Mam problem. Oparcie siedzenia w mojej Octavii samo opada do tyłu. Nie od razu, powoli ale opada. Mam pytanie czy ktoś miał coś takiego? Można samemu pobawić się w sprawdzenie mechanizmu czy lepiej jechać do serwisu?
witam
u mnie też od czasu do czasu muszę podregulować i da się z tym żyć ale najgorsze jest że cały fotel obluzował się na szynie i nie mogę sobie z tym poradzić ( mechanior oglądał i powiedział że nic się nie da z tym zrobić ). Też macie takie problemy ??
pozdrwaiam
- No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu.Kulturalnie, ale pchać. o. Rydzyk
ciekawa sprawa ale raczej sam bym tego nie naprawial (poduszki w fotlach)
powiedz mi czy jak ten fotel opada to pokretlo sie kreci???
jesl;i tak to daj jakas gumowa podkaldke pomiedzu fotel a pokretlo jesli jednak kreci sie bez pokretla to o ile dobrze pamietam on oprucz zebatek ma jeszcze jakies link(zylki) i to one moga ci sie zeslizgiwac z kolek(taka konstrukcja byla w passacie w 90latach moze nie zmienili jej zbytnio :wink: )
1. nie mam poduszek w fotelach więc ten problem mam z głowy.
2. niestety nie wiem czy przy opadaniu pokrętło się kręci. Pewnie minimalnie. Zerknę na to i jak sam nic nie poradze to pojade do serwisu
Chcialbym was zapytac czy moze ktos z was ma doswiadczenie z naprawa fotela jesli chodzi o regulacje odcinka ledzwiowego
Prawdopodobnie zerwala mi sie linka.
Sam nie wiem czy w serwisie cos mi pomoga, czy raczej zaleca wymieniec caly fotel.
Czy znacie jakis sposob na bezpieczne rozmontowanie oparcia? (boczna poduszka)
Nie wiem jak jest z rozłączeniem poduszki, ale jak chodzi o sam fotel to sprawa jest prosta, na dole oparcia jest taka plastikowa listwa która sie rozchodzi, tak że można podciągnąć do góry poszycie siedzenia (oczywiście wcześniej zdejmij pokrętła od regulacji, podwiniesz piankę i bedzie wiadomo co jest nie tak z mechanizmem regulacji. Tylko dowiedz sie (niech ktoś poradzi) jak dezaktywować poduszke powietrzną.
wg mnie to jakieś mity ciągle czytam o wyciaganiu tych klem, by odpiąć poduchy - jeśli kluczyk w stacyjce nie jest przekręcony, to nie ma żadnego powodu, aby poduchy wyskoczyły.
co do poluzowania fotela w szynach to mialem taki problem ale w tico, wyciagnalem fotel, odkrecilem szyny mlotek w garsc i dawaj niczym kowal walilem poki szyna sie nie sciesnila odpowiednio. Dobrze jest uzbroic sie w duzy mlotek i cierpliwosc. Po tym zabiegu nie mialem juz problemow z latajacym fotelem w szynach, siedzial w niej tak ciasno ciasno jak... no wiecie :diabelski_usmiech
wg mnie to jakieś mity ciągle czytam o wyciaganiu tych klem, by odpiąć poduchy - jeśli kluczyk w stacyjce nie jest przekręcony, to nie ma żadnego powodu, aby poduchy wyskoczyły.
jesli chcesz to sobie odpinaj poduchy przy wlaczonym aku :?
skoro myslisz ze nic sie nie dzieje to twoja sprawa
w ASO zawsze odpinaja aku jak robia cos z poduchami (przynajmniej we wroclawiu)
powiem ci ze jesli kluczyka nie ma w stacyjce to komputer ciagle jest w stanie czuwania
P.S. skad wiesz ze to mit?? jestes elektronikiem z zawodu i instalacje skody masz w malym palcu ze tak twierdzisz???? :wink:
pzdr
wg mnie to jakieś mity ciągle czytam o wyciaganiu tych klem, by odpiąć poduchy - jeśli kluczyk w stacyjce nie jest przekręcony, to nie ma żadnego powodu, aby poduchy wyskoczyły.
jesli chcesz to sobie odpinaj poduchy przy wlaczonym aku :?
skoro myslisz ze nic sie nie dzieje to twoja sprawa
w ASO zawsze odpinaja aku jak robia cos z poduchami (przynajmniej we wroclawiu)
powiem ci ze jesli kluczyka nie ma w stacyjce to komputer ciagle jest w stanie czuwania
P.S. skad wiesz ze to mit?? jestes elektronikiem z zawodu i instalacje skody masz w malym palcu ze tak twierdzisz???? :wink:
pzdr
kumpel odpinał mi poduchę dwa dni temu bez żadnych zabaw z aku i klemami - to przerost formy nad treścią. On ma instalację skody w małym palcu, a dokładniej to nawet w jego końcóweczce :lol: :wink: k
po długim czasie udało mi sie dobrac do fotela kierowcy w moim autku.
Przypomne problem: zerwana regulacja odcinka lędźwiowego.
Zgodnie z oczekiwaniami -> zerwana linka regulacji lędźwi, lecz niestety dodatkowo połamamy czarny plastikowy element :evil: , ten mniejszy z wnętrza fotela (nie znam nazwy niestety)
Wiem ze temat był poruszany dawno ale mam pytanie . Opisze problem.
Niedano kupilem octavie 1 z 99r. i wzystko raczej jest gites oprócz tego ze nie moglem sobie wogole " znalezc" pozycji za kierownicą. Nawet 40km zrobione samochodem juz czulem w plecach.
Siłą dedukcji doszedlem iz mam niesprawną regulacje czesci ledzwiowej fotela. dziwilem sie ze zona nie narzeka (jezdzi tylko po stronie pasazera) i kiedys sie przesiadlem - poruszalem galak i jest zupelnie inaczej.
Moje pytanie brzmi czy jestem cos w stanie zrobic sam z tym fantem. na samochodach sie nie za bardzo znam a fotela absolutnie nigdy nie rozbierałem.
czy nie lepiej odrazu podjechac do serwisu.
Jezeli tak to jak??
Z wczesniejszych wpisow nie za wiele wyczytalem
Dzieki za odp. A gdzie to moge naprawic w Radomiu lub okolice ewentualnie Wa-wa ? Jak przeczytalem tamten temat ktory mi podaliscie to chyba nie dam sam rady tego zrobic. i jeszcze czy fotel trzebac aly wyjac czy wystarczy odpiecie tapicerki z tyłu? I czy poduchy trzeba dezaktywowac poprzez odpiecie klemy??
Komentarz