Zamieszczone przez _tm_
[O1] Odciecie czujnika położenia wału
Zwiń
X
-
Co do koloru kabelka to niestety nie pomogę :? (najlepiej było by spojrzeć w schemat a takiego niestety nie mam ), ale dobrze przemyśl miejsce i sposób "rozcięcia" tych przewodów ( najlepsze były by solidne hermetyczne złączki ), bo jeśli cokolwiek nie będzie tam dobrze stykać ( dostanie się jakaś wilgoć, wstrząsy coś rozłączą, itp ) to bez najmniejszego choćby ostrzeżenia ECU wyłączy silnik a stanie się to jak zwykle w najmniej odpowiednim momencie...
Taki sztandarowy przykładzik "na wyobraźnię" - wyprzedzanie TIR-a: 4-ty bieg, jesteś już na wysokości jego szoferki, na szafie 140 km/h, obrotomierz zbliża się do czerwonego pola. Z przeciwka powoli zbliża się inny TIR, zaraz spokojnie zjedziesz na swój pas i wrzucisz piątkę a ... w tym właśnie momencie ECU stwierdza "Oooooo :roll: dostaje jakieś dziwne sygnały z tego czujnika położenia wału :roll: , tak się przecież nie da pracować :roll: , lepiej wyłącze silnik, żeby się coś nie popsuło przy takich wysokich obrotach i PSTRYK masz "choinkę" na szafie i awaryjne hamowanie silnikiem bez żadnej możliwości ponownego odpalenia... Co dalej chyba nie muszę pisać :twisted:Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez DamianjgTo co opisałeś to się nazywa "notlauft" i już to przeżyłem
Oczywiście powyższe nie zmienia faktu, że dalej nie wiem który to kabelek :diabelski_usmiech . Podejrzewam, że odłaczenie któregokolwiek z nich da taki sam efekt ( brak możliwości odpalenia ) ale niech się wypowie ktoś kto ma schemacik elektryczny OI.Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-
-
Damianjg, tu masz link z innego forum, gdzie masz wszystko opisane:
(patrz wypowiedź mariusz75 z 29 lipca 2008 z godz 22:19)
Pamiętaj jednak o jednym :!:
Tak jak kowal 2002 wspominał, złe, niechlujne, niewłaściwe, itd., itp. rozcięcie/podłączenie kabli może doprowadzić do tragedii.
Po za tym życzę powodzenia.
Komentarz
-
Komentarz