Mam nówkę O2FL.
Czy robiąc przegląd lub naprawy Czechach do których mam ok 50 km wyjdzie mnie to taniej?
Robił już ktoś coś ze Skodą w Czechach, przegląd, rozrząd itp? Jakie tam są ceny i efekty czeskich ASO?
Ze wzgledu na kurs korony, wychodzi drozej niz u nas, z tego przeciez powodu Czesi i Slowacy przyjezdzaja do Bielska i nie tylko na serwis i po nowe auta. Umieja liczyc pieniazki :diabelski_usmiech
Czy to znaczy ze autom z niepolskimi papierami, ale z UE mozna robic przeglady w naszym kraju i gwarancja nie prysnie?
no kolego...ameryki nie odkryłeś :szeroki_usmiech
w całej unii możesz dokonywać wszelkich napraw i gwarancja ci nie pryśnie, oczywiscie jeśli będziesz je wykonywał w autoryzowanych serwisach :wink:
Czy to znaczy ze autom z niepolskimi papierami, ale z UE mozna robic przeglady w naszym kraju i gwarancja nie prysnie?
Przecież masz w książeczce gwarancyjnej z tyłu listę ASO w całej Europie. Na wczasach też się auto psuje. Teść jechał na Chorwację Octavią. Zepsuł mu się wentylator od klimy. Podjechał pod logo Skody, wymienili pokrętło, wbili w książeczkę. Była na gwarancji.
No przegląd gwarancyjny masz na nową O to masz co 15 000 km albo 12 miesięcy, możesz zrobić w dowolnym ASO na terenie wspólnoty. Te przeglądy co wbijają pieczątkę do dowodu to nowe auto pierwszy raz zabierasz na taki po 2 latach, czyli wtedy jak jesteś po ostatnim przeglądzie gwarancyjnym w ASO.
Badanie okresowe tylko w Polsce, ale to sie zmieni pod koniec wrzesnia wraz ze zmiana przepisow.
Obecnie sprowadzajac samochod, ktory ma aktualne badania techniczne musimy je wykonac w Polsce ponownie, poniewaz takie nie sa honorowane, ma sie to zmienic chyba 24 wrzesnia.
Pierwszy przeglad z wpisem do dowodu rejestracyjnego wystepuje dla silnikow diesla i silnikow benzynowych w autach osobowych, ktore nia maja specjalnego zastosowania (jak taxi, nauka jazdy, przewozo towarow) po 3 latach, potem po 2 latach, a potem juz co rok i kosztuje 100zl (98zl + 2zl na CEPIK), a dla samochodow nowych wyposazonych w instalcje LPG przeglad z wpisem do dowodu rejestracyjnego musi wystapic po roki i kontroluje sie nie tylko samo LPG, a cale auto z LPG(generalnie glupota, ale tak jest) i ten przeglad kosztuje 160zl z tego co pamietam. I tak do konca zycia auta, co rok :twisted:
W te wakacje naprawiałem octe w Zadarze jest na gwarancji i nic nie wzięli.
a co robiłeś? Jak oceniasz ASO w Zadarze? Podejście, czas naprawy i fachowość. Co roku bywam w Cro i nieraz myśle co by było gdybym musiał tam zajrzeć do ASO?
robert70 napisał/a:
W te wakacje naprawiałem octe w Zadarze jest na gwarancji i nic nie wzięli.
a co robiłeś? Jak oceniasz ASO w Zadarze? Podejście, czas naprawy i fachowość. Co roku bywam w Cro i nieraz myśle co by było gdybym musiał tam zajrzeć do ASO?
Panowie, Unia to jedno wielkie państwo, a to co kiedyś uważaliśmy za Państwa to już tylko sejmiki samorządowe. Nie rozumiem tych pytań o serwis aut w "różnych Państwach UE".
Po prostu na forum o Cro czytałem, jak serwisy innych marek były tłumokowate i nic nie można sie było z nimi dogadac, bo chcieli wymienić pół samochodu i skasować jak za zboże. to chyba akurat chodziło o Renault i Citroen. Więc ciekawe jak Skoda stoi w Cro?
robert70 napisał/a:
W te wakacje naprawiałem octe w Zadarze jest na gwarancji i nic nie wzięli.
a co robiłeś? Jak oceniasz ASO w Zadarze? Podejście, czas naprawy i fachowość. Co roku bywam w Cro i nieraz myśle co by było gdybym musiał tam zajrzeć do ASO?
Może niepamieta , to w końcu 3 lata :roll:
Cześć pamiętam, ale temat mi gdzieś uciekł ASO w Zadarze było na kompletnym zadupiu, trochę trwało zanim go znalazłem. Gość miał dość dobrze wyposażony warsztat, pare skód stało ale raczej starsze fabie. Obsługa miła /córka właściciela/, ale usterki nie potrafili naprawić posprawdzali co mogli /chodziło o hamulce/ stwierdzili, że to tylko przekaźnik i można tak jeździć. Dojechałem do Polski bez problemu i w Katowicach przyznali, że rzeczywiście jest to przekaźnik. Może nie wyglądał ten warsztat jakoś super, ale nie była to kompletna pomyłka. Proszę pamiętać że to są wspomnienia z 3 lat wstecz i mogą się mieć nijak do obecnej rzeczywistości.
Czyli to nie był duży salon przy głównej ulicy z Biogradu w stronę Posedarje? ja tez kiedyś potrzebowałem w Cro pomocy mechanika, ale nie dotarłem do ASO tylko z duszą na ramieniu podjechałem obok hotelu - mały warsztacik w metalowym garażu. Nie wyglądał zachęcająco, ale gość profesjonalnie podłaczył kompa i zdiagnozował problem checka. Potwierdził problemy sprzed kilku miesięcy z Polski. Poradził, żeby na spokojnie zrobić to w domu (sonda lambda i wypadanie zapłonów na jednym cylindrze) bo u niego nie ma dobrej sondy, a poza tym w cro bedzie drogo!!!!!
Dojechałem, problem jeszcze się nie pojawił przez ponad rok. Dopiero w drugim roku zmieniłem sonde i cewkę.
Czyli sa też i rzetelni i uczciwi, jak wszędzie.
A... i w 2009 roku za diagnoze i skasowanie błędu to wziął w przeliczeniu około 50 zł.
Czyli to nie był duży salon przy głównej ulicy z Biogradu w stronę Posedarje?
nie to był średni warsztat pomiędzy blokami na osiedlu
Zamieszczone przez ruwado
ja tez kiedyś potrzebowałem w Cro pomocy mechanika, ale nie dotarłem do ASO tylko z duszą na ramieniu podjechałem obok hotelu - mały warsztacik w metalowym garażu. Nie wyglądał zachęcająco, ale gość profesjonalnie podłaczył kompa i zdiagnozował problem checka. Potwierdził problemy sprzed kilku miesięcy z Polski. Poradził, żeby na spokojnie zrobić to w domu (sonda lambda i wypadanie zapłonów na jednym cylindrze) bo u niego nie ma dobrej sondy, a poza tym w cro bedzie drogo!!!!!
Dojechałem, problem jeszcze się nie pojawił przez ponad rok. Dopiero w drugim roku zmieniłem sonde i cewkę.
Czyli sa też i rzetelni i uczciwi, jak wszędzie.
A... i w 2009 roku za diagnoze i skasowanie błędu to wziął w przeliczeniu około 50 zł.
mnie sprawdził w kompie i okazało się że jestem :idea: i za wizyte nie skasował nic, ale musiałem podpisać papiery z których wynikało że będzie chciał kasę od Skody
Ty byłeś na gwarancji, ja juz po, więc na darmowo nie miałem co liczyc. Ale i tak sie spisał. Nie dość, że wszystko sie zgadzało, tanio to jeszcze długo mi wyjasniał o co chodzi.
Komentarz