te spowodowane moją głupotą :x :? bo w szczerym polu w Hiszpanii zafundowałem mu rozbicie miski olejowej :cry: , którą musiałem wymienić w Hiszpanii. Po prostu wypadłem sobie z drogi
ops: . Nie polecam tego typu przygód ale to już inna opowieść... ktora znajdzie mam nadzieję juz wktrótce swój finał u ubezpieczyciela.
...
O1 ASV & O2 RS
Komentarz
-
-
No - znajomemu we Włoszech padła turbina w Lagunie - serwis zaśpiewał ........Zamieszczone przez kbaran. Nie polecam tego typu przygód ale to już inna opowieść... ktora znajdzie mam nadzieję juz wktrótce swój finał u ubezpieczyciela.
.... 5 tys eur za naprawę
Takie są "luksusowe" te Laguny :diabelski_usmiech
[ Dodano: Pon 22 Sie, 05 18:01 ]
No to miałeś szczęście. Ja w tym roku z Viareggio (niedaleko Pisy) do granicy z Austrią jechałem cały dzień (sobota). W sumie to nie jechałem tylko stałem w 250km korku. Nie wiem dlaczego powstają te korki, bo nie było żadnych sensownych przyczyn - moąe za wyjątkiem dużej ilości samochodówZamieszczone przez Martinez1600 km z Pisy do Wawy co prawdą nie Octą ale LANOS'em
. Trasa zrobiona z marszu z małą przerwą na zwiedzanie Wenecji.Jarek "Vinci"
Komentarz
-
-
danielpoz
ile kosztowala cie ta przyjemnosc i jak dlugo trwala naprawa?Zamieszczone przez kbaranWarszawa<-> szeroko pojęta Hiszpania przez Francję i Andorrę
k . W sumie 9500 km w 3 tygodnie, z czego 2700 km to powrót Madryt->Warszawa non-stop. Bez żadnych problemów ze strony samochodu, a jedynie te spowodowane moją głupotą :x :? bo w szczerym polu w Hiszpanii zafundowałem mu rozbicie miski olejowej :cry: , którą musiałem wymienić w Hiszpanii. Po prostu wypadłem sobie z drogi
ops: . Nie polecam tego typu przygód ale to już inna opowieść... ktora znajdzie mam nadzieję juz wktrótce swój finał u ubezpieczyciela.
Komentarz
-
Laweta 150 EUR, miska+olej+czujnik do miski+ poskładanie co się dało i powyrzucanie wszystkiego co się poskładac nie dało (tak tylko żeby samochów dojechał do Polski)- 239 EUR + hostel w Saragossie 35 EUR. Naprawa trwała 4 godzinki, ale niestety dostariliśmy do warszatatu na 20 minut przed jego zamknięciem, więc trzeba było czekac do następnego dnia. Co ciekawe tam ASO jest wspólne dla całej grupy VW a poza tym w odróżnieniu o dnaszego ASO nie mają człowieka głęboko w d... tylko starają mu się pomóc.Zamieszczone przez danielpozile kosztowala cie ta przyjemnosc i jak dlugo trwala naprawa?
Z ciekawostek to byli bardzo zdziwieni, że w Polsce obowiązują stałe okresy między przeglądami. U nich okresy są zmienne tak więc po raz pierwszy (i pewnie ostatni) moja Octavka jest zalana olejem o specyfikacji odpoweidniej dla dla serwisu Longlife
. NIe wiem ile w Polsce kosztowałaby mnie wymiana miski+ oleju, ale podejrzewam że niewiele mniej a być może więcej. Ot taka sobie pouczająca przygoda.
A poza miską do wymiany chłodnice, pas przedni, zderzak, osłony pod silnikiem. Dodatkowo parę rys w zabezpieczeniu antykorozyjnym podwozia. Takie tam drobiazgi...
Samochód jest sobie właśnie rozbebeszony w ASO i czeka na kosztorys do ubezpieczyciela....
O1 ASV & O2 RS
Komentarz
-
Komentarz