Wszystko zależy od upodobań kierowcy. Mi to oprogramowanie zupełnie odpowiada dlatego, że do tej pory jeździłem dieselami. Lubię wolne obroty i wcale nie mam wrażenia, że silnik się męczy. Ma dość duży moment obrotowy od niskich obrotów i jak najbardziej daje radę.
Mam zasadniczo inne odczucia. Mnie właśnie denerwuje ten "kick down", który następuje za wcześnie - tzn. wtedy gdy jeszcze nie wciśnie się gazu do oporu, a kręci silnik do 5 tys. obrotów. :twisted: Ale przejechałem tylko 1 tys. km i jeszcze nie mam wyczucia pedału gazu. Jeździłem wcześniej Mercedesem E 290 TD z automatem i pozwalał kręcić silnik do czerwonego pola tylko po naciśnięciu kickdown, to moim zdaniem optymalne ustawienia dla trybu D.
Żałuję, że nie wziąłem łopatek przy kierownicy... Chciałem jeszcze w ostatniej chwili je domówić, ale było za późno - samochód był już w budowie
Mam zasadniczo inne odczucia. Mnie właśnie denerwuje ten "kick down", który następuje za wcześnie - tzn. wtedy gdy jeszcze nie wciśnie się gazu do oporu, a kręci silnik do 5 tys. obrotów. :twisted: Ale przejechałem tylko 1 tys. km i jeszcze nie mam wyczucia pedału gazu. Jeździłem wcześniej Mercedesem E 290 TD z automatem i pozwalał kręcić silnik do czerwonego pola tylko po naciśnięciu kickdown, to moim zdaniem optymalne ustawienia dla trybu D.
Żałuję, że nie wziąłem łopatek przy kierownicy... Chciałem jeszcze w ostatniej chwili je domówić, ale było za późno - samochód był już w budowie

Komentarz