zamarzłam :((((

[Radkow]

podczas tego przerywania idzie taki szary dym z rury.
A poza tym to w tej rurce co idzie z filtra paliwa do pompy mam pecherzyki powietrza, ale nie wiem zupelnie jak sie ich pozbyc, a filtr jest na 100% zamontowany ok.
A czy to sie jakos odpowietrza po wymianie?? Zalalem wszystkie przewody i filtr ropa i zmontowalem wszystko i zapalil od reki.

[BaPit]

ale TDi nie ma gazu na linke :wink:

a to nie wiem teraz żaden model nie ma nie wiem, jak to było w Octach sprzed 06.2000 -> na pewno benzyniaki były na linkę. co do diesli to nie wiem

Pozdrawiam!
Bartek

[Castaway]

A poza tym to w tej rurce co idzie z filtra paliwa do pompy mam pecherzyki powietrza, ale nie wiem zupelnie jak sie ich pozbyc, a filtr jest na 100% zamontowany ok.
A czy to sie jakos odpowietrza po wymianie?? Zalalem wszystkie przewody i filtr ropa i zmontowalem wszystko i zapalil od reki.

Odpowietrzyć powinno sie samo. Skoro masz pęcherzyki powietrza to gdzieś to powietrze musi sie do układu przedostawać no nie ma siły. Teraz trzeba poszukać tego miejsca. :diabelski_usmiech
Powodzenia.....kiedyś 3dni walczyłem z 2,5 w Renault Master - i zasysało na filtrach paliwa.

[xekon]

Chyba nie zawsze - u mnie tez jest widoczny pechezyk powietrza i o ile dobrze pamietam nie jest to takie niezwykle. Jak silnik pracuje ok to bym nie ruszal.

[Kaco]

Zapalanie TDI w 32 stopniowym mrozie

Byłem w zamościu i był tam siarczysty mroz,moja oktavka 1.9 Tdi AGR z ledwościa odpaliła,wydaje mi sie ze mam spalona świece zarowa-czy informuje o tym kontrolka ze świeca jest uszkodzona?.Zapalił dopiero za 8 razem silnik tak ledwo,przebieg 130000 k

[Aligator]

Niestety o przepalonych świecach nic nie informuje.

Najprościej do każdej świecy przyłożyć + z akumulatora, jak zaiskrzy to znaczy że grzeje.

[Maicroft]

Pecherzyki mam od zawsze i to juz chyba nawet na 3 filtrze paliwa, wiec tak ma byc. One sa tylko na wolnych obrotach, a potem juz ich nie ma jak dodasz gazu.

Kaco, Jak zapalil, to generalnie powinienes sie cieszyc. W takich temperaturach olej nie plynie, tylko jest juz kitem. A wiec rozrusznik musial wykonac duzo wiecej pracy.



Wczoraj, ojciec opowiadal jak z dobre 20lat temu, rano wchodzi do auta(Zastava) i probuje zapalic nic. No to zostawil, poszedl na autobus. Po pracy przychodzi otwiera maske, zeby juz targac akumulator, patrzy a tam bagnet od oleju jakos tak do polowy wyciagniety. Okazalo sie, ze cudowny olej silnikowy tamtych lat byl tak twardy, ze jak silnik zaczal sie obracac przy pomocy rozrusznika to gesty olej popchnal bagnet i ten sie podniosl do gory :wink:

[Castaway]

Wszystko fajnie jak silnik pracuje normalnie, ale jak dzieją się takie rzeczy jak koledze Radkow to hmm...trzeba szukać....albo czekać do wiosny :wink:


Aha, u mnie też są pecherzyki bardzo małe taka "pianka" , która faktycznie znika po dodaniu gazu i silnik gada jak należy.

[Radkow]

Mam jeszcze jedno pytanko, jak spuscic cale paliwo z baku?? Dzis w nocy spuscilem wezykiem 5 litrow z baku, by dolac 20 litrow innego z BP (bylo po drodze) i jak stalo ono w banieczce na dworzu to sie cale mleczne zrobilo, czyli jakies gowniane paliwo mam w baku Tylko teraz czy wezykiem spuszcze cale paliwo z baku i nalalbym cos innego z Xeramic-em i moze by przepalil.

[Maicroft]

Jedyna metoda, wg mnie to odkrecic wezyk przy baku, albo przy pompie i w ten sposob spuszczac. Metoda, 'na wino" to moze dluzej trwac i nie wszystko zejdzie :wink:

[Radkow]

To znaczy przy pompie tej przy silniku, czy jest jakas druga pompa w baku??

[RomanS]

Czytając o kłopotach kolegów (ja na szczęście moja 1,8T już odpaliłem, więc póki co tfu , tfu moje na razie minęły ) mających kłopoty paliwowe i nie tylko, postanowiłem napisać o moich doświadczeniach zimowych. Trochę ich nazbierałem jeżdżąc przez 5 lat po 75-95 kkm rocznie. Lato-zima bez różnicy. Samochód był Golf 3 kombi, silnik 1Z, a więc protoplasta wszystkich obecnych TDI, 90 KM. Samochód nie miał garażu.
Co do paliwa to najlepsze było Statoil arktyczne, dostępne w latach 1998 lub 99 chyba tylko na jednej stacji w Poznaniu. Laliśmy to dlatego, że takiego kopa na niczym innym nie udało się uzyskiwać. Generalnie wszystkie dodatki dodawane do ON jeśli producent pisze prawdę o tym ile obniżają temp. wytrącanie się parafiny powinny załatwiać sprawę. O ile pisze prawdę...
Ja dolewałem depresatorów Castrola i Shella. Benzyna to ostateczność, lepsza jest stara dobra nafta (bo tłusta, a ON jest jedynym smarem dla pomp i wtryskiwaczy). Tylko skąd dziś wziąć naftę ? (Może taką Zibro do piecyków grzewczych ?). Oczywiście LC nafty jest dużo niższa niż ON i stąd pewnie kopa nie będzię. Generalnie musi to być jakiś rozpuszczalnik węglowodorowy aby nie dopuszczał do sklejania się cząstek parafiny w grudki, które zatkają filtr. Xeramica wtedy nie było, ale jakoś dziwnie brzmi, że on sam potrafi być galaretą. Może...( po prostu nie znam tego produktu).
Co do płynu chłodniczego , to już nawet stare Borygo nie zamarza, tylko tworzy galareto-kaszę. Myślę, że G12 tym bardziej. Używanie bardziej stężonego G12 (mam na myśli DUUUZO BARDZIEJ) może być niebezpieczne dla np. aluminium lub innego metalu albo wszelkich uszczelnień i uszczelek układu chłodzenia.
Płyn do spryskiwaczy, rzeczywiście loteria. Miałem samochód z podgrzewanymi dyszami spryskiwaczy. Przez jedną zimę działało ale żadna rewelacja, potem nie działało z prostej przyczyny - wszystko totalnie zaśniedziało (grzałki w dyszach, podłączenia przewodów). Może w Octavii jest to inaczej zrobione - nie wiem.
Radą byłoby zamontować podgrzewacze płynu, są takie na rynku, tylko czy ciepły płyn nie załatwi szyby przedniej ? (z powodu naprężeń). Czy ktoś da gwarancję ? Myślę, że nie i dlatego jeszcze tego nie próbowałem.

A może ktoś to ma i może podzielić się wrażeniami ?

[arci9]

Panowie, a ja mam inne pytanie, choć też ciut dotyczy tego topicu - przeszukałem forum ale nie znalazłem odp.

Mianowicie, czy w naszych Octach płyn do spryskiwaczy jest może w jakiś sposób podgrzewany...? ops: Czy tylko temp silnika może oddaje ciepło do zbiorniczka :wink: ?
Bo dysze spryskiwaczy to pewnie nie..., ani na szyby ani na reflektory? a może w jakiś wypasionych wersjach, moze L&K miała? :roll:

[Maicroft]

W dwojce jest podgrzewanie dysz spryskiwaczy, tylko nie wiem czy samych na szybe czy tych na lampy tez. Tylko i tak nie wiem jak to dziala i czy to dziala :wink:
A sam plyn to tylko od silnika sam sie podgrzewa.


Radkow, Przy pompie od strony silnika, przez cale auto chyba nie idzie jeden przewod i da sie go gdzies odlaczyc. Przynajmniej w Golfie TDI tak raz kumplowi spuszczalem

[Castaway]

Przy pompie od strony silnika, przez cale auto chyba nie idzie jeden przewod i da sie go gdzies odlaczyc.

Przy pompie to niewiele da bo tylko troche paliwa spłynie.
Zbiornik jest wykonany w całości bez "korka".
Radkow Możesz jak już tak bardzo chcesz poszukać miejsca łączenia przewodów i tam spróbować. Choć to też może być trudne bo jak widać przewody wchodzą do zbiornika od góry. Jakaś pompka podciśnienia by sie do tego przydała.

[arci9]

W dwojce jest podgrzewanie dysz spryskiwaczy, tylko nie wiem czy samych na szybe czy tych na lampy tez. Tylko i tak nie wiem jak to dziala i czy to dziala :wink:
A sam plyn to tylko od silnika sam sie podgrzewa.

Tak mi się coś zdawało , że sie rozmarzyłem.... :szeroki_usmiech

[Jacek Nowak]

no to ja tez cos dorzuce!!! Wchodze do garazu przekrecam kluczyk a tu komp pokazuje -28 c. Podgrzewanie swiec trwalo chyba z 20 sek, przekrecam kluczyk i z malym trudem odpalila . Na poczatku silnik chcial wyskoczyc z ram tak nim telepalo ale uspokoilo sie po okolo 20 sek. Jesli chodzi o plyn do spryskiwaczy to nie zamarzl i moglem sobie spokojnie psikac na szybe(spryskiwacz firmy Inwex do -25)bylo zimniej i nie zamarzl. Rowniez w baku mialem uszlachetniacz tej samej firmy. Zmniejsza zuzycie paliwa i poprawia parametry ropki!!!!Polecam!!!! Jesli chcecie wiecej o produktach tej firmy to www.inwex.pl/index.php?go=20 sami zobaczcie jezdze na tym caly czas i jest ok

[Kmab]

Był już poruszany wątek o zasłanianiu kartonem chłodnicy - coś to prócz lepszego samopoczucia? :wink:
Może ktoś napisze coś na ten temat?

[Purchawa]

Był już poruszany wątek o zasłanianiu kartonem chłodnicy - coś to prócz lepszego samopoczucia? :wink:
Może ktoś napisze coś na ten temat?

Nic nie daje, przynajmniej w dieslu, poniewaz do pewnej temp. silnik chlodzony jest przez "maly" obieg.

[jacq]

:?: Ciekawostka mroźna :?: .
Czy komuś zamarzł już czujnik cofania ???
Dzisiaj przy włączeniu wstecznego świeciło wszystko jak choinka. Czujnik czy trza czy nie piał jak wściekły, jakby ściana za autem stała. Wskazania na wyświetlaczu to potwierdzały. (wyjechałem z garażu w środku temp ok. -6 a na dworze -14) Po kilku kilometrach jazdy miejskiej się to wszystko ustabilizowało.
Wcześniej przy kilkudniowym garażowaniu pod chmurką takich objawów nie doświadczyłem.
Może zmiana temperatury czy cuś i się wilgoć na czójnikach wzbudziła???

Dobrze, że żonka tego nie widziała.


pzdr

[Śniady]

heh dziś mnie dopadło za Łomiankami mi się zaczęła dusić i i *upa ,musiałem zostawić pod znakiem reklamowym. Dolanie benzyny nic nie dało postoi dziś w cieple i może odmarźnie.
Więc jakby co to lejcie chłopaki jakieś uszlachetniacze bo zimno jak cholera;-)

[chester121]

no nie uwierzycie co dzis mie spotkalo
wstaje rano do szkoly odpalam mojego nissanka i dupa nic sie nie stalo wiec wkurzony szybko kluczyki do octavii swiece grzaly ponad 20sec ale odpalil odrazu
no i ku..wa ruszam i slychac skrzypienie od zawieszenia
tak jak by mi zamarzlo :shock: myslalem ze w drodze do wrocka sie rozgrzeje ale nic
ciagle tak samo glosno skrzypi????
czy u was tez tak skrzypi( przodu) czy szykuje mi sie na wiosne zmiana podzespolow zawieszenia???? :cry:

a koledze dzisiaj w punciaku na przejezdzie kolo sie urwalo (tez mowil ze zawieszenie mu zamarzlo)
i troche sie boje bo nie chcial bym stracic kola :?

[BioBogon]

ruszam i slychac skrzypienie od zawieszenia
tak jak by mi zamarzlo :shock: myslalem ze w drodze do wrocka sie rozgrzeje ale nic
ciagle tak samo glosno skrzypi????
czy u was tez tak skrzypi( przodu) czy szykuje mi sie na wiosne zmiana podzespolow zawieszenia???? :cry:

Pewnie gumy skrzypią. Poczekaj na normalną temperature i nie ma co panikować. U mnie też jakoś zwiecha bardziej tłucze w te mrozy.

[mariobros]

Tak...

:?: Ciekawostka mroźna :?: .
Czy komuś zamarzł już czujnik cofania ???(...)
pzdr

...Miałem to już kilka razy. Wystarczy, że podmarznie trochę błota pośniegowego itp. W takiej sytuacji pozostaje wyłączyć czujniki przyciskiem i jechać anologowo :lol: czyli jak to drzewiej bywało :diabelski_usmiech

[jacq]

Re: Tak...

W takiej sytuacji pozostaje wyłączyć czujniki przyciskiem i jechać anologowo :lol:

Oświeć mnie Mariobros gdzie jest ten przycisk. :?: Chyba nie doczytałem manuala. ops:
A autka mamy takie same i z podobnego okresu produkcji.


pzdr